Skocz do zawartości
Forum

isabela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez isabela

  1. Mama2 Ja po 8 latach pracy na 2 etaty jestem na zwolnieniu prawie od poczatku ciazy. Czasami brakuje mi tego zamieszania zawodowego, poki co wypelniam to zamieszaniem wokol ciazy. Ale jutro juz bede miala wyniki i juz bedzie z gorki. Czasami tesknie za praca i tym bieganiem. Ale kazdy stan ma swoje uroki i wady. Teraz w koncu moge sie skupic na czytaniu i ogladaniu zaleglych filmow i programow :)
  2. Gratuluje meza Elwira, moj ex byl "chory" jak male chorowaly. Uciekal z domu jak zajac przed lisem :)
  3. usg genetyczne to glownie sprawdzanie dokladne rozmiarow Twojego malucha. W tym glownie ziarnistosc karczku i jak rozwinieta jest kosc nosowa dzidziusia bo te dane daja duzo chorobach genetycznych. Do tego jeszcze przeprzeplyw krwi w sercu, nerki itd :) Fajnie bo oprocz doskonalego sprawdzenia cialka maluszka, mozesz sie na niego napatrzec do woli :)
  4. mama2 coz za precyzja w planach ;) Lutka, tam wojna od razu :) Fajnie bo troche emocji i ruchu. Zapomnialysmy troche o uzalaniu A propos uzalania. Ja wczoraj chodzilam jak po przerzuceniu tony wegla. Tak mnie plecy i krzyz bolaly, ze nie wiem. Nic nie mowilam bo rzeczywiscie stwierdzilam, ze jakas lamaga ze mnie jak nie skurcz to bol w krzyzu i pomyslec, ze to tylko ciaza. Wieczorem poczytalam sobie o zmianach zachodzacych w naszych maluchach i w nas w 18 tygodniu i wyczytalam, ze moga nas bardzo bolec plecy bo zmienia sie srodowisko hormonalne. Az mi ulzylo. Juz nie czulam sie jak 90latka :):36_1_13: Naprawde ciesze sie, ze sa te informacje o nas i maluszkach, malo, ze same obserwujemy postepy to mozemy poczytac o rzeczach, ktore nas niepokoja. To super uspokaja.
  5. hej dziewczeta o poranku. Dzis jestem pelna werwy i optymizmu. Tabletki rozkurczowe dzilaja super. Wyspalam sie jak noworodek :) Plany na dzis?..... lezenie :) Ale jak juz bede sie dobrze czula to lece na zakupy :) Tak mnie zarazilyscie tymi zakupami, ze hej. Mialabym ochote polazic po sklepach, tym bardziej, ze czuje sie juz swieta :) Milego dnia kochane :)
  6. hej mama2 o poranku :) To juz uzaleznienie ;) hehhehhe U mnie jest za 3 min 8 rano. Wlasnie zjadlam jogurt i szykuje sie do kawy. Moja mlodsza corka przeziebiona lezy wiec mam dzis towarzystwo w domu. Ja dzis spalam jak niemowle, nie mialam skurczy i obudzilam sie wyspana :) Na dzis mam w planach..... lezenie A Ty co planujesz?
  7. Nie ma to jak BABY, dobrze nam robia zwykle kobiece ploteczki. Kuzynka mnie odwiedzila. Juz zdazyla sie przyzwyczaic do tego, ze jestem w ciazy. Ona ma 35 lat i bardzo pragnie dziecka. Jakies pol roku temu mowila, ze gdy widzi kobiety w ciazy na ulicy to az sie irytuje i czuje wrecz nienwawisc z zazdrosci. Balam sie jej powiedziec. Tak bardzo jest mi bliska. Ale co rodzina to rodzina. Cieszy sie ze mna.
  8. Ewciaa ja weekendowo bylam chora. Nic lepszego niz: korzen swiezego imbiru obrac, pokroic i gotowac ok 10 minut (nie dluzej niz 15 bo traci witaminy) do tego dodajesz pol cytryny i lyzke lub dwie miodu. Ja mam jeszcze suszone lesna maliny - najlepsze na goraczke (Moja ciocia mi przyslala jak dowiedziala sie o ciazy) takze dodalam, taka mieszanke staraj sie pic poki goraca. Powiem Ci dwa dni i zostal tylko lekki katar. Najwazniejszy jest imbir bo dziala przeciwzapalnie :)
  9. Hej dziewczynki. Mialam ciezka noc po tej cholernej amniopunkcji. Juz myslalam, ze strace maluszka. Mialam ogromne skurcze i nie moglam spac. Nie jest zle bo nie krwawie. Dzis byla u mnie polozna i biore leki przeciw skurczom. Leze plackiem :( ale wyleze i bedzie dobrze. Staram sie nie stresowac, czytam harlekiny i relaksuje sie. Jeszcze 3 dni i bede za granica najwiekszego zagrozenia. Fajnie, ze jestem na forum milo Was poczytac kochane moje. Buziaczki
  10. Katja lacze sie z Toba lozkowo-laptopowo. Leze plackiem, a obok lapek tez plackiem :) Czekam na kuzynke, bedziemy plotkowac :) Buziaki dziewczeta.
  11. wlasnie bylam u sierpniowek 2009, widze, ze wiele z Was takze juz zyczyla powodzenia Joan. Kurcze, to uswiadamia mi jak fajnie, ze ten czas leci tak szybko. Pamietam jak sie dopisalam do majowek, na moim suwaczku bylo 7 tygdoni :) Czyalam posty innych "ciezaroweczek" i tak bardzo zazdroscilam im, ze sa w bardziej zaawansowanej ciazy. Juz niedlugo nadejdzie maj, bedziemy mialy wielgachne brzuszki i zaczniemy sie "rozpakowywac" :):):) ehhh jak fajnie. Dzis mam fantastyczny humor. To pewnie tez odreagowanie wczorajszego zabiegu :)
  12. isabela

    Sierpień 2009

    Joan gratuluje, ale fajnie, juz sierpniowki. Oby do maja :):):)... no i nastepnie do sierpnia :) A co do bladej kreseczki. Ja wciaz trzymam swoj test. Zrobilam pierwszy raz 1 wrzesnia, w dniu urodzin mojej starszej corki. Obie kazaly sie obudzic jesli wynik bedzie pozytywny. Test mial dwie kreski jedna byla gruba i fioletowa, druga delikatna, cienka i koloru lila. Weszlam do dziewczynek sypialni i mowie "laski chyba jestem bardzo delikatnie w ciazy" :):):) Do tej pory sie smieja ze mnie :)
  13. Nie unioslam sie Lutka, ja wbrew pozorom przeczytalam wszystkie "za" i "przeciw" na temat spozywania alkoholu w ciazu. Nie tknelabym zadnych spirytow gdyz te wlasnie sa bardzo niebezpieczne. Wiem natomist ile i jakie wartosci z jednej dawki (czytaj kieliszka) wina przedostaje sie do lozyska. Mam swiadomosc tego co robie dlatego, ze mam pewne wiadomosci w tym temacie. Twoja sugestia byla dosc czytelna, ze "nam lampka wina nie robi roznicy, ale na dziecko bardzo dziala" (zrozumialam, ze z negatywnym skutkiem) - z tym sie nie zgodzilam - po prostu... Nie zmienia to mojego postrzegania innych ludzi i ich stylu zycia. Tak jak napisalam kazdy ma swoje zasady, z ktorymi nie musze sie zgadzac, ale szanuje Twoje zdanie tak jak Ty moje. I wierz mi, duzo wiecej trzeba bym sie uniosla :) Rzadko kto jest w stanie mnie zirytowc :):):) :36_1_13:
  14. nie zgadzam sie z Toba Lutka, mowisz tak jak bym dziecku wlala caly alkohol bezposrednio do przelyku. Nie mniej kazdy ma swoje zasady... Polozna juz poszla. Mam lezec i brac leki przeciwskurczowe. Co tez niniejszym czynie ;)
  15. pierozki leniwe???? Wow, ja tez chce, sama robisz????? Ja juz przebralam sie, uczesalam i znow w lozku. Musialam sie tylko ogarnac. Moje lozko przypomina czytelnie i sale komputerowa, a pomiedzy tym wszystkim kot rozwalony. Do tego jeszcze poczta przyszla. Tak prawde mowiac nie moglam sie z tego wykopac. Czekam na polozna. Mam nadzieje, ze nie bedzie mnie zameczac, a moze zrobi leniwe? Hehehhe wolalabym jednak dzis przyjac kucharke, a nie polozna :) :) Daffodil, powodzenia u lekarza :)
  16. Katja super, ze juz "po' i super, ze kolejna dziewczynka Moje wody tez byly zolte jak hernata z cytryna. Lekarz powiedzial, ze kolor jest ok, taki powinien byc - najwazniejsze, ze plyn jest czysty i przezroczysty. Takze mam nadzieje, ze to dobrze jednak :) zmykam bo polozna dzwonila i chce mnie odwiedzic za pol godziny. A ja jak czarownica, w lozku rozwalona. Musze sie do porzadku doprowadzic. Buziaki laski
  17. ciekawe co u Katji. Juz jest napewno po zabiegu!!!!
  18. Lutka fajny ten pas :) Ja najczesciej chodze w dresach i mam jedne jeansy ciazowe takze nie wygladalabym w takim pasie ciekawie :(
  19. Elwira :):):) Leze grzecznie. Starsza corka juz za godzine konczy zajecie, wiec bedzie niedlugo. Obiecalam im, ze nie rusze sie z lozka i tego sie trzymam. Co do zapotrzebowania organizmu, zgadzam sie z Toba w 100% dzis np. wcinam jak glupia pomidory. Zjadlam juz paczke tych malych slodkich pomidorkow-chery. Potas :):):)
  20. ps. mama 2 , jja oczywiscie sie stosuje do zalecen mojego gina bo kocham czerwone, dobre wino. Nie zdarza mi sie czesto ten kieliszek wychylic, ale milo jest czasami posaczyc dobre wino :)
  21. mama2 tak ginekolog mi powiedzial, ze czerwone wino od 4 miesiaca ciazy jest wrecz wskazane (jego zdaniem - zaznaczyl) Gdyz ma wiele zelaza i dziala rozkurczowo :) Oczywiscie nie mial na mysli zalewania sie :) hehhehe Powiedzial, ze kieliszek czerwonego wina do obiadu wrecz pomaga, a napewno nie szkodzi :)
  22. lutka, ja mam dwie elastyczne bluzki podtrzymujace brzuch z pasem. Ale to juz na wysoka ciaze.
  23. agulaf, nie obraze sie jesli urodze 3 maja - takze w niedziele :):):)
  24. hej kochane dziewczeta :) Mialam ch*****a noc. Usnelam nad ranem. Biore leki na skurcze, ale leze twardo i podnosze tylek tylko do toalety. Teraz czuje sie juz dobrze, jestem odprezona i nie mam "kamienia" w podbrzuszu. Co do suwakow. Ja juz nie kumam nic z tego. Wiem natomiast jedno. Pierwszy termin mialam na 6 maja. Po USG genetycznym zmienili mi na 10 maja, a teraz po wczorajszym lekarz stwierdzil, ze mala jest juz duza i pewnie pierwszy termin lub nawet wczesniej ja urodze. Czyli wciaz licze na ten termin 6 maja. Choc 10 jest dobry bo to niedziela, a wszystkie baby w naszej rodziny (bez wyjatku) rodzilysmy sie w niedzile, takze dla zachowania tradycji moge mala urodzic w niedziele :):):) :36_1_13:
  25. katja wiem o czym piszesz, ja ostatnie dwa dni przed badaniem prawie nie wychodzilam z toalety... Nie moglam sobie miejsca znalezc. Przeczytalam pol ksiazki, dzis zaczelam ja czytac od pczatku bo nie wiem o czym czytalam... Trzymam kciuki za Ciebie, a jak bedziesz przed samym badaniem szla do toalety (mnie kazali) to pomysl o nas - Forumowiczkach. To cholernie pomaga. Ja dzis nabralam powietrze w pluca - dwa glebokie oddechy i pomyslalam, ze jesli tyle dziewczyn tego ranka za mnie trzyma kciuki to znaczy, ze bedzie dobrze. Przysiegam, ze weszlam na sale zabiegowa z usmiechem na twarzy bo wiedzialam, ze MUSI BYC DOBRZE. Obiecuje, ze bede jutro z Toba duchem. Trzymaj sie kochana!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...