Mój pomaga we wszystkim, śniadanka, obiadki, spacerki, przewijanie, 
od rana opiekuje się córeczką kiedy ja pracuje, więc życie zmusiło go aby ogarniał wszystko, po południu się wymieniamy.  
Tak dobrze opanował tą sztukę, że czasami mam nawet wrażenie że robi to lepiej ode mnie.