gunia43

EwciaaelwiraEwciaadziekuje dziękuje nawet nie wiecie jak mi cieżko, wszytsko sie tak nałożyło na raz że nosze ogromny cieżąr i nie wiem jak sobie z tym poradzićwiec tym bardziej jak sie wygadasz to lżej ci będzie i tak jak Mama pisała jak chcesz to jest jeszcze PW jedna sprawa którą narazie moge napisac t ta że z moich planów i marzeń nici ;( Ale chodzi Ci o te plany zawodowe???

Daffodile2e2DaffodilKuba na szczęście nie ma z tym problemu. Dziennie od 1-3 i nie męczy się przy tym w ogóle. Parę bąków, lekkie zaczerwienienie na twarzy i już można pieluchę zmieniać :) Ale on bardzo dużo pije, w ciągu dnia wytrąbi 300-400 ml i wcale nie zaburza mu to normalnych posiłków. To faktycznie dużo pije ,Filip tak na siłę ok120 herbatki bo soczki są be!!!! Jak szczepienia???Kubuś spokojny był??? Szczepienie dopiero jutro. M. jedzie, bo ma akurat parę godzin do odebrania, więc się z pracy urwie. Powodzenia jutro w takim razie!!!! Trzymam kciukole, zeby Kubek nawet nie zauwazyl ze mu cos wbijaja. My jutro wyprawa pociagiem do Dortumundu do kosciola chrzest zalatwiac. Mam nadziej ze pogoda bedzie znosna.

elwiraGunia , Maksio cudnie ząbka pokazuje :) my teraz na Adasia wołamy kasownik ;) Mój chorowitek jak zasnął o 5 tak śpi do teraz , więc noc do dupy ale jakoś mnie to nie martwi aby tylko wyzdrowiał , jak bym mogła to bym to od niego zabrała .... elwira - jak kazda mama pewnie. Niestety tak sie nie da i nasze maluszki same musza doswiadczyc wszystkiego na wlasnej skorze, zeby jako taka odpornosc potem miec. Ale sen jest najlepszym lekarstwem takze niech Adasko spi i zdrowieje.

EwciaaGunia gratuluję Maksiowi pierwsego ząbkau mnie też nie ciekawe nie mam aż tak dużych problemów ale troche się psuje w moim życiu...wczoraj miałam najgorszy dzień...same złe weści...ciagle rycze i tyle..ale nie będe was zameczać nimi...musze chwile pomysleć i odpocząć,,,jest mi strasznie trudno Ewciaa - nie chce pytac co sie stalo, bo by

mama2witam was dziewczynki, dzikeuje za smsy ogromnym zaskoczeniem bylo dla mnie to ze bbyl to 10 tydzien!!! a wiec bylby majowy dzidzius!!.lekarz mowi ze wszystko sie do kupy zebralo..moje totalne zmeczenie, choroba, antybiotyk..a ten moje lekarz mowi ze natura sama zadzialala i ze zbyt duze ryzyko bylo rodzic to malenstwo. Jestem w szoku bo slyszy sie o tym i czyta ale wydaje sie ze nas nie moze to spotkac, ja zdrowa kobieta urodzilam dwojke dzieci.. Jestem w domu i tule maksia do siebie , to mieciutkie cialko mnie uspokaja boli bardzo ale nie chce tu zaloby na forum wprowadzac, dziekuje za wasza pamiec i obecnosc w moim zyciu Oj mama2. Tule Cie mocno. Jeszcze raz tylko napisze ze lza w oku, ze mi bardzo przykro.

lutkana zblieniu widać dokładnie perełkę :) nie jest przypadkiem z prawej strony? Z prawej

Pierwszy zabek udokumentowany:

Daffodilgunia43KamidiankaGuniu niekoniecznie, bo moja ciągle robi bobkowate oprócz tych w formie papek, nieraz sie biedulka strasznie namęczy. A przecież je dużo zupek i owocków. No ale najwazniejsze, ze kupa codziennie i nie ma przestojow. O to mi chodzi. MOj tez robi takie zbite, ale nie jakies spacjalnie twarde. Ale jakos szybko mu to idzie. Z tego co pamitam to Lenka pije duzo wody. Ciekwe dlaczego. Widac kazde dziecko ma jakies predyspozycje w tym temacie. Kuba na szczęście nie ma z tym problemu. Dziennie od 1-3 i nie męczy się przy tym w ogóle. Parę bąków, lekkie zaczerwienienie na twarzy i już można pieluchę zmieniać :) Ale on bardzo dużo pije, w ciągu dnia wytrąbi 300-400 ml i wcale nie zaburza mu to normalnych posiłków. Moj synek, zwlaszcza od kiedy sam nauczyl sie pic z niekapka - doi non stopa. Kiedys wypijal ok. 10-20 ml, przy czym stawalam na glowie, zeby mu to wcisnac. Terza sam pije i tak to polubil, ze doi non stopa. A tak serio to mysle, ze odkad powazne obiady je i zaczal je normalnie trawic to tak mu sie zmienilo.

Daffodilgunia43pat-kpochwalilam nie pochwalilam, stwierdzilam fakt. wisza mi na tylku portki sprzed ciazy. wiele lat testowalam wszelkie diety, cwiczenia i nie wiadomo co. A teraz przy Tosi jestem prawie caly dzien na nogach, czasami niedojadam, do tego karmienie i 2-3 godzinne spacery zrobily swoje a Katja, faktycznie po russki U mnie karmienie niewatpliwie zrobilo swoje. Niedojadanie swoja droga, tyle ze tylko pierwsze 2 miechy. Teraz juz jem, bo aptetyt wrocil i musze sie pilnowac, bo nie karmie. Odkad nie karmie w pelnym wymiarze ani kilo nie drgnela waga, nawet jak malo jadlam. A mnie nawet karmienie nie pomogło :) Ej cos tam pomoglo. Przeciez zostalo Ci do rozmiaru sprzed niewiele calkiem. terza po kopenhaskiej to bedziesz juz w oglole chudzielec.

Daffodilgunia43DaffodilŻeby wspomóc szczęście, trzeba do końca To za rodzeństwo dla Tomcia też trzymam kciuki. Daffidil - trafna uwaga he, he!!!! Troszke mi sie chce smiac, bo tak mowicie, ze szczescie o tym decyduje. Dla mnie, jak sie jedzie bez zabezpieczenia to ciaza raczej nie moze byc niespodzianka. Jak z zabezpieczeniem to owszem, albo jak sie mialo problemy, zeby wczesniej zajsc. Troszke nie lapie tego myslenia, hmmm..... Oj ja też pod tym względem jestem strasznie zasadnicza. Bez zabezpieczenia nigdy :) Ja tez!. A jakbym raz zaszalala bez to ciaza by nie byla niespodzianka, raczej jej brak!!!!!

katja79no to teraz ja tak dla przypomnienia Maja dwu i trzydniowa, półroczna, z książką i przed i po fryzjerze [ATTACH]17615[/ATTACH] [ATTACH]17616[/ATTACH] [ATTACH]17617[/ATTACH] [ATTACH]17618[/ATTACH [ATTACH]17619[/ATTACH] Katja - Maja jest przeslodka. Z wloskami blond jej jak najbardziej do twarzy. Wyglada jak mamausia wtedy juz zuupelnie :-) A po porodzie takie male kurczatko bylo. No i miala wloski !!!!!

Daffodilgunia43DaffodilIsabela jakąś straszną chemię preferuje, więc raczej nie :) Daffodil - nie zrozumialam. Jaka chemie??? W jedzeniu??? Chodzi o fast foody czy jak? Nie, nie, nasza Isabel się odchudza Meridią. Przyznam, że ja się boję takich preparatów Ja kiedys jadlam przez tydzien nie Meridie tylko taki inny srodek. Nazwy nie pamietam. Ale rece mi zaczely drzec po tym i spac nie umialam wiec przestalam.

katja79KamidiankaJak myslicie, mama2 jest w szpitalu? Czy od razu wypuszczają do domu? Rany, wyobrażam sobie, co Ona musi czuć!! A pewnie tylko cząstkę mogę sobie wyobrazić, bo nie przeżyłam niczego takiego.ja mysle ze jest w domku to sam poczatek to mysle ze łyzeczkowania nie robili no chyba ze stracila duzo krwi to by Ja zatrzymali... ja straciłam dwoje dzieci w tym jedno 22 tyg i wiem ze to jest prawdziwy koszmar co wtedy kobieta przechodzi jednak mysle ze mamie2 bedzie łatwiej dzieki Maksiowi ja przynajmniej od kiedy mam Maje to jakos przestalam to tak rozpamietywac własciwie to czasami tylko pomysle ze moglabym juz miec troje dzieci i tyle... moje anioliki wrócily do mnie w ciele MAI Ladnie to powidzialas Katja. Ja tam mam Maksika i juz tez nie takie licho straszne :)

isabelaa ja koncze robienie obiadu i podczytuje Was. Dostalam od kolezanki fotki mojej Mii, robila jej jak bylysmy w odwiedzinach. Zalaczam :) Sliczna jak zwykle. Alez ona wyrosla!!!!

KamidiankaJak myslicie, mama2 jest w szpitalu? Czy od razu wypuszczają do domu? Rany, wyobrażam sobie, co Ona musi czuć!! A pewnie tylko cząstkę mogę sobie wyobrazić, bo nie przeżyłam niczego takiego. Jak mnie sie to przydarzylo, to miala jeszczelyzeczkowanie i na nastepny dzien do domu. No ale u mnie to byl wtedy 8tydzien.

Kamidiankagunia43Kamidiankamama2cór ja to samo, łaze i sie snuję, zimno, ciemno, ponuro... U nas podobnie - szaro i buro i jeszcze tak mi przykro i smutno, bo wiesci od mamy2 mnie wybily z rytmu zupelnie. Przy czym ja sie miotam po domu i probuje sprzatac. Jednoczesnie jestem taka dumna z Maksia, ze tak dzielnie przeszedl to zabkowanie. Balagan jednym slowem mam w glowie.Zatem Maksiu podobny do Lenki w tym temacie. Gdyby dziecko nie pchało wszystkiego do buzi, to nawet bym nie wiedziała, że zębolki idą. A teraz to jakieś bulewki na górze widzę, ale w miejscu dwójek. Mój tata powiedział, ze jakby one wyszły, to Lenka jak nutria będzie wyglądała, na dole dwie jedynki i u góry dwójki ;) He, he!!! A ja tam jestesm pewna, ze nawet przy takich zebulkach Lenka bedzie wygladac uroczo.

isabelacholera, spadam zarcie w proszku (w lodowce) a ja siedze i pisze z Wami. Tak sie stesknilam za Wami, ze olalam wszystkie obowiazki, a Mia zaraz sie obudzi. Tym razem napewno spadam. Caluski, bede pozniej isabela - No, a my za Toba!!!!!!

Kamidiankagunia43Patka - Mysle, ze czesto faceci to poprostu nie wiedza, co maja robic i trzeba czasu oraz porzadnie im wylozyc o co biega i wtedy zaskocza i jest ok. Brawa dla M. Fajnie, ze jest juz dobrze. Ja tam wierze, ze szczra rozmowa robi swoje. Co do pytania o mleko to Maksik robi codziennie zazwyczaj 2 kupki - jedna rano i jedna zaraz po obiadku. Pomijajac oczywiscie ostatnie dni, ale to przez zabki - teraz juz wiem. W sumie to nawet ta wodnista biegunka byla pomiedzy normalnymi "standartowymi" kupami. Mysle, ze jak dzeci jedza warzywka i owoce to zatwardzenia im juz tak nie groza. Gdzies czytalam, ze pomaga podanie wody przegotowanej na czczo po obudzeniu z rana przed wlasciwym posilkiem. A jak tam Tosia???? Robi normlane kupki?Guniu niekoniecznie, bo moja ciągle robi bobkowate oprócz tych w formie papek, nieraz sie biedulka strasznie namęczy. A przecież je dużo zupek i owocków. No ale najwazniejsze, ze kupa codziennie i nie ma przestojow. O to mi chodzi. MOj tez robi takie zbite, ale nie jakies spacjalnie twarde. Ale jakos szybko mu to idzie. Z tego co pamitam to Lenka pije duzo wody. Ciekwe dlaczego. Widac kazde dziecko ma jakies predyspozycje w tym temacie.

katja79gunia43Dziewczny Makiso ma od wczoraj biegunke. Postanowilam mu wlasnie zrobic diete ale cos mnie tknelo. Umyam rece i sprawdzam dziaselko, a tam zabek!!!!!!!!! Moj maly boheter, wcale nie marudzil prawie. I musze sie przyznac, ze tak mnie ten zabek wzruszyl, ze az sie poryczalam jak wariatka jakasno to gratulujemy Maksiowi pierwszego zebulka ucałuj go ode mnie i od Mai :) Katja - teraz tak patrze i widze - Wszystkiego naj, naj dla Majeczki z okazji skonczenia pol roku!!!!! Niech nam rosnie zdrowo i chowa sie dobrze. Caluski od cioci Guni i Maksiorka.

Kamidiankamama2corundziewczyny strasznie mi smutno...poprostu takiego dola zalapalam ze masakramama2cór ja to samo, łaze i sie snuję, zimno, ciemno, ponuro... U nas podobnie - szaro i buro i jeszcze tak mi przykro i smutno, bo wiesci od mamy2 mnie wybily z rytmu zupelnie. Przy czym ja sie miotam po domu i probuje sprzatac. Jednoczesnie jestem taka dumna z Maksia, ze tak dzielnie przeszedl to zabkowanie. Balagan jednym slowem mam w glowie.

Patka - Mysle, ze czesto faceci to poprostu nie wiedza, co maja robic i trzeba czasu oraz porzadnie im wylozyc o co biega i wtedy zaskocza i jest ok. Brawa dla M. Fajnie, ze jest juz dobrze. Ja tam wierze, ze szczra rozmowa robi swoje. Co do pytania o mleko to Maksik robi codziennie zazwyczaj 2 kupki - jedna rano i jedna zaraz po obiadku. Pomijajac oczywiscie ostatnie dni, ale to przez zabki - teraz juz wiem. W sumie to nawet ta wodnista biegunka byla pomiedzy normalnymi "standartowymi" kupami. Mysle, ze jak dzeci jedza warzywka i owoce to zatwardzenia im juz tak nie groza. Gdzies czytalam, ze pomaga podanie wody przegotowanej na czczo po obudzeniu z rana przed wlasciwym posilkiem. A jak tam Tosia???? Robi normlane kupki?

pat-kgunia43pat-kno wlasnie a w Hipp i Humanie dodaja do normalnego, nie oznaczonego jako R W Aptamilu tez sa platki ryzowe w dwojce. Widac niemieckie mleka tak maja. Hipp chyba szwajcarski jest, ale faktycznie tylko w tych mlekach jest ryz. a ja glupia, przeciez Aptamil to Bebilon? pomylilam. w Bebilonie tez jest ta skrobia?? Nie wiem. W sumie tutaj podejscie do diety niemowlat maja troche inne niz w Polsce. Mleka R$ nie ma tutaj wcale. Ale ejst np mleko Pre i 1 - obydwa poczytkowe, jedno mniej drugie bardziej bogate w laktoze. Pre dobre do dokarmiania przy piersi i na sam start. No i tutaj w kaszkach raczej cukru nie ma. W tych polskiech jest, bo dostalam od kolezanki 5 opakowan i tam tyle cukru, ze sie zdziwilam. Coz - zuzyje ale chyba bede kupowac e nimieckie jednak bez cukry. No ale tutaj np kaszki z pelnym ziarnem sa juz dla 4 miesieczniakow z niektorych firm!!!!

mama2corunmama2witam , nie wiem czy ten post przejdzie bo nie kumam jeszcze tego forum ,chcialem tylko napisac ze zona poronila. nie dalo sie nic zrobic, napisze ona cos wiecej jak dojdzie do siebietak mi przykro!nawet niewiem co napisac.usciskaj i ucaluj zone od nas.prosze. Mama2 - O Boze. Kobito trzmaj sie. Ja tez przez to przeszlam, wiec wiem, ze boli. sciskam Was obydwoje ale Ciebie najmocniej jak sie da. Jestem z Toba.

Dziewczny Makiso ma od wczoraj biegunke. Postanowilam mu wlasnie zrobic diete ale cos mnie tknelo. Umyam rece i sprawdzam dziaselko, a tam zabek!!!!!!!!! Moj maly boheter, wcale nie marudzil prawie. I musze sie przyznac, ze tak mnie ten zabek wzruszyl, ze az sie poryczalam jak wariatka jakas

isabelajola22isabelaDzieki kochana ja tez sie ciesze, ze w koncu jestem :) Isabela swoją drogą to przydało by się spotkać - w tym samym mieście mieszkamy, a jeszcze nie piłyśmy kawy. W marcu lub kwietniu Gunia przylatuje do siostry do Brighton - ja i Jola30 jedziemy się z nią spotkać - jedziesz z nami ?? miło by było. no ja mysle :) Mam nadzieje, ze Gunia tez wpadnie do Londynu na kilka dni - zapraszam Guniu serdecznie do mnie. Jolu22 jak najbardziej musimy sie spotkac. Na razie jestem jeszcze unieruchomiona, ale za ok 3 tygodnie bede juz mogla chodzic. Bardzo bym chciala sie spotkac i zobaczyc twojego slodzika na zywo ;P Lece pichcic obiad :) Dzieki isabelka. Na pewno sie spotkamy.