Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. aneta1808magdalozaaneta1808tak jak z filmu-mnie to najpierw oblecial strach...potem lzy z radosci a moj maz jak zobaczy test usiadl sobie i zmienil kolor jak GREMLIN nie wiedzial co powiedziec...ja mowie no co sie tak patrzysz na mnie jak komornik na szafe-powiedz cos on nie mogl slowa powiedziec.....a potem jak szok minol to odrazu zacza dzwonic po wszystkich/.... Hahahaha:)))) Moj jak zobaczyl test to powiedzial,ze jak sie okaze,ze ja ta 2ga kreseczke dorysowalam to mnie zabije...hihihihi:))) A to byl 2gi test,ktory robilam przy nim:))) Potem robil zdjecia testu i tak lezal w lozku z buzia w banana:))) ach ci faceci niezli sa czasami....ja mam testy trzymam na pamiatke musze kupic taka ksiazke pamiatkowa od poczecia do narodzin...wiesz wklejasz tes ciazowy,potem usg,mozna pepowine potem kleic....wiesz to taka fajna pamiatka Ja tez mam :) Oba testy i zapisalam troszke w zeszycie jakie objawy mialam...ale ostatnio sie troszke zapuscilam:( Musze nadrobic:))) Anetka,wiesz jak zrobic nawias kwadratowy na kompie???? probuje wyslac link do mijego suwaczka do Moniki i nie wiem,jak zrobic nawias kwadratowy...Ale jestem SILLY:))))
  2. aneta1808magdalozaaneta1808nie uslyszy....to dobrze ze cie wspiera i sie troszke pilnuje zeby nie nabalaganic....to juz jest duzoNo wiem i sie ciesze:))) ALe nawet nie wiesz ile o to walczylam! To byla istna wojna.Co weekend klotnia a potem i nawet przez telefon...Ale sie udalo:))) nie wszystko jest super,ale reszte mozna zaakceptowac:))) Wiesz,nie moge byc taka jedza DD Zreszta wiesz...mialam takie dziwne nastroje na poczatku ciazy,ze nawet powiedzialam,ze nie wiem,czy chce z nim dalej byc...,bo jak ma byc tak to mam to w nosie...hihi...Serio tak wtedy myslalam,ale teraz mi sie smiac chce jak reagowalam i na co??? ja to mialam wstret do facetow....o rany mowie ci moj nie zblizyl sie do mnie nawet przez telefon darlam sie na brata,ojca....poprostu facet to byl moj wrog...moj maz kladl sie spac i sie patrzyl czy mu oczu nie popodbijam ale jak to wspominamy to jest kupa smiechu... hahahaa...noo to dziwny stan:))) Patrz jak sie czlowiek potrafi zmienic pod wplywem jakis hormonow...:))) ALe to sie nie ma z czego cieszyc,bo co bedzie w menopauzie????? HIHIHI...az sie boje pomyslec...
  3. aneta1808magdalozaaneta1808tak mialam niespodzianke z tym okresem jeszcze takiego w zyciu nie mialal obfitego bylam w szoku...a potem juz nie mialam czekalam czekalam i cisza...myslalam ze mi sie opuzni bo czasami tak mialam ale nie....przysnil mi sie moj zmarly dziadzio i powiedzial ze jestem w ciazy rano godz. 6 00 ja na rowne nogi i do lazienki po test i brawo.....dwie kreseczki SERIO???? Ale jazda:))) Fajnie dostawac takie dobre nowiny we snie:))) Niesamowita historia:))) Normalnie,jak z filmu:))) tak jak z filmu-mnie to najpierw oblecial strach...potem lzy z radosci a moj maz jak zobaczy test usiadl sobie i zmienil kolor jak GREMLIN nie wiedzial co powiedziec...ja mowie no co sie tak patrzysz na mnie jak komornik na szafe-powiedz cos on nie mogl slowa powiedziec.....a potem jak szok minol to odrazu zacza dzwonic po wszystkich/.... Hahahaha:)))) Moj jak zobaczyl test to powiedzial,ze jak sie okaze,ze ja ta 2ga kreseczke dorysowalam to mnie zabije...hihihihi:))) A to byl 2gi test,ktory robilam przy nim:))) Potem robil zdjecia testu i tak lezal w lozku z buzia w banana:)))
  4. aneta1808nie uslyszy....to dobrze ze cie wspiera i sie troszke pilnuje zeby nie nabalaganic....to juz jest duzo No wiem i sie ciesze:))) ALe nawet nie wiesz ile o to walczylam! To byla istna wojna.Co weekend klotnia a potem i nawet przez telefon...Ale sie udalo:))) nie wszystko jest super,ale reszte mozna zaakceptowac:))) Wiesz,nie moge byc taka jedza DD Zreszta wiesz...mialam takie dziwne nastroje na poczatku ciazy,ze nawet powiedzialam,ze nie wiem,czy chce z nim dalej byc...,bo jak ma byc tak to mam to w nosie...hihi...Serio tak wtedy myslalam,ale teraz mi sie smiac chce jak reagowalam i na co???
  5. aneta1808magdalozaaneta1808to tak jak u mnie w domu mama wiecznie musi prosic ojca choc pojedziemy tu czy tu i biedna musi sie prosic ja tez tak nie chce....ja juz bylam tu zapisana na prawko i mam juz to na ktorym moje z osoba z boku jezdzic ale zaszlam w ciaze no i wszystko stanelo...tak samo z moja szkola tez juz bylam zapisana i mialam isc a tu niespodzianka wszystkie plany pozmieniane.....no oprocz slubu bo jak bylismy w polsce wczesniej to juz zamowilismy,i juz wtedy bylam wciazy ale nie wiedzialam bo mialam miesiaczke normalnie....a co do prawka to musze zrobicWOW!!! To Ty dopiero mialas niespodzianke:))) Mnie sie od razu okres zatrzymal,ale czekalam 4 dni zanim zrobilam test,bo nie wierzylam,ze moge byc w ciazy.Wczesniej mialam objawy jakbym byla a nie bylam,wiec tym razem nie uwierzylam..hihi.. No tak to juz jest.Czasem trzeba wszystko poprzesuwac w czasie,ale jak to mowia "co sie odwlecze to nie uciecze":))) Ja planuje porobic kursy od wrzesnia...oczywiscie,jak bede miala z kim malca zostawic....Ale zobaczymy.... tak mialam niespodzianke z tym okresem jeszcze takiego w zyciu nie mialal obfitego bylam w szoku...a potem juz nie mialam czekalam czekalam i cisza...myslalam ze mi sie opuzni bo czasami tak mialam ale nie....przysnil mi sie moj zmarly dziadzio i powiedzial ze jestem w ciazy rano godz. 6 00 ja na rowne nogi i do lazienki po test i brawo.....dwie kreseczki SERIO???? Ale jazda:))) Fajnie dostawac takie dobre nowiny we snie:))) Niesamowita historia:))) Normalnie,jak z filmu:)))
  6. aneta1808magdalozaaneta1808wiem wiem ja ze swoim tez walcze zreszta wspominalam ci juz....ale czasem odpuszczam bo uparte toto jak osiolek hi hi....ps;mam nadzieje ze mojego zlapia ddduuuuzzzzeee korki hi hi przynajmniej mam posprzatane a jak on wpadnie to w domu jest jak po jakies burzy te jego papiery oooo...nie cierpie tego i zaraz narobi mi balaganu ty masz w domu papiery a ja wszedzie torby...hihihi:))) Ja mojemu zawsze odpuszczam,bo w koncu jest w domu tylko w weekend to niech ma cos z tego zyciaDD kochana juz mam dosyc tych papierow,to podatek,to adresy klientow,to rachunki.....o rany mowie ci czasami to bym zebrala na kupke i spalila a to tylko dlatego ze moj maz jest strasznym balaganiazem i nie umie odlozyc niczego na swoje miejsce....ma swoje puki,szafy na papiery i wraz malo miejsca i wszedzie tego kupa....a Twoj kochana to jest raz na tydzien to te torby sa do wybaczenia Cicho!!! nie mow glosno,bo jeszcze uslyszy i powie "a widzisz":)))) No niby sa do wybaczenia,ale to torby,maly telewizorek,reklamowki...a potem....tu koszulka tam skarpety...i chodze i zwracam mu uwage,zeby to pozbieral:))) Teraz juz troszke sie stara bardziej,bo juz widzi,ze ja to tak serio jestem w ciazy,ze to nie zartDDD Bo wczesniej to chyba nie wierzyl:))))
  7. aneta1808to tak jak u mnie w domu mama wiecznie musi prosic ojca choc pojedziemy tu czy tu i biedna musi sie prosic ja tez tak nie chce....ja juz bylam tu zapisana na prawko i mam juz to na ktorym moje z osoba z boku jezdzic ale zaszlam w ciaze no i wszystko stanelo...tak samo z moja szkola tez juz bylam zapisana i mialam isc a tu niespodzianka wszystkie plany pozmieniane.....no oprocz slubu bo jak bylismy w polsce wczesniej to juz zamowilismy,i juz wtedy bylam wciazy ale nie wiedzialam bo mialam miesiaczke normalnie....a co do prawka to musze zrobic WOW!!! To Ty dopiero mialas niespodzianke:))) Mnie sie od razu okres zatrzymal,ale czekalam 4 dni zanim zrobilam test,bo nie wierzylam,ze moge byc w ciazy.Wczesniej mialam objawy jakbym byla a nie bylam,wiec tym razem nie uwierzylam..hihi.. No tak to juz jest.Czasem trzeba wszystko poprzesuwac w czasie,ale jak to mowia "co sie odwlecze to nie uciecze":))) Ja planuje porobic kursy od wrzesnia...oczywiscie,jak bede miala z kim malca zostawic....Ale zobaczymy....
  8. aneta1808magdalozaaneta1808tak moj na szczescie pojechal i mam nadzieje ze szybko nie wroci,niech sie troche wezmie za robote a nie siedzi i marudzi jak stara babcia.... Hahaha..ale nic sie nie martw...pewnie zaraz wroci:))) Choc...w Londku zawsze duuuze korki sa to moze mu troszke zejsc nawet jesli nie pojechal daleko:) Wiesz...to nie chodzi o czas spedzany razem...,ale o to,ze on mi zaraz wezmie laptopa...:( wiesz...jak to jest:) wiem wiem ja ze swoim tez walcze zreszta wspominalam ci juz....ale czasem odpuszczam bo uparte toto jak osiolek hi hi....ps;mam nadzieje ze mojego zlapia ddduuuuzzzzeee korki hi hi przynajmniej mam posprzatane a jak on wpadnie to w domu jest jak po jakies burzy te jego papiery oooo...nie cierpie tego i zaraz narobi mi balaganu ty masz w domu papiery a ja wszedzie torby...hihihi:))) Ja mojemu zawsze odpuszczam,bo w koncu jest w domu tylko w weekend to niech ma cos z tego zyciaDD
  9. aneta1808magdalozaaneta1808a co kupiliscie??? pewnie niezla fure.....Hahaha...bardzo smieszne. Kupilismy Passata,wiesz...potrzebowalismy wieksze auto ze wzgledu na dzidzie:))) I ,zeby sie wozek zmiescil do bagaznika.Ale wlasciwie to jest M samochod...Ja mam skromnego peugeota 206,ale kocham go bardzo:))) Niestety bede musiala go zamienic na passata,jak malenstwo sie urodzi...I tylko sie zastanawiam,jak bede tym parkowac...hihihi:))) kochana dasz rade...kobiety gora-ja jak urodze i wroce to ide tutaj na prawko bo niestety nie mm a hce zrobic,mialam isc teraz ale wole poczekac jak juz urodze,dobrze ze jestes niezalezna od kogos i sama sobie radzisz to duzy plus W sumie to zawsze bylam.Wiesz moja mama byla zalezna cale zycie od Ojca i ten to wykorzystywal..Ja za duzo sie na to napatrzalam i tak nie chce.Choc moj maz jest inny...Wiem,bo teraz jestem troche od niego zalezna:( No,bo nie pracuje.Pracowalam 3 lata w Norwegii,przyjechalam tu...,odpoczelam ,mielismy jechac na urlop a potem mialam szukac pracy,ale zrobilam test i ....hahahah...wszystko trzeba bylo inaczej poukladac:))) Pewnie,ze idz:))) Tu chyba lepiej,bo nie oblewaja za byle co:)) Zreszta tu bedziesz jezdzic,wiec lepiej juz tu sie naucz:)))
  10. aneta1808magdalozaaneta1808jasne ze mam wszystko zrobione to moge posiedziec hi hi...wyspalas sie?? Nie bardzo:( Mala szalala w nocy i ze dwa razy mnie obudzila...hihi.Ale nie jest zle.Od rana biegalam,zeby ze wszystkim zdazyc i moc tu zajrzec:))) A Ty jak tam??? Maz w pracy??? tak moj na szczescie pojechal i mam nadzieje ze szybko nie wroci,niech sie troche wezmie za robote a nie siedzi i marudzi jak stara babcia.... Hahaha..ale nic sie nie martw...pewnie zaraz wroci:))) Choc...w Londku zawsze duuuze korki sa to moze mu troszke zejsc nawet jesli nie pojechal daleko:) Wiesz...to nie chodzi o czas spedzany razem...,ale o to,ze on mi zaraz wezmie laptopa...:( wiesz...jak to jest:)
  11. aneta1808a co kupiliscie??? pewnie niezla fure..... Hahaha...bardzo smieszne. Kupilismy Passata,wiesz...potrzebowalismy wieksze auto ze wzgledu na dzidzie:))) I ,zeby sie wozek zmiescil do bagaznika.Ale wlasciwie to jest M samochod...Ja mam skromnego peugeota 206,ale kocham go bardzo:))) Niestety bede musiala go zamienic na passata,jak malenstwo sie urodzi...I tylko sie zastanawiam,jak bede tym parkowac...hihihi:)))
  12. aneta1808magdalozaaneta1808u mnie tez pogoda ja w lecie,moze potem rusze tylek na jakis spacerek hi hi i moze jakies fotki brzusia zrobie,Madzia zycze milego dnia z mezem..... Hej:)) Fajnie,ze jestesD Masz chwilke??? On bedzie za jakies 40min,wiec...wiesz:)) jasne ze mam wszystko zrobione to moge posiedziec hi hi...wyspalas sie?? Nie bardzo:( Mala szalala w nocy i ze dwa razy mnie obudzila...hihi.Ale nie jest zle.Od rana biegalam,zeby ze wszystkim zdazyc i moc tu zajrzec:))) A Ty jak tam??? Maz w pracy???
  13. aneta1808magdalozamiska271oki,teraz ide troszke posprzatac dopuki mi sie chce.Pozniej zajze.Hejka Dziewczyny:))) Widze,ze juz zdazylyscie poklachac z ranca:))) A moze w ogole wczoraj sie nie rozstalyscie:)))? Ja wszystko porobione i czekam na M:))) Ma byc za ok1.5h.Obiad przygotowany to mozna poszalec...hiihi:))) ale poki co jem spoznione sniadanko,bo wczesniej nie bylo kiedy i pilnuje rosolku,zeby sie za szybko nie gotowal:))) A co u Was??? Jak dzionek mija??? Jakbym nagle zniknela tzn,ze moj wrocil i zabral laptopa...hahaha:))) Buziaki:*** hej ja juz posprzatalam teraz musze cos ugotowac...my wczoraj tez zesmy poszly zaraz spac,a mi na sam koniec znowu stana internet,a dzis juz tez troszke napisalysmy z rana....pewnie nie mozesz sie doczekac kiedy Twoj juz bedzie....mam nadzieje ze czasem zajzysz do nas dzisiaj... Jak sie uda to pewnie,ze zajrze.Ale wiesz jak jest.On wraca po calym tygodniu,wiec kupa prania i spraw do zalatwienia.ALe jestem dobrej mysli...Wiec...byc moze zajrze:) ALe poki co jeszcze jestem:)))
  14. Acha...no i dziekuje slicznie:))) Bedzie fajnie,bo jedziemy odebrac autko:))) Kupilismy tydzien temu...Moze pojedziemy na wycieczke:)))
  15. aneta1808magdalozaHalooo!!! Nie ma tu nikogo??? Ale jak to tak przy sobocie:))) Chyba wszystkie poszly na spacery,bo nie wiem,jak u Was,ale ja mam tu przecudowna pogode:))) Jest po prostu wrecz letnio:))) Moj M wlasnie wraca...,wiec dlugo tu nie posiedze:( Ale zawsze jest "potem" :))) Buziale dla Was wielkie i udanej sobotkiDDu mnie tez pogoda ja w lecie,moze potem rusze tylek na jakis spacerek hi hi i moze jakies fotki brzusia zrobie,Madzia zycze milego dnia z mezem..... Hej:)) Fajnie,ze jestesD Masz chwilke??? On bedzie za jakies 40min,wiec...wiesz:))
  16. Halooo!!! Nie ma tu nikogo??? Ale jak to tak przy sobocie:))) Chyba wszystkie poszly na spacery,bo nie wiem,jak u Was,ale ja mam tu przecudowna pogode:))) Jest po prostu wrecz letnio:))) Moj M wlasnie wraca...,wiec dlugo tu nie posiedze:( Ale zawsze jest "potem" :))) Buziale dla Was wielkie i udanej sobotkiDD
  17. miska271oki,teraz ide troszke posprzatac dopuki mi sie chce.Pozniej zajze. Hejka Dziewczyny:))) Widze,ze juz zdazylyscie poklachac z ranca:))) A moze w ogole wczoraj sie nie rozstalyscie:)))? Ja wszystko porobione i czekam na M:))) Ma byc za ok1.5h.Obiad przygotowany to mozna poszalec...hiihi:))) ale poki co jem spoznione sniadanko,bo wczesniej nie bylo kiedy i pilnuje rosolku,zeby sie za szybko nie gotowal:))) A co u Was??? Jak dzionek mija??? Jakbym nagle zniknela tzn,ze moj wrocil i zabral laptopa...hahaha:))) Buziaki:***
  18. aneta1808magdalozaDobra dziewczynki...ja sie zegnam z Wami.Nie to,ze nie chce pogadac,ale juz troszke literki mi sie rozmazuja:( Bede jutro...tak z doskoku ...dopoludnia:))) Dobrej nocki i dzieki za dzis:))) Bylo naprawde superDD Papaok Madziu milej nocki i slodkich snow kochana do jutra...spij dobrze papalki ,dziekuje i wzajemnie...Jeju...lece,bo za chwilke w ogole sie z wami nie rozstane..hihih..Buziaki:**
  19. aneta1808miska271aneta1808wiesz ja jestem wredna ale dlatego ze z kolegami piwkuje i wtedy jestem wredna...a tak to co ma czysto ugotowane uprane spokoj w domu... tak mysle ze chyba zadna tego nie lubi.Ja na swojego bylam zla,nawet wsciekla jak wracal po piwku. ja to jestem wsciekla ja wraca podpity,czasem to mu taka jazde daje ze szok ale ja im pokaze akcje jeszcze przed wyjazdem jak ja ich opstukam o boze,,,lepiej zeby sie trzymali odemnie z daleka Hihi...tylko spokojnie,Anetka:)) Pamietaj,ze nie wolno sie denerwowac:))) Buziak:** I dojuterka:)))
  20. Dobra dziewczynki...ja sie zegnam z Wami.Nie to,ze nie chce pogadac,ale juz troszke literki mi sie rozmazuja:( Bede jutro...tak z doskoku ...dopoludnia:))) Dobrej nocki i dzieki za dzis:))) Bylo naprawde superDD Papa
  21. aneta1808mysle ze wszystko sie wyjasni jak sie te dzieciatka porodza....i mysle ze bedzie dobrze... Pewnie,ze tak:))) Moze sie okaze,ze to moj powie,ze juz dosc...hihihi Ale bylaby jazda:)))
  22. aneta1808magdalozaaneta1808ale twoj to przynajmniej chce a moj nie nie,,,ja mu dam nie nie jak nie to zycie w celibacie hi hi albo w kaloryfer interes... Hahahaah...Wiesz ja mysle,ze moze po porodzie,jak zobaczy malenstwo to zmieni zdanie:))) Wiesz teraz moze tak mowi,bo jak sama pisalas...jestes troche wredna dla niego...Ale potem to moze sie zmienic...Baaardzzoo szybko!!:))) I TEGO CI ZYCZE!!!:))) A jak nie...to na sile...hahaha wiesz ja jestem wredna ale dlatego ze z kolegami piwkuje i wtedy jestem wredna...a tak to co ma czysto ugotowane uprane spokoj w domu... No to nie ma wyjscia.Musi zmienic zdanie i juz!!!DDD
  23. miska271magdalozamiska271moj jak tylko jest w domu to przytula glowe do brzucha i nasluchuje,jak mowie ze wlasnie kopie to mowi ze jasne,jak przykladam reke i nic Hahaha...moj mial podobnie...az pewnego dnia...zaczal mowic do brzuszka i go calowac i....dostal w ucho od malej...hihihihi Wtedy uwierzyl:))) ja tez mu tak mowie ze sie ktoregos pieknego dnia zdziwi Mysle,ze po prostu malenstwa czuja,ze jest tata i sie uspokajaja...i stad ten "bezruch"..Ja co weekend sprawdzam czy moja zyje,bo tak malo sie rusza...Za to w tyg szaleje za dwochDD
  24. aneta1808wlasnie o to chodzi jak sam chce to nie ma co sie zastanawiac,moj tez zmieni zdanie albo jak pisalam interes w kaloryfer....a co Podziuraw prezerwatywy albo wmow mu,ze bierzesz tabletki....To dopiero bedzie mial mine...DDD Ale ja do niczego nie namawiam...hihii...(no wiesz...to taki zarcik...)
  25. miska271magdalozaaneta1808kochana ty nie patrz na lata dasz rade....jak sie chce to sie da rade moj sie zarzeka tylko jedno-no chyba nie w tym zyciu conajmniej dwoje niech sie cieszy ale sie zdziwi...:ok::ok: Hihihihi...Ty jestes super,Anetka!!!:)) Moj za to mi powiedzial,ze od razu po juz kolejne a ja mu na to,ze niestety,ale trzeba jednak poczekac te 2 czy 3 miesiace....Chyba...Sama nie wiem,ale tak mi sie wydaje....Moze tez sie zdziwie...DD i facet ma racje po co czekac postarac sie o nastepne od razu Wiesz tez tak mysle:))) W sumie to na co czekac...A z 3cim to jednak zrobimy przerwe....,bo chyba bym nie wyrobila...No i gdzie czas na FORUM???Hahaha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...