Skocz do zawartości
Forum

marysia550

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marysia550

  1. to oznacza ze albo zdjęcie albo suwak....nie lubie takich ograniczeń. Cos musza miec kiepski serwer, pewnie jak tu wszyscy z rodka sie zlezą to padnie.
  2. a gdzie mój suwaczek? Jak wejde w profil to pokazuje, ze jest
  3. julita- na Szczecińskiej? Ja tez czasem chodziłam. Ale nad zalewem tj w Borkowie dużó fajniej, bo nie było takiego tłoku i Iga sama w wodzie mogła się bawić. I jak dla mnie woda dużó cieplejsza
  4. julita- faktycznie na Paderewskiego pływają czterolatki :) To fajnie, bo Idze to sie juz troche nudzi, fakt, ze doskonali sie i zapamietuje, ale nieraz juz jej sie nie chce powtarzac tych czynnosci i robi jakies głupoty z nudów (pływa do tyłu np). W końcu chodzi juz 3 rok non stop a tu ciągle dzieci dochodzą nowe i dużo się robi od nowa. Poza tym cena jest dość duża jak na mój skromny budżet.
  5. Ja mam juz dwa opuszczone w tej serii- wszystko można odrobić :)
  6. truska- moja tez zasnęłaby od razu po basenie- w samochodzie na pewno :) Oj to ja tak późno nie chce, przepisze sie na pierwsze godziny w sobotę. A kto zna jakies miejsca, w których pływaja dzieci 4 letnie
  7. truska- a juz odpisałas na moje pytanie :) strasznioe późno macie te zajęcia !!!
  8. martini- a juz myślałam, ze w soboty na 17, a Twoja siostra zdjęcia robi (bo taka podobna dziewczyna tam przychodzi), a to grupa przed nami. truska- a Wy chodzicie cały czas na basen? Bo ja narazie ta serie jeszcze skończę, a potem to nie wiem. Od przyszłego roku tez nie wiem czy jeszcze tam czy juz na starsze dzieci gdzies bedziemy chodzic.
  9. truska- no tez mi to przeszło przez głowe...byłam, ale dawno :) A to męska? A to może chodzi na 17 hi hi edzia- no coz Ci innego pozostało- ale więcej niz pudełko na miesiac nie zuzywasz? Monika- oj widac, ze Ty mama starszego dziecka jestes :) Teraz to obsesja na alergie i każda z tych zobsesjonowanych mam by kupiła bez polecenia lekarza- nie zaszkodzi przeciez :) ( edzia nie pisze o Tobie )
  10. truska- a to chyba nie ten basen? Kolorystyka mi sie nie zgadza. martini- o takiej loczkowanej dziewczyny nie mamy na forum? Po kim ma takie włoski? edzia- a nie możesz na 100% kupić? Przecież on juz chyba tego dużo nie pija?
  11. edzia- to chyba ode mnie słyszałas :) sama czytałam instrukcje, jak podsłuchiwać rozmowy. Dzięki niemu można nawet hasła udostepnic innym :)
  12. truska- a Martini juz pisała, ze mieszka w Pierzchnicy :) martini- a ja mam tesció w Borkowie i jestem tam częstym gościem
  13. hej My w teatrzykku byłysmy lalki oglądać :) Stare gg można znaleźć na dobreprogramy - vortal o legalnym oprogramowaniu mtonka- ja mam 26 godzin tygodniowo, ale w zerówce maja normalnie zdaje sie 20, w przedszkolu 25 w 3-5 latków. No a 35 godzin tyg- to na pewno karta nauczyciela nie obowiązuje. I tak mi cos zaświtało- przeciez 6-latki wg reformy za 3 lata beda juz w szkole, wiec czy w ogóle opłąca Ci sie isc do tej pracy? Co do pensji to zobacz tu ile sie zarabia państwowo http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projekt_rozporzadzenia_20090211_3.pdf .Jedynie warunki pracy sa dużo lepsze w prywatnych instytucjach.
  14. My w Us,m potem posypać głowy popiołem, zrobiłysmy paszteciki. Iga jak usnęła poćwiczyłam, zrobiłąm maskę, umyłam i ułozyłam włosy, przyszedł G i mnie rozdrażnił. mtonka- a powiedz do którego tego przedszkola?Ile płacą? Czy Karta Nauczyciela obowiązuje? Bo jak nie to ja bym nie szła :P
  15. monika- w dobie kryzysu to by Cie chyba z przedszkola wygonili, jakbys im farby zjadała. A z bon prix zamówiłam ubrań za 400 zł a przychodza na raty- tzn dostałam głóna paczke a teraz po kolei dosyłają to czegio wtedy nie mieli w magazynie. Nawet jestem zadowolona z tych ciuchów. A dostajesz katalogi z ubraniami dla dzieci? Bylysmy w teatrzyku na Koziołku Matołku :) Na obiad racuchy, a potem jadę do skarbowego i do koscioła skoczymy chyba.
  16. hej Monika- poki było nie komputerowo tez nic nie mówiły, a teraz juz sie nie da u nas przetrzymać, bo jak sie książkę oddaje to od razu wylicza ile trzeba ewentualnie dopłacic i drukuje odpowiedni świstek. Ja juz chyba nic nie bede pożyczała, bo o Igi to pamietam, ale o swoich zapominam. Ze szkolnej w końcu mogę. julita- wiesz, ja z Iga jadę, zobaczymy , ale myśle , ze kawkę odłożymy na za jakis czas. truska- ale on juz jak z allegro nosił paczki to miał ten numer i musiała se bestia zapisac i teraz dzwoni, bo na tych nie ma numeru. Umawiamy sie na godzinkę i jest punktualnie.
  17. julita- a daleko od I skarbowego mieszkasz? Kurde, a na nas sie Jehowy uwzięły, mój maz ciagle mowi, ze nie ma czasu, a oni za nastepnym razem porzychodza i mowia " ostatnio nie miał Pan czasu..." a ja to ich przez domofon spławiłam.
  18. U mnie pan do odczytu licznika jest śmieszny :) a listonosz ....dajta se spokój lepiej zrobiłam pita i jutro pojade na Herby złożyc U mnie Swiadkowie Jehowy 5 raz juz byli w tym roku. Musze z tym cos zrobic.
  19. julita- w bibliotece zapisana jest Iga, ale chyba ja musiałam jakis dokument pokazać, a co najwyżej PESEL Igi, bo miałąm to cos do pokazania przy sobie, wiec mógł bhyc to tylko albo jej PESEL, albo moj dowód. Paula- dzięki ja z allegro rzadko korzystam odkąd poczta polska podniosła stawki. Ostatnio zamawiałam sporo ciuchów z bon prix i mi na raty przysyłają, dobrze,ze to ubrania letnie, to mam czas. Dzis tez przyniósł jedna bluzke, dzwonił akurat jak w kinie byłam (nie wiem skad ale listonosz mam moj nr telefonu i zawsze dzwoni, jak ma cos do mnie).
  20. Na przeciw WDku to jest chyba wojewódzka, przeniesiona z UW? Tam w byłym mechaniku (ZDZ nr 4). To akurat karta jest inna :)
  21. julita- na Zagórskiej jest oddział dziecięcy i są nawet takie z tekturowymi kartkami , wybór ogromny, ten katalog dla najmłodszych jest do 8 rż, a i tak chyba do tego czasu nie przeczytamy całego. Mamy jeszcze 5 lat :) Pewnie w jakis innych bibliotekach tez sa takie oddziały. Spojrzałam na strone biblotek i koło Ciebie nie ma zadnego oddziału w ogóle, tak, ze jak masz w planach gdzies zapisac siebie i dzieci to zachecam.Teraz jest i tak, ze na jedna karte w całych Kilecach można pożyczac. to wrzuce bałwanowe fotki - Iga suchy to miała tylko szalik po przyjsciu do domu
  22. otóż nie działa :) nie mówcie o żarciu- ja to dopiero leń jestem. Kupiąłm wczoraj w Lidlu szybkie ciasto- biszkopt cytrynowy, w takiej foremce plastikowej- dolałam pół szkolanki mleka i wymieszałam widelcem i wtej foremce do piekarnika wsadziłam. I dobre. Musze dokupic poki jest. Bylysmy w bibliotece i na placu, na górce i ulepiłysmy megaśnego bałwana. Nie mogłam tułowia wsadzic na górę :)
  23. hej My rano bylysmy w Moskwie (kinie) na Colargolu w kosmosie. Wracajac wzięłam sobie pity z UM, bo dzis dopiero dostałam PITa z ZUSu, bo wyrównanie w 2008 dostawałam jeszcze do macierzyńskiego. Ni i rozlicze sie programem, a potem przepisze. Bede wiec miała zajęcie. My zaraz zbieramy sie do biblioteki, bo Iga juz wszystko "przeczytała" i na górce przed blokiem chwile zostaniemy. Dzis była zapiekanka z ryby- spód ziemniaki, potem filety z morszczuka, fasolka szparagowa, a na wierzch sos mleczno-jajkowo-serowy. A w czwrtek, jak Bozia da to zrobie paszteciki. Albo krokiety. Smutno mi, bo G poszedł na drugą zmianę, a jakos nastawiłam sie ze razem spedzimy popoludnie i wieczór.
  24. hej my wróciłysmy z gosci :) kto sie o zapiekanke pytał? mięsko to zmielone na patelni podsmażam, a reszta to z reguły ziemniaki, fasolka szparagowa i co tam sie trafi , ser na wierzch. Może byc z makaronem. Ja lubie lazanie, ale nie robie od jakiegos czasu, bo kiedys mielismy wirusa zoladkowego i akurat laznie na obiad i moj stary od tamtej pory nie moze na lazanie patrzec. Co do obiadów- ja normalnie w ogóle nie gotuje, bo Iga je w przedszkolu, ja w pracy i G przynosze z pracy. W sobote to jakies pierogi czy pyzy, a w niedziele u tesciowej. Ale Iga bez problemu zjada dwa dania, wiec jak obiad lichy tj kluski z truskawkami to zupa dobrze, jak jest. mtonka- i gdzie do pulmonologa idziesz? mnie na tym forum wkurzaja te reklamy
  25. u mnie zupa na nożkach z kurczaka z Lidla, z warzywami mrożonymi z Lidla, zabielona smietana z Lidla- czyli zupa lidlowska. Na drugie makaron z sosem truskawkowo-jogurtowym. Jutro zupa ta sama i filety rybne , kostka, ziemniaki, mizeria, w srode racuchy , w czwartek nowa zupa (moze zurek) i zapiekanka miesno-warzywna. W piatek moze naleśniki, a w sobote to juz nie wiem-moze sie do kogos wprosimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...