sytuacja opanowana guga chcialam dac dzis Julci smoczek, no i wziela go bardzo chetnie, ale tylko po to, zeby sobie urzadzic zawody w pluciu smoczkiem. Calkiem niezle jej to wychodzilo. Ona chyba nie zaakceptuje tego smoka. Mała musi najpierw obczaić do czego służy smok i nauczyć się trzymać go w buzi. Normalka. Więc jeśli potrzebujesz wentyl bezpieczeństwa w postaci smoczka to trochę cierpliwości nauczy się!