monika 25

Gatto, oj werwe to Ja mam tylko szkoda ze nie do tego co trzeba Do sprzatania jak najbardziej a do nauki to wcalehahaha: Mika, mezem sie nie przejmuj faceci tak mają Moj zmienił nastawienie do ciązy dopiero teraz jak zaczelismy chodzic do szkoły rodzenia I widze ze strasznie masz juz duzo ciszkow popranych i poprasowanych, Ja nie miałam tego tyle wiec juz dawno sie z tym wyrobiłam. A co do tego maja to masz zupełna racje zleci jak z bata strzelił. My tez mamy jeszcze łóżeczko do skręcenia no ale na początek musze je wyczyścić bo Pati pozostawiłam na nim pamiątkę po sobie tzn wymazała je markerem i nie wiem czy uda mi sie to czyms zmyć. Jak sie nie da to trzeba bedzie szlifowac ilakierowac na nowo ale to juz meza działka Ale planuje sie za to wziąć zaraz po świętach jak tylko wyjadą od nas goście...

A juz mam okna w całym mieszkaniu umyte No poza tymi u Pati bo myłam je 2 tygodnie temu i nie sa az takie brudne, a poza tym to chyba mam juz dosyc na dziś Jeszcze tylko szybko odkurze i robie sobie wolne

Mirabell, trzymam kciuki Gatto, podziwiam ze Ty nadal dajesz rade smigac do pracy A jezeli chodzi o nianie elektryczna to nie mam zbyt duzego doświadczenia, ale jakbym mieszkała w domku to pewnie bym kupiła

Moj maluch tez jakies akrobacje w brzuszku odstawia, bo właśnie teraz zrobiłam sobie małą przerwę między myciem okna w sypialni a w salonie Ale pogoda jest tak sliczna ze az szkoda siedziec cały dzien na kanapie

No ale jakos trzeba pozaliczac to wszystko i miec z głowy A później to juz tylko wakacje

Dzięki laseczki za odpowiedz. Poki co jest oki ale sie troche wystraszyłam. Wizyte u gina mam w piatek wiec mu o tym powiem. Ezelko, bidulinko współczuje Ci tego referatu i tych zagadnień. Ja ogolnie to tez mam juz dosyc szkoły no ale na szczescie to juz ostatni semestr. Ja teraz to juz zyje porodem i przygotowaniami na narodziny Oliwiera i szkoła to mi tylko psuje krew

Witam Drucillo, podziwiam za regularne cwiczenia bo Ja jakos to nie mam do nich weny. Zawsze zapominam U mnie dziś sliczna pogoda wiec zaraz robie sobie szybkie sniadanko i biore sie za sprzatanie. Mała jest w przedszkolu wiec bede mogła sobie spokojnie sprzatać Dziewczyny, dzis rano po obudzeniu na bieliźnie miałam małe plamki takie brązowawe. Co to może być????

Drucillo, dobrze to ujełas

Kasiu, moj maluch ma tez takie dni ze cały czas bryka Ale to chyba dobrze ze masz takie aktywne malenstwo Tylko ciekawe czy po urodzeniu tez tak mu zostanie A Ja właśnie siedzie u tesciów na podworku z lapciem na kolankach i delektuje sie wiosną. Jest przecudnie, drzewa kwitną a dookoła las, cisza i cwierkające ptaszki

Ezelko, trzymaj sie kochana i ucałuj Kingę Ja juz po obiadku i jedziemy teraz do rodzicow M pooddychac lesnym powietrzem

Ja tez ostatnio staram sie mniej wsiadac za kółko bo inni to jezdza jak idioci. Poczuli wiosne i im na głowe padło Renkak a co do tych ocen to facio powiedział ze na zaliczenie na poczatek projekt własny a jak go zaliczy to mozna wtedy go referowac omawiać itp aby dostac lepsza ocena, ale na poczatek projekt

Jul, coś wiem o tych spotkaniach z meza kolegami. Jest dokładnie tak jak mówisz, Ja juz zasypiam na fotelu a oni nadal siedzą i wcale im to nie przeszkadza ze ja BABA W CIĄZY jestm juz zmeczona A co do paluszków, to wczoraj juz ściągnełam jeden z pierścionków bo juz było mi w nim troche ciasno na szczescie obrączka jeszcze pasuje

Ezelko, tych testów nie da sie oblać Testy są łatwe i bardzo przyjemne. Wyglądaja na tej zasadzie że Pani wychowawczyni zasiada z takim dzieckiem indywidualnie i prowadzi konwersacje wypytując i sprawdzając jej wiedzę. Pózniej dzicaczek dostaje kilka prac do zrobienia typu znajdz roznice miedzy dwoma obrazkami itp. A po przeprowadzeniu takiego testu wyniki omawiane są z rodzicami. Wychowawczyni przygotowuje listę rzeczy które u dziecka są np gorzej rozwinięte i co z dzieckiem cwiczyc aby jeszcze lepiej radziło sobie w pierwszej klasie. Dziewczyny praca zaliczeniowa juz gotowa Jeszcze tylko raz Ją przeczytam i zobacze czy nie wprowadzić jakis poprawek. Ale raczej jest oki-moim zdaniem Wysle Ja niedługo na maila do profesorka i zobaczymy co odpisze, czy bedzie 2 czy 3. Oby było zaliczone to jeden przedmiot bedzi juz z głowy

Dzień dobry wtorkowo Ja dzis znowu poranny skowroneczek Wstałam o 5:45 no ale z przymusu bo Pati musiała byc w przedszkolu na 6:30 bo mieli testy sprawdzające ich stopień gotowści pujscia do szkoły podstawowej. Dziękuje wam za te wszystkie posty, kochane jesteście i bardzo sie ciesze ze moge byc z wami na tym forum Mamma, mam nadzieje ze bedzie wszystko oki i zycze duzo zdrowka dla Alanka Renkak, to Ja moza zamiast sie martwić to tez powinnam pojechac juz z indeksem i czekac az sie zacznie to wtedy napewno dastane wpis ale było by fajowo Ezelko, nie łam sie kochana, moja Pati tez przez 2 tygodnie biegała z katarem + kaszel i tak szczerze mowiąc to katar przepedziłysmy a kaszel jeszcze został Tak to juz jest z tymi dzieciakami, a w przedszkolu jest wylegarnia bakterii wiec nie ma co sie dziwic ze maluchy tak szybko łapią te wszystkie paskudztwa Główka do góry, bedzie dobrze

Dziewczyny chyba dopada mnie dzis jakaś deprecha najchetniej to płakałabym w poduszke cały wieczor. Łzy same mi sie cisna do oczu

Ale ze mnie maruda Chyba juz mam dosyc wszystkiego. Swieta, szkoła, przygotowania do porodu i ciagłe zastanawianie sie czy ze wszystkim zdaze na uczelni. Chyba musze odpoczac

Jestem ciekawa jak jutro bedzie pogoda, bo chce pomyc okna. W sobote przyjezdza sisi z mezem no i dzis podjelismy decyzje z M ze swieta zrobimy u nas. Co roku chodzilismy do mojej mamy a pozniej do jego rodzicow, no ale ze moi rodzice sa juz po rozwodzie to wyszło by tak ze moj tato zostalby sam przez swieta. I wymysliłam zeby ich zaprosic do nas w tym roku na swieta Bałam sie ze sie moi rodzice nie zgodzą jak usłyszą o swojej obecnosci ale miło mnie zaskoczyli Wiec teraz mam kupe roboty

Ojoj a Ja myślałam ze tylko Ja sie zrobiłam straszną marudą no ale nie jestem sama na szczescie moj M znosi to całkiem dzielnie jeszcze

Ja tak mam jak sie smieje zbyt duzo i wtedy ani reka ani noga tylko lezenie plackiem

Masz takie kłucie w podbrzuszy??? Cos jakby kolka????

A tak jak juz mowimy o przyjemnych skutkach ubocznych to jak sie juz położe spać to w nocy nie moge sie przekrecic z boku na bok tak mnie miednica boli a jak wstaje z wyrka do wc to ide zgieta w pol bo boli mnie w krzyzu Masakra jakaś, czuje sie jakbym byla 60 lat starsza

Wiem wiem, Ja to nie mogłam normalnie usiąść.

Ezelko, no właśnie kość ogonowa. W pierwszej ciązy tez strasznie mi dokuczała, a teraz na szczescie nie. Ale za to przypałetało sie co innego A co do tego kosza na brudne pieluszki to jednak zmieniłam zdanie. Lepiej bedzie wysłać M dwa razy dziennie z workiem na śmieci Przeciesz facet tez musi miec jakies obowiązki

Mika, nie ładnie maz sie zachował ale mam nadzieje ze gin nie bedzie Tobie suszyc głowy ze jeszcze nie zrobiłaś tych badań. Konicznie po wizycie napisz jak poszło. A pogoda u nas tez przesliczna, słoneczko swieci a niebo błękitne Laseczki bolą was nogi, tak przy pachwinie??? Ja dzis normalnie to chyba jajko zniose. Boli mnie jak na zasadzie naderwanego scięgna, ale w moim przypadku raczej nie jest to mozliwe. Ledwo chodze, gibam sie jak kaczucha

Chwila przewy w nauce bo juz mozg mi sie lasuje od tych wszystkich wskaźników Ezelko widzę ze obie miałyśmy soboty zjazdowe Dużo masz jeszcze zjadów?? I kiedy zaczyna sie u Ciebie sesja?? Ja na szczescie nie mam zadnych egzaminów w tym semestrze tylko same zaliczenia i ostatnie mam 28 maja ale bede chcaiła przełożyc na wczesniejszy termin. Najbardziej pasuje mi 16 maja i mam nadzieje ze profesorek sie zgodzi. No a później juz tylko obrona w lipcu-chyba Dosiu, powodzenie napewno sie przyda