
MAMCIA85
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MAMCIA85
-
Lucek z M pojechali do baci i dziadka a ja mam mieszkanko dla siebie ;). Wracam do żywych i zaczynam odkopywać się z nawału zaległości domowych (nawet wszystkie kwiatki mi w domu pozdychały ;/ ) Wczoraj Maleństwo zaczełam czuć jak się rusza jestem w szoku 14tyg i ma prawie 6cm przynajmniej tak jest w usg ;). A co ważne nie przytyłam jeszcze nic ;))) Mój lucek 2tydzień nosi okularki jestem z niego dumna że to znosi, wygląda jak dla mnie w tych okularkach fenomenalnie ja to mam banana na gebie jak go widzę ;) Chciałam dać małego do przedszkola od marca ale za pierwszy miesiąc wyszło by ponad 1000zł jakieś 1200zł ze wszystkim łącznie z zakupem pościeli i kapci itp. za prywatne, nie wiem kogo stać na to. za kolejne miesiące po 700zł. jestem w szoku. Co tam słychać pracusie ;) Zdrowie dla potrzebujacych my już po jakimś wirusie miałam 39C a Lucek 40C a m zdrowy jestem zdziwiona i zadowolona (złego diabli nie biorą)
-
Lucek rano przychodzi do mnie, mojego m już nie ma to się cieszy i się kładzie jak zaśnie to super a jak nie to mleko i jakieś śniadanko i przebrać a ja kładę się z powrotem i co skończy się bajka to mnie budzi albo jeździ po mnie samochodami bo lubi po górach jeździć, łaskocze mnie w stopy i robi na niby jedzonko. Ale potrafi sam się zająć sobą na 30min. Widział parę razy jak wymiotuje wtedy jest dla mnie kochany. Przynosi mi czasem kocyk żebym się przykryła he, he, he. Ale nie mam na to reguły czasem jak samochody są na kanapie to ja kategorycznie nie mogę się położyć. Częściej staram się wymyślać zabawy na leżąco albo takie w których nie jestem mu potrzebna ale są ryzykowne dla otoczenia he, he. Daje Luckowi kredki, flamastry, czasem farby i stęple, różności z kuchni ale przede wszystkim bajki. Jeszcze przkupuję go jedzeniem np: daję suche musli długo je i bardzo lubi tyle że odkurzania dużo;/ Lucek też nie śpi w ciągu dnia chyba że w samochodzie gdzieś jade to potrafi na chwilę przysnąć albo po spacerku. Tak to spanie w dzień już w odstawce.
-
Jak bym napisała że wyśmienicie to bym nałgała hehehehe. Dalej wymiotuje, non stop mam mdłości, niesmak w ustach, zgagę czasem a od przedwczoraj strasznie mnie głowa bolała i kręci mi się tak że musze leżeć pół dnia. Jak marudzić to na całego he, he mam zachcianki na arbuzy i soki pomarańczowe i wiśnie. Teraz mam ochotę na takiego pysznego białego puszystego torcika z bitą śmietaną. Tak źle się nie czułam w pierwszej ciąży. CHYBA JESTEM W CIĄŻY .
-
Witam, Moja89,Jeżykowa,AnkaS-- Chłopaki cudne szkraby;) Asiabambo- łączę się z Tobą w bólu,trzymaj się kochana, z każdym dniem bedzie lepiej. Moje nowe życie mnie nie wypuszcza z domu i dba żebym nie wstawała z wyrka przed 13 to moje rano, co wstanę to wymioty, masakra jakaś tak to jeszcze nie miałam. W tamtym tyg przleżałam 2 dni bo wstać nie mogłam a co zjadłam to idę nakarmic rybki w sedesie. Lucek na nieszczęście to widział i potem cały czas pokazywał co robiłam do sedesiku. Myslałam że się popłaczę ze śmiechu. Mama eeeee buch tu. Mój Lucek jeszcze nie mówi i się na to nie zanosi, byłam juz u logopedy przed świętami i czeka nas dużo pracy. Pani logopeda powiedziała że jak dzieci są bardzo ruchliwe to zwykle puźniej mówią. Nie mam zdania na ten temat bo widzałam szybkie i mówiące dzieci ale co prawda to prawda Lucek nie ma czasu się nudzić. I jeszcze z siku i kupą to jesteśmy w lesie. Moje dziecię zadziwiająco oporne jest na naukę porzytecznych dla mamy i taty rzeczy. Jedynie co wychodzi mu genialnie to jedzenie widelcem lub łyżką to przyznam. Jak miał 1,5 roku to od tamtej pory był samodzielny w jedzeniu i tyle z wspaniałych umiejętności. Wracam do pisania pracy
-
Mój synek też kiedyś tak miał ale mu przeszło, nie pamiętam ile miał ale chyba 1 lub 1,5roku. Nagle zaczą się panicznie bać kąpieli a po jakimś czasie mu przeszło. Teraz siedzi w wanie po 30minut i jeździ samochodami fajne zabawki do przelewania wody z przyzsawkami w dużej wannie zrobiły swoje i oczywiście gumowy krokodyl pod pupą żeby zębów nie stracić. Dalej nie lubi mycia głowy ale to nie tylko on. Nie ma co nalegać, naciskać u nas ten stan trwał około miesiąca. Samo jakoś przeszło. Dzieci czasami boją się prysznica lub samego momentu nalewania wody prysznicem. Mały pistolet na wodę może załatwi sprawę albo takie jajko jak na WIELKANOC co wodę do niego można nalać i oblewać się ;), dzieci lubią się pluskać w wodzie. Mój Lucek lubi jeszcze książeczkę o Krzysiu, znam ją na pamięć bo jak miał ponad rok to mu czytałam a on pokazywał częsci ciała;) "Brudasek" Katarzyna Chowaniec Wielki kłopot mamy dziś myć się nie chce mały Krzyś brudne ręce nogi brudne nic u niego nie jest schludne od tygodnia nie mył uszu przecież on nie mieszka w buszu jeśli wkrótce nie dorośnie to niedługo w brud obrośnie to ką panie już mi zbrzydło ciągle gdzieś ucieka mydło a ta szczotka strasznie drapie znów niemyty zasnął chrapie włosy boją się grzebienia a to nie jest bez znaczenia on ma zęby chce mnie zjeść Krzysiu przestań głupstwa pleść co tu począć jestem w szoku Krzysio nie mył się pół roku martwi się cała rodzinka nawet ciotki z Ciechocinka chociaż nosek umyj dziś nosek niech umyje miś myjcie się cioteczki same dla mnie mycie niewskazane po kąpieli katar łapie wszystko swędzi mnie i drapie a gdy palcem wodę ruszę cały dzień go potem suszę kąpiel jest dla brudnych ludzi niech się myje kto się brudzi wciąż grymasi robi miny nie kapał się już trzy zimy oj nie może być tak dalej już do wanny wody nalej wyszoruj się Krzysiu mały a znów będziesz czysty cały każde dziecko myć się musi Tadzio Jasio i brat Lusi bo jak nie to przyjdą czasy w których będą żyć brudasy. Do tej pory mówię mu ją na dobranoc ;) Życzę powodzenia
-
ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT W DOBREJ ATMOSFERZE I oczywiście góóóóry prezentów dla najmłodszych ;* ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!! Oj ta moja fasolka daje mi w kość, 7tydzień nam się kończy a tu non stop nam bardzo niedobrze "mdli" i jeździ po brzychu wrrrrr.
-
Witam Muszę przerwać tą ciszę i się pochwalić mamy 2 kreseczki wiem że nie można za wcześnie się chwalić ale nie jestem cierpliwa;)
-
Witam! Sopfie – przykro nam strasznie, trzymaj się , super że masz takich opiekunów. Bigbitówka –co się odwlecze to nie uciecze;) trzymam kciuki za bezproblemową przeprowadzkę. Szkoda że się przed świętami nie udało. Darka –zdrówka życzymy. U nas często Lucek tak ma że nie robi kupki przez 2dni. Podaję mu sok z jabłek, musli ze śliwkami, dosypuje siemię lniane na noc do mleka, łaskotam po 15minut dziennie w brzuszek, prowokuję do ćwiczeń, podaję suszone gruszki i wiele innych. U nas Lucek dalej mało co mówi i nie robi kupki na sedes, to znaczy robi ale nie w domu tylko jak jesteśmy gdzieś u znajomych to zrobi na sedes w domu tylko siku na sedesik zrobi. Mam więc prawie zawsze pełne ręce roboty z praniem. Lucek właśnie wyszedł z 3 tygodniowego kataru a wcale nie chodzi do przedszkola. Wszyscy lekarz skumulowali nam się na grudzień, wczoraj byliśmy u okulisty w poniedziałek do neurologa 13do okulisty i 20logopeda i 19 ja mam gin. i jeszcze w miedzy czasie muszę iść do pediatry po skierowanie do logopedy. Lucek od czerwca nie powiedział chyba ani jednego nowego słowa, tylko gestykuluje rękoma. A w marcu może pójdzie do przedszkola. A po za tym listopad i ten grudzień nas przygnębia tak że mam jakiś taki nijaki humor i przez to zero postępu w nauce. Dużo zdrówka dla Wszystkich! POZDRAWIAM ŚNIEŻYŚCIE I MROZIŚCIE
-
Witam Ale pustki tutaj HEJ GDZIE JESTEŚCIE MAJÓWKI i CZERWCÓWKA;)Mój Lucek siedzi na sedesie i tworzy w samotności;) wielkie oczy duży smrodek i mały efekt ;))). Lucek ostatnio jest takim gumowym uchem że trzeba uważać co się mówi, dobrze że powtarzać nie potrafi to mnie nie wyda heheheheh
-
Witam ;) A u nas jeszcze znikome resztki wysypki zostały ;/ Bigbitówka- zdrówka dla Majeczki, te babcie na coś się przydają jednak. Brak mi takiej babci czasmi;) Izzys- słodziara;), szczególnie jak oblizuje paluszki, mój mały wyjada rodzynki i orzeszki z ciasteczek w trakcie lepienia.
-
Witam U nas jeszcze wysypka całkiem nie zeszła niestety, ale znikła z rąk i zostało troszkę na pupie i brzuszku. Cieszymy się że Natalce wszystko zeszło, to super;) Byliśmy na basenie wczoraj i też nam nic nie wyskoczyło jak na razie ta woda nas wysuszyła. Pochwalimy się Lucek kolejny raz rano zrobił kupkę na nocniczek dumna byłam taka że zrobiłam fotke i przesłałam dla M. się cieszył;)
-
Witam U nas jednak to jest od mydła Lucek miał wczoraj wieczorem wielką kompiel i dziś rano też (schował się za tablicą do malowania i pomalował się cały mazakami) i widać więcej krostek już na rękach, nogach. Idę dziś po płyn do mycia i zero mydełek. Zwykłe białe mydełko luksja to chyba było. To śmieszne że mydło uczula.
-
Witam Wreszcie znalazłam chwileczkę, u nas ślady po wysypce jak gdyby mniejsze, rzeczywiście może być to od pieluszek, nie odstawiłam ani nie zmieniłam pieluszek, dalej mam te same DADY. W naszym przypadku to chyba coś zjadł albo mydło ostatnio Lucek upodobał sobie mydełka i nie mamy płynu do kąpania tylko same mydełka. Anmiodzik- super lada dzień pewnie zniknie, masz 8zmysł kochana ;) z tymi pieluszkami, nie podejrzewała bym pieluszek o wysypkę . Jeżykowa- ale laska z Ciebie i mały przystojniak ;) A teraz z innej beczki, ale o wysypce i alergologach leniach, byłam ostatnio u alergologa bo mam co roku wysypkę z pokrzywką od maja do września i swędzą mnie ręce do łokci dekolt i czasami nogi. A facet mnie się pyta czy wszystko w porządku u mnie w domu ;/ czy mam męża bo z Luckiem poszłam. Dobre Co ? Ja mu mówię że się zastanawiałam nad tym czy to na tle nerwowym ale wykluczam to bo nie mam tego zimą ale i tak dostałam receptę na leki depresyjne bo powiedział że mają działanie przeciw świądowe. He he he he . Nie wykupiłam ich, 2rok się męczę z tą wysypką i swędzącymi rękoma straszne wieczorami się drapie jak bym miała skórę ściągnąć z rąk. Mam nadzieję że w następnym roku mnie nie dopadnie. DOBREJ NOCKI;)
-
anmiodzikw morfologii ani w moczu nic nie wyszło, wyniki idealne. Calcium podaję cały czas 3 x po 1 łyżeczce.. do tego mamy Loratan dla alergików. Na początku smarowałam to fenistilem, potem dostaliśmy hydrokortyzon a potem antybiotyk w kremie - Fucidin. Dziś będzie maść robiona, właśnie się po nią wybieram.mam nadzieję, że chociaż dermatolog w poniedziałek powie nam coś więcej... Masakra jakaś. Zmartwiło mnie to. Mam nadzieję że Wam ta maść pomoże i szybko przejdzie. U Lucka na udach to nie ciekawie zaczeło wyglądać, jest widoczniejsza niż na początku. Miłego dzionka życzę
-
Morfologia jest tu konieczna do powtórzenia bo po co szukać i odstawiać tyle rzeczy jak to jakiś wirus, a człowiek szuka i się głowi. A calcium podajesz? Ja chyba zacznę bo jeszcze mam w syropku troszke wapna nie za szkodzi.
-
anmiodzikmamcia - a napisz jakich pieluszek uzywacie? my co prawda tylko na noc uzywamy.. ale tak mi przychodzi do głowy, czy może do tej partii pieluszek jest jakieś paskudztwo wmieszane, którego we wcześniejszych nie było?! Witam Oj kochana ćwieka mi zabiłaś teraz. My pieluszki tylko do nocnego spania albo na długą podróż używamy. (DADA from biedronka) Wolę jak kupę zrobi mi do majtek niż do pampersa, nawet na mieście, zawsze się znajdzie łazienkę albo na powietrzu załatwi mały wypadek. U nas jak sobie próbuje przypomnieć to od soboty albo i nawet od piątku coś się tam pojawiło na pupie potem brzuszek i uda ale to są bardzo drobne i nie swędzą. A u Lucka we krwi wyszło że ma jakiegoś małego wirusa co prawda prawie 2 tyg temu ale wirusy się długo rozwijają chyba. Dałaś mi powód do myślenia, ale jestem ciekawa jak to się rozwinie. Przykro mi strasznie że się do Was to przypałętało, łączymy się w zmartwieniu i czekamy na niusa po wizycie. Ja w takim razie jak się powiększy u nas wysypka pójdę do pediatry po skierowanie na jeszcze jedną morfologię.
-
Witam Przesyłamy dobrą energię Wrzesień nas rozpieszcza, jak dotąd jesteśmy z Luckiem zadowoleni. U nas znowu coś się pojawiło nowego, wysypka na brzuszku i udach wcześniej była na pupie. Nie wiem czy mam racje ale to chyba od jedzenia, tylko że on nic nowego nie jadł a ma ją już od soboty na pupie się pojawiła. Nic trudno dobrze że to nie mega wysypka. kaskam – jak tam przedszkole, wylosowałaś szczęśliwy numerek, odezwali się już. Nie ma się co martwić „dzieci” rezygnują z przedszkola przez cały rok i rodzice przenoszą dzieciaki do innych bo tam akurat się dostali bądź dobrej myśli. Jak rodzice wiercą dziurę w brzuchu to i przedszkola przyjmują dzieci jak tylko pojawia się wolne miejsce. Na temat Helen Doron się nie wypowiem, ale tez miałam chęć zapisać Lucka tylko że po tej chorobie nam przeszło jakoś wszystkie chęci. Napisz koniecznie jak po pierwszej lekcji wrażenia. Moim zdaniem nie jest za wcześnie, to chyba wspaniały wiek gąbki wszystko chłonącej. Viki – Oj kochana też miałaś niesnaski, nie ma co oczu wydrapywać bo niestety jeszcze pójdziesz tam nie raz. Ja czasem myślę że wybuchnę tak mnie te baby wkurzają. Co niektóre się zachowują jak gdyby za komuny kiełbasę z pod lady sprzedawały, rządzą. Justi – jak się czujecie , napisz jak się zadomowisz na dobre;)
-
Justi -- gratulacje
-
I już po wizycie;) na szczęście bo kolejkowe akcje, się zaczęło przepychanie. Nerwy ponoszą, a na dokładkę i lekarze żałują recept, paranoja jakaś. Dodam jeszcze że Lucek od rana ma stan podgorączkowy i w kolejce staliśmy ponad 1:30h. Pani doktor mówi że trzeba dawać wit.D3 ale recepty na tą za około 5złoty (co starcza na około3miesiące jak nie lepiej) nie da. Kupić trzeba bez recepty za 14zł i jest 45kapsułek. To nie jest normalne żeby trzeba się było o wszystko kłócić. W takim tempie to nie wiem czy mi starczy 300zł w tym miesiącu na leki dla Lucka tylko. Musiałam się wyżalić bo mnie wkurzyły te pindy. Siły brak;( .
-
Witam Wychodzi na to że raz w tygodniu chodzę do lekarza, masakra jakaś. Idziemy znowu do lekarza po wyniki, ale czekać będziemy z 2h więc trzymajcie za nas mocno kciuki, żeby nas nie musieli znowu kłuć bo już mówiłam Luckowi że nic nie będzie bolało.
-
Witam Justi –trzymamy kciuki za Was, trzymaj się kochana;) Super wyglądasz, piękny brzusio;) Nadinn – zdrówka dla Jasia. Asiabambo- gdzie te fotki ;)? Już się dawno nie pokazywaliśmy, to foteczki z komórki niestety bo aparat mi spadł już wiosną ;( -śpię już 3h -ciekawe jak wyszło, musze zobaczyć? -od 6rano pływam w suchym basenie;)
-
Witam Viki zdrówka życzę Dominikowi. Niech szybko wraca do przedszkola. Mój Lucek tydzień zdrowy tydzień chory i tak u nas w kratke teraz katar ma od poniedziałku i gili gilu i kozy w nosie ;/ przed tem był tydzień zdrowy i wcześniej miał kaszel i był u pediatry. Nie mam siły na tego mojego choruszka, muszę za wczau zamawiać leki w internecie to chyba taniej będzie bo mam już braki jak nigdy a w sierpniu wydałam na leki około250zł nic zaplanować nie można: na basen nie do dzieci też nie, na kawe nieda rady, pisać pracy nie da rady, poczytać nie da rady bo jemu się nudzi jak siadam do kompa. Jutro idziemy do poradni chorób metaboloicznych to dla nas wypad wycieczka do miasta he he
-
Witam My do przedszkola się nie wybieramy na stałe ale na dni otwarte chodzimy byliśmy wczoraj i idziemy dziś Lucek świetnie się bawił tak mu się łazienka spodobała że poszedł aż 2razy zrobić siusiu na stojąco i oczywiście umyć ręce bo umywalki takie niskie i mu się spodobało. Przedszkole mam fantastyczne bo wszystko nowe ładne jeszcze nie rozpakowane i dzieciaki mają frajdę Family PRESCHOOL. Jest jednak duży minus mianowicie prawie 700zł tyle że do tego przedszkola mam 5minut jak Lucek jedzie w wózku oczywiście bo go nawet psia kupa inspiruje „kuku chał, chał”. Małe przedszkole i mało dzieci będzie i zastanawiam się czy od marca go nie posłać bo tak fajnie się bawił i chciał uczestniczyć we wszystkich zabawach jakie Panie proponowały dzieciom. I co dziwne tylko 3 dzieci jadła własnoręcznie zupkę między innymi Lucek (był najmłodszy przy stole, dumna jestem z niego że tak świetnie operuje łyżką), jeśli chodzi o jedzenie w takich miejscach jak restauracje przedszkola czy szpitale to mu wyśmienicie idzie. Z odpieluchowaniem gorzej Lucek kupcia w gacie i nie woła ani siku ani kupki. Ale ja systematycznie wyprowadzam go do wc i siusiamy na stojąco więc pieluszki tylko do spania i czasami do wum wum czytajcie samochodu;) Nie gadamy po polskiemu tylko po Luckowemu pełnymi zdaniami „tata psik psik kuka”-tata popsikał smarem kółka od wózka. I gada i gada a jak gestykuluje rękoma paść ze śmiechu można przez te pociechy. Jeżykowa- zazdroszczę wakacji, wypoczywajcie zdrowo;) Bigbit – fajne mieszkanko, życzę szybkiej bez problemowej przeprowadzki Asiabambo- ale ty kobietko zasuwasz jak mały samochodzik justi – trzymam kciuki żeby Cię nie wzięli na tę obserwację i wszystko dobrze było;) Nadin – fajne te Twoje chłopaki;) takie fajne i tak sobie dobrze radzisz więc do dzieła, do trzech razy sztuka;)
-
Witam Lucek mi śpi już 1,5h cieszę się bo mogę sie ogarnąć w domku i poczytać troszkę . Darka- Ola wygląda na fotkach na starszą, szczególnie w baseniku. Fajne wakacje. Śliczne foteczki, bo modelki ładne hi hi hi. Justi – bardzo mi się podobają efekty pracy śliczne foty. Nabieram coraz większej ochoty na zmiany u siebie. Fajnie że dobrze znosisz tę końcową fazę metamorfozy he he he. Jak ja sobie przypomnę że przytyłam 30kg to mi się nie chce wierzyć że jeszcze gdziekolwiek łaziłam. Bigbitówka- fajnie że wesele się udało. Super że wyniki dobrze wyszły;) teraz czas na braciszka albo siostrzyczkę dla Majeczki hi hi
-
WITAM MAMUSIE Już ta „bostonka” lepiej brzmi, poważna choroba nie można lekceważyć żadnej choroby. Teraz jak Lucka dopada jakaś gorączka to ja już mam wszystko na wierzchu żeby być gotowym do wyjścia. Moja na temat mleka to niestety się nie wypowiem, więc nie pomogę bo mój Lucek pije cały czas Bebiko albo Bebilon teraz4 mamy. Ale skoro nie pije mleka to po co wprowadzać z powrotem chyba że w formie kakao albo do budyniu , ja bym teraz wyeliminowała już mleko modyfikowane gdyby nie fakt że Lucek jest strasznie przyzwyczajony. Rano wstaje i sam idzie do kuchni i się prosi o butelkę z wodą a mleko sam tam sypie ( śmiesznie to wygląda, precyzja 2latka) Lucek ostatnio mi tak wyrósł że wszystko co ma rozmiar 92 jest za małe nosimy 98 a całe sterta ciuszków jeszcze mnie czeka do wyniesienia do piwnicy a tam już pełno kartonów, dobrze że jeszcze mam garaż tam jeszcze sporo miejsca Ale jestem chomikiem nie ma co ukrywać Gosiak- fajne się prezentują Twoje szkraby Zapomniałam się pochwalić że Lucek siusia do sedesu i już tylko kupa nam została do opanowania tylko tego nie chce robić do nocnika i sedesu. A z siusianiem to po prostu chodzę za nim i wysadzam tak często jak się da bo niestety mi nie mówi że chce tylko trzyma. W ciągu dnia 5 razy siusia to jak dla mnie to mało. Zakładam pieluszkę tylko do nocnego spania i czasami do samochodu żeby mi nie obrobił fotelika. Powinnam być dumna z siebie z tego że łażę za nim. Ale przynajmniej już nie leje mi po kątach z premedytacją;)