Skocz do zawartości
Forum

gunia43

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gunia43

  1. A to moje chlopaki wczoraj ogladaja z mamusia YOU TUBE: 14972[/ATTACH]
  2. No i witam sobotnio!!!!!!! Zaraz robie sniadanko. Troche pozno, ale co tam. Mam zaliczony poranny sexik, kawe i kapiel w wannie wiec co tam sniadanie. Maksik dzisiaj taki byl spiacy, ze az usnac nme mogl ani przy cycku ani nijak. W koncu siadalam na lozku, mocno go przytulilam, pokwilil jeszcze i padl. CHyba jakis skok idzie. No ale nc przespana elegancko od 21.00 do 7.00 potem cyc i do 9.00 znow nynyTeraz znow spi. Mama2corun - doczytalam o tym lotnisku!!!! Horrror jakis. Wspolczuje. 2 minuty sie spoznilas to mogli Cie przyjac jeszcze kretyni!!!! Widzieli, ze z 2 dzieci jestes!!!! Teraz po takich peryetiach to slub musi sie udac cudnie Daffodil, e2e2 - szalonej zabawy na weselichach
  3. pat-kwitajcie weekendowo, dzisiaj za oknem slonce i udalo nam sie z M pogadac, wyjasnic to moze nic sie nie wyjasnilo, ale atmosfera duzo lepsza. Tosia chyba polubila gruszki gerbera, pisze chyba bo otwierala dzioba po czy plula, ale widac bylo, ze ja to bawi :) Bo np. marchewke jadla z wyraznym obrzydzeniem a po jablkach miala mega wzdecie Patka - najwazniejsze, ze nie ma juz kichy w powoetrzu. U mnie tez duzo lepiej w rodzinie i mam nadziej, ze tak zostanie. KLOTNIOM MOWIMY NIE NIE NIE!!!!!! :-) Tak sie zastanawialam czy Maskiowi jablka nie zaszkodza bo ja rzadko bardzo jem sama z tego powodu, ze mnie zoladek boli i tak dziwnie sie po jablkach czuje, po owocach generalnie. Moze to te kwasy owocowe tak dzialaja. No ale moj synek trawi wszystko co mu podam. Szkoda Tosi z tymiwzdeciami. Ja bym juz nie podawala na razie. MOze pozniej sprobujesz. Gruszka tez dobra i wartosiowa.
  4. jola22I ja witam kobietki.Pogodę mamy straszną - szaro, buro.........i zimno jak cholera. Wczoraj byłyśmy cały dzień poza domem, więc nawet nie miałam czasu was poczytać. Patka fotki Tosi prześliczne - ma piękny uśmiech, no i fotka jak ja karmisz też super. Mama2 i co teraz??? Jak będziecie, Maksia w aucie wozić?? Tutaj są takie foteliki, które są dla dzieci od 0-18 kg. Można je ustawić pod skosem i tak wozić dzidzię. A na spacery to chyba tylko spacerówka ci została. Ewcia jeśli tak bardzo się martwisz to jedź z Zuzią do szpitala. Ja wiem po sobie, że do odwodnienia dziecka krótka droga. Jak z Julcia wylądowałam w szpitalu to była już trochę odwodniona - a gdybym słuchała położnej i czekała to nie chcę myśleć, co by się stało. Jeśli w szpitalu stwierdzą, że wszystko z Zuzia w porządku to wrócisz do domu, a ostrożności nigdy nie za wiele - szczególnie, jeśli chodzi o dziecko. Ślę wam ogromne buziaki - oby Zuzieńka jak najszybciej wyzdrowiała - kruszynka kochana Ewciaa - wspolczuje choroby. A ja juz myslalam, ze lepiej z Zuzka. Ja tez bym jechalam. Po co masz sie zamartwiac. Lepiej sprawdzic. Powodzenia i zdrowka!!!!
  5. mama2ja sie chciałam pochwalic ze moj Maksio juz siedzi sam , po jakims czasie sie przewroci ale dłuzszy czas juz siedzi sam Brawa dla Maksymiliana!!!!!!! NO to niewatpliwy sukces!!!!
  6. mama2Witam was , Maksio tradycyjnie od 2 do 6 z placzem budzil sie chyba z 6 razy U nas juz grzeja odrazu przyjemniej sie zrobilo . A za oknem kicha , zimno i szaro . My mamy problem bo maks nie miesci sie juz do fotelika samochodowego jak go cieplo ubiore , spacery odpadaj bo zawsze spacerował w foteliku ..nie wiem co ma robic fotelik jest niby do 11 kg ale on juz sie w ramionach nie miesci :(( Mama2 - ojej usmielam sie, ze Maksio sie nie miesci w foteliku. Rosnie chlopak, rosnie!!!! Pozostaje spacerowka.
  7. pat-ka to nasze dzisiejsze foteczki:maly rechotnik (w koncu oswoila sie z obiektywem :)) i na drugiej fotce ja z moim ssaczkiem Patka - jak karmisz przepiekne. M (jak mniemam) oddal na nim to co w karmieniu piersia najpiekniejsze. No i wreszcie udao sie uchwycic przepiekny usmiech Antosi. Warto bylo czekac :-) Slodko sie usmiecha.
  8. Jola30no to znikam na chwile ale będe zaglądać może jakś kobitka wskoczy na pogaduchy Gunia pozdrów M. Ha, ha!!! Caly czas o Ciebie pyta!!!! NIe ma to jak polechtac meskie ego. Rowniez pozdrawia NO i ja tez oczywiscie ha, ha!!!
  9. Jola30 - bardzo sie ciesze, ze NIki sie dobrze czuje. Jak skoncza sie kolki poznasz prawdziwa nature swojego skarba. Duzo sily zycze i zdrowka, i jezcze raz zdrowka
  10. I ja sie witam piatkowo!!!! Przy mnie Maksio wlasnie pomalutku zasypia przy muzyce moj robaczek Nastroj od rana mam duzo lepszy niz ostatnio
  11. My juz po obiedzie. Golonka z sosem, ziemniaczki i surowka z kiszonej kapusty. Fajnie, ze znow z tesciowa dobre stosunki, bo miesko i sosik dostalam, wiec nie musialam siedzic w garach. MOj M zachwycony, bo miecho MOj Maksio zlote dzieckodzisiaj. Uwielbiam go obserwowac. Takie miny robi smieszne, gada cos, postekuje, mysli ciezko nad czyms i nagle usmiech od ucha do ucha kiedy na mnie spoglada. Juz taki fajny z niego maly czlowieczek z cala paleta zachowan, podobnie jak u doroslego. Nie to jak wtedy kiedy byl malutkim oseskiem. Zdecydowanie wole ten etap
  12. Daffodilmama2DaffodilSuper, że sprawy rodzinne mają się coraz lepiej. Oby tak dalej, bo szkoda i zdrowia i nerwów. A wychodne też Wam się przyda, więc chwała teściowej za to :) Jak po raz pierwszy zostawiliśmy Kubę z teściową i poszliśmy do kina, to przez cały film o nim myślałam, ale za drugim razem było już o niebo lepiej. Takie rozstania są chyba trudniejsze dla mamy niż dla dziecka :) dokladnie ja ogladalam wczoraj "bekart wojny z maksikiem w roli glownej mam nadzieje ze nastepny film obejrze bez myslenia jak tam maks..a a w filnie pojawil sie motyw malutkiego dziecka ktore sie urodzilo i mialo na imie Maksymilian:)))wiec odrazu z M pomyslelismy o naszym Tak mi się właśnie przypomniało, że za pierwszym razem jeszcze zanim film się zaczął już chciałam, żeby M. do mamy dzwonił, bo się bałam, że tam płacze biedulek. Nawet wymyśliłam powód, że niby nie dzwonimy po to, żeby ją kontrolować :) Powód był taki: żeby przy zmianie pieluchy zdjęła mu skarpetki, bo sobie lubi obsikać, a nie przywieźliśmy żadnych na zmianę :) Oj skad ja to znam.
  13. Patka - jak ja nienawidze klotni. Cala sie wtedy w srodku rozsypuje. Dlatego pewnie szybko sie godze!!!! Tego i Wam zycze. Sytuacja trudna, wiec i relacje trudne. Wierze, ze Wasza milosc i to, ze macie Tosienke da Wam sile, zeby wyjsc z tego zwyciesko Dodam jeszcze, ze nasze wszelakie klotnie, problemy i nieporozumienia rodzinne od strony mojej i M rodziny zalagodzone. Teraz moze byc tylko lepiej. Ale powiem Wam, ze mam tak dosc, ze potrzebuje czasu, zeby dojsc do siebie. Za duzo sie namartwilam i naplakalaam, zeby tak to po mnie splynelo. Coz. Trzeba czasu i bedzie dobrze.Przynajmniej relacje beda lepsze, bo problemy zawsze beda. Zycie. No i tesiowa zaoferowala sie, ze jesli mamy ochote do kina albo gdzies to ona z Maksiem z checia zostanie. Trzeba bedzie pocwiczyc Maksika zostawanie bez rodzicow. Az mnie ciarki przechodza. A oto fotka mamy M i Maksika:
  14. A ja tak czytam i widze, ze chorobska szaleja Ach ta jesien i zima. Strach sie bac! Zycze zdrowia wszystjki chorym Majowym Sloneczkom ich mamusiom tatusiom. Oby szybko mineloa tym co nie zlapali, zeby pbeszlo bokiem Mama2 - ciesze sie, ze wypad do kina udany. Szkloda tylko, ze noc potem tak kiepsko wypadla. NO ale Maksika potrenujecie i bedzie lepiej. MOj coraz mniej sie ludzi boi. A na imprezie wczorajszej czyli urodzinach tesciowej byl serio dzielny, choc widzialm, ze ma wyraznie dosc oszalalych doroslych machajacych mu przed oczai raz tym,raz tamtym w najmniej wlasciwym momencie tzn kiedy byl juz senny i zmeczony. Oj nie maja ludzie czasami wyczucia.Przeciez to nie lalka tylko maly czlowiek i jak jest zmeczony to potrzebuje spokoju,przytulenia, wyciszenia anie zeby mu machac grzechotka przed nosem i potrzasac nim w ta i tamta. Ja tak patrzylam na to z boku i zwrocilam uwage tylko raz no ale jak nic to nie dalo to Maksio sie w koncu wkurzyl i troche dal koncertu. M wszystkich "chrzanil" i sie skonczylo. Nastepnym razem beda mieli nauczke
  15. NO tez. Na zdjeciach nie widac spacjalnie, bo jak sie smieje to mniej widoczna. Ale jest i to wyrazna. Wiadomo w swietle dziennym bardziej widac. Jak sie urodzil byla jak dlugopisem narysowana taka ciemnogranatowa ale teraz sie rozmyla. Tutaj troche widac: Ale i tak nasi chlopcy sa sliczni a zylka nadaje im tylko charakteru :-) Najwazniejsze ze to nic takiego.
  16. Ewciaaa oto moja zuzka jeszcze wersja letni...zdrowa i uśmiechnięta.... ...i jak bardzo lubi jabłko z marchewką .... Sliczne fotki. Obie wygladacie bardzp ladnie. A minka przy marchewce jak po kiszonej kapuscie :-)
  17. jola22I na koniec się witam i żegnam.Spałyśmy dziś z moim szczęściem do 11 (ostatnio codziennie tak śpimy). Potem miałyśmy gości - koleżanka z dzidzią 2 tyg starszą od Julci. Moje dzieciątko polubiło marchewkę - wtrąbiła dziś pół słoiczka i pół słoiczka jabłka z gruszką. Ostatnio naszło mnie żeby kupić spacerówkę - taką żeby Juleczka była przodem do mnie. Mam jedną na oku - napiszcie proszę co o niej sądzicie. http://www.mothercare.com/richContent/B001NWK5EU Dla mnie ok. Tez bym chciala oprocz mojego wielkiego wozka taki maly zgrabny.....Ile to cudo kosztuje i gdzie mpozna kupic? MOze powiem siostrze, zeby ww Brighton sie rozejrzala. i przywiozla, jak cena znosna.
  18. lutkaJolcia nasza Nikusiowa Najlepiej jak umie Synusia chowa 5 miesięcy wspólnie żyją I choć razem do księżyca wyją To żadne z nich wilkołaki Jeno butelkowe ssaki. Dwóch cór mama Nie tylko w córeczkach zakochana Zaślubiny swe świętuje I 5 miesiącami Olci się raduje. Kubełek Asieńki Urodził się nie taki maleńki Dziś już mija miesiąc piąty Jak to Kubuś opuścił brzuszkowe kąty. Rośnijcie dzieciaczki zdrowo Lutka - musze powiedziec, ze slodkie te Twoje rymowanki !!!!!
  19. DaffodilA tu parę zdjęć z dzisiejszego spaceru - wersja jesienna:[ATTACH]14847[/ATTACH] [ATTACH]14848[/ATTACH] [ATTACH]14849[/ATTACH] [ATTACH]14850[/ATTACH] [ATTACH]14851[/ATTACH] Sliczne foty. Jesien faktycznie juz sie rozbujala. CZekamy na te piekna zlota!!!! .-) Wygladacie wsyzscy jak zwykle slicznie a Ty to masz lwia grzywe. Zazdroszsze, zwlaszcza w kontekscie moich lecacych wlosow. No i zauwazylam, ze Kubutek nma nad nosekiem taka sama zylke jak Maksik. Moj synek ma ja od urodzenia a Wasz? Pytaliscie o to lekarza. Nasz powiedzial, ze taka uroda i tyle.
  20. e2e2Mama2 Maks jest bardzo silny a jaki duży,ile waży???Filipek prawie 7 kilo i taki duży mi się wydaje. Lucia nie dawaj się chorobie,jejku oby Szymon nie załapał,zdrówka życzę kochana!!! Tosieńka bardzo namiętnie zaczytana w ciekawej książce albo głodna i nie wie od której strony się do niej zabrać! Daffi brawo dla dzielnego Kubusia ,waży więcej od Filipka ,za to Filipek jest 69 długi.Kiedy następne szczepienia macie??? Jola22 duże dwa buziaki dla JUleczki o demnie i od Filipka!!Jaki ma apetycik!!!Sama jest do schrupania!!!Eluś górna prawa czy dolna lewa czy to ważne ???Najważniejsze że ząbek już jest i gratuluję bardzo,czekamy na fotki pierwszych zębolków!!! Guniu śliczny awatarek.Mój M się pyta dlaczego kąpiesz się w kostiumie???? Wszystkiego naj naj dla NIkusia , Kubusia i Adasia!!!Buziak od ciotki foremki! Bo tylko takie foty moge potem gdzies wkleic :-) Bez kostiumu to chyba na inne forum ;-)
  21. jola22I ja witam się czwartkowo.Jedna pobudka w nocy - na szczęście, rano byłam tak zaspana że spałam przy śniadaniu. Ewcia dużo zdrówka dla naszej biednej Zuzieńki - oby szybko wyzdrowiała i obyło się bez szpitala, no i trzymam kciuki za biznes. Mama2 to super że randka się udała. Kamidianka ten wózek można ustawiać w różnych pozycjach - nawet w pozycji leżącej. Dziewczyny martwię się trochę - może jestem przewrażliwiona - Julcia jak dla mnie nie do końca utrzymuje kontakt wzrokowy, potrafi się zapatrzeć w okno i tak leżeć nieruchomo nawet przez 5-8 minut - czy wasze dzieci też tak mają ??? Czasem jak do niej mówię to nie odwraca głowy w moją stronę - mój M mówi że przesadzam, ale lepiej dmuchać na zimne. Jola22 - jesli Cie to pocieszy i uspokoi to Maksik tez tak mial miesiac temu, a Julcia mlodsza wiec tak jakos wypada. Teraz jest inaczej, bo bardzo rzadko zdarza sie, ze nie reaguje na moj glos. NO chyba, ze sie zamysli albo go cos zainteresuje. Czasami jest to okno, czasami sciana a czasami bywa, ze nie wmam pojecia co choc sie wpatruje!!!! Gdzies wyczytalam, ze dzieci widza Anioly, wiec to moze jego Maksik widzi :-)
  22. lutkaWitajcie moje kochane2e2e piękne zdjecia, rewelacyjna pamiątka!!!! wszyscy jak z obrazka Ja zakatarzona, kaszląca :/ mama ma zapalenie oskrzeli :/ Do dziecka własciwie sie nie zbliżam, z pokoju tez nie bardzo go M wynosi zeby nie zarazić :/ Jesli już musze podejśc to z maseczką na twarzy. Jejku jak ja bym go przytuliła, poczytała ucalowała :( kuźwa, badziewie sie przypałętalo. No i M wyjeżdża jutro poxnym popołudniem. Od niego tez stronię nie chcąc zarazić, on i tak pracuje w przeróżnych warunkach atmosferycznych i nie chcę go dodatkowo osłabiać. Ech. Buziole dla wszytskich Oj lutka. Jak pech to pech. Zamiast nacieszyc sie M to unikac musisz. O ironio!!!! Zycze zdrowka i jeszcze raz zdrowka dla Was wszystkich.
  23. e2e2[attach]14807[/attach][attach]14808[/attach] [attach]14809[/attach] [attach]14810[/attach] [attach]14811[/attach] Piekne to twoje dziecie!!! A chrzestna to chyba siostra meza, bo podobni. Slicznie wszyscy wygladacie.
  24. mama2moj M kichajacy wioec cala opieka nad Maksiem mi przypadla ...zero wytchnienia, jak te malensrwa nasze przetrwaja ten paskudny okres..u mnie zaraz klaudia bedzie chora ..czy uda mi sie maksia oszczedzic?? NIe kracz mama, nie kracz!!!!!!!
  25. DaffodilMoje dziecko właśnie śmiało się na głos przez sen :) Dopiero usnął, a tu słyszę jakieś chichoty. No to zakradam się myślałam, że już się obudził, a ten śpi dalej i rechocze :) Normalnie ubaw mam z tym bąkiem :) Oj piekny widok. Tez tak nieraz mojego przylapalam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...