monika 25

Witam dziewuszki Ja dziś zaliczam kolejny pracowity dzień. Chyba syndrom wicia gniazda sie włączył Ale jakos dobrze mi z tym. Okna juz umyłam, a co do firanki to juz wyprana, wyprasowana i zawieszona więc nie dam sie mezusiowi wykazać Ale może następnym razem Jakoś ta wiosna mnie pozytywnie nastraja, mam duzio duzio energii więc w planie mam jeszcze zmianę pościeli Renkak, szpileczki tez bym chetnie nałożyła, no ale teraz to jakoś nawet zle wygląda. A co do brzusia to nic mnie nie boli Iwonek, Ja tez co chwilę sie w nocy budze na kibelek Strasznie mnie to denerwuje... No ale jakoś damy radę. Jeszcze tylko 2 m-ce z hakiem Dziewczynki, mam pytanko. Czy majtki poporodowe te z siateczki można zakładać w szpitalu?? Bo jak Ja rodziłam Pati to nie miałam takiego cudu techniki a normalnych majtek nie pozwolono mi nakładać...

Witam wieczorowo Dziś miałam dzień pełen roboty. Dzień zaczął sie jak zawsze, Pati do przedszkola, a po powrocie do domku zjadłam śniadanko Pozniej troche lenistwa i zabrałam sie za sprzatanie na początek salon, sypialnia a na deserek Pati pokoj. Miałam zrobic to wczoraj ale jakoś zabrakło weny Jak weszłam do jej pokoju o 11 to skończyłam sprzątać o godzinie 14tej myślałam ze padne na pyszczek Ale miała juz taki bałagan ze nie mogłam patrzec na jej pokoj. Na jutro zostawiłam sobie wypranie firanki i umycie okna, mam tylko nadzieje ze mi nie zaszkodzi A na odprężenie po cieżkim dniu z M i Pati pojechalismy do lasu, na spacerek ale było milutko... Iwonek, gratuluję Synek około 4 kilo to całkiem spory okaz bedzie a i Ty przy porodzie nie bedziesz musiała sie namęczyć A co do kilogramów to Ja mam dziś 11,9 na plusie. Jakaś masakra, mam nadzieje że jeszcze ze 2-3 kg na plus i ani kg wiecej Ezelko, widzę ze miałaś więsej szczescia ode mnie z tą SR A czy Ja tez bede musiała miec zaswiadczenie za SR do porodu rodzinnego???? Czy to zalezy od szpitala??? Pozdrawiam wszytstkie mamuśki i przesyłam gorące buziaczki Ps. po tym dzisiejszym spacerku tak mi dobrze ze nawet spać mi sie nie chce Wiosna Wiosna Wiosna Wiosna

Gatto, ale Ci zazdroszcze usg, Ja tez bym chciała moze przy kolejnej wizycie w przyszłym tygodniu 7 kwietnia mi tez zrobi i bede nogła popatrzec na mojego Oliwierka. A ta 10 na liczniku to od początku ciązy????

Dosia, ale sie u Ciebie narobiło z tym cukrem A Ty juz tak do konca zycia bedziesz musiała brac tę insulinę??? Nie bardzo sie znam wiec dlatego pytam Jul, Ja juz od kilku dni pomykam w płaszczyku wiosennym, oczywiście rozpiętym bo nic nowego kupować nie bede bo szkoda mi kaski na ciuszek w którym pochodze około miesiąca. Mam nadzieje że juz niedługo bedzie na tyle cieplutko ze i ten płaszczyk juz nie bedzie potrzebny Hmmm, rożek, Ja mam jeden i kupiłam ten bez usztywnienia. Jak Pati była malutka to pamiętam że bardzo mnie te usztywnienie denerwowało i po krótkim czase je wyjełam. Mirabell, Ja tak miałam w niedzielę tez bardzo sie bałam że mały zbyt mało sie rusza oczywiście zaraz panika. Zmierzyłam sobie ciśnienie i miałam bardzo kiepskie 111/56 więc co sie dziwic ze i mały nie miał ochoty na brykanie. Później wypiłam kawe i zjadłam kawałek ciasta no i sie zaczeło rowerki, boksy itp dostałam za swoje Ezelka, dobrze z Kinią wróciłyście juz do domku. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań A kiedy bedziesz miec odpowiedź???? A co do torby to juz niedługo bede kupować potrzebne gadzety typu biustonosz do karmienia, majtki poporodowe, wkładki laktacyjne i takie tam zeby na początku maja mieć juz wszystko spakowane

Dzień dobry laseczki moje kochane Ja juz od rana na wysokich obrotach Po 7 odstawiłam Pati do przedszkola, później zjadłam sniadanko i wziełam sie za rozliczenie podatku. Po południu wydrukuje i wyśle. No i mam nadzieje ze szybko wpłyną pieniazki na konto Teraz ide do mojej małej do pokoju robić selekcje w zabawkach pewnie nawet nie poczuje różnicy...

Laseczki Ja bede uciekać pod prysznic i spać A i musze sie pochwalić tzn swojego M musze pochwalić bo Ja klikam z Wami na forum a moj on wiesza pranie Ale fajowe uczucie Buziaczki :*:*:*

Milly, fajnie ze juz wróciłaś do domku Teraz duzo wypoczywaj. Candys Ja tez mam małego fioła na punkcie wyprawki, torby itp... Mam dokładnie tak jak Ty mimo tego ze to moje drugie dziecko. Bede dopiero spokojna jak bede wiedziała ze wszystko jest juz kupione i gotowe na narodziny malenstwa Bardzo sie martwie że coś pominę i że czegos zapomnę kupić i bede tego potrzebować w najmniej odpowiedznim momencie Ezelka, dobrze ze dziś tak wyszło z tą SR bo jakoś ogarnął mnie dziwny lęk jak weszłam do szpitala na oddział GP. Masakra chyba zaczynam sie bać. Ale pochodziłam troche po oddziale i pozaglądałam do niektórych sal (oczywiście tych pustych) I są całkiem oki Stopniowo sie przygotuje i nastawie psychicznie na pobyt w szpitalu... Boże ale ja mam traume po pierwszym porodzie Trzymam kciuki za jutrzejsze badania

Czesc dziewuszki Ale duzo naskrobałyście przez te kilka dni mojej nieoecności. Teraz juz sama nie poamiętam która co pisała Wybaczcie mi proszę U mnie jakoś powolutku, u gina wszystko oki. Miałam robione pierwsze ktg No a weekend spedzilismy troche u tesciów i troche u znajomych na grillku-ale było fajnie Dziś byłam pierwszy raz w szkole rodzenia i powiem wam ze mam jakiegos pecha. Tydzień temu nie mogłam pojechać a dziś położna która prowadzi te spotkania zachorowała i jedynie przyszła nas przeprosić. No ale za tydzień smigam ponownie Pozdrawiam was wszystkie i przesyłam gorące buziaczki i życzę duzo duzo duzo zdrówka

Witam ponownie Dziś byłam z Pati na małym spacerku, ale było miło bo zazwyczaj to sama biega na plac zabaw koło domu. A spacer był w nagrodę za dobre zachowanie w przedszkolu. Ale pozostałe kary nadal pozostały i moje dziecię strasznie bylo zdziwone dlaczego skoro to wczoraj nabroiła a nie dziś no ale ogólnie juz jest lepiej ale to i tak nie koniec walki ze złym zachowaniem Dorotka, Mika super ze wszystko jest oki Mika Twój kawaler to niezły byczek sie zapowiada Ja mam jutro wizytę u gina i ciekawe czy bede miała robione usg??? Byłoby fajnie bo juz tesknie za moim maluchem a poza tym jestem ciekawa jak sie rozwija... Wiecie co Ja bardzo sie boje jak bedzie wyglądało nasze zycie jak urodzi sie drugie maleństwo Moj M reczej urlopu nie bedzie brac bo on z grupy pracoholikow sama nie wiem, moze bedzie chciał wziąć, szczerze mowiąc nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat. A co do Pati to licze na jej pomoc, jak Oliwier sie urodzi to ona bedzie miała juz 7 lat. Ale wiem że bedzie bardzo zazdrosna teraz juz jest a co dopiero bedzie pozniej. Sama nie wiem jak tego uniknąć

A to mój brzucholek, foteczka robiona wczoraj Brzuszek ładny a tyłek prawie jak moja szafa

Czesc dziewczynki U mnie dzies piekna pogoda w słońcu mam chyba z 15 stopni Iwonek Ja od lutego codziennie wstaję 6:30 bo musze małą odstawić do przedszkola a pozniej to zawsze jest w domuku cos do zrobienie wiec staram sie nie myslec o spaniu. No ale dzisejszy dzień był inny wstałam tak jak zawsze 6:30 zawiozłam małą do przedszkola, wróciłam do domuk zjadłam sniadanie z M (bo dzis ma na 14tą) i doszlismy do wspolnego wniosku ze na godzinke idziemy sie polozyc. była wtedy godzina około 9tej. A jak wstalismy po naszej godzinnej drzemce to była godzina 12:30 ale nam sie dobrze spalo Bpiwak Ja w pierwszej ciązy smarowałam sie jakimis kremami ale i tak rozstepy mi wylazły w 9 m-cu no ale Ja przytyłam ponad 30 kg wiec moje ciało juz nie miało gdzie sie miescic w tej ciasnej skorze. A teraz smaruje sie tylko oliwką dla dzieci i nic mi jeszcze nie wyszło, a nawet jak mi wyjdzie to płakać nie bede bo mam ich tyle ze i tak wielkiej różnicy nie bedzie ezelko, życze samych dobrych informacji od pediatry i zycze duzo duzo zdrówka A teraz jest tak piekna pogoda ze napewno bedziesz mogła z Kingą wyjsc na spacerek Mirabell, pochwal sie szybciutenko nowymi nabytkami

Dziewczynki jestesci kochane Macie rację muszę coś kupić na uspokojenie dla swojej teściowej Juz sie troche uspokoiłam bo godzinę temu to miałam nerwa na maksa I postanowiłam ze do tesciowej bede jezdzic juz coraz rzadziej i tylko z M, bo do wizyt u tesciowej bedzie mi potrzebny obrońca z urzędu A mała po długich rozmowach juz troche wystopowała, ale wiem ze to jeszcze nie koniec. Ona jest teraz w takim wieku że bedzie sprawdzac nas na ile moze sobie pozwolić, spryciula mała. No ale taka rola rodziców no i chyba na tym polega wychowywanie, boze ile człowiek jeszcze musi sam sie nauczyc

Czesc laseczki , ratujcie mnie kochane bo nie wytrzymam zaraz Odbierając dziś Pati z przedszkola dowiedziałam sie że moje dziecie była dziś strasznie niegrzeczne i ze Pani nie daje sobie z nia rady, ze ostatnio zrobila sie bardzo nieznosna. Mimo rozmów ona nadal sie zle zachowywała no i Pani postanowiła powiedziec o wszytskim rodzicom MASAKRA No ale najlepsza na to wszystko była moja tesciowa ktorej opowiedziałam całą sytuacje no i chyba zle zrobiłam... Doszła do wniosku ze to wszytsko moja wina bo ona juz dawno mi mowiła zebym małej dawała zioła na uspokojenie. Fakt moja Pati ma duzo energii i nie potrafi usiedziec w spoju ale jak ma ciekawe zajęcie to jej nie widac i nie słychać. Nie wiem co mam mysleć. Jestem wsciekła na nią na siebie i na Pati. Czy myslicie ze powinnam jej dawac jakies leki uspokajające???? Wydaje mi sie ze mogłaby sie uzaleznić albo jej organizm w przyszlosci by nie funkcjonował tak jak nalezy.

No czesc dziewczynki, wpadam tylko na chwilunie bo musze uciekac zaraz do kuchni szykuje dla M jedzonko Ale nuda była na tym spotkaniu w szkole Pani pedagog tylko omawiała szkołe jej zalety itp i poźniej Pani psycholog mowiła jak przygotowac przedszkolaka do szkoły ble ble ble. Mogłam jechac do tej szkoły rodzenia bo takie konkretne spotkanie w szkole OBOWIĄZKOWE bedzie dopiero w okolicahc maja Poźniej byłam na ploteczkach u kuzyneczki no i w sumie niedawno wróciłyśmy do domu No ale do pustego domu nie miałam ochoty wracać Pozdrawiam i przesyłam buziaczki

Drucillo, ta Twoja Majeczka to jest niesamowita A buciki fajowe

ojoj, arbuzy, truskawki Ja tez bym pojadła mniam mniam mniam

Na szczescie to tylko pol godziny no ale plany musiałam zmienic

W piątek powiesili ogłoszenia a Ja go nie widziałam

Czesc laseczki :):):):) Ale zmiana planów mi wyskoczyła. Mam dzis spotkanie w szkole do której bedzie chodzic od wrzesnia Pati, wiec nie bede mogła jechac do szkoły rodzenia:(:(:( Ojoj widze ze u nas na forum wiosna pełna parą śliczne kwiatuszki

Czesc dziewuszki Ja weekend miałam pełen roboty.. W sobote sprzatałam jak oszalała a w niedziele byłam w szkole wiec nie mialam czasu na nude A dzis nadrobiłam szybko zaleglosci i jestem. Fajne linki dodałyście i pewnie tez z nich cos klikne A co do wozeczków: Jul, pytałas kochana jak sprawował sie u mnie x-lander i powem tak Pati jeździła w nim do samego konca wiec nie musiałam kupowac wiekszej czy cos w tym stylu A co do gondoli to nie wiem bo gleboki mialam innej firmy i byl okropny wiec spacerowke kupilam juz x-landera. Jak bedziesz chciała wiedziec cos jeszcze to pytaj. Teraz tez bedziemy taki kupowac w maju, moj M chce na poczatku ale Ja wole pod koniec maja. Zobaczymy jeszcze jak bedzie... Pozdrawiam i zycze milego dzionka ps A JA dzis mam pierwsze zajecia w szkole rodzenia o 15tej wiec poxniej napisze wam jak bylo. Teraz uciekam bo mam jeszcze troche roboty w domku przed wyjsciem

Dziewczynki Ja uciekam, zadowolę sie dziś prysznicem a później przytulę sie do włochatego torsu Zyczę Wam spokojnej i stosunkowo udanej nocy

Dorotko, mam pomysł zmieniaj szybko pościel

Iwonek, jadę do Ciebie Dorotko, przykro mi

Dorotko Ja sprzątanie mam jutro w planach Robię sobie jutro małe wagary i pojade do szkoły tylko w niedziele. Mam na jutro tylko 2 wykłady w planie, wszystko byloby fajnie gdyby nie to że miedzy nimi mam 3 godziny przerwy Dorotko a Twoj meżuś to pracoholik normalnie, szok Ja juz mam takiego lenia że za pracą to nie tesknie juz nic a nic / Wiecie co dziewczynki, marzy mi się kąpiel w wannie taka z pianą olejkami zapachowymi i ciszą dookoła A u mnie w domku niestety tylko prysznic

Madzia, współczuje kolejnego badania MASAKRA. Ja z 50g ledno to przezyłam i bałam sie kolejnego no ale mnie na szczescie omineło. A za Ciebie trzymam kciuki kochana i może zrób tak jak dziewczyny podpowiadają, poproś o skierowanie do diabetologa. Renkak, dziekuje laseczko za słoneczko tego mi właśnie brakowło Dorotko wypij tylko coś ciepłego żebys sie nie przeziebiła po dzisiejszym maratonie A Ja bycze sie w fotelu z lapciem na kolanach i pilotem w ręku, a moj M z tatusiem (moim tatusiem) skręcają mi szfeczkę pod mikrofalówkę Ale mi dziś dobrze