aganowak40

Kicia for you i nietylko

A ogólnie to hellooooo lutuweczko-marcóweczki!!!!!!! Grill udany, pogoda dopisała, dzieciaczki też więc okiiiii Kicia no fajnie że się odezwałaś... A N które ząbki idą bo skoro ma 1 i 2 juzż to tabelowo powinny iść 4 ale bardzo często idą nie po kolei więc się nie ma czym martwić.... Asik najważniejszcze że już na miejscu, i lot udany... a N do tatusia szybko się przyzwyczaiiii:))) aniu a co u was jak weekendzik mija?? Moje łobuziaki śpią ale jak wstaną to obiadek i zaraz gdzieś śmigamy przy takiej pogodzie grzechem byłoby nie skorzystać Miłej niedzielki buźka

Kicia Ma moze ktos kontakt z BartusiowaMama? mam nadzieje ze wszystko u niej ok No niestety o ile wiem to niestety Karolina przestała się do nas odzywać???? Dlaczego??? Chyba nikt tego nw.... a szkoda bo przecież im nas więcej tym weselej

Witaaamm Nie było tak źle jak myślałam po tej pobudce ostatnia i jedyna o 4 na amam a potem spanie prawie do 8:)))))) Tak to luubię Aniu muszę koniecznie wyprubować tą mannę a nóż się uda Co do mleka to ja nie daję krowiego i narazie nie zamierzam pomimo że N nie jest alergikiem.. Uważam że ma jeszcze czas a ponadto dzieciaczkom zaleca się do 3 lat podawanie mleka modyfikowanego więc napewno do 2 lat będę go tym pasła:))) dalej sie zobaczy. Krowie mleko nie ma tylu witamin o ile się orientuję a N jest drobniutki więc lepiej żeby miał wszystko to co potrzebuje - a w zwykłym mleku tego nie dostanie... Może my też podskoczymy wagowo.... i lepiej pośpimy:() Się zobaczy Milego weekendowania U nas piękne słonko wymarzone na grilowanie i opalanie zaraz lecę się smażyć bo N właśnie poszedł aaaaa ... Buźka mamusiom

No uspakajanie nic nie dało. Wydoił 230 mleka i zasnął ale jakoś znów tak niespokojnie śpi.... Aniu a jak ty zageszczasz manną? Bo chyba trzeba ją zagotować a mleka o ile wiem się nie gotuje?? Hmm...

noo noo Aniu teraz to morzesz trzepotać... o i proszę n sie obudził i to z płaczemm blllllllllllllllllllllllllllllee

Cześć Aniuuuuuuu:)))) My też jakiś konkretnych planóww nie mamy. Jutro tylko urządzamy grill rodzinny tzn teście, rodzice, rodzeństwo z dzieciaczkami. Całe szczęście każdy coś przynosi więc nie muszę cały dzień wisieć na garach:)))) Ale do jutra jeszcze sporo czasuuuu hihi nocka i wogóle.. Jurto zakupki jakieś się zrobi i gra i buczy..... a co ta u Juleczki troszkę na deszczyk popatrzyła zza foli:) hihi i śmiała się pewnie z mamy, że tak moknie....

a moje dziecko jakieś pół godzinki temu padło:(((( Chciałam go przetrzymać jeszcze trochę ale nie dało rady prawie zasnął mi na rękach.... Ciekawe jak się obudzi co się będzie działo bo przyznam sie wam że pierwszy raz o tej godzince poszedł spać i kompletnie nw czego się spodziewać....

Anna26[ ..z jednej strony chciałoby się mieć dziecko jak "aniołek" ale z drugiej strony ciekawiej i zabawniej jest jak się ma takiego "diabełka" hahahaha nigdy nie nudno Ja czasami wolałabym miec takiego "aniołka" bo już czasami wysiadam normalnie przy nim.... ach i żeby tak zostałooooooooooo

W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości. Martuś ja również życzę tobie wszystkiego najlepszego, zadowolenia i tylko samych radosnych chwil!!!!!

Czołem kochaniutkie!!!! Dziś znowu dzionek z moim N mnie czeka ale na szczęścieprzyjeżdza babcia w odwiedziny to troszunie odsapnę:)))) U nas dzisiaj znowu piiiinkne słoneczko ale się cieszę Wczoraj się nawet troszke poopalałam hihi Aniu super że bandaż Julci ulży może w końcu będzie lepiej kochana bo ile wy się musicie przez to świństwo nacierpieć>:((( Kicia no tak to jest że niekture maluszki są jakby większe wtedy nasze wydają się przy nich "malutkie" np. miesięczna Oliwka ma prawie 6kg. a mój Nikoś mając 13, 5 miesiąca zaledwie 9kg.Sama widzisz Asik jeszcze dzień, jeszcze chwila i już będziesz u siebie i zobaczysz zatęsknisz za PL:)) Buźka lecę podszykować obiad bo jak mój N wróci z tatą to będzie konieczny spacerek:)) Dziś ledwo wstał, zjadł śniadanie i już stoi przy drzwiach a jak widzi że ja się nigdzie nie wybieram to się dopiero zaczął hałas:((( Ach to moje szalone dziecko Miłego dnia

Melduję się melduję ale resztkami sił:((( Z moim dzieckiem spędzić cały dzień to jest dopiero wyzwanie:)))) Dziś dałam małemu wiadro z wodą do zabawy mówię wam co wyprawiał masakra szaleństwo totalne a jaka radość......... Kochane lecę cię obmyć i chyba padnę Jutro popiszę coś wiecej ach i ten ząb w końcu wylzł diabelec a noska cud z 1 pobudką i spanie do 8 takie życie to lubię... buźka

Madziu sto lat sto lat!!!!!!! Monia wierzę że czasem cieżko ci przy takich dwoch maludach ale zobaczysz jakie wyrosną z nich super chłopaki to dopiero bedziesz dumna kochana..... A moje dziecko już śpi. dziasiaj caluuuuutki dzień na dworze. Wyobraźcie sobie że wląłam dzisiaj małemu wodę do wiadra i dałam do zabawy:)) Mówię wam co się dziło zabawy nie byłło końca:)))) A ile śmiechu przy tym... Pare razy musiałam go przebrać niestety ale dla tych wrażeń waaarto... Ja już na maxa zmęczona jestem....to moje dziecko to ma takiego powera że hejj Buziaczki i miłej nocki

MADZIU KOCHANA WSZYSTKIEGO CO TYLKO ZAMARZYSZ:))

wITAM Z RANKA I ZAPRASZAM NA PORANNĄ KAWUSIĘ WSZYSTKIE CHĘTNE:))

DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ

Witam poniedziałkowo!!!!!!!! Nocka u nas dzisiaj tragedia. Chyba najgorsza w całej naszej ponad rocznej karierze:((((( N chyba co pół godz sie budził i potem cały czas mruczał jak go wzięłam do siebie do wyrka to zaraz cisza ale za to wiercił się tak niemiłosiernie że o mało co nas nie stratował. Wiec ja jak głupia latałam w tą i zpowrotem złózka do łóżeczka i na odwrót...... to chyba przez ten cholerny ząb bo jeszcze się nie przebił....... a na dodatek skończył się mi Viburcol załamka totalna..... Teraz N śpi od 2 godzi przed chwilką się przebudził dałam mu smoka i dalej lula... ale całe szczęście spokojniej niż wczoraj:(( Pogoda u nas ciepła 21 st. ale za to tak wieje że nie ma szans żeby wyjść.... halny jak w górach:))) Po odpuście ok mały dostał wiatraczka a tak mu się podobało jak się kręcił na wietrze że aż miło było patrzeć:))) Kicia współczuję takiego limatu, wilgotność jest paskudna.... ale co zrobić.. Anna super że weekendzik rodzinny się udał. Julka wylatana, wybawiona aż miło pewnie na nią patrzeć...już widzę jak biega między wami za piłką hihi fajny widok zapewne... ale wiatrzycho brrrr ciary po plecach

hello kobitki.. Szani jak twój Kamilek to robi???? Mój N wczoraj wytrzymał 5 minut i już musiałam zmykać przed kościół:(( Imprezka ogólnie ok tylko mały ja zwyle trzaskał kilomertówę... od jednego końca sali w drugi A my dzisiaj wybieramy się na odpust św. Wojciecha... Miłej niedzielki życzę

Hello w niedzielkę... U nas dzisiaj pękna pogoda. W Gnieźnie mamy odpust św. Wojciecha więc jak tylko N wstanie to obiadek i śmigamy tzn jedziemy..... Po imprezce ok. tzn N szalał na całego a Kościółku to zaledwie wytrzymał 5 minut. Na sali biegał od jednego końca do drugiego i nabijał kilometry. Mówię wam co ja z nim mam i z tym jego bieganiem - masakra.... Kicia no kochana gratuuuuuuuluje mocno oby to się utrzymałooooo już na stałe U nas niestety ostatnio nocki tragedia nawt do 3 pobudek zaliczamy:(((( ach A powiem wam jeszcze że N poszedł spać wczoraj o22:30 w nocy co chwila coś marudził i dwie dłuższe pobudki a już o 6 na nogach tragediaaaaa Trzymajcie się kochane i miłej niedzielkiiiii Buziaczki

Martuś widzę kamień z serca spadł..... cieszę się:))) A my dziś na 18 na chrzciny Oliwki.... ciekawe jak mój N przetrzyma kościół, pewnie zapuścimy korzenie przed kościołem bo on za skarby nie wysiedział by w miescu... buziaczki i miłego weekendowania

Aniu zębol jeszcze nie wylazł, dopiero się przebija i N temu taki marudny. A imprezkę mamy na 18 w kościele ale o 16 wyjeżdzamy i do teściów jedziemy a potem razem do kościółka Aniu miłego "placowania" z Juleczką niech się maluda wybawi ciał

Witam sobotnio i ja:))) Mały spi a ja korzystam z chwili... U mnie troooszeczkę lepiej a mały marudny, temp. 37,6 a ja gapa nie pomyślałam że to może zęby. Zaglądam w buźkę i tu ..OOOOOOOOO dwójeczka dolna się przebija tzn kiełkuje... w końcu coś się ruszyło z tymi zębami Mam nadzieję że na imprezce nie da mi popalić... Aniu jeszcze troszkę i już będziesz w pl to dopiero się nacieszysz albo raczej nacieszycie.... Asik jak to mówią wszędzie dobrze ale w domu najlepiej... Kicia a co u was ??? Ze nie wspomnę już o Karolince???? Miłego weekendu wpadnę jutro buziam cmok cmok

A mój zjadł wcześniej obiadeki teraz lula... Katarek jakby już mu przeszedł i całe szczęście:))) Za to mnie trzyma już prawie tydzień i klapa.. Aniu masz racje chłopy to mają dobrze garniak i wsio a my biedne zawsze dylematy??? Ale coś myślę wyskrobię. Mój M zakupił sobie koszule w żółci i krawat też więc może coś pod kolor znajde u siebie..... ale na pewno w jakiejś kiecce się wybiore bo spodnie moim zdaniem nie za bardzo pasują.. Kicia szkoda że wslne spotkanie nie wypaliło ale dziadki chcą się nacieszyć w ostatnie chwile z wnusią....i pewnie przykro by im było zostać bez niej... a u nas pogoda średnia na jeża....

Aniu nie wierzę ale się ciesze Takie puściecho tu bez ciebie było ach szkoda gadać A u nas jest 8:17 i mój N jeszcze śpi nie licząc 3 pobudek na mleko masakra jak nie dostnie spć za chiny nie będzie tlko ryk a tak to zaraz śp Wiecie ile wczoraj moje dziecko wypiło wieczorem mleka okolo 340 Masakra najpierw wypił 240 i miał mało więc mu dorobiłam 100 i wszystko wyłoił..... noni w nocy jeszcze 3 razy po 2oo Ja chba mu niepowinnam tle dawać ale on jak nie dostanie to spać nie będzie a na wodę czy itp nie chce siedaćoszukać lecębo sysze odgłosy oj już siedzi

agusia1Dziewczyny powiedzcie mi czy myślałyście aby przejść na zwykłe mleko bo ostatnio gadałam z koleżanką i ona mnie wyśmiała że ja takiemu dużemu dziecku daję jeszcze mleko modyfikowane i żebym przeszła na takie z kartoników. Ale mi się wydaję że to trochę za szybko chociaż mam parę koleżanek które dają swoim pociecha już takie 3,2% i kaszkę. A co wy o tym sądzicie????? . Ja też uważam że nasze dzieciaczki mają jeszcze czas na takie mleko "kartonowe", chociaż podobnie jakSzani znam przypadki podawania dziecku w 6 m mleka krowiego. Ja mam zamiar dawać mu narazie kartonowe bo wiem że tam jest wszystko czego mu potrzeba. A z krowim to różnie bywa...