-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez maczetka
-
ja narzekałam i zwróciłam Michała mamie uwage ze nie przychodzi do Adasia a pozniej sie dziwi ze on płacze na jej widok ale dali stówe na dzien dziecka hehe. Co do sexu podcza @ to ja nawet lubie ;) jakos bardziej wszystko odczuwam...
-
mojemu męzowi nieraz @ nie przeszkadza, a czesem jak sie zaprze to nawet jak nie mam to mu sie nie chce...
-
dobrze że Ty wiesz co to znaszy. Niestety pewnie nie wiesz czym jest regionalizacja pewnych słów, więc proszę Cię o nie komentowanie pewnych rzeczy... i uważaj bo pękniesz ze śmiechu. reszte przemilcze bo nie wydajesz mi się odpowiednią osobą do rozmowy. Nie cierpie takich czepialskich ludzi.....
-
ewelinko, grzesiek szajewski to mojej dobrej kolezanki mąż. tez maja synka z tego roku co nasze bąki :)
-
Ewelinkamaczetkachyba znalazłam cie przez jej znajomych na nszej klasie, ale nie jestem pewna. masz nazwisko na D ???Hehe tak to ja A z Anią studiowałam w Rzeszowie ekonomię na magisterskich uzupełniających, tyle, ze zaocznie, wiec nie było okazji bliżej się poznać. Jeszcze troche ludzi z Tomaszowa znam :) widze ze ze wspolnych znajomych mamy też sebastiana. cukiereczków dla dzieciaków Fisher Price KOSTKA A ku ku! NIESPODZIANEK Nowa (640226009) - Aukcje internetowe Allegro moj Adi dostał ode mnie taką kostke
-
u nas drugi dzien imprezy, tym razem mama robi imieniny, jak tak dalej pojdzie to popadne w alkoholizm ;)
-
chyba znalazłam cie przez jej znajomych na nszej klasie, ale nie jestem pewna. masz nazwisko na D ???
-
Ewelinko znam :) na dodatek to moja niedoszła szwagierka hehe bo długo chodziła z bratem mojego męża :))) a skąd wy się znacie?
-
my własnie pijemy wódeczke :)) wasze zdrówko!@
-
to była wiadomosc na gg. Sto lat ewelinko!! co do jastrzebia zdroju to moja chrzesta mieszka w jastrzebiu, na ul Jasnej, a w Rybniuku tez mam rodzinkę na ul Św Maksymilina
-
hehe my mieszkamy z moim rodzicami i moja siostrą ;) tyle ze mamy całę piętro dla siebie, coprawda niezamykane ale słychac jak ktoś idzie, a jezeli nawet to w koncu jesteśmy małżeństwem i mozemy sobie bezkranie poużywać :) ja rzadko mam takie spontany zazwyczaj moj michał też zmeczony ale czasem na szczescie wystarczy wypiąć dupeczke hehehe zeby zadziałało własnie jakis zbok z obcego numeru napisał mi " lubisz jak facet liże ci cipeczke?" odpisałam ze "bardzo, tylko jest jeden problem bo mam ptaszka, lubisz lizać ptaszki ?? " hehehe zamilkł chyba na zawsze ;)
-
wycofuje co powiedziałam ;) własnie Adaś zasnął, ja malowałam włosy i je wysuszyłam i mąż sie kąpał.... mielismy mały wielki seksik na umywalce hehehe od razu żyć sie chce ;) ale z drugiej strony panicznie boje sie ciazy.... mimo iz sie jakos zabezpieczamy to i tak sram w majciochy. zaraz mamy gości więc kiepsko bo padam na ryjek a i nie chce mi sie nic
-
hehe alez nie ma za co :) pisze co myślę, a jak nie mysle to nie pisze czy jakoś tak hehe
-
tak tinko. brakuje mi towarzystwa mam :) inne mnie nie rozumieja i mimo ze sa moimi przyjaciólkami to juz nie ten klimat :) szkoda ze jestesmy tak porozrzucane po polsce, ale dobrze ze mamy siebie tutaj. zawsze to razniej... justynko przykre to jest, miałam nadzieje ze wszystkie tu jestesmy w miare szczesliwe, ale mam nadzieje ze to dobra decyzja dla obu stron a szczegolnie dla |Michałka. zasługujesz na szczescie i wspaniałego faceta który zakocha sie po uszy w tobie i synku. trzymam kciuki, ja równiez nie miałam łatwo jako dzieciak i jak to tinka napisała to odbija sie w dorosłym zyciu. mimo ze moi rodzice sa razem o ile to mozsna tak nazwac to powinni sie juz dawno rozstac dla własnego juz dobra bo my jestesmy dorosli.... little ja tez musze zebrac o sex...... wstyd sie przyznac ..... przykre to jest strasznie ale juz mam coraz mniejsza ochote i jeszcze troche to bede miala to w dupie. nie chce bzykanka 5 minutowego i to z łaska. tylko niech pozniej nie ma do mnie pretensji jak pójde na bok , bo mam duze potrzeby.... albo jak sie w koncu zrobie zimna suką. pracownik mojego ojca tez ma raka ale jelita grubego. przerzuty na maxa i tylko czekaja na najgorsze. XXI wiek a nie ma lekarstwa na ten shit!!!!
-
ojej. Justynko to bardzo przykre. ale czy napewno przekreślone? moze to impulsy? moze warto na spokojnie porozmawiac dla dobra dziecka. choć z drugiej strony czasem dla dobra dziecka lepiej się rozstać....
-
jeny justynko, nie miałam neta i nie wiem co sie dzieje bo nie nadrabiałam. moze streść mi w dwóch slowach o co chodzi bo brzmi powaznie
-
andzia Bliźniaczki jeżdżą tyłem do kierunku jazdy-muszę je mieć pod stałą obserwacją, bo leją się niesamowicie hehe dobre.uśmiałam sie
-
Amelciu rośnij duża i zdrowa, oby nie za szybko bo mamusia musi sie Tobą nacieszyć....
-
uciekam spać.... łepetynka mi pęka cały dzien. Kolorków moje Drogie
-
patrycja`81maczetkapatrycja`81 jak sie dziecko od poczatku przypina,to sie dziecko przyzwyczai,i nie zwraca uwagi na pasy-tez pisze z doswiadczenia z reszta czy wozac dziecko w foteliku samochodowych-pozwalamy mu jezdzic nie przypietym? taka sama zasade nalezy stosowac w wozeczku no tak, ale dziecko nie wozi sie w foteliku (bynajmniej nie powinno) tak długo jak w gondoli, a w gondolach zazwyczaj nie ma pasów. nie mówie tu ze nakazuje komukolwiek wozić w gondolach, ale wydaje mi się ze są one stworzone po to by dziecko bynajmniej do pół roku utrzymywało pozycję leżącą. Poza tym wybaczcie , ale noworodek lub małe niemowle wiezione w spacerówce(nawet na leżąco) wygląda conajmniej dziwacznie - szczególnie w zimie. Dlatego moją radą dla przyszłych mam jest kupienie gondolki ( w zakresie mozliwosci finansowych) a pozniej lekkiej ale porządnej spacerówki bo ona dziecku słuzy długo. albo sie gubisz albo piszesz zeby pisac przeciez napisalas najpierw: az Cie zacytuje: maczetka. poza tym w spacerówce pasowaloby by było przypiete pasami, w co wątpie by dziecko to lubiało. pozniej dziecko zaczyna sie wiercic wiec strach nie przypinać. wiec napisalam chyba o pasach bezpieczenstwa w spacerowce a fotelika dla niemowlat nie powinno sie traktowac jako wozek sa specjalne stelaze,do takich fotelikow,i niektore osoby,uzywaja go tez jako zwykly wozek(??!!!) a dlugosc spedzania czasu przez niemowlaka w foteliku samochodowym zamontowanym w samochodzie,zalezy tylko i wylacznie od dlugosci drogi w gondoli nie ma pasow to fakt,ale pisalas przeciez przypominam o spacerowce patrz wyzej cytat a na koniec: lmaczetka,ale sam fakt tego ze w spacerówce leżące malusie dziecko mam wrażenie ze sie wyślizgnie i wypadnie. malusie dziecko,nawet opatulone w zimie nie wyslizmie sie ale racja po to sa gondole,zeby dziecko malusie w nim wozic a jak juz te malusie dziecie sie niebezpiecznie krecic,to widocznie nie jest juz takie "malusie" zeby wozic w gondoli polecam naukę czytania ze zrozumieniem, jakoś inne dziewczyny nie miały problemu by zrozumieć o co mi chodzi tylko Ty takowy miałaś. Poza tym wyczuwam w Twoim poście ironię, ale jak masz problem sama ze sobą to nie musisz ironizowac na forum. Są inne metody odstresowania....
-
pl_aishaCzytałam ze gondole x ladndera czyli x-pram są bardzo małe ale z tego co widzę to przeciętne bo większość ma ok 76cm z tego co piszecie. to norma Europejska ;) owszem bywają wieksze ale gdzies wyczytałam ze taka jest srednia wielkosc i do 6 miesiaca jak zalecają producenci powinna starczyc. co do x-pram co prawda ja jej nie mam, miałam kupowac x-landera ale nie podoba mi się spacerówka w niej. oglądałam ten wózek ze wszystkich stron, jest zwrotny i świetnie sie prowdzi, ale gondola ma dla mnie jeden nie do zniesienia minus nie wiem czemu służacy, mianowicie to ze jest po srodku strasznie zwężona... moja bratowa ma ten wózek i też ją to drażni. dla noworodka to moze ok ( ale też zbędne to zwężenie) ale wiekszemu dziecku (wsadzałam Adasia) jest po prostu ciasno. mam podobne wymiary gondoli ale bez tego zwężenia i Adaś jak spi lubi się wyciągnąć na wszystkie strony co w x-pramie dla nas było masakrą bo było mu po bokach za ciasno
-
u mojej siorki była taka opcja....ja nie mając dziecka jeszcze wtedy wyspowiadałam sie ze współzyje z moim (wtedy jeszcze nie mężem) mężczyzną. rozgrzeszenie dostałam bez pierdnięcia i chrzestną zostałam. Zaraz po mnie , poszedł kandydat na chrzestnego i powiedział ksiedzu, ze mieszka ze swoją laską, mają dziecko i współżyją ale bez ślubu. rozgrzeszenia nie dostał, chrzestnym został ale nie poszedł do komuni... |Jeden ksiądz, dwa takie same grzechy ( współżycie przedmałżenskie) i dwa rózne zachowania.....
-
Główka układa się na prawą stronę
maczetka odpowiedział(a) na koskamika temat w Noworodki i niemowlaki
skonsultuj to z lekarzem bo moze to być napięcie mięśniowe, ale niekoniecznie. W naszym przypadku było podobnie, Adaś też kładł główke tylko tak jak opisujesz a na dodatek odchylał strasznie do tyłu. U nas wyszło ze dziecko podobnie było ułozone w brzuchu i po trzech miesiącach zaczęło przechodzić. -
Picasa Web Albums - Marta - AdaĹ 5 miesiÄcy tu Adasiowe zdjecia z komórki na spacerku i nie tylko jakby ktoś chciał zobaczyć .... heh
-
ja chce kupić Adasiowi na dzien dziecka coś do wózka Zabawka do wĂłzka ChwyÄ i Poznaj Tiny Love W-wa (643635155) - Aukcje internetowe Allegro coś takiego aaaaaach zapomniałam sie wam pochwalić. nie miałam neta bo spalił nam się router podczas burzy prawdopodobnie, zainwestowałam dzis w bezprzewodowy do neostrady i masakra w pozytywnym znaczeniu. do wc moge chodzic z lapkiem hehe a net mi śmiga jak nigdy wczesniej