atena

niestety szczera prawda, wszystkie odsłonięte fora, grupy dyskusyjne czy inne portale są źródłem takich informacji, NK różni sie jedynie tym, że więcej informacji jest w jednym miejscu, tak czy inaczej dla chcącego nic trudnego, jak ktoś chce kogoś znaleźć to znajdzie

dziekuję za pochwały nie mam głowy do pisania z Nikolą już "niby ok" dzisiaj wieczorkiem wizyta u laryngologa, zaczynam się denerwować, trzymajcie kciuki Milka jeszcze kaszle, wszystko złazi, gilochy jeszcze ma, wygląda na koncówkę, i oby tak było ja... żyję, chociaż wczoraj miałam big migrenę i myślałam, że umrę na miejscu miłego dnia kobietki

oj poszłabym do kina... niestety dzisiaj cierpię bardzo, @ mnie wykończy... my na snieg popatrzyliśmy z okna ;(

Renatko przede wszystkim powinien Cie zobaczyć lekarz, na pewno pozna czy to grzybica, jeśli tak to przepisze Ci odpowiednie leki, bezpieczne dla dziecka. Niestety jakiekolwiek zakazenie, czy to grzybicze, czy bakteryjne jest dużo groźniejsze dla Was obojga niż 2 tygodnie brania odpowiednio dobranego leku. Jeśli jednak to nie grzybica należałby w pierwszej kolejności zrobić posiew moczu oraz wymaz z pochwy, któryś z tych wyników na pewno wyjaśni przyczynę.

a co tu tak cicho ??

hehe wszyscy na wszystkich zwalają ;)

Magłgosiu dzięki, ze pytasz, z Nikolą lepiej, jutro laryngolog, zobaczymy co powie, Milka jeszcze troszkę, na razie jeszcze nie fajnie, ja troszku kijowo, ale cóż...bywa

Monika fajnie, ze wyszło, kurde dziewczyny mam chore, sama zdycham i śpię po 3h na dobę, więc różne głupoty robię po drodze...

Małgoś jak Bartuś, lepiej troszku, u Nas M przeszedł najgorzej rota, Milka rzygała całą noc, Nikolę na szczęście tylko brzuszek bolał, a ja wszystkich obsługiwałam, tyle szczęścia, że jakaś łagodna wersja się nam trafiła, bo kumpeli taka miesięczna, że wszyscy w szpitalu :( oby Bartuś szybko doszedł do siebie

Gosiu Nikola się tylko dwa razy poskarżyła na uszko, a jak kaszlała to wcale, a to nakłucie...nie bardzo wiem, chyba pobierają jakiś płyn, czy stwierdzają w ogóle jego obecność, ale nie dopytałam, mam nadzieję, ze nie będzie to potrzebne.

Galopek ze strojem nie pomogę, mam tylko skrzydełka i różdzkę wróżki. Co do chorób Nikoli postawili zła diagnozę i nie trafiony antybiotyk, drugi trafiony, ale przy tak rozprzestrzenionej infekcji dostała za krótko bo tylko 5 dni, tak więc dwa dni po odstawieniu nawrót gorączka 40 st. i kaszel, bez innych objawów, z tym, ze kaszel taki bez minuty przerwy a osłuchowo ok. Kilka godzin z dzieckiem na ręku biegałam po całym szpitalu na Unii, żeby ktoś postawił diagnozę. Obustronne przewlekłe zapalenie uszu :( przy takim zapaleniu, złe leczenie i stan przewlekły mogą prowadzić do utraty słuchu, więc teraz mamy zakaz przedszkola, wyleczenie i pełna diagnostyka włacznie ze wszystkimi badaniami uszu, z okresleniem konkretnej przyczyny. Z przedszkola już zrezygnowałam, muszę ją dobrze wyleczyć, teraz nie mogę ryzykować. Poszłam za ciosem i skoro już jest w domu to zarejestrowałam też do logopedy, ciekawe co powie, na 100% ćwiczenia bo źle wymawia S i C, nie wiem jak reszta ehhh Teraz doszła Milka chora, ale co się dziwić jak 24/24 przez 3 tyg. przebywała z Nami dwiema chorymi, męczy się maluch okrutnie, a ja....nadal chora i mam dosyć wszystkiego... niezły skrót mi wyszedł nie wspominając, ze wczoraj impra urodzinowa Nikoli trwała do północy, cały dzień przy garach, a dzisiaj sama z dziewczynami bo M w pracy, z resztą jutro też... posmęciłam co? dobrej nocki

ale linka dałam hahaha, z przemęczenia głupoty robię, wstyd... a jak poszło?

Małgosiu zdrówka dla Bartusia, oby szybko minęło. Nikola powoli wychodzi i potem kontrola i badania, mam nadzieję, ze całkiem wyjdzie i tylko będziemy przyczyny szukać, bo jeśli nie to nakłucia uszu wskazane, aż mi słabo... Milka ma zapalenie uszu i oskrzeli , ale nie ma się co dziwić jak dziecko przez 3 tyg. 24/24 przebywało z chorą siostrą i chorą matką, i tak długo wytrzymała, teraz taka bidulka :( Lekarka, która zobaczyła anginę była na nocnym dyżurze, nie znam jej, ale zapamiętam na pewno wrrr

hej u Nas choróbska panują, nawet nie chce mi się pisać wrrr Galopek co u mnie, trzeba bulić :(

Nikita bardzo mi przykro ;( oby wszystko było dobrze, żeby tylko dobrze Twoja mama znosiła leczenie i udało sie cholerstwo wybić co do komórki, trzymam kciuki! Małgosia a jak po świętach, choroby, choroby, choroby...niestety nie jest dobrze, właśnie musiałam zrezygnować z Nikoli przedszkola, czeka Nas dłuższe leczenie, zła diagnoza lekarza przed świętami spowodowała spore zamieszanie, niby była angina, a okazało się po 2 tyg. (na antybiotykach z resztą),że to było od poczatku zapalenie uszu i przeszło w stan przewlekły, mamy zakaz przedszkola, dłuzsze leczenie, najgorsze, ze stan przewlekły moze prowadzić nawet do uszkodzenia słuchu więc czeka Nas seria badań...ehhh :( Do tego ja nadal chora i jeszcze od dwóch dni Milka, mamy w domku szpital :(

Monika szczerze Ci powiem nigdy nie usuwałam czerwonych oczu w PS ale znalazłam taki opis jak to zrobić w GimpieC:\Documents and Settings\aneta\Pulpit\Usuwanie efektu czerwonych oczu w GIMP-ie Galeria - Marian Maroszek.mht można tym sposobem w PS pokombinować, albo w gimpie, spróbuj, może wyjdzie ;)

Monia38 ale suwaczkami zasunęłaś, czad! wszystkiego dobrego w Nowym Roku kobietki!

ja proponuję dobrego laryngologa, niestety teraz z córeczką mam również przejścia zdrowotne, już 3 tydzień na antybiotyku, przez zła diagnoze lekarza rodzinnego, wczesniej właśnie katarki, gorączki itp. u Nas wyszło obustronne zapalenie uszu, czego nikt wcześniej nie widział, a niestety, zeby dobrze i skutecznie wyleczyć to trzeba wiedzieć co leczyć powodzenia

:) ja mam dwie dziewczyny, a z wyglądu każdy mówił, że chłopcy będą :) z obiema jadłam kwaśne rzeczy, nie miałam problemów z cerą, miałam ogromny brzuch całkiem z przodu i przytyłam baardzo dużo w obu ciążach a i jeszcze moja kierowniczka i teściowa mówiły, że w ciaży nie miały migren, które normalnie im dokuczały, a ja miałam okropne migreny przynajmniej raz w miesiącu, z tym, że one obie rodziły synów, więc może to... ;)

Sweethope strasznie mi przykro :( ['] ['] [']

hejo

Nikita o rany :( strasznie mi przykro z powodu mamy, mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze, trzymajcie się.

Badanie przeciwciał odpornościowych polega na określaniu obecności lub braku przeciwciał odpornościowych w osoczu kobiety ciężarnej, które mogły wytworzyć się w jej organizmie w wyniku poprzedniej ciąży lub wcześniejszej transfuzji krwi, a które mogą być skierowane przeciwko antygenom krwinek czerwonych dziecka. Przeciwciała odpornościowe mają zdolność przechodzenia przez łożysko. Jeżeli krwinki czerwone płodu lub noworodka zawierają antygen, dla którego organizm matki wytworzył przeciwciała, to przeciwciała te, łącząc się z antygenami krwinek dziecka, niszczą jego krwinki czerwone, prowadząc do tzw. choroby hemolitycznej noworodków. Badanie powinno być wykonywane u wszystkich kobiet - zarówno Rh dodatnich Rh (+), jak i Rh ujemnych Rh (-), w 12 tygodniu ciąży: -jeżeli przeciwciała zostaną wykryte - należy określić rodzaj i miano przeciwciał oraz regularnie kontrolować ich poziom zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego, zwykle co 4 tygodnie; -jeżeli przeciwciała nie zostaną wykryte - należy wykonać ponowną kontrolę między 28 a 30 tygodniem ciąży.

my też jutro ruszamy tak więc kobitki z życzeniami spieszę :)