ninnare

Miska - jak mniam to daj foteczke chyba ze juz nic nie zostalo.. ;)

Daszka - pmysl z ulica rewelacyjny, wspanialy prezent Allayiala - moja mala tez obserwuje telewizorowe blyski :) Villanelle - wspolczuje.....moze to chwilowe, w tym wieku dzieci miewaja te swoje skoki rozwojowe, moze tak reaguje.. ale dobrze ze chociaz noc przesypia.. trzymam kciuki za jak najszybszy koniec tych placzow :) A moj gumitek wlasnie ma przedpoludniowa drzemke, tatus bierze kapiel, wiec mamusia hula z laptopikiem

Miska - upiecz, upiecz, jak sie mile zapachy z kuchni unosza, od razu wszyscy maja lepsze nastroje, dzien taki milszy sie robi ;)

Czesc dziewczyny! Pozytywka - mam nadzieje ze uda ci sie tu zajrzec bo dzis ja kusze: numero due: Smacznego dzionka dla wszystkich slodyczolubnych! ;D

Daszka - tak jak Karina pisze, ten plan to pomysl Tracy Hogg, mam jej ksiazke "Jezyk niemowlat", jak chcesz to ci wysle na maila. Mam tez "Usnij wreszcie" dr E.Estivilla - jakby ktoras z was byla zainteresowana :) Wspolczuje ci tej nocy pelnej wrazen...ja w sumie brokulow jeszcze nie jadam ,ale rzeczy takie jak czekolada, truskawki, miod, orzechy, fasolka szparagowa, troszke czerwonej przeszly bez echa :) Oby to byl ostatni taki koncert.. :)

stanie przy mikrofali pracujacej moze byc niezdrowe - nie do konca zbadano wplyw tych fal na czlowieka. wiecie skad wzial sie mit o szkodliwosci jedzenia z mikrofali? a no stad, ze zazwyczaj jedzenie przeznaczone do mikrofali to pizze i inne tego typu fast foody, ktore same w sobie sa niezdrowe :) A mikrofalowka popularna do pracy wykorzystuje czasteczki wody zawarte w pozywieniu - zaczynaja one drgac wytwarzajac cieplo :) sprawdzcie tu: Mikrofale - Wikipedia, wolna encyklopedia

Pozytywka, Miska - moj men nie chodzi w garniturze, nawet takowego nie posiada - slubu nie bralismy, a jego zajecie nie wymaga (DJ) nawet nie wiem jak wygladaby :) kiedys mialam faze na facetow w mundurach/garniturach, jakis sentyment zostal, ale to nie glowne kryterium. Babelkowa - jaka doswiadczona.. jak sobie przypominam pierwsze dni z mala, jak sie wkurzalam ze mnie cycki bola..eh chcialabym cofnac czas i oszczedzic tego niuni... :/ A tak w ogole - popoludniowa pora - mi ciacho dochodzi w piekarniczku ;D

Pozytywka - o cos takiego? KUCHNIA WŁOSKA - Panna Cotta - Przepis Moj co by nie robil, to balagan prawie zawsze jest. I tylko te jego slodkie oczka: pomyjesz Skarbie...?

Alcala25 - jesli myslisz, ze to niewiarygodne, zeby taka mala dzidzia potrzebowala az tylu rzeczy, jesli cie to przeraza, to spokojnie - wszystko da sie zalatwic!! Zobaczysz jak szybko staniesz sie wrecz ekspertka w rodzajach pieluch i innych dzieciowych sprawach! Listy sa naprawde profesjonalne! My np., jak poszlismy rodzic to nie mielismy pieluszek - odkladalismy zakup, a ze dzidzia urodzila sie przed czasem to nas zaskoczyla. Przez noc byla na pamperiskach szpitalnych, a na drugi dzien moj men pobiegl, kupil i wszystko bylo okej :)))) Karla33,5 - ja nie kupowalam ciuszkow przez net - moze to i zaoszczedza czas, ale zawsze wole sama "pomacac" przed zakupem, sprawdzic szwy itp., sama wiesz, zeby miec pewnosc ze mojej malej bedzie w nich dobrze :)) Najlepiej, jakby wypowiedzial sie ktos, kto zna ta strone..

Witam nowa Mamusie! przyznam Ci szczerze, babelkowa, ze zdarza mi sie podczytywac wasz listopadowy watek - a tak coby sobie przypomniec te pierwsze chwile z Malenstwem :))) Jak tam, kusicielko? Pozytywka, cala panna cotta zjedzona? pozazdroscic mezulka! Moj facet az takich cudow (na talerzu ;p ) nie potrafi.. :) Dlugo przygotowuje sie takie cus?

Co do avonu - ktoras tu wspominala - to moje kolezanki maja nienajlepsze opinie - ze drogi i slaby. Ja moge polecic krem MUSTELA - drogi, ale po ciazy nie mam ani jednego rozstepiku, super nawilza i ujedrnia skore na udach, brzuszku i piersiach. Polecila mi go zadowolona kolezanka i teraz wiem, ze sie oplacalo, tzn - moj facet mi go kupil na prezent...

Moja myszka poniedzialek mial druga szczepionke i marudzila potem, niestety nie spala tyle, co po pierwszej.. Ale bez gorczki tez sie obylo :) Poki co nei mysle jeszcze o tym, co po urlopie.. Ale tak racjonalnie patrzec, pewnie bede z mala, bo to bez sensu zebym szla do pracy tylko po to zeby byla kasa na oplacenie opiekunki..poza tym, tak samo jak wy nie wyobrazam sobie zostawienia malej z jakas obca osoba...

Ja tez implant. zastanawialam sie nad zastrzykiem, ale w razie baardzo zlych efektow ubocznych nic nie bede moglazobic, a implant zawsze mozna usunac, jakby cos mi nie pasowalo..

Na poczatku prasowalam, ale ktoregos razu nie mialam czasu i zalozylam malej body i spioszki nieprasowane - i nic jej nie bylo :) Piore w Fairy non-bio. Rozwieszania mnie mama nauczyla jako sposobu na unikniecie prasowania. Ale czasem mimo to trzeba, chociaz wybieram rzeczy nie wymagajace prasowania

NIESAMOWITE!!! Pozytywka a twoj men jest kucharzem czy jak? wyglada profesjonalnie, a jak musi smakowac...... A ja dzis postanowilam zrobic sobie nie-slodki dzionek, a tu takie rarytasy pokazujesz! wiesz ze od ogladania mozna zglodniec, oj ty niedobra! ;D ;D ;D ;D

Rekine21 - widocznie masz swietna przemiane materii - pogratulowac!! ja tezjestem slodyczomanka, no i na bioderkach mam troche bardziej mieciutko.. hhee ;D ale moze to na zime... ale mojemu P. sie podobam

EmkaJak nabardziej, nie planowana w ogóle, ani za rok ani za 10 ani za 50 po prostu nie miało być... A natura tak chciała, że mimo 2 (słownie - dwóch) zabezpieczeń wpadliśmy i to raptem pare dni po moich urodzinach, żeby było śmieszniej... W styczniu przyjdzie na świat nasz wpadkowy synek hehe... no ciekawe to - a mozna wiedziec jakie to byly zabezpieczenia? ;) wszystkiego dobrego dla Maluszka!!

Pozytywka - oj nastepuje zmeczenie, nastepuje.. ;) Mi tez by sie takowe urzadzenie przydalo, bo o ile w ciazy nie przytylam zbyt wiele - jakies 7-9 kg, to po urodzeniu jakis glod wielki we mnie wstapil, pamietam pierwsze tygodnie w domu - no ciagle bylam glodna jak wilk, nawet w ciazy tak nie mialam. No i teraz jestem w domu z mala i mimo wychodzenia na spacerki, jakos nie chudne.. zeby wrocic do mojej starej wagi trzeba mi by schudnac z 6kg :( Ja leniwa jestem i co gorsza... lakomczuch ze mnie....

Pozytywka - oj nastepuje zmeczenie, nastepuje.. ;) Mi tez by sie takowe urzadzenie przydalo, bo o ile w ciazy nie przytylam zbyt wiele - jakies 7-9 kg, to po urodzeniu jakis glod wielki we mnie wstapil, pamietam pierwsze tygodnie w domu - no ciagle bylam glodna jak wilk, nawet w ciazy tak nie mialam. No i teraz jestem w domu z mala i mimo wychodzenia na spacerki, jakos nie chudne.. zeby wrocic do mojej starej wagi trzeba mi by schudnac z 6kg :( Ja leniwa jestem i co gorsza... lakomczuch ze mnie....

Wanilijka, dbozuta - bardzo mi przykro... :( :( :( Dziewczyny, nie traccie nadziei, zobaczycie ze wkrotce bedziecie tulic swoje ukochane Malenstwa! teraz wiec musicie sie starac i starac i starac - to akurat do najgorszych rzeczy nie nalezy ;) trzymam kciuki i zycze powodzenia!!!!

No brzmi fantastycznie! a jak z rynkiem pracy? dobry dla emigranta? moze sie przeniesiemy hehe ;D ;D No i jak dajesz rade z jezykiem? Pracowalam z czeszka - Jana - i powiem ci, ze nic a nic nie moglam zrozumiec hehe :)

Mi moj P. mowi, ze troche jestem - chodzi o bieganie do malej na kazde jej zakwilenie, branie na rece, zagladanie tysiac razy do wozka w tarakcie spaceru " czy wszystko ok", sprawdzanie mnostwo razy czy oddycha trakcie snu/ drzemki.. On natomiast jest zwolennikiem teorii: jak zakwili ze trzy razy nic sie jej nie stanie. Ale przewrazliwiona na pewno nie jestem, jak bedzie wieksza to np. na pewno nie bede za nia biegac z lyzka - jak zglodnieje to sama zje

WOW jakie sliczne oczeta!!!!!! Pozytywka - ja bym tez chciala przecholowac z alkoholem, isc na jakas impreze, wytanczyc sie, ale niestety niunia na pierwszym miejscu :) Sliczna Twoja dziewuszka!! Ja czasami bym chciala zeby moja juz byla wieksza, zeby cos mowila, a innym razem bym chciala ja miec jeszcze raz od poczatku, taka kruszyneczke malusienka!! jaki z tego wniosek - czyzbym powinna miec 3 dzieci? ;D ;D ;D Aha - i co to jest ten ORBITEREK?

Tak mnie ostatnio na wspominki wzielo - przypomnialo mi sie, jak poszlismy kupic test ciazowy, potem drugi, jak siusialam w nocy bo nie moglam doczekac sie rana, jak dzwonilismy do rodzicow, jak w aptece odbieralam kwas foliowy i pierwszy raz powiedzialam: Tak, jestem w Ciazy :) A wy jak wspominacie tamte chwile? Jak powiedzialyscie swojemu mezczyznie, ze bedzie Tata?

Allayailla - ja tez sie ciesze ze lepiej z twoja Tosia. Oby te koszmarne kolki sie skonczyly na dobre. Widze dziewczyny, ze tak miedzynarodowo tutaj ;) A to Czechy a to Sztokholm, a ja z Leeds klikam. Tutaj mam 9mcy platnego urlopu, a potem moge wziac dodatkowy rok, ale bezplatny. Podoba mi sie opcja czeska - dwa lata to wg mnie rozsadna ilosc czasu, a nie jakies kilka miesiecy macierzynskiego :/