Skocz do zawartości
Forum

moniska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez moniska

  1. Tak się zaczął u nas poniedziałek:
    -Mamo,chyba w nocy mnie odwiedził Pan Katarek
    i zatkał mi nosek...
    -No cóż,Pan Katarek to taki nieproszony gość,który zawsze przychodzi kiedy go nie chcemy .Musimy więc go wygonić!
    -Ale przecież nie wolno wyganiać gości!
    -Takiego gościa trzeba pozbyć się jak najszybciej!Sama sobie nie poradzę,pomożesz mi?
    -Tak mamusiu,nie lubię Pana Katarka...
    Przewietrzyłyśmy pokój i poszłyśmy do kuchni,gdzie przygotowałam dla córci "eliksir". Do szklanki ciepłej,przegotowanej wody dodałam łyżkę miodu i
    wycisnęłam sok z połówki cytryny(taką miksturę piję codziennie rano na czczo i nie dość,że nic się mnie na razie nie "czepia" to jeszcze skończyły się moje problemy trawienne).
    Po wypiciu "eliksiru" i zjedzeniu śniadanka poszłyśmy na spacer,który jest jak najbardziej wskazany podczas kataru,dzięki temu dziecku łatwiej jest oddychać.
    Na obiadek zrobiłam pyszny i zdrowy rosołek,który córka uwielbia.Dawałam jej też dużo owoców w ciągu dnia.
    Oprócz tego piłyśmy dużo wody i oczyszczałyśmy nosek solą fizjologiczną.
    W pokoju córki postawiłam pod grzejnikiem kubek z wodą,żeby powietrze było nawilżone.
    Wieczorem zrobiłam dla córki herbatę z lipy,a po kąpieli posmarowałam plecki i brzuch maścią Pulmex Baby.
    Pokroiłam 2 ząbki czosnku na plasterki,włożyłam do gazy,zawiązałam i zawiesiłam przy łóżku córki,żeby podczas snu wdychała.
    Następnego ranka było już lepiej,codziennie powtarzałyśmy wszystkie czynności,i dzisiaj rano nie było już śladu po Panu Katarku...no chyba, że zapach czosnku,który pozostał w pokoju:-)
    Córka mówi do mnie dziś rano:
    -Mamo,zobacz,mogę już normalnie oddychać!Jak dobrze,że pozbyłyśmy się tego Pana Katarka!I wcale nie było to takie trudne,a to dlatego,że Ci pomagałam...
    Ty jesteś taka mądra,bo znasz tyle sposobów,żeby go przegonić!Dziękuję!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...