Magda2808

no wlasnie cos sie dzialo z portalem:/ no juz o maly wlos zostalabym w szpitalu i mialabym test oksytocynowy, bo mialam kiepski zapis ktg rano ale wrocilismy o 16 i ten drugi byl prawidlowy, jutro kolejne ktg kontrolne i zobaczymy dalej...skurcze sa, ale nieregularne a rozwarcia zerooo , szyjka zamknieta. dziewczynki te nierozpakowanie lacze sie z Wami w "bolu" czekania...

Milly Dziekuje slicznie:* nio i chyba na to wyjdzie ze zostane na koncu:( no nic, moze Pati chce byc lipcowa? Kurcze juz powoli wariuje, wczoraj poplakalam sie przez tel. kolezance... Kate cudny bobasek, sliczne ma wloski:)) Agnes kciuki zacisniete:*

Ja tez sie witam sobotnio:))))) nio pewnie Agness juz tuli maluszka:)))))

mammaMagda Ty tez Kochana nocny marek hihi czy tez jakies oznaki porodu zawitaly u Ciebie?? Hehehe Basienko nic sie nie dzialo, po prostu wrocilismy z grilla od znajomych i tak sobie zajrzalam co u Was slychowac;)

oho to i ja trzymam kciuki Agness oby sie porzadnie zaczelo:*

Agnes zazdroszcze tego braku wstawania w nocy, ja co chwile sie budze bo albo chce mi sie siku, albo brzuch mi sie tak napina ze nie moge spac;/

Bylismy dzisiaj na ktg i nic sie nie dzieje, na kolejne mamy sie zglosic w niedziele, a w srode jesli nic do tego czasu ni ruszy to maja mi tak samo pewnie Julitko jak Tobie wywolac i tez pewnie zostane juz w szpitalu Kasiu u mnie podobnie, brzch boli na miesiaczke, rano glutki i nic;) No wiec czekamy nadal, jej dzisiaj rozmawialam z Pania doktor nt temat sexu, spacerkow i wszystkim tym co mogloby przyspieszyc, powiedziala ze jesli dzidzia nie jest gotowa to nic jej nie ruszy;/ Dzisiaj jedziemy na grilla, strasznie mi sie chce kielbaski , moze jak zjem kielbaske to sie ruszy;P hihi

Dziekuje Iwonko:)))

Iwonek zdroweczka dla Was:* ja rowniez dolaczam do tych jeszcze nie rozpakowanych, mieszkamy na 4 pietrze i zaczelismy korzystac ze schodow, dwa razy bylismy na spacerku dopuki nie zachcialo mi si siusiu i oprocz tego ze brzuch mi stawia, kluje to nic sie nie rokreca...

Agnes no nic innego nie moge powiedziec jak tylko to ze mocno Cie tule we wspolczuciu...:((( ja przed samymi swietami wielkanocnymi mielismy przeprowadzke po generalnych remoncie naszego mieszkania od moich rodzicow.Latwo nie bylo, a ze bylam w zaawansowanej ciazy to nic nie moglam dzwigac ani sie przemeczac i gdyby nie znajomi i rodzice, ktorzy nam pomogli posprzatac (bo byly robione meble, sciany-wszystko trzeba bylo przetrzec, wymyc okna itp) to nie wiem jak bysmy dali rade:/ Takze trzymam kciuki Kochana Kurcze mnie dzisiaj tez ciagle brzuch sie napina i kluje,zrobilismy z Lukaszem spacerek i co chwile zatrzymywalam sie bo mnie brzuch kul, a teraz boli podbrzusze jak przed miesiaczka...eh moze cos sie rozkreci

oooo Super, Gratulacje dla WAS dziewczynki Dosiu i Mirabell, widze ze mojej Pati jej termin sie nie podobal, ale za to dwom chlopczykom tak, najwyrazniej to byl dzien chlopakow i Pati nie chciala sie wychylac:) u mnie nadal spokoj... nic a nic sie nie dzieje;)

Basienko w takim razie zycze jeszcze wiecej cierpliwosci Kochana,slyszalam o tym buncie dwulatka..no nie ma lekko, a ludzmi masz racje nie przejmuj sie nie ma co.. przypuszczam ze kazda mama,ktora ma starsze dziecko przechodzila przez to w podobny sposob, wiec nie ma co sie przejmowac, a teraz nie pamieta jak to bylo. Zobaczysz kiedys sie bedziesz z tego smiala;)

mamma bidulko... wspoczuje..no oby sytuacja szybciutko sie unormowala, moze Alanek jest zazdrosny o siostrzyczke i w ten sposob chce na siebie zwrocic uwage...nie wiem co mam Tobie doradzic bo nie mam praktyki..ze slyszenia tylko wiem, ze moze wiecej uwagi potrzebuje...trzymam kciuki:*

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1346&pictureid=9212 to ja wczoraj :)

no u nas kolejny spaacerek zaliczony, "przutulanki" ranne takze;P i nic... jutro chyba sie wezme za mycie okien jak deszcz nie bedzie padal;P albo chociaz odkurze i zmyje podloge, zwykle zajmowal se tym Lukasz ale moze go wyrecze w ramach przyspieszenia akcji;) jutro jedziemy na ktg, ciekawe czy cos wyjdzie jakies skurczybyki

jul100Agnes, a odczuwasz coś? Coś Cię boli? Jakieś skurcze czujesz czy cokolwiek? Wiem, że mi termin mija dopiero dziś, ale też już jestem taka drażliwa i wkurzają mnie ciągłe pytania czy już rodzę. No pogryzę kogoś już całkiem niedługo. Tak jakbym zamierzała urodzić w kącie i nic nikomu nie powiedzieć. Wrrr... Mnie bolą pachwinki przy chodzeniu. Czasem, ale rzadko, zaboli mnie trochę tak jak na okres, czasami mam twardy brzuszek, ale cholerka nic się nie dzieje. Ja wiem, że dziecko musi być przygotowane i natura wie jak i kiedy ma przyjść rozwiązanie, ale to czekanie jest takie wkurzające. Czasem to mam uczucie jakbym już całe życie miała chodzić z brzuchem i już się nigdy nic nie zdarzy. Staram się sama sobie tłumaczyć, być cierpliwa. Naprawdę się staram. Tylko czasem nie wychodzi. Ech... Julitka ja Tobie tez moge podac raczke;)

Agness85Dzień dobry:)Wiem, że to już bywa nudne ale ja nadal czekam na synka i chyba coraz bardziej marudna się robię. Wszyscy znajomi pytają się czy to już po wszystkim a ja rozkłądam ręce i mówię, że nadal czekamy...Jedna koleżanka stwierdziła, że mały chce się wprowadzić od razu na nowe mieszkanie, a to dopiero 1 lipca, więc perspektywa kolejnego tygodnia nieprzespanych nocy, bólu i ciężaru przy każdej zmianie pozycji w łóżku to dla mnie masakra. No dobra nie będe beksą, dam radę do środy i zobaczę co powie moja genialna położna!!!!!!! rozumiem Cie Kochana doskonale i choc termin dopiero moj jutro, to jesli bede musiala tez czekac dluzej to kazdy dzien a zwlaszcza noc w bolacymi pachwinami, bieganiem do toalety itp.nie usmiecha mi sie...ale damy rade musimy... w koncu to szczytny cel;)

Witajcie Kochane Dosiu nio mam nadzieje;) Pawelek nie chce miec urodzin z babcia, bo na pewno chce miec swoj dzien wyjatkowy a tak to musialby go dzielic z kims innym, ja go rozumiem!:) Dzisiaj zrobilismy te sobie z Lukaszkiem spacerek, nie ma co zastygac, trzeba sie ruszac;) Agness rozumiem Cie i przylaczam sie do tych co dupencja urosla jakos tak dziwnie szybko:) hihi, no ale coz ja liczylam sie z tym, oby udalo sie nam zrzucic a jak nie, noo truuudnoo bedzie wiecej cialka do kochania;)))) Mirabell kciuki zacisniete, z reszta za wszystkie dziewczynki, ktore nie sa jeszcze rozpakowane, obysmy mialy szybkie porody ehhhh...no i w koncu sie ich doczekaly;) Ezelka gratuluje tak cudnej coruni, zuch dziewczynka z Kalinki:))) Bpiwak ja tez sie zakolegowalam z moim hemoroidkiem, i daje mu raz dziennie dawke proctohemolanu, znika na szczescie;) No ciekawe czy po dzisiejszej aktywnosci cos w nocy sie bedzie dzialo, Lukasz na szczescie przyszly tydzien ma wolne, wiec troszke mi ulzylo, nie bede sie martwic z dojazdem do szpitala bo Lukasz bedzie przy mnie:) we wtorek w dzien terminu mamy ktg, ciekawe czy cos zacznie sie dziac;) hm... wiecie cio.. chyba zaczynam sie bac....

megi-ttHej Dziewczyny, podrzućcie sprawdzone sposoby, które by pomogły przyspieszyć akcję, proszę... Już nie wiem co robić, żeby pomóc Małej wyjść. Skurczów na ktg brak, a jest już 40+3... :( Tak bym chciała, żeby już się zaczęło... Gratuluję i trochę zazdroszczę wszystkim, które mają już maleństwa w domu. musisz byc cierpliwa, dzidzia doskonale wie kiedy ma wyjsc na swiat, a moze lekarz zle obliczyl i dzidzia powinna jeszcze byc w brzsiu, dopuki jest wszystko w porzadku z dzidzia w brzusiu nie ma co sie martwic i cieszyc poki co urokami spokoju;) nie martw sie juz na pewno blizej niz dalej.. tak to jest ze jak mija juz 38 tydzien to chyba kazda z nas chcialaby juz mnie dzidzie przy sobie i te ostatnie dni straaasznie sie dluuuza, ja tez tak mam;) a przeciez wytrzymalysmy 9 miesiecy, to i wytrzymamy te pare dni;)

Mamma jesli chodzi o ropiejace oczka, mojej znajomej cora miala problem ,moze sproboj sola fizjologiczna (do kupienia w aptece-groszowa sprawa)przemywac , zakroplic i wacikiem jalowym od wewnetrznej do zewnetrznej strony oka delikatnie przecierac,sproboj tak przez jakis czas, zobacz czy bedzie poprawa, jesli nie to skontaktuj sie z lekarzem, bo byc moze ale wcale nie musi ma pozapychane kanaliki i bedzie trzeba jej udroznic, ale to juz ostatatczna wersja, czesto przechodzi po przemywaniu sola fizjologiczna, wiem ze sa jeszcze jakies masaze, zeby udroznic kanaliki, ale to juz najlepiej spytaj lekarza. No i gratuluje spadku wagi. BRAWO:))) Ezelka co do problemow z robieniem kupki, sproboj polozyc Kalinke na kolana, wez delikatnie jej nozki i sproboj nie na sile nozki dociskac do brzuszka i tak kilka razy, poprawia to peryspaltyke jelit, mozna delikatnie pomasowac brzuszek, badz polozyc Kalinke na brzuszku, oczywiscie obserwowac dzidzie jak sie zachowuje i czy ja to nie boli. Z tego co wiem to od pierwszych dni mozna klasc dzidzie na brzuszku. Kate podziwiam Cie ze ruszas sie samochodkiem jeszce;) ja bym sie bala, juz od dwoch tygodni nie jezdze, boje sie ze cos sie zacznie i cio wtedy;/ monika25 dasz sobie rade, nio musisz jak nie Ty to kto;)))glowka do gory! bedzie dobrze No a ja jestem po ktg i wizycie w szpitalu, powiedzialam wszystko jak na spowiedzi ze mialam skurcze i ze ten kregoslup mnie boli, Pani doktor mnie uspokoila ze to normalne, zbadala mnie, ktg prawidlowe-zero skurczybykow nio i szyjka zamknieta, sugerowala zebym spala na lewym boku, zebym wytrzymala w koncu to juz niedlugo a pozniej wszystko minie

ja chyba bo dzisiejszym ktg wezme Lukasza i pojdziemy chociaz do sklepu, zeby sie odmulic:P zaraz wskocze do wanny zrobie sie na bostwo,moze lepiej sie poczuje;)od tego ciaglego lezenia taka zrobilam sie senna ze nic mi sie nie chce:/

Mirabell super, ze z synkiem wszystko w porzadku, no duzy chlopak z niego. Ja o tym czopie tez slyszalam i to samo slyszalam o czym napisalas, ze akcja moze sie mimo wszystko rozkrecac okolo dwoch tygodni, ale i wczesniej. Co do Ktg to ja dopiero pierwsze umowione mialam wczoraj tydzien przed terminem porodu tak mi zalecil lekarz, ale slyszalam ze jest bardzo roznie i to zalezy od lekarza. Wiesz zawsze jesli Cie cos niepokoi mozesz zglosic sie do szpitala i oni powinni Tobie zrobic ktg,jesli lekarz nie zalecil to moze nie ma takiej potrzeby.

Agnes85 no obys dlugo nie musiala czekac na dzidziulka;) Ale dzisiaj spokoj:)

To i ja sie witam wtorkowo:) Kochane no jak widac nic sie nie rozkrecilo, ale hm... zalozylam sobie taka teorie ;) : Mam trzy nerki i trzy moczowody, kazdy idzie do pecherza(no taki mutancik jestem:P ) lekarz w okolo 27 tygodniu robil badania czy wszystko jest ok, czy nie ma kamieni itp. bylo w porzadq, bo mialam zawyzony poziom erytrocytow, ale teraz juz badania ostatnie wyszly poprawnie. No a moja teoria jest taka: Zwrocilam uwage ze te skurcze wystapiy jak lezalam na prawym boku i te bole kregoslupa mialam wlasnie z prawej strony jakby nerki, moze to dzidzia mnie naciska na te nerki czy te przewody i stad te silne bole, ktore ja moze pomylilam ze skurczami a to ze wystepowaly co godzine to przypadek? ehhh...dzisiaj ide na kontrolne ktg do szpitala i powiem im to, ale pewnie na pewno zostawia mnie na obserwacji:/ i pewnie bede lezala do konca ciazy:/ i tutaj mam problem czy im to mowic a z druggiej strony byloby to troche nieodpowiedzialne? Czy ktoras z Was miala problemy z nerkami?

i my sie sie witamy Ezelko:))) Jak Ci dobrze, ze jestescie juz w domciu:)