Eryk jako takich głupich pomysłow to nie ma,uczy sie tez dobrze do szkoły chetnie chodzi niby dziecko ideał nie...?!ale te jego odzywki typu...ZARAZ i ton głosu jak by miał pretensje do całego swiata ze żyje to mnie po prostu szlag trafia,nie ma dnia bez kłótni i ta bezmyslnosc,rece opadajaw srode przyszedł sobie z basenu bez skarpet, podkoszulki,"kaleson" a nawet czapki bo mu sie zamoczyły...rozumiecie....myslałam ze go ukatrupie,-3 na dworze a on jak by nigdy nic....no przecież nie jest zimno.....