Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Daffodil

  1. Cześć dziewuszki porannie.

    Tak z tego co doczytałam:

    Italy z tą skończoną podstawówką, to palnęłaś :glass: Ja mam wrażenie, że masz bardzo lekkie pióro i fajnie się Ciebie czyta :)

    Aga cieszę się, że u Was przełom nastąpił i M. się do roboty wziął.

    Helena majtasów czerwonych na studniówce nie miałam, zabawy na roczek też nie robiliśmy.
    Co do trzymania kciuków myślę tak samo jak Curry. Jeśli tak mówię to na zasadzie, że o tej osobie myślę, życzę jej jak najlepiej i wizualizuję pomyślne zakończenie sprawy :36_6_6: :)

    Kasia no to muszę przyznać, że wolę macie z D. naprawdę ekstremalnie silną :) Bo chyba łatwiej jest wytrwać, jak się nigdy nie spróbowało, niż wtedy kiedy ten pierwszy raz ma się za sobą :) No chyba, że był kiepski, to wtedy inna sprawa :)

    No ale fakt faktem, że wtedy mężczyźni statystycznie szybciej się do ślubu mobilizują, bo motywacja większa :wink:

    Curry z tym niedopasowaniem seksualnym, to rozumiem o czym piszesz. Zdarzyło mi się być z kimś, z kim zupełnie nie potrafiłam się zgrać w tej kwestii. Gdyby taka sytuacja wynikła po ślubie, to z pewnością obydwoje dość szybko stalibyśmy się mocno sfrustrowani :whistle:

    Iszmaona jak dzisiaj w pracy? Będziesz zaglądać regularniej? :)
    Co do ciąży Iwonkowej, to nie wspominała, bo to taka kinderniespodzianka :)

    Jadzik jak sobie córcia u babci poradziła? :)

  2. Kto wiatr sieje... V. C. Andrews

    Moim zdaniem najgorsza z całej serii. Nie czyta się źle, ale zakończenie dla mnie trochę drażniące, bo nagle bohaterowie negatywni przechodzą niesamowitą przemianę i wszystko kończy się wręcz idyllicznie. Dla mnie wygląda to tak, jakby autorka nagle znudziła się pisaniem i ni z tego ni z owego postanowiła książkę zakończyć :) Zdecydowanie mi tam czegoś brakuje.
    4/10

    Historia rozpoczyna się, gdy Cathy i Chris przylatują do domu swojego syna - Barta, do Foxworth Hall, który otrzymał on w spadku po swojej babci. Bart jest wciąż zły na matkę za jej kazirodczy związek z Chrisem. Bart wyrósł na przystojnego młodzieńca, jest bardzo bogaty. Do posiadłości przyjechała również reszta rodziny - Cindy oraz Jory z żoną Melodie. Bart organizuje przyjęcie z okazji swoich 25. urodzin, podczas których dochodzi do tragicznego wypadku. Od tego momentu Cathy i Chris zmieniają swoje plany…

    Teraz zabieram się za ostatnią część i z tego co zdążyłam się zorientować po przeglądnieciu paru stron, aktorka wraca do czasów wcześniejszych. Głównymi bohaterami są Oliwia i Malcolm.

  3. Helena
    to to o seksie juz pogadane:D
    a teraz mam takie pytanie-a takie mi sie nasunelo przez fluidki:wink:

    uwazam, ze to sympatyczne:wink:
    no ale co myslicie o przesadach, amuletach, talizmany, rzucanie urokow i klatw. itd?

    Ja nie wierzę w żadne takie :)
    Mnie to w ogóle ciężko uwierzyć w cokolwiek, jak nie widzę dowodu :)
    Ale takie zabobony dziwne mnie przerażają momentami. Jeszcze pal licho wiązanie czerwonej kokardki na wózku, ale ostatnio mój M. wraca z pracy zbulwersowany, bo jego kolega (dorosły, poważny facet) opowiada, że był u nich znajomy i zauroczył mu dziecko... Po wyjściu znajomego płakało bez przerwy, więc uwaga! żeby zdjąć urok jego żona polizała dziecku powieki :glass: Co lepsze przy tej opowieści były jeszcze trzy inne osoby i mojego M. zakrzyczeli jak zaczął to ironicznie komentować :)

  4. curry
    jbio, jeśli mogę to zadam Ci pytanko, bo tak się zastanawiam... A skąd pozostali członkowie ŚJ wiedzieli, że zrobiłaś to z mężem przed ślubem?

    Mnie się wydaje, że oni tam mają taką spowiedź w grupie. Tak mi się kojarzy coś, ale nie wiem czy nie pokręciłam :)
    jbio pewnie zaraz wyjaśni :)

  5. jbio
    DAFF dobrze zrozumiałaś, bo jak na razie trafiali jej się chłopacy po zawodówce, którzy czuli się zakłopotani, że nie po studiach.
    Dla niej to bez znaczenia.
    Jest tu u nas taki jeden Jonathan, i tak ich sobie już 2 rok swatam i nic z tego, aczkolwiek od czasu do czasu piszą ze sobą :)

    Może coś więcej z tego pisania wyniknie :)

  6. jbio
    Na razie nie zwraca na to uwagi, ale chyba jej brakuje.
    Na pewno brakuje jej czułości i kogoś bliskiego, ale co zrobić, jak ona wybredna.
    Do tego ma 180cm wzrostu i wyższe wykształcenie.
    Ona odstrasza :)

    Nie zakumałam tego tekstu o odstraszaniu wykształceniem? :smile_move:
    Bo wzrost rozumiem, że co niższych panów może stresować :)

  7. curry
    Daffodil
    Curry no to ładnie zaszaleliście :wink:
    A to Twój pierwszy partner był? (jeśli mogę zapytać) :)

    To nie był mój pierwszy :oczko: Ale mam nadzieję, że ostatni :D

    Aaaa bo napisałaś, że seks przedmałżeński się rozpoczął wtedy :) Zrozumiałam, że seks w ogóle jako taki he he i zaskoczona byłam, że dziewica taka otwarta na pierwszej randce :hahaha:
    My z M. do trzeciej dotrwaliśmy, ale chyba tylko dlatego, że dwie pierwsze odbyły się w miejscach publicznych i nie wypadało za bardzo :hahaha:

  8. Oopsy Daisy

    Mam znajomą 34 lata, sama jest cały czas i jeszcze się nie seksowała :) Bo jest zdania że TYLKO PO ŚLUBIE.Pytam jej , a jak starą panną będziesz? To mi powiedziała :w takim razie pójdę do nieba czyta

    :hahaha:

    Hmmm... twarda babka :)
    Nie wiem czy chwalić ze silną wolę czy żałować, bo biedna nie wie co traci :hahaha:

  9. Helena
    Ulala1986
    boju kraj debili i idiotów:hmm:
    ja na przednią szybę zawsze nakładam folie i rano tylko pach i szyba czysta :D oprócz tago jak trzeba to spray odmrażacz. ale skrobaczka zawsze jest pod ręką :smile_move:

    no wlasnie mialam pytac o te folie-zadowolona jestes?
    moj M nie chce tegoi kupowac....nie wiem nawte czemu

    ja do tej pory pasazerem bylam, wiec takie rzeczy mnie nie dotyczyly
    no ale jeszcze dwa max trzy tygodnie i bede miala prawko w portfelu:D

    Gratulacje :)

  10. Helena
    Daffodil
    Mari
    Ja grzeję auto ;) Na szczęście szybę przednią i tylną oraz lusterka mamy podgrzewane, więc czekam chwilkę aż trochę odtaje i delikatnie skrobię.

    A wiesz, że za to jest mandat? :smile_move:
    Ale ja oczywiście też grzeję :)

    Daffodil

    Za to, że silnik pracuje, a Ty jesteś poza samochodem :whistle:

    nei zawsze konczy sie to mandatem:wink: wszytsko zaleyz od okolicznosci- noi od osoby
    np moga popatrzec na kierowce ludzkim okiem, kiedy w aucie sa male dzieci

    a i nawet siedzac w aucie z wlaczonym silnikiem mozna dostac mandat- jesli jest to dluzej niz minuta, i auto jest na terenie zabudowanym:D

    a tu z kodeksu drogowego:

    2. Zabrania się kierującemu:

    oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
    używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem;
    pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;

    ostatnio czytalam o tym gdzies na wp.pl-wiec wiem:D

    No wiadomo, jak się przyjazny policjant trafi to można się od każdego mandatu wykręcić, robiąc maślane oczy na przykład :hahaha:
    Ale chodziło mi o to, że w mniej sprzyjających warunkach można rzeczywiście o parę stów zubożeć :)

  11. andzia
    Daffodil
    Andzia ciekawa jestem tej książki. Jak skończysz, to daj znać czy warto, bo akurat mam Prawo matki tej autorki :)

    Jeśli się nie boisz e-booków :smile_move: to na chomiku można dwie ostatnie części sagi V. Andrews znaleźć. Ja właśnie czytam na komórze :)

    Daffodil no właśnie e-booki nie dla mnie:Zakręcony:
    Kto wiatr sieje można zakupić, a tej ostatniej części nie było chyba jeszcze wznowienia, ale pytałam w bibliotece i mają jakieś mega stare wydanie, ale już 6 osób czeka nie nie w kolejce:Niespodzianka:

    Andzia to prawda, ja też lubię 'żywą' książkę trzymać w rękach :hahaha: E-book nie ma takiego klimatu :) No ale jak już bardzo chcę coś przeczytać, a nie mogę dostać, to czasem się skuszę :)

  12. agusia20112
    Italy
    iwonek
    Kto tu takie fluidy słał???

    Ale powiem Wam tak, J męczyłam jakoś w wakacje, ale nie chciał się na 3 zgodzić, a ostatnio ze smutkiem pomyślałam, ze już nigdy w ciąży nie będę ( a nawet porzadnej sesji nie mam:sofunny:) No i w sylwestra, jako że spędziliśmy go w łóżku, to są efekty:hahaha: Cykl się przesunął przez choroby;)

    gratulacje:36_7_8: i powiem ci ze juz jestes "przynajmniej" trzecia mama na tym forum ktora zaciazyla w sylwestra:sofunny: dlatego ja w sylwka poszlam spac z Amela o 22:sofunny:

    nie strasz mnie tym sylwestrem

    To samo sobie pomyślałam :hahaha:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...