betka

mineralka ty przynajmniej mialas troszke wytchnienia a u nas tak jest od poczatku i z kazdym tygodniem mowie sobie jeszcze 'chwilka' i wszystko sie unormuje maly zacznie sobie robic przerwy tylko ta chwilka strasznie dlugo trwa. Coz dobrze chociaz ze nie jestem sama. No i znow bedziemy karmic hehe... wasze maluchy tez sa jak w zegarku?

Czytam wasze posty dziewczyny i strasznie zazdroszcze niektore z was przenosicie sie do sypialni, inne spia po 5/6 godzin bez przerw na karmienie a moj glodomorek robi mi pobudke rowno co dwie godz. padam na twarz po prostu. Juz zaczynam sie zastanawiac czy nie wprowadzic mieszanki moze jest bardziej kaloryczna i na dluzej wystarczy ehhh kiedy ja sie w koncu wyspie. Pozdrawiam

Czesc, moj maly ma ponad dwa miesiace i tez sporo przeszlam zeby karmic piersia wiele razy bylo tak ze juz chcialam podac mieszanke bo ciagle mi sie wydawalo ze cos jest nie tak. Raz mialam mleko ze maly az sie dlawil a przy nastepnym karmieniu sie wsciekal i wogole nie chcial ssac. Nie mam pojecia o co tak naprawde chodzilo, tak jak ty robilam wszystko zeby miec jak najwiecej mleka. Maly tak jak twoj synio przybieral na wadze wiec lekarka nie kazala mi sie martwic tylko karmic. W tej chwili tez sie czasem wiercimy przy cycuchu ale jest znacznie lepiej niz kilka tyg temu. Moze to problemy z brzuszkiem a moze po prostu zdazyl juz poznac butelke i dlatego nie chce ssac. Mysle ze musisz byc cierpliwa i wszystko sie unormuje. Pozdrawiam

ewelka wiem co czujesz bo z moim pierwszym syniem mialam to samo z ta tylko roznica ze brytyjscy lekarze zadnych lekow, czopkow czy tym podobnych nie kazali mi dawac. Twierdzili ze skoro maly nie placze, spi i ma apetyt to wszystko jest ok i ....mieli racje jak mial jakies 4 miesiace robil kilka kupek dziennie a ja wtedy sie z kolei martwilam ze moze za czesto hi hi... Mysle ze z czasem wszystko sie unormuje niektore dzieciaczki w tym wieku robia kupke raz na cztery dni inne raz na dwa dni a mojej kolezanki malutka np. po kazdym karmieniu. Uszy do gory...

mineralka zazdroszcze ci tego placka ja jak do tej pory same proste i szybkie dania, na nic wykwintnego nie starcza mi energii hi hi... ale moze jutro sie zmotywuje co by miedzy karmieniami cos dobrego upitrasic Milej nocki

Selene masz racje spory ten moj baczek ale to pewnie dlatego ze przez pierwsze 1,5 miesiaca co godzine przystawialam go do cyca zeby troche zwiekszyc 'produkcje' tyle ze tak sie cwaniaczek nauczyl ze teraz przerwy nie dluzsze niz 2h. Ale przynajmniej laktacja sie unormowala i mam wiecej mleczka. Dziewczyny jak sobie radzicie teraz jak tak zimno na zewnatrz ja powoli dostaje fiola do konca zimy chyba oszaleje, oczywiscie nie narzekam na nude ale brak slonca jakos mnie nie nastraja pozytywnie uff oby do wiosny.

Czesc dziewczyny czytam sobie wasze posty- to prawdziwa skarbnica wiedzy. Fajnie ze mozna sie podzielic swoimi troskami ale i radosciami. Mnie wlasnie dopadla angina- mam tylko nadzieje ze maluszek nie podlapie. Odwiedzila mnie dzisiaj polozna i moj zajaczek wazy 6350! urodzil sie z waga 4050. A ja juz myslalam ze bidulek nie dojada hi hi... Moja polozna stwierdzila ze spokojnie mozemy zrezygnowac z nocnych karmien- ale jak tu zrezygnowac skoro maly co dwie godziny przez cala dobe dopomina sie o cyca. Wiec siedzimy i karmimy moge tylko zazdroscic mama ktore moga sie w nocy wyspac. Moze z czasem moj maly tez sobie zrobi nocna przerwe- czekamy. Sliczne macie dzieciaczki pozdrawiam

Dziewczyny dzieki ze napisalyscie, bedac w ciazy myslalam ze z drugim dzieckiem nie bede juz panikowac, ze wszystko wiem itd. a tu klops martwie sie o maluszka tak samo jak kiedy urodzil sie moj pierwszy synio. Pogode mamy typowo grypowa wiec to chyba dopiero poczatek takich problemow. Milego wieczorku i duzo zdrowka

Czesc dziewczyny mam pytanko moj starszy synio bardzo sie rozchorowal kaszle, kicha smarka i na dodatek goraczkuje czy ktoras tak miala ze ktos byl chory w domu martwie sie troche o maluszka co innego grypa u 7-latka a co innego u 2-miesiecznego szkraba. Kupilam wczoraj maseczki na twarz zeby nie przenosic zarazkow z jednego na drugiego ale nie wiem czy to cos da. Widze ze wiekszosc z was dokarmia sztucznym mlekiem swoje maluchy ja narazie sie trzymam, mojego starszego synia karmilam tylko 3 mies. 'doradcy' zwyciezyli. Kazdy mi mowil ze on nie spi w nocy bo sie nie najada wiec zaczelam dokarmiac a po tygodniu Natas nawet nie chcial spojrzec na cycucha wiec teraz staram sie zwiekszyc 'produkcje' ha ha... Sliczne macie dzieciaczki dziewczyny pozdrawiam

Czesc dziewczyny pomyslalam ze sie przylacze, mieszkam w UK od dziesieciu lat i do Polski tez mi jakos nie spieszno. Zazdroszcze wszystkim ktorzy maja blisko rodzinke ale cos za cos... juz chyba przywyklam ze czesto musimy liczyc tylko na siebie. A co do domu z basenem ha ha to jak sobie narysuje to mam i to jaki duuuzy. Buzka

Jak nocka dziewczyny? ja ledwo zyje. Maxio budzil sie co 3h na cycucha a miedzy czasie moj starszy synio tez nie spal- mial goraczke rano bylo juz ok. Mam nadzieje ze nie zlapal zadnej infekcji. Ale nic nie poradzimy pogoda typowo grypowa Trzymajcie sie ciepolo.

Dzieki za mile przyjecie dziewczyny, chcialam cos napisac o sobie ale nie bardzo wiem co ha ha... Czytam wasze posty i zazdroszcze niektore wrzesniowe maluchy spia cale noce a moj maly ani mysli, zadnych rutyn, zadnych stalych godzin je kiedy chce (czyli w nocy nadal co 2,5h) spi kiedy chce (czyli niewiele) itd. No coz, oby do wiosny dziewczyny bo ta pogoda jakos depresyjnie na mnie dziala. Pozdrawiam

Czesc dziewczyny jestem nowa na forum, fajnie ze istnieje taka stronka. Moj maly bobas tez urodzil sie we wrzesniu wiec milo jest wiedziec ze nie jestem sama ha ha. Pozdrawiam