Skocz do zawartości
Forum

dolfowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dolfowa

  1. dolfowa

    Lipiec 2010

    Realne jednak nie śpisz
  2. dolfowa

    Lipiec 2010

    Karola Zwolnili Cię z pracy?!? Chamstwo! Ja się boję bo u nas zwolnienia grupowe... Mam nadzieję że minie mnie to na wychowawczym... Jak tam przygotowania do egzaminów? Zdaje się że pisałaś, że w ten weekend masz hiszpański i coś jeszcze i dlatego spotkanie z dziewczynami Cię ominie?Współczuję! Chciałabym jakoś pomóc ale chyba poza wsparciem nic nie mogę dla Ciebie zrobić... Realne Ty śpisz?!?! Myślałam że nie sypiasz... Wczoraj moja córcia mnie rozbroiła! Przyszła do mnie z poważną miną i mówi Mamusiu w łazience jest potwór! Ja na to z udawanym przerażeniem że owszem jest tam potwór i to na dodatek ciasteczkowy, dlatego boję się iść do łazienki,bo ciasteczkowy zjada ciasteczka a mamusia pachnie jak ciasteczko (w bajce "niedźwieź w dużym niebieskim domu" zawsze ten miś mówi że dzieci pachną jak ciasteczka;D). No więc ostatecznie boję się że ciasteczkowy mnie zje! Kasia zastanowiła się i mi mówi: Mamusiu nie martw się on Cię nie zje! Ty nie pachniesz jak ciasteczko tylko cuchniesz! Mowę mi odjęło! Żeby nie było- kąpałam się godzinę wcześniej! Widzicie jak to moja córcia chciała mi dodać otuchy!
  3. dolfowa

    Lipiec 2010

    Cześć dziewczyny! Kasiawawa Wiem że ciężko będzie oderwać się myślami od córci ale wykorzystaj ten czas z dala od domu i naładuj akumulatory. Mama szczęśliwa to dziecko też ;D Małolatka a właśnie zastanawiałam się jak szłam spać co Ci ten optyk powiedział!. Ale z tej okulistki babiszon... GugaJak nocka? Mam nadzieje że spokojna była i wyspałyście się obie! Dałaś ten viburcol? Adria Ja nauczyłam Karola spać bez nas, a teraz biorę go do siebie... Biedaczek tak się męczy...Czemu to nie ja jestem chora tylko takie maleństwo????!!!! Ja też kończyłam reso. Rudzia Dobrze że złapałaś troszkę! Nie musisz siebie i Mikołaja męczyć!
  4. dolfowa

    Lipiec 2010

    Muszę iść karmić bo cierpię. Zaraz mi piersi pękna z nadmiaru mleka. Ostatnio Karol mnie gryzie, a siłe ma...Dobranoc dziewczyny!!! Przyjemnej nocy!
  5. dolfowa

    Lipiec 2010

    Czy mi sie zdaje czy Małolatka gdzieś dziś wyparowała??? Może klepie zderzak po tej bramie?
  6. dolfowa

    Lipiec 2010

    Aśku przynajmniej wiesz już że to węzły chłonne a nic poważnego!
  7. dolfowa

    Lipiec 2010

    Blum powodzenia u gin i na autostradzie! Guga zazdroszczę też dziś chciałam wyjść na ćwiczenia! Ale mam nerwa wszyscy mnie wkurzają... Karol zwymiotował wszystkie leki i jak ja mam go leczyć???!!!! Zaczęłam robić kubki na dzień dziadków i M mi wyłączył a potem nie puścił do kompa. zbuntowałam się i nie będę robić tych kubków! Kaśka lata po domu i nie chce się położyć!
  8. dolfowa

    Lipiec 2010

    cała ściana jest chropowata równo do kątów. Pozostałe są gładkie i jasne.
  9. dolfowa

    Lipiec 2010

    Mamaola Ja choinki będę rozbierać w poniedziałek albo wtorek...
  10. dolfowa

    Lipiec 2010

    gośka ja całe szczęście nie mam komputera w pokoju połączonym z kuchnią... Ale też zdolna jestem Wróciłam właśnie od lekarze.... kolejka masakryczna! przepisała Pulmeo - przeciwzapalny, wit. C, Calcium, i syrop prawoślazowy... Mam nadzieję że mu przejdzie... Adria wrzucam zdjęcie ściany z zenem i werniksem zabarwionym słoniem 20 Zdjęcie było robione pod koniec remontu... Dziś będziemy kupować obraz na nią... Jak powieszę obraz to się pochwalę (No chyba że mi nie wyjdzie zamierzony efekt)
  11. dolfowa

    Lipiec 2010

    Ach! Karolek ma już 2 ząbki!
  12. dolfowa

    Lipiec 2010

    mamaola Karolowi puszczam Leosia i przemawia do niego swoich chorym zachrypniętym głosikiem gosia uśmiechów dużo dla Martusi Guga bardzo się cieszę że Iśka zdrowa i zadowolona! Realne też nie wiem nic o aferze gerberowej
  13. dolfowa

    Lipiec 2010

    mamaola Zen Duże Ziarno Blum Gratuluję więc męża z talentem! Pamiętaj jednak że mąż i żona tworzą jedno więc to tak jakbyś ty malowała
  14. dolfowa

    Lipiec 2010

    Dzieci sie pobudziły więc lecę! Adriarozumiem Cię doskonale! Ja chciała trawertyn ale ostatecznie nie zdecydowałam się (ze względu na ekipę niedoświadczoną) i zapodałam sobie na jednej ścianie farbę strukturalną zen... Jak znajdę jakieś zdjęcie to wkleję !
  15. dolfowa

    Lipiec 2010

    Blum Gratulacje dla Maniusi! Mam nadzieję że nie doskwiera Ci już @. Popraw mnie jeśli sie mylę - pisałaś że sama będziesz malować tego kotka?! Jest cudny!
  16. dolfowa

    Lipiec 2010

    realne wiem że niebyło to personalnie do mnie, ale wiesz jak jest udeż w stół a nożyczki sie odezwą Nie możesz się czuć niepotrzebna bo czytam Twoje posty i pozostałych dziewczyn i czuję sie mądrzejsza. Wiem co mam robić , albo czego nie, co lepsze dla mojego dziecka itd... Myślę że wszystkie jesteśmy bogatsze o doświadczenia innych forumowych mamusiek. Więc nie przestawaj pisać! Kasiawawa No podroży to nie zazdroszczę! Ale Krakowa bardzo! Całe szczęście ja mam dużo bliżej niż Ty! Będzie dobrze zobaczysz! Ale pogoda paskudna Ci się trafiła! Moje ulubione miejsce w Krakowie to kościół świętego Wojciecha na rynku...
  17. dolfowa

    Lipiec 2010

    Mamaola Leo śliczny a uśmiech rozbrajający! Mamusia też super laska! Ja też tak chcę wyglądać!
  18. dolfowa

    Lipiec 2010

    Kasiawawa Kocham Kraków! Przyjemnego pobytu! Ja idę dziś po południu z Karolem do lekarza - strasznie brzydko kaszle! Boję sie okropnie!
  19. dolfowa

    Lipiec 2010

    Cześć dziewczyny! Karola Realne! nie da się na każdego posta odpowiedzieć ja bardzo mało piszę ale czytam prawie wszystko (jak mam dużo do czytania to czytam po łebkach). Rzadko piszę bo mam jeden komp w domu, a mąż go potrzebuje jak przychodzi z pracy, poza tym mam dwójkę dzieci w domu i muszę im czas poświęcić! Trochę się tłumaczę, ale czuję się winna że czujecie się zaniedbane forumowo... I nie wypisujcie się z forum bo będzie mi was brakować! Ja ze swojej strony postaram się częściej odpisywać... Realne nie zaszkodzi zapytać! a odnośnie przedszkola - zaczyna się od 8-12:30 i to są godziny podstawowe i niepłatne. Z obiadem bez leżakowania. Są też grupy dla dzieci które nie dostały się do przedszola na takie zajęcia kilka razy w tygodniu popołudniami 3-4 godz. To już płatne. Tak jest u nas . Ale każde miasto ma swój systemprowadzenia przedszoli. Karola Faktycznie jeśli chodzi o żłobki to masakra! Moja koleżanka dała swoją córeczkę 6 m-cy do takiego "domowego żłobko-przedszkola" nie wiem jak dokładnie takie coś określić. jest to Pani która ma mieszkanie przystosowane do potrzeb dzieci, przyjmuje kilka dzieci (coś chyba koło 10), w różnym wieku chyba do lat 3. Jest to całkowicie profesjonalne i legalne. Ma pozwolenie na prowadzenie takiej placówki. Ma też drugą panią do pomocy więc każdemu dziecku poświęca się tam dużo czasu. Zanim wzieła koleżance córkę kilka razy przyszła do niej pobawić się z nią , żeby dziecko sie nie bało jej, potem zaprosiła też mamę z dzieckiem do siebie i mała nawet nie zauważyła kiedy została sama z obcą osobą. Koleżanka jest bardzo zadowolona. Może w W-wie i okolicach też sa takie "twory istytucjonalne"?
  20. dolfowa

    Lipiec 2010

    Tylko witam się i lecę! Urwanie głowy! Jak będę miała chwilę wolnego to poczytam...
  21. dolfowa

    Lipiec 2010

    Mamaola cukrzycę miałam w obu ciążach potem wyniki były dobre . Mam nadzieje że i tym razem tak będzie. Mój tata jest cukrzykiem więc jestem obciążona genetycznie... Muszę sie pilnować! Ale nie było tak źle!Wycisnęłam pół cytryny do glukozy, więc było to do przełknięcia... (całe szczęście że przy pierwszym takim badaniu dowiedziałam się że cytryna nie zmienia wyniku bo byłoby to dla mnie badanie nie do przejścia!). Siostra moja pracuje w laboratorium więc mnie oprowadziła, pooglądałam pod mikroskopem różne paskudztwa więc się nie nudziłam, wzięłam książkę do czytania i tak jakoś zleciały te 2 godziny... lecę sprzątać!
  22. dolfowa

    Lipiec 2010

    Anouschka mój Karol też tak robi! A jak mu źle to marudzi albo płacze mmamamamamama
  23. dolfowa

    Lipiec 2010

    Zbieram się suszyć głowę, do apteki po glukozę i no to koszmarne badanie!Jak sobie pomyślę tojuż mi niedobrze... Jestem głodna a wiadomo- człowiek jak głodny to zły.
  24. dolfowa

    Lipiec 2010

    Cześć dziewczyny! Nocka koszmarna! Karol postanowił dziś mi nie odpuścić!. Poszłam spać o 23:30 bo Karol akurat skończył jeść. Do łóżeczka nie dało się go odłożyć mimo kilku prób. 1:45 Synusiowi zachciało się pić i po raz kolejny nie dałam rady go odłożyć... 4:43 Kolejne karmienie i opowieści... Chciałam zamknąć mu buzię cycem, ale postanowił mnie ugryźć. Jak już się uspokajał M kichnął - czym przestraszył Karola... Próbowałam go uspokoić i dałam mu drugą pierś którą również ugryzł... 5:45 poddałam się w walce z wiatrakami i wstałam. Akurat dziś musiałam być wcześniej na nagach bo wybieram się na krzywą cukrową, oczywiście na czczo a jestem głodna jak wilk! Od rana mam więc wisielczy nastrój Zazdroszczę wam , że możecie się spotkać... Dlaczego akurat w Warszawie mieszkacie? Żory też piękne miasto!... Gosia fotki śliczne! Małolatka to widzę że królowa polskich szos się nam szykuje! Super że podobało Ci się na jeździe!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...