-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
Hejka No i N załapał katarek odemnie niestety ale mam nadzieję że tylko na tym sie skończy. Taki pociągający jest że masakra, ale w nocy tylko 2 pobudki więc nie jest tak źle A ja już troszke lepiej choć też pociągająca jak diabli jestem Regina u nas jest to samo - N wspina się gdzie tylko popadnie. Myślałam że tylko on tak ma ale widzę nie jestem samotna:))) Najgorsze jest jak się wspina na dworze po schodach:(( Już iał dwie spadki ale uparciuch wciąż się tam pcha... Magda no w końcu troszkę odpoczniesz:)) Przyda się ci trochę wytchnienia od tej pracy Aga1 u nas z apetytem też jest różnie raz wmłuci całe śniadanko a innym razem łyżeczkę czy dwie i klapa....Podobno dzieciaczki tak mają że po roczku mniej jedzą bo wszystko ich zaczyna ciekawiś i nie mają czasu na jedzenie:(( A co do trawki to mój N nie ma z tym problemu szaleje ile wlezie. A może twojemu P przydażył się jakiś upadek i teraz jest ostrożny?? Buziaczki pozdrawiam zasmarkanie:))
-
Oj puściacho coś tu u nas bez ani???? Biba bida:((( A ja pociągająca razem z synem niestety mam nadzieję że to dziadostwo szybko nas opuści... bużka
-
Annaganowak40 to dam na pewno same pozytywne recenzjeniech będą obiektywne i przydatne innym :) Ann z taką nadzieją je piszę:))
-
Hejka No i niestety choróbsko dopadło mojego N:(((( Nos zasmarkany, bidulka moja a to wszysto wina matki Ach co za matka ze mnie choróbsko zaciągłam do domu i teraz dzieciaaczek cierpi,, Własnie zasnął ale znając życie to nielekka przeprawa ncna mnie czeka A ja nadal załatwiona ach. Nieciekawa sobota się zapowiada EWKA WITAJ WŚRÓD NAS I ZAGLĄDAJ:))) co do niejadkości to mój N też ma trochę mniejszy apetyt ale mleka nigdy nie odmówi Buziaki
-
Hej dziewczynki!! U nas też piękne słoneczko więc się włuczymy całymi dniami:))) Czasem trochę tylko wolnego jak N śpi no i wieczorkiemm A mnie coś złapało, gardło zawalone na amen i niestety trochę kararek ale nie mogę się tego dziadostwa pozbyć!!!!! Żeby N tylko nie załapał ach
-
A my po lofrach a ja w końcuuu w domu. Choróbsko wciąż się mnie trzyma... Kicia super że N taka grzeczna a co do ceremoni to zdziwiłabym się chyba jakby wysiedziała:)) W sobotę mamy chrzciny Oliwki tej co miała 5 Kg jak pamiętasz może.. i też sobie mojego N nie wyobrażam w Kościele.... pewnie będą cyrki A co u was kobitki opowiadać Pozdrawiam
-
Ania was ściska i przekazuje co u niej: Jeśli chodzi jak tam po wizycie u dietetyczki to wszystko ok, nawet ładnie przybyła i urosła. Wiadomo jest mniejsza od twojego Nikosia ale cieszę bo sama dietetyczka powiedział że ładnie już wygląda :) i naprawdę kamień z serca spadł, pomału wychodzimy na prostą:) Waży (na golaska) prawie 8 kg, a mierzy 75,5 c m:) Za tydzień mam wizytę u dermatologa , nareszcie bo problemy skórne się nasiliły, jak tylko zdejmę Julci ubranie tak by się drapała i drapała, niby skóra ładna a ona potrafi ją tak rozdrapać no po prostu masakra :( a najgorzej że idzie lato i jak tu rozebrać dziecko .. może w końcu coś zaradzi ten doktorek ale znając życie kolejny raz się rozczaruję i sama jak zwykle zostaję z problemem :(( Po za tym od przyszłego tyg. będę z Julcia chodzić do przedszkola tylko raz w tyg. na 2 godzinki ale dobre i tyle :) Ogólnie wszystko ok, gorąco u nas że już bardziej wygląda to na lato niż wiosna:)) Stęskniłam się za wami ale obiecuje że jak tylko problem zniknie to wrócę do was i wszystko nadrobię :)) Pozdrawiam gorąco
-
Hej kobitki Ja na chwileczkę bo jestem poza domkiem ale obiecuje że zajrze wieczorkiem:)) Ania pisała że ma jakieś kłopoty z zaskoczeniem paretingu wszystko jej extra chodzi a parenting nie chce zaskoczyć Pozdrawia was gorąco Jak tylko będzie ok wszystko to będzie już się nie może doczekać Buziaczki wlecę wieczorkiem Buziaczki
-
Annaganowak40Ale się cieszę Będzie co czytaćgratuluję raz jeszcze, miłego czytania a potem recenzowania :) (te książki są też w naszej bazie) Obiecuję, że jak tylko poczytam to dam na pewno same pozytywne recenzje
-
U nas też piękne słoneczko ale zaledwie 12 st. Ach ja też na leniu nieustannym ble co do przesilenia to chyba masz rację
-
U nas dzisiaj piękne słoneczko więc jak tylko N wstanie - obiadek i zaraz maszerujemy na dwór. U nas weekendzik zleciał szybciutko i fajnie. Wczoraj zakupki małe trafiłam na fajne butki za 20 zł i miałam cały dzień wesolutki.. ALeeee.. Chyba jakieś choróbsko się za mnie wzięło bo na gardło mi padło i trochę katar... Oby mały nie załapał nic odemnie i na sobotę był zdrowiótki:))) A wy gdzie się podziewacie?????
-
A co tu kobitki taka cisza nastała"""
-
Ale się cieszę Będzie co czytać
-
Witam sobotnio!!!! A co was tak wszystkie stąd wywiało!!! My dzisiaj mieliśmy fajny i udany dzionek. Od ana padało ale po południu już piękne słoneczko. Nawiedziła nas dziś teściowa i szwagierka z synkiem ( miesięcznym. N tak się nim nadziwił że hej. Najbardziejt o chyba mu siępodobało jak mały płakał albo jakieś odgłosy wydawał to N nie mógł się nasłuchać i nadziwić:))) Praktycznie całe popołudnie na dworze - normalnie dzieciaki się wyszalały że hej. Kicia fajny pomysł z tym zoo. My chcemy się wybrać jeszcze troszkę później Jak N będzie jarzył więcej bo teraz to nie może wytrzymać w miejscu. Super że N się podobało.. Anna co u ciebie, zaskoczył ci w końcu ten parenting?? Jak po wizycie?? Asik ten nastrój pewnie po zmianie miejsca. Czasem tak jest że niby rodzinka, dom ale deprecha łapie, czasem z tęsknoty a czasem tak po prostu:(( A N pewnie musi się przyzwyczaić do nowych miejsc, ludzi. Będzie ok. Miłego wieczorku i niedzielki Buziolkiii
-
A ja dzisiaj chata wolna zapraszam Normalnie nie pamiętam jak dobrze smaouje taka błoga cisza - ach jak miło Moich chłopców wysłałam w trasę a ja zamiast robić coś pożytecznego to siedzę i się lenię ach......
-
helooo A ja dzisiaj swoich chłopców wysłałam w trasę i mam wollną chatę. Zapraszam która skorzysta? Normalnie już nie pamiętam co to znaczy błoga cisza w domu ach jak wspaniale halo jest tu ktora??
-
a co tu tak puściacho ostatnio czyżby wiosna was opanowała;)) No ja wymęczon po całym dniu że głowa boli. Powiem wam ze ostatnio moje dziecko zmienia się w małego potworka. Jak jesteśmy na dworze to jeszcze jako tako idzie z nim wytrzymac bo wszystkim się ciekawi i jest w marę grzeczny, ale jak tylko czas iść do domu to w domku zamienia się w potworka. Normalnie nie idzie z nim wyrobić, co chwile mu się coś nie podoba i niczym nie umie się zabawić a zawsze tak ładnie mu to wychodziło i potrafił się bawić bardzo długo sam a tu masz babo placek.. Normalnie jak już idzie wieczór to sie nie mogę doczekać kiedy pójdzie spać i będzie chwila ciszy:(( Ale ze mnie matka co::(( bleee I powiem wam z zżalem że coraz częściej tracę cierpliwość..... Ale tragizujee a teraz z innej beczki W przyszłą sobotę wybieramy się na chrzciny Oliwki tej % kg dziewczynki szwagierki. Mój M ma być chrzestnym i nie mamy koncepcji co do prezentu... może coś wam przychodzi niebanalnego do głowy... Pomysły mile widziane.. buziaczki
-
No mó urwis ma zaledwie 8880 i 78cm. Kicia to twaja N bardzo wysoka jest... Mó już śpi, zasnął w mig jak go tylko odłożyłam do łóżeczka ale się nie dziwić tyle wrażeń miał dzisiaj:)) A ja się teraz bycze hihi mam nadzieję że nocka będzie w miarę przespana A wasze dzieciaczki miały jakieś objawy po szczepieniu bo nam lekarka powiedziała że modą wystą pić nie za dzień czy dwa ale nawet po 2 tygodniach!!!!! Pozdrawiam
-
Witam No my już po szczepieniu. Normalnie oblężenie bylo w przychodni same maluchy do szczepienia. Nikoś oczywiście szalał ile wlezie biegał krzyczal itp a jak przyszło do szczepienia to rozpacz na całego a le po wkłuciu już się trochę uspokoił i w aucie zaraz zasnął. Przeniosłam go szybciutko do łózeczka, dałam smoczka i teraz tak sobie śpi... Aniu u nas jeszcze pneumo nie sa refundowane a ja nie szczepiłam. Teraz termin mam na sierpnia i mam zamiar szczepić na meningokoki również. Buziaczki dla was U nas dziś slłoneczko piękne więc jak N tylko wstanie to obiadek dostanie i zaraz śmigamy na "lofry" buziaczki
-
Aniu ale słodziaki z was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Melduję się wieczorkiem.. Ale jestem już taka padnięta że tylko marzę zeby iść nynać tj spać:))) Cały dzień poza domkiem bo piękne słoneczki i trzeba było trochę się poruszać po tych świętach,nie licząc popołudniowej drzemki mojego N. A po pobudce mieliśmy znowu wylocik do dziadków więc jak tylko przyjechaliśmy to mały umyty, butla i już piunia sobie słodko. Jutro wybieramy sie do szczepienia i znów pewnie będzie płacz:(( A gdzie wy się podziewacie - Ania, Kicia, asik że o KAROLINIE TO JUŻ NIE WSPOMNĘ Jak u was po świętach?? ANiu biorę się właśnie za twoje foto
-
Witam poświątecznie!!! My święta troszkę w rozjazdach spędziliśmy a troszkę w domku. Ogólnie przejedzona jestem na całego i teraz będę jak to się mówi odpoczywała po świętach. Wpadnę póxniej bo syn już mi nie daje wytchnienia
-
Swieta święta i po świętach:)) Witam wszystkie kobiteczki!!!!! My swięta narozjazdach cześciowo spędziliśmy a troszkę w domu tak więc pół na pół. Ogólnie jestem tak przejedzona ze masakra. No wiadomo świeta i jedzenie idą w parze, a pogoda nie zaliczała sie do najpiękniejszej wiec spacerek nie był zbyt długiii. Ale już po więc można zżucaś zbedny tłuszczyk:))) A co u was kobitki milczycie - czyżbyście też były pochłonięte leniuchowaniem poświątecznym????
-