- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez grazia
- 
	czesc dziewczyny ! w pierwszej kolejnosci gratuluje suzymummy i malejmoni slicznych bobaskow ! nie da sie ukryc ze predzej czy pozniej i na nas przyjdzie kolej ...nasze maluchy musza wyjsc jak nie dbrowolnie to sila hehe... no a czas juz najwyzszy bo ilez mozna w ciazy chodzic !! dzieki za pamiec maczetko, nusiu i aina to mile ze pamietacie :) od kilku dni was probuje nadrobic w czytaniu no i udalo sie nareszcie hehe jesli o mnie chodzi to spakowana i gotowa na wszystko !! nusia zapomnialabym ....fajna fryzurka swietnie wygladasz !!! maczetko a gdzie twoje zdjecie ty tez robilas cos z wloskami ? ja musze niestety poczekac jak moja mala sie pokaze ...dobrze ze fryzjer nie daleko i nawet pomieszczenie dla dzidzi jest hehe tutaj moze i ja pokaze jaki szpital mnie bedzie obslugiwal o Maternity unit - photo gallery and panoramas no narazie to tyle z mezem wychodzimy na obiadek ...i tak pewnie zadnej z was nie ma wiec odezwe sie pozniej ...buziaki
- 
	witam w piekny piatkowy dzien :) mam nadzieje ze z humorami u was bedzie dzisiaj lepiej ja dopiero wstalam wiec jeszcze nie wiem co i jak ze mna ...jedyne co to to ze kolejna noc nie przespana ale jakos dam rade 31 dni to w koncu nie tak duzo ... ewelinko masz sliczny brzusio i zazdroszcze posladkow ... moja sa tak plaskie jakby ktos deska przywalil... jesli chodzi o dbanie o siebie to jedynie gdzie nie mam zarostow to pachy bede musiala m. zagonic jutro do koszenia wszystkiego co wyroslo hehe ... ale juz pisalam chcialabym sie w jakas sexi kiecke wcisnac i pojsc na kolacyje ojejku marzy mi sie to juz od dawana maczetko ile osob sie do wozka przymierzalo zeby powozic co ? a tak piszesz ze juz w nastepny tydzien wchodzisz dobrze by bylo gdybys tak jeszcze z alankiem tydzien wytrzymala no ale natura sama wiec co robi i tylko czekac przyszlo ... pieluch tetrowych mam zamiar miec 12 na poczatek zalezy czy dziecko bedzie ulewalo i ile ..pozniej zawsze mozna dokupic wrazie czego ale ja na pozniejszy okres mam sliniaczkow zestaw jeszcze mysle ze powinno wystarczyc
- 
	ja tak tylko na chiwlke bo nie daje juz rady ... anitajas mozliwe ze to te przepowiadajace .. maczetko to wszystko wskazuje na to ze zostaniesz z nas pierwsza mama ... renka i newania moja kolezanka z pracy ma 44 lata i prawdopodobnie jak jest w ciazy to po raz 4 ... renka a to ze sie martwisz o swoje malenstwo to mysle ze jak najbardziej normalne mysle ze gorzej by bylo gdybys sie w ogole nie przejmowala.... jesli mowa o adopcji to ja caly czas rozwazam jeszcze taka opcje moze troszke pozniej ...wiem jak jest w domu dziecka i to co tam sie dzieje jest naprawde smutne maczetko takie dzieci potrzebuja przede wszystkim milosci...
- 
	czesc dziewczyny ! na poczatek wtrace swoje 3 grosze ... maczetko ja mam kombinezon i bede opatulala dzieciatko kocykiem wiec narazie sie wstrzymam z kupowaniem spiworka ...poza tym widzialam w sklepie takie specjalne nie wiem jak to nazwac futerka w ktore sie wsadza dziecko i moze sobie siedziec w foteliku. joasia moja kolezanka strasznie starala sie miec dziecko i nie wychodzilo ...poniej cos jej odbilo i powiedziala ze nie chce miec juz nigdy dzieci .. teraz jest w 3 mc. a dzisi wieczorem myslalam ze sie przekrece ... brzuch mnie tak bolal jakbym miala okres do tego co chwila brzuch sie napinal co chwila cala noc nie moglam spac z bolu kregoslupa, miednicy i kto wie co tam jeszcze mnie bolalo
- 
	suzy ja juz w polowie z prasowaniem sie uporalam kolejne pranie sie juz konczy i znow zajecie.... piszesz o jajkach rany ja uwielbiam jajka w majonezie ...ostatnio nawet sobie salatke z jajkami wsunelam ale to tak tylko ostatnio bo w koncu moja mala kruszynka przestala wybrzydzac no kolejna salatka czeka na mnie juz w lodowce hehe i czekam tylko az moj kochany wroci z pracy zeby z nim zjesc
- 
	nom zeszlam do kuchni zeby cos sobie na obiadek wsunac i przy okazji sprawdzilam ubranka ze juz czesc poschla wiec co bede do jutra czekac z nastenym praniem hehe juz nastepna porcja sie pierze tylko prasowanie zostalo ... suzy ja przy desce do prasowania siedze wiec nie narzekam lubie nawet takie 'prace' hehe maczetka sie nie odzywa wiec chyba wozek przywiezli i juz go testuje szczesciara wlasnie zdalam sobie sprawe z tego ze jak wchodze do sypialni to wyglada raczej jak pokoj dla malej a nie sypialnia hehe jeszcze tego malenstwa nie ma a juz tyle miejsca zajmuje ale jakos mi to nie przeszkadza hehe
- 
	no ja z jakies 7-8 kg przytylam tylko wlasciwie mieszcze sie w ubranie przed ciaza no jedynie ten brzuszek nie daje sie w pasie dopiac wiec problemu nie bede miala ... ale mam qrcze taka ochote po ciazy sie wystroic ze masakra no bo ilez mozna w dresach zasuwac ... moj m. ostatnio mi obiecal ze jak mala sie urodzi to sobota i niedziela bedziemy robili wypad do restauracji .... myslenie mi sie podoba ale z realizacja bedzie chyba jednak trzeba troszke poczekac
- 
	maczetko torba fajna tylko mi sie taka duza dosc wydaje ale moze to tylko przez to zdjecie ... suzy ty to w ogole termin masz wczesniejszy wiec nie dziwie sie ze wszystko gotowe wczoraj po zlozeniu lozeczka moj m. wsadzil maskotke i zaczal sie przygladac ...wariat jeden no ja popralam czesc ubranek i susze je teraz jutro kolejna czesc ... no i jeszcze bede musiala troszke dokupic spioszkow i kombinezon pewnie przy okazji cos jeszcze sobie dorzuce do koszyka hehe ale generalnie o zakupy jestem juz spokojna ...tzn teraz zaczelam sie za sukienkami dla siebie po porodzie rozgladac tzn takimi extra hot zeby sobie poprawic humor i dowartosciowac sie troszeczke ...i mam juz nawet kilka upatrzonych ale ciagle czekam az mi brzuszek zniknie bo nawet nie idzie jak przymierzyc
- 
	maczetko wyglada na to ze twoj maluch niecierpliwy i faktycznie pojawi sie wczesniej...a fotelik przynajmniej nie bedzie zajmowal miejsca hehe pod koniec listopada to i tak nie dlugo tinka to co ludzie czasem potrafia powiedziec lub co gorsza zrobic mi by nigdy przez glowe nie przeszlo wiec nie ma co sie niepotrzebnie debilami przejmowac ... co do niektorych zadne argumenty nie trafiaja ... ja mam kumpla ktory mnie strasznie denerwuje zawsze w mojej obecnosci wyciaga i pali papierosa przez co przestalam w towarzystwie bywac .... powiedzialam tylko ze homosapiens by zrozumial ... odbilo sie bez echa tak wiec lepiej nie zawracac sobie glowy i jak moja mama mowi jednym uchem wpuszczaj a drugim wypusc
- 
	haha maczetko no to teraz kazdy bedzie sie do niego przymierzal .... ja mam wozek od soboty i kazdy kto przychodzi musi nim troszke poszalec ... a ja sama co raz to suzkam jakichs ukrytych mozliwosci tego cudenka ...wczoraj z m. zlozylismy lozeczko jeszcze tylko musze bielizne poscielowa kupic ale z tym sie wstrzymam narazie do konca listopada bo wiem co i jak ma wgladac ... mowie do m. wczoraj ze teraz to tylko dzidzi brakuje zeby wypelnila lozeczko i zeby bylo kogo wozic na co on odpowiedzial ze od dzisiaj ja w lozeczku bede spala hehe ...chyba niezle daje mu w kosc w nocy ... apropo ... maczetko mi brzuch tez sie napina ... nie mowie juz o strzelaniu miednicy za kazdym razem kiedy w z boku na bok sie przewracam hehe ... w sumie nie sadzilam ze to moze miec cos wspolnego z ciaza ... bo kosci mi od zawsze trzeszczaly
- 
	witam pieknie ! nuska biustonosze swietne ..tylko wlasnie ta cena ! tinka glowa do gory - nawet do slodkiego lenistwa da sie rade przyzwyczaic !! oczywisccie nie za dlugo zreszta podejrzewam ze hania nie da ci odpoczac i na brak zajec nie bedziesz mogla narzekac ... ja wczoraj zaczelam marudzic do meza zreszta ostatnio ciezko mi sie to zdarza szczerze to podziwiam go za cierpliwosc ... ja na zwolnieniach jestem od polowy wrzesnia a na macierzynskim od pazdziernika i juz zaczynam pomalu do glowy dostawac ... wczoraj np, zalilam sie do m. ze chce wrocic do pracy bo taka jakas niepotrzebna sie czuje jak nie zarabiam i siedze ciagle w domu... powiem wam ze fizycznym stanem jest lepiej niz bylo moze to zasluga tego ze zaczynam pomalu urozmaicac sobie jedzenie bo ilez mozna siedziec na bulce z serem !!! no a jesli chodzi o te nasze kruszynki to ja uwielbiam jak moja mala lisi wciska te swoje male kosteczki w moje obolale zebra ... nuska a tak apropo to jak zrobisz juz te literki to moze w biedronce bedziesz sprzedawac !
- 
	witam pieknie ! to sie dziewczyny rozpisaly przy wtorku aina ja w legnicy rodzic nie bede ale tez slyszalam niepochlebne opinie glownie nt. personelu ... moja kolezanka mowila do poloznej ze ja strasznie brzuch boli na co polozna powiedziala ze nie boli kolezanka sie zdenerwowala lekko i powiedziala jej ze chyba wie lepiej czy ja cos boli czy nie ale nie masz co sie martwic pewnie trafisz na lepsza polozna i wsio bedzie okej nuska ty jak cos wtracisz to pol dnia czytania hehe ale to fajnie byle tak dalej !! w ogole to powiem wam ze samego porodu sie nie boje ...tzn obawialam sie strasznie na poczatku ale jka wiem jakie sa objawy i ze to wszstko to nie tak siup jak w filmach jestem spokojniejsza .... poza tym nawet jak sa juz regularne skurcze w dosc dlugich odstepach czasu to kto ma blisko do szpitala jest odsylany do domu bo ponoc latwiej sie relaxowac u siebie hehe ... w szpitalu wiem jak jest na porodowce bo mialam przyjemnosc spedzic tam jakis czas i faktycznie wrzaski rodzacych kobiet przyprawialy o dreszczyk mowilam wtedy od siebie ze w co ja sie wpakowalam i ze wiecej dzieci nie chce hehe pewnie po porodzie bedzie podobnie bo z obsluga tak malego dziecka nie mialam wczesniej nic wspolnego a i nie bedzie tutaj nikogo procz poloznej zeby mnie poprawic wrazie gdy robie cos nie tak ... w sumie chocbym nie wiem ile ksiazek przeczytala i poranikow praktyka moze okazac sie zupelnie inna od tej opisywanej... no jesli o sam porod chodzi to wtrace ze bedzie bolalo i trzeba sie z tym pogodzic hehe mysle ze z taka mysla jak sie na porodowce pojawimy bedzie nam latwiej ... w razie gdyby bol byl mniejszy od oczekiwanego lepiej mile sie rozczarowac hehe maczetko - ja w srodku nocy obudzilam sie z koszmaru ... dzis snilo mi sie ze siedzialam w jakiejs klasie i czarny chlopak przyniosl mi moje dziecko (nie wiem jak je urodzilam hehe ) dziecko bylo czarne wazylo 2.5 kg, chlopiec i jakis taki chudy i dlugi jakby z metr mial ... zaczelam sie usmiechac przytulac po czym stwierdzilam ze jak to mozliwe zebym miala czarne dziecko jak oboje z mezem jestesmy biali ... zawolalam chlopaka i powiedzialam czy nie chce tego dziecka bo musze przygotowac meza do tej nowiny ze dziecko czarne mamy ... po czym znalazlam sie w pokoju poloznych i mowie ze mi dziecko nie takie dali bo nie dosc ze miala byc dziewczynka to jeszcze innego koloru kobieta zaczela ogladac moj brzuch i mowi ze ja w ogole nie urodzilam bo brzuch jakis taki duzy i jakby cos sie tam rudzalo ... polozne wziely odemnie probke na badania dna i sie obudzilam bo moje malenstwo zaczelo kopac ... obudzilam sie i powiedzialam do meza ze jak sie mala urodzi to nie mozemy spuszczac z niej oka nawet na chwile hehe a swoja droga to gdyby serio tak sie w szpitalu zdarzylo to maz by mnie zabil na miejscu hehe dzisiaj maja mi przywiezc lozeczko i materac ktore zamowilam - dzwonila kobieta i mowi ze wybralam za maly materac i ze moga mi wymienic na wlasciwy ... a pytalam sie w sklepie czy bedzie pasowal to pan powiedzial ze tak ... zreszta nie powinnam mu wierzyc bo jakis taki zakrecony byl tego dnia ....phi ... zobaczymy pod koniec dnia jak to bedzie hehe
- 
	aina83Grazia Ty też może z Legnicy jesteś???:) niom nuska tutaj nawet wypadaloby sie wtracic .. renka ja mam termin na poczatek grudnia wiec nawet wypadaloby sie spakowac i miec juz wszystko gotowe ... no ale jakos nie jest ... w sumie to ja mam takie wrazenie jakby mala posiedziala dluzej w brzuszku
- 
	aina a ja nie zauwazylam ze z legnicy jestes asik ja dzisiaj musialam jechac do banku ... koszmar! dobrze ze to nie daleko ale jak siedzialam w autobusie w zimowej kurteczce to brzusia nie bylo widac prawie i zastanawialam sie tylko kiedy stare babcie zaczna cos gadac do mnie bo patrzyly sie z takim wyrazem twarzy jakbym jakies przestepstwo popelnila ! tak to conajmniej dziwne ze nusi i tinki nie ma ...hmmm... o wlasnie przypomnialam sobie little ... ten bol co masz taki klujacy to prawdopodobnie mala na pecherz ci cisnie bo ja mam to dosc czesto az sie z bolu zwijam ...biedne malenstwa coraz wieksze i coraz mniej miejsca maja na poruszanie.... w ogole to zastanawiam sie jka ja to malenstwo ze szpitala zabiore tzn jak ubrac dziecko no i te zimowe spacer ... moze nie tyle spacery co wyjscia .. gdzies wyczytalam ze mamuski ubieraja body na to koszulke , spioszki sweterek i kombinezon i opatulone w kocyk ... ja nie mam pojecia o obsludze tak malych dzieci ale czy to nie przesada jak ktos wraca do domu samochodem to ten maly orzeszek sie moze ugotowac przecie ...hmmm
- 
	ewelwmaczetko - chciałabym jechać dodatkowo, bo się trochę martwie, ale moja ginka na zapisy i ciężko się do niej dostać... Kolejki jak cholera.. Ona ma na zapisy i jeszcze dodatkowo opóźnienia nawet godzinne - więc kobity nie chcą wpuścić... Jak na razie nie mam żadnych dolegliwości ze strony brzusia.... Jak by co to może jutro pojadę chociaż państwowo do szpitala na razie jeszcze obserwuję..... na pogotowie :)
- 
	witam pieknie chodz za oknem pochmurno ! maczetko ja brzuszek tez mam bardzo nisko i gdyby nie to ze bylam na usg to bym z torba w drzwiach czekala kazdego dnia hehe ... a tak serio to ty jestes troszke w innej sytuacji wiec lepiej badz gotowa ...ja torbe bede pakowala w przyszlym tgodniu i ostatecznie tez wszystko dokupie co mi brakuje ... przy okazji sliczny kacik ma ten twoj alanek ... moj maz mnie zaskoczyl w sobote i przywiozl wozek hehe jestem mile zaskoczona bo okazal sie fantastyczny pod wzgledem mozliwosc ...zupelnie nie to co oczekiwalam ... no a lozeczko mi jutro maja przywiezc wiec i ja zrobie zdjecie kacika dla mojego malenstwa ... jesli o wanienke chodzi to u mnie zwykla lub ta z bajerami kosztuje mniej wiecej tyle samo a ze pojecia nie mam na ten temat wiec zasugerowalam sie opiniami innych mam i magazynow ... generalnie to juz zaczelam prac i prasowac wszystko dla malej dzisiaj kolejna partia hehe .... mysle ze juz w polowie listopada wszystko bede miala przygotowane juz wiem co i gdzie mam kupic wiec nawet jak bym nie zdarzyla to zamowie wszystko przez internet i po sprawie ... ostatecznie wysle meza na zakupy hehe ... joasia przeziebienie wychodzi po 2 tygodniach wiec lepiej dbaj o siebie juz teraz zreszta renko i reszta dziewczyn rowniez ...teraz pogoda taka ze latwo cos zlapac ... ewelw ja bym sie na twoim miejscu wybrala do lekarza i sprawdzila co jest z mala ... znow odwolam sie do tego co powiedziala moja polozna ze z dzieckiem nie dzieje sie wszystko ot tak odrazu ... lepiej sprawdzic i miec pewnosc ze wszystko ok niz niepotrzebnie narazac dzidzie i sie stresowac ... co do twojej reki to ci wspolczuje ja mialam w zeszlym roku wypadek i z lokcia mi kosc wyskakiwala ..efekt byl taki ze nie moglam sama sobie nawet zebow umyc bo to prawa reka a ja praworeczna jestem , nie wspomne juz o bolu , przez prawie rok mialam spokoj az ktoregos pieknego dnia sciagalam pranie i sytuacja sie powtorzyla kosc sie przemiescila i nie moglam przez miesiac ( bo tyle wygojenie mniej wiecej zajmuje) nic zrobic nawet glupiej kanapki - koszmar ... aina ciesze sie ze z twoja dzidzia wszystko wporzadku ... w sobote sie przestraszylam bo moj brzusio prawie caly czas taki napiety az tutaj taki mieciutki sie nagle zrobil i nie moglam wyczuc malej ...oczywiscie panika niepotrzebna bo mala przecie glowka do doly wiec jak pupki nie wypina albo wypina w inna strone to brzusio mieciuski hehe nie ma to jak dorzucic sobie stresow ... nie wiem czy wasze niunki tez glownie po prawej stronie sie wypinaja ja juz mam tak zebra obite po prawej stronie ze masakra ...
- 
	oj w takim razie na pocieszenie dla wszystkich grudniowych mamusiek ( i listopadowych rowniez ) lub co kto woli asik moj maly aniolek kopie mnie strasznie pewnie tam jakis koncert daje ale wole tak niz zeby sie w ogole nie ruszala...
- 
	witaj ewelinko mam nadzieje ze wszystko ok 12 dni w szpitalu to jak wiecznosc ... maczetko widac alankowi sie spieszy zeby rodzicow zobaczyc lekarz w sumie moze sie mylic i moze akurat do grudnia maly wytrzyma..trzeba byc dobrej mysli... tinka ... juz pisalam ... hormony robia swoje ...
- 
	witam popoludniowa pora ! widze ze dyskusja wrze ...nie bede ciagnela tematu - niepotrzebne ... nusia spokojnie stres tylko niepotrzebny sobie serwujesz ! dziewczyny hormony widac buzuja u nas hehe nie da sie ukryc ... ja od rana chodze i rycze wlasciwie to od wczoraj wieczora...przynajmniej jakos lepiej sie spalo ... dzisiaj mnustwo spraw do zalatwienia w urzedzie mam nadzieje ze wiecej nie bede musiala sie z domu na takie wyprawy ruszac bo ledwo co do domu wrocilam ... hehe scene zrobilam urzedniczce bo zaczelam ryczec hehe i bidna kobieta nie wiedziala co ma zrobic a chodzilo o zwykle formalnosci hormony pisalyscie jak to wasi mezowie na was mowia ... moj nazywa mnie "zabscia " albo "zabcza" z jego akcentem brzmi to fantastycznie hehe a i jeszcze wola na mnie "big stomach" wredota ... w ogole to wczoraj zachowalam sie jak rozpieszczona dziewczynka bo powiedzialam ze juz nie chce zakupow robic bo wykupili mi moj wozek a inne sa brzydkie oczywiscie zero reakcji co jeszcze bardziej mnie rozwscieczylo ... pisalyscie tez o ubrankach ... ja mysle ze welurowe sa cieplejsze w zimie ...w ogole zdalam sobie sprawe ze zima bedzie surowa w tym roku wiec bede musiala sie w wiecej cieplych ubranek zaopatrzyc ...
- 
	tinko fajny fotelik ... ja bede miala razem z wozkiem zestaw wiec nawet nie rozgladalam sie za osobnym modelem
- 
	witam pieknie ! dzisiaj kolejna noc nieprzespana, wszystko boli...sprobuje zaraz sie do podusi przytulic moze mi sie uda zasnac na kilka godzinek bo czuje sie jak detka .... kurcze lozeczko mi dopiero we wtorek przywioza ...wrrr wiecie co tak sobie myslalam wczoraj o tym calym porodzie tzn o samym poczatku ..skurcze itd ... i jakos wszelkie obawy mi przeszly ...moze dlatego ze wczesniej myslalam ze to tak hop siup jak na filmach hehe (glupek) no ale juz sie nawet o dojazd czy cos nie martwie ..pelen spokoj i luz moze to po tym usg i wizycie u poloznej tak jakos mi sie pozmienialo ...
- 
	witam pieknie ! mroznie ale slonecznie, wczoraj nawet nas zaskoczyl pierwszy snieg ehheh... dzisiaj mialam wizyte u poloznej , tak zesmy sie rozgadaly ze nie zwrocilam uwagi na to jak pobiera krew i mam teraz wielkiego siniaka ... ale generalnie wszystko w porzadku .. wszystkie wyniki super ! jedynie co martwilo moje polozne ze blada jestem ale cisnienie krew i wsio inne wyszlo super wiec nie ma powodow do zmartwien oczywiscie po raz kolejny uslyszalam ze jak na 34 tydz to gdzie ja ten brzuch chowam ...nie przejmuje sie bo wiem ze mala duza i ze wszystko z nia wporzadku .... po wizycie wybralam sie do banku wyjasnic pare spraw i tak mi zeszlo do 1.00 rany jestem wyczerpana ale spac tez nie moge ... tinka ...ja nie mam pojecia co bede do pepuszka uzywala ...ale to sie w szpitalu zapytam co i jak ... jesli o ten koszyk chodzi to temat mam przerobiony i co moge powiedziec ze ladnie wyglada ale jak dla mnie za male cacko, moj m. powiedzial ze mala nie bedzie miala jak sie wciagnac w tym a mysle ze tak do 3go miesiaca to maksymalnie wystarczy w zaleznosci oczywiscie jakie duze bedzie dzidzi ... ja mialam problem bo przeprowadzam sie niedlugo i nie chce przez pol swiata sie z drewnianym lozeczkiem ciagac .. ostatecznie jednak zdecydowalismy sie na porzadne lozeczko w ktorym mala bedzie miala spokoj , nie uwazam zeby czyms dobrym bylo ciagle zmienianie miejsca w ktorym dziecko zasypia ... mam tez lozeczko turystyczne wprawdzie nie mam podwieszanej czesci , chyba trzeba osobno dokupic albo poprostu model ktory ja mam jest dla wiekszych dzieci ( nie wiem bo dostalam od znajomych) , i powiem ze dobre rozwiazanie jest jako miejsce dla zabaw albo jak sie w podroz gdzies wybrac ... no a wozek to juz zdecydowalismy z m. jaki kupujemy i w przyslym tyg. juz powinnam odbebnic jazde probna hehe
- 
	tinka zaraz zle odebrala no cos ty ja tez do przychodni chodzilam do mojego ginka nie mial sprzetu ale zawsze jak jakies badania czy cos wysylal do szpitala a tam faktycznie sprzet dobry ... tylko mi jakos pozwalali patrzec na monitor nawet wyjasniali co i jak hehe ....widac zalezy jak sie trafi sa przecie lekarze i .. lekarze w ogole dziewczyny wczoraj moj m. dowiedzial sie ze jego siostra miala robione usg 3 razy u 3 roznych lekarzy i kazdy potwierdzal ze bedzie dziewczynka hehe ostatecznie urodzil sie chlopiec ... jako ze mialam sen ze moje malenstwo to nie dziewczyna a chlopak postanowilam wczoraj potwierdzic na usg czy faktycznie widac tam dziewczynke i mowie do kobiety czy da rade tam podgladnac bo mam wszystkie uranka dla dziewczynki a moj chlop jak dowie sie ze bedzie trzeba nowe ubranka kupowac to mnei z domu wyrzuci hehe ...niestety mala spala -jak zwykle na usg- i nie dalo rady zobaczyc dokladnie ale powiedziala tez ze nie widzi zeby cos tam bylo miedzy nogami hehe
- 
	little skad ty te przepisy wyciagasz ja wystarczy ze mleko z miodem, herbatke z cytrynka duzo i czesto i pod kolderke ... generalnie jakas chorowita to ja nie jestem jak sie zdarzy to 2 razy do roku hehe i zawsze okol pazdziernika i lutego a jak juz widze ze cos sie zaczyna dziac bo w kolo wszyscy kichaja i prychaja biore rutinoscorbin .. no ale teraz wole sie z lekarzem na kazdy temat konsultowac ..hehe ostatnia moja wizyta byla tak smieszna ze lekarz myslalam ze sie udusi weszlam do gabinetu i mowie ze przeziebiona jestem i ze robie sobie ta herbate i mleko ten nie zdarzyl nawet przy biurku usiasc imowi ze paracetamol powinnam brac ... ja do niego czy to wszystko a on ze tak a jak by sie cos wiekszego dzialo to juz potraktuja leczenie inaczej doslownie z minute zajela cala wizyta a w poczekalni czekalam 30 minutek ...goopek ze mnie bo moglam ostatecznie zadzwonic i sie zapytac hehe
- 
	tinko moze gdybys byla samotna panna ktora placi za wizyty u przystojnego doktorka mozliwe ze poczulabys sie lepiej a tak serio to ja nie narzekam bo opieke mam panstwowa no ale ja nie w PL wiec co innego , chociaz podejrzewam ze w PL tez zdecydowalabym sie na panstwowego lekarza... panstwowi tez przecie przyjmuja prywatnie roznica miedzy wizytami tylko taka ze prywatnie masz ladniejszy gabinet
 
        