Skocz do zawartości
Forum

barbie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez barbie

  1. agaluk1 Moj Kubus nic nie mowi procz BABA za to piszczy bez przerwy no ale ponoć chłopcy często póżniej mówią niż dziewczynki. jak miał kilka miesiecy to wiecej gadał niż teraz:(
  2. dziękuje Wam wszystkim za ciepłe słowa wsparcia. Słodkie życzenia urodzinowe dla Majeczki i Nataszki naszych dzisiejszych solenizantek!!! czy wszystkie Wasze maluszki na roczek chodziły? bo Kubuś mam takie wrażenie ,że boi sie puścić. Przy meblach, ścianach to aż biega to samo jak się go prowadzi za rączki ale jak sie go tylko puści robi dwa- trzy kroki i kuca lub siada. to samo ze staniem. potrafi samodzielnie stać , ale ze strachu szukac od razu czegoś by sie złapać i w zależności czy np mebel jest blisko to podejdzie do niego by sie oprzec a jak jest dalej niż kilka kroczków siada i raczkuje w swoja strone. aghaw całej tej sytuacji Paweł bardzo mnie wspiera zbliżyło to nas do siebie znów, ale nie mam pewności czy jak czas nie zagoi ran to nie zacznie się od nowa.... ginekolog, który mnie badał wręcz naciskał mnie na spirale. robił to tak w natarczywy sposób, że aż sprawdziłam go na stronie dobry lekarz i okazało się , że musi czerpać z tego niezłe profity bo naciąga na te wkładki wszystkie pacjentki. w ogóle taki cham, zero wyrozumiałości zwyzywał mojego ginekologa na mnie zrobił najazd,że jestem zacofana bo teraz wszystkie mądre kobiety maja spirale itd itp nie wiem jak tacy lekarze mogą pracować w szpitalach. a najlepsze było to ze zaproponował mi wyczyszczenie w swoim prywatnym gabinecie co oczywiście wiązało sie z koniecznością założenia spirali. odmówiłam i w ten sposób wciąż w toalecie widzę różne włókna i tkanki lecące ze mnie bo muszę czekać az macica sama sie oczyści co ma trwać łącznie ok dwa tygodnie. zastanawiam sie nad ta spirala, ale na pewno nie u tego gościa!!! krlnk może jak masz wątpliwości to lepiej poczekać niż później żałować. ja np teraz wiem, że długo jeszcze drugiego dziecka nie chce mieć a nawet mam myśli ze wcale już mieć nie chcę mimo ze zawsze pragnęłam dwójkę z nie duża rocznica wieku.
  3. SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH ROCZNIAKÓW!!! nie pisałam ostatnio bo nie miałam do tego głowy. Kilka dni temu dostałam silnego krwawienia i poroniłam. widocznie tak musiało być, staram sie o tym nie myśleć bo tak łatwiej, może zabrzmi to strasznie ,ale wolę szukać plusów w tym niż rozżalać sie nad sobą bo inaczej chyba bym oszalała.
  4. ja kładłam Kubusia na brzuszek po każdym przewijaniu i masowałam chwile mu plecki. Ponieważ z początku były to chwile grozy bałam się, że nigdy nie polubi tej pozycji. bardzo nam pomogła mata edukacyjna. gdy zaczeliśmy kłaść na niej Kubusia zrobił z dnia na dzień postępy. zresztą na szkole rodzenia prowadząca do znudzenia nam powtarzała ,że dziecko najlepiej rozwija sie na podłodze. Takim to sposobem Kubuś spędził na brzuszku swoje życie do momentu w którym nauczył sie raczkować. tak mu sie spodobało:)
  5. agha dokładnie tak jak piszesz. Moja przyjaciółka martwi się, że jak odeje od Pawła z dwójką dzieci sobie łatwo życia nie ułożę. boi sie, że będę nieszczęśliwa z facetem z którym być nie powinnam. widzisz mój błąd, po porodzie bałam się ciąży jak opentana, zabepieczyłabym sie na tysiąc sposobów. jednak zrezygnowałam z antykoncepcji bo przestałam sie ze swoim mężem kochać z wiadomych przyczyn. wiem idelanie kiedy zaszłam w ciąże bo to był ten jeden raz w przeciągu kilku miesięcy kiedy mu uległam. mam za swoje!! trzeba było być twardą i nie dać się na maślane oczy. teraz Paweł jest słodki i kochany tylko ciekawe na jak długo nie wierzę , że to dziecko zmieni go na zawsze:( ja mojego męża znam od 8 kl podstawówki a tak naprawdę poznałam go rok temu. nigdy nie przepuszczałabym , że może z niego być taki kawał drania.Najlepsze jest to że on twierdzi, że kocha mnie nad życie i żle mnie nie traktuje:( benia trzymaj sie w nas kobietach jest nieopisana siła!!
  6. dopiero co kilka dni temu pisałam , że ząbków brak a tu wczoraj niespodzianka ugryzła mnie mała lewa dolna igiełka, która czuć ale prawie nie widać. Kubuś w nocy budzi sie bardzo często z płaczem w dzień szczęśliwy jak zawsze. widać ząbek bardzo mu się podoba bo na okragło dotyka go paluszkami.
  7. emilcia gratuluje synka!!! fajnie , ze będziesz miała dwóch urwisów będą najlepszymi kumplami do zabaw:) od kilku dni tylko bym spała, mam niekończące sie zawroty głowy i brak sił na wszystko. jedyne moje pocieszenie to takie, ze w poprzedniej ciąży na tych objawach się skończyło ok 3 miesiąca i nic więcej do porodu mi nie dolegało. żal mi tylko Kubusia bo go zaniedbuję. nie daję rady bawić się z nim jak do nie dawna. Mały bardzo często w nocy budzi się z płaczem przez tego zęba. smarujemy maścią i prze płacz usypia. na szczęście Paweł za każdym razem wstaje sam ze względu na mój stan. tak to pewnie ja bym musiała głownie wstawać.
  8. Kubusiowi wyrósł dziś pierwszy ząbek!!!! życzonka dla Natalki
  9. barbie

    Listopad 2010

    witam!! zrobiłam test HCg wynik wskazuje 6-7 tydzień ciąży, według ostatniej miesiaczki data porodu na 7 listopada. we wtorek wybieram sie do swojego ginekologa. w poniedzialek po wykonaniu testu ciazowego co nic nie wykazal bylam u gin , ale nie swojej i nie potrafiła stwierdzić czy to ciąża czy nie. dlatego zrobiłam badanie krwi, które potwierdziło moje przepuszczenia.
  10. Moj Paweł przyjal ta wiadomosc bardzo dobrze, mimo ze wczesniej gdy nie bylo pewnosci cos marudzil to teraz chodzi caly w skowronkach. wciaz mnie tuli, zapewnia o swojej milosci itd. szok nie pamietam kiedy ostatnio dla mnie byl taki kochany hahaha. jak narazie powiedzialam tylko siostrze, ktora przyjela to z szokiem ale i radoscia oraz mojej pprzyjaciolce , ktora znow mnie opierdzielila ( z kuba bylo to samo). przykro mi ze ona tak reaguje, jak bylam z kuba w ciazy to do samego konca trula mi ze zycie sobie marnuje teraz powtorka z rozrywki.No ale nie bede sie nia przejmowac kazdy dokonuje swoich wyborow. widac ona nie jest gotowa na dzieci wiec lepiej ze ich nie ma:) Mialam dzisiaj jechac do swojego gina , ale tak mi sie nie chcialo ze wybiore sie we wtorek. Tulipanek
  11. no to jestem w ciąży!! hcg 4 295 mui/ml. nie wiem czy dobrze znalazłam w internecie , ale to wypada 6-7 tydzień. Czyli musiałam zajść w ciąże prosto przed poprzednią miesiączką. teraz to sie martwię bo przecież odchudzałam sie i ciężko ćwiczyłam na siłowni, nie mówiąc o tym ze codziennie usypiam Kubusia na rekach.
  12. o godz 16 mogę sprawdzić wynik badania w internecie. intuicyjnie czuję, że to ciąża. kuki my tez rozbijamy imprezę urodzinową dla Kubusia na dwa dni . pierwszego zaprosimy osoby bliższe nam wiekowo z dziećmi a drugiego dziadków i pradziadków. po chrzcinach mam nauczkę i nie będę już tak dużo szykować bo szkoda kasy a i tak ponad polowa jedzenia mi została. a co do męża to może spróbuj z nim porozmawiać. wiem najlepiej jak bolą złe relacje małżeńskie. mój mąż to okropny maminsynek jak sie kłócimy od razu pakuje sie i jedzie do mamusi na żale:( obgaduje mnie dosłownie do wszystkich do rodziny, kolegów w pracy, znajomych z drużyny itd itp. a życzliwi ludzie powtarzają mi co on na mnie nadaje często w formie zwracania mi uwagii jakbym to ja byla winna , ze on jest nie przystosowany do życia z kobietą. do tego jest okropnym zazdrośnikiem, bardzo mnie kontroluje, gdy wychodzę np na siłownie to robi mi awanturę używając bardzo raniących słów , wypominając że chodzę na koksów. we wszystkim co robię widzi ZDRADE, nawet z psem czy do sklepu nie moge w spokoju wyjsc bo jak nie ma mnie nieco dłużej niż zwykle jestem posądzana o skok w bok:(
  13. Mój Jakubek ma już prawie 11 miesięcy a białych kreseczek jak nie było tak nie ma. nie mogę się doczekać kiedy wyjdą:)
  14. cinanie zrobiła mi usg bo powiedziała, że za wcześnie , że może za 3 tyg będzie coś widać. jestem zła mogłam pójść do swojego ginekologa co mi prowadził ciąże z Kubusiem, ale paliło mi się i poszłam do gin w moim bloku. jutro jadę zrobić HCG by mieć pewność. a Paweł nie dopuszcza takiej możliwości do siebie, chociaż z dnia na dzień widzę jest co raz przychylniejszy. Mowi ze dziecko tak, ale woli nie teraz. chociaż dziś z pracy zadzwonił powiedział, że się boi ale sobie poradzimy. więc chyba pierwszy szok już mu przechodzi:) jak zaszłam w ciąże z Kubusiem sytuacja była odwrotna ja byłam przerażona ( chociaz chcieliśmy dziecko) a Pawel pękał z dumy i uśmiech nie schodził mu z buzi.
  15. Najprawdopodobniej jestem w ciąży. Zrobiłam wczoraj test - od 9 dni spóźnia mi się okres. wynik dziwny bo druga kreseczka zabarwiła się do połowy ( prawa połowa zabarwiona lewa nic) wiec poleciałam od razu prywatnie do ginekologa. Wkurzyłam się bo zapłaciłam za wizytę , która trwała z 5 min i nic się nie dowiedziałam. Poradziła mi zrobić test za tydzień i w razie krwotoku jechać do szpitala spr czy to okres czy coś z dzieckiem złego się dzieje. Nie planowaliśmy z Pawłem ciąży z jednej strony cieszę sie myślą ze być może będę mieć drugiego słodkiego Aniołka z drugiej strony miałam w planach podjąć pracę. Chciałam w końcu przestać być tylko mama i zacząć działać na innych polach. No ale co ma być to będzie:) bardzo się nie cierpliwie zastanawiam się czy nie powinnam zrobić HCG. robiłyście?? Kubuś chyba odzyskał apetyt. w prawdzie kaszki nie chce jeść, ale chętnie wcina np kanapki z wędlinka, domowe gołąbki czy inne przysmaki dla dorosłych ktore mu nie zaszkodzą. o dzidziusiowym jedzonku nie ma mowy!!!!! np bardzo mu smakuje szpinak gotowany z jajkiem, szynka, makaronem dodaje mu troszkę czosnku i tyci śmietany, je aż uszy mu sie trzęsą. emilcia i jak tam? Krlnk trzymam kciuki :) cina najczesciej daję mu Nan ale zdarzało sie, ze kupowałam inne. Tak trzymaj . super masz ta diete 2 kg w 6 dni!!!! wow Vaneska brawo dla Bartusia!!!!
  16. MOC ŻYCZEŃ DLA WERONICZKI!!!!!!! cINA KRLNK jak postepy w diecie? u mnie juz 3,5 kg poszlo w dol, byloby wiecej ale jak nie babcia to kolezanka wciskaja we mnie kaloryczne obiady hahaha:) moj Kubus nadal nie ma apetytu od kad jest na mleku modifikowanym, jak wczesniej jadl spokojnie kaszke, obiadek i owoce to teraz jak zje caly obiadek to jest sukces.:(:( sloiczki z owocami to prawie nie ruszone laduja w smietniku. przez dwa dni nie zje nawet pol sloiczka. dzis zjadl jogurcik mam nadzieje ze pozniej wcisnie obiad w siebie. Bylam u lekarki to powiedziala , ze dziecko jak dorosly raz apetyt ma a raz nie. dziewczyny moze jak go zle karmie. daje mu tak: -przed snem butelke pije do 180 mil -w nocy daje mu herbate -ok 4 nad ranem butelke max 180 mil -pozniej kolo 8-9 staram mu sie dac kaszke ( ktorej ostatnio w ogole nie chce jesc) jogurcik lub kanapke ( zjada pol) - ok 14 dostaje obiadek jesli nie zje to po kilku godzinach znow probuje mu go dac -ok 17-18 sloiczek owocow ( ktorych tez jesc nie chce) naszym jedzeniem sie interesuje, ale po kilku kesach tez go jesc juz nie ma ochoty!!!! zaczelam dawac mu mniej mleka, w nocy podaje herbatke zamiast butli z nadzieja , ze zacznie jesc inne produkty , ale to nie dalo spodziewanych skutkow. Na chorego nie wyglada. tesciowa moja mowi , ze Kubus ma to po swoim tacie- rzeczywiscie mąż chudziutki jest i za wiele nie je.
  17. MICHAELA wszystkiego najlepszego śliczny AniołeczkU!!
  18. motylku wysłałam ci wiadomość prywatna:) Cina powodzenia w diecie:) pochwale sie ze mi zeszło juz prawie 3 kg w dwa tyg!!! ale tez na pewno na ten wynik wpłynęło to ze przestałam karmić Kubusia i piersi spadły mi z dwa rozmiary. dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi. dzisiaj w nocy zamiast mleka dałam Kubie raz herbatki a mleko dostał dopiero ok 4. na śniadanie dałam mu kanapkę z herbatka. na obiad mam dla niego gęstą zupkę, i na deser planuje zrobic mu ryz z jabłkiem i cynamonem. i dopiero na noc dać butelkę. zobaczymy jak to będzie, bo wczoraj zjadł tylko pol słoiczka bananów i bardzo mało rosołku. od kilku nocy mam pobudke o 4 rano, zauważyłam ze to ma chyba związek z księżycem bo mniej wiecej o tej porze wali nam prosto w okno. mamy żaluzje ale i tak poświata jest. widać Kubus jest na to wrazliwy. może wiecie jak znaleźć w sobie sile by odejść od męża? kiedyś łatwo bylo mi oceniać kobiety ktore tkliwy w beznadziejnych małżeństwach jak moje. uważałam je za idiotki i dziwilam sie jak moga nie miec godności i trwać w tym. a teraz sama niby wiem co powinnam zrobic ale nie potrafie byc konsekwentna:(
  19. ja tylko na sekunde. musze sie uczyc bo oblalam egzamin, nie wiem jak to sie ku..wa stalo bo zapisalam 4 strony a4 wiec chyba jednak coś umialam;/ w kazdym razie musze sie uczyc na jutrzejsza poprawke. mam problem z Kuba od kad jest na butelce nie chce nic oprocz mleka jesc!!!! TO JUZ PRAWIE TYDZIEN OD KAD JE MINIMALNE PORCJE. moze ja mu daje za duzo tego mleka:(? ile wy dawalyscie swoim maluchom jak mialy 10, 5 miesiaca? Kuba je w nocy 2x ok 150-180 mil. w dzien tez z dwa razy takie same porcje.
  20. brzoskwa nie wiem czemu porypało mi sie z datami i byłam przekonana , że Nadia dzisiaj obchodzi urodzinki:( w każdym razie spóżnione, ale najszczersze życzenia urodzinowe dla naszej najstarszej marcóweczki!!! Z okazji Twoich pierwszych urodzinek życzę Ci Nadio aby wszystkie dziecięce dni w żółwim tempie upływały, by co dzień uśmiechał się do Ciebie Świat cały. By nigdy nie było już porannej pobudki i zawsze wiał wiatr specjalny, co rozwiewa wszystkie smutki! Niech na ten roczek zniesie Ci kilka sroczek moc prezentów, duzo zdrowia, no i serca Twoich bliskich....36_1_21::36_1 agulak nie wiem jacy u Was sa neurologowie jakieś nie prawidłowości w rozwoju zauważyłaś, że chcesz iść? jak ja bylam ostatnio u swojego pediatry i zapytałam o neurologa to mnie zrypała baba. Trochę mnie wkurzyła a z drugiej strony uspokoiła. Powiedziała mi, że mam zdrowe dziecko , ktore jest obserwowane przez 3 Panie pediatry i żadna nic nie zauważyła a ja chcę kolejkę zajmować chorym dzieciom. tak samo zresztą jak zapytałam dlaczego Kubie żadnych dodatkowych badań nie zleca choćby badania morfologiczne . To ona , że nie ma potrzeby. potraktowała mnie jak nadgorliwą matkę a ja zwyczajnie śledząc nasz wątek i to jakie badania mają przeprowadzone Wasze dzieciaczki stwierdziłam , że mój Kuba jest pod tym względem zaniedbywany. Moja kumpela chodzi prywatnie do pediatry to znowuż jej mały to moim zdaniem ma mnóstwo nie potrzebnych badan, wiadomo za każde ona grubo płaci.
  21. agniecha trzy razy w tyg ćwiczę na siłowni tak ok 1h 20 min. nie będę pisać czego nie jem bo sporo tego dlatego napiszę co jem. Robię sobie przeważnie sałatki na obiad np feta, brokuły, pomidor, cebulka, czosnek tyci oliwy i przyprawy albo jakieś inne warzywka z piersią z kurczaka. na obiad dobre sa wszystkie warzywa plus mięsko ale nie dużo i nie smażone!!! Np dzisiaj zrobiłam sobie w foli rybkę na nia położyłam warzywa z mrożonki polałam jogurtem naturalnym dodałam przypraw , wsadziłam do piekarnika:) pycha:)na śniadanie jem serek wiejski albo twarożek z rzodkiewka ( ale można według uznania zmieniać warzywa pomidora, paryke czy co tam sie lubi) i pije ciepłe mleko z otrębami. później jem sobie jakieś owoce albo jakiś jogurcik mało kaloryczny. nie piję nic prócz wody no chyba, że z koleżanka kawę:):) cieszą mnie te 2 kg bo straciłam je w tydzień a głodna nie chodzę.dla mnie ta dieta jest sprawdzona, dwa lata temu schudłam dzięki niej 10 kg od polowy marca do początku czerwca. mi najłatwiej tracić pierwsze kg póżniej już idzie gorzej i wtedy muszę więcej ćwiczyć. zresztą ćwiczenia to teraz dla mnie postawa bo po ciąży mój brzuch nie wygląda najlepiej. uchroniłam go przed roztepami, ale jednak nadmiar skóry z tłuszczykiem został szczególnie w pasie. jest tylko jedna skuteczna dieta!!! MŻ mniej żreć i do tego ćwiczyć i od razu widać efekty, nie trzeba sie drastycznie głodzić! jakiś czas temu jedna z Was pytała mnie o te ćwiczenia tamille webs. tak w skrócie ta babeczka przygotowała zestaw ćwiczeń na pośladki, brzuch, ramiona i ciało jako całość. każdy zestaw to dwa treningi po 15 min, pierwszy lżejszy drugi trudniejszy ( ale tylko dla początkujących bo po kilku razach swobodnie można oba na raz wykonywać). wracając do ćwiczeń to zostały one opracowane w wyniku przeprowadzenia badań na wybór najbardziej efektywnych. tamille webs została podłączona "diodami" do komputerów, ćwiczyła różne zestawy ćwiczeń, komputer je analizował i wybrał te które maja najlepszy dla nas wynik. ja po nich widziałam efekty.
  22. hej! znalazłam kilka zabaw z dzieckiem. moze widziałyście już je a jeśli nie to życzę miłej zabawy!!!! schudłam pierwsze dwa kg:):) piersią już karmię raz na dzień bo jednak troszkę mleka mam i jak robią mi sie twarde piersi wole dać Kubusiowi zjeść tym bardziej, że dwa tyg temu miałam zapalenie prawej piersi;/ Kubuś to jest taki łobuz. w miejscu nie usiedzi. wszystko by niszczył, wyrywa kartki z książek ( wiec nie bardzo mam mu jak czytać i daje mu do zabawy takie stare książki jeszcze moje z dzieciństwa), wywala mi ciuchy z szafek, po prostu wszystko co jest w zasięgu jego wzorku i rak musi byc przez niego dotknięte i rozwalone. a jak mu sie zabrania czegoś to wyje!!!! terroryzuje nas. nie daje sie mujestem twarda hahaha:). za to moj Pawel na wszytsko mu pozwala. zostawię ich na kilka min samych wracam i mam sprzatania na kilka godzin!!!! wszystkie ubrania z szaf wywalone, moje szuflady z ksiazkami puste no bo Kubus je zrzucil. Pawla to bawi i ma gdzieś bałagan no bo to nie on musi robić porządek.do tego nie dawno mój mąż bezmyślnie zostawił w łazience na podłodze wybielacz. ja sobie poszłam do wc a moj mały w tym czasie rozkręcił butelkę , wylał zawartość na podłogę i wlazł całym sobą w kałuże. cały byl mokry, miał Vanish kolo oczu nawet!! po prostu cud , ze nic sie nie stało. Najgorzej to Kubuś męczy naszego starego psa. tak mi szkoda psiaka bo Kuba kładzie sie na niego, opiera sie i próbuje wstawać , szarpie tarmosi, wsadza palce w oczy itd. z postępów Kubusia to nauczył sie robić 3-5 kroków sam:) siadamy z Pawłem na podlodze łaczymy sie nogami i puszczam Kube do siebie:) Kubusiowi bardzo sie ta zabawa podoba a co ważniejsze mam taką nadzieje nauczy go chodzić! sesja już prawie za mną został mi jeszcze jeden egzamin w przyszła niedzielę. w sobote mialam egzamin z profesorem , ktory przez cale dwie godizny chamsko i wulgarnie nas wyzywał!!!!! powiedział, że jak chcemy to możemy na niego naskarżyć mu to wisi koło wacława!!! tacy kulturalni sa wykładowcy Uniwersytetu Wrocławskiego:) Berek na czworakach Schodzimy do parteru i ganiamy się maluchem. Tylko nie biegajcie zbyt szybko dajcie się złapać. Turlanie Turlaj dziecko na kocyku. Możesz zawijać malucha w mały kocyk a potem udawać ze kroisz go jak naleśnika. Robię to, co Ty Zachęcaj dziecko do naśladowania Twoich ruchów. Klaszczcie, kłaniajcie się, pokazujcie jaki jestem duuuży, jaki jestem zmartwiony, jaki jestem zadowolony, róbcie pa pa A jak robi? Ucz dziecko, jakie dźwięki wydaje pies - hau hau, krowa - muuu, auto - brum brum, dzwonek - dzyń dzyń, zegar - tik tak. Możesz użyć ceratowych lub tekturowych książeczek z wyraźnymi ilustracjami. Zachęcaj by maluch powtarzał te dźwiękonaśladowcze wyrazy. Chlapu chlap! Podczas kąpieli pozwól maluchowi na swobodną zabawę wodą. Niech ją wlewa i wylewa z kolorowych foremek lub butelek po szamponach, próbuje zatapiać różne przedmioty, chlapie, pryska, robi fale. UWAGA! Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w wannie, nawet jeśli już pewnie siedzi. Dziecko za burtą! Napompuj duże, dmuchane koło do pływania i posadź w nim maluszka. Wydostanie się ze środka koła sprawi dziecku dużo satysfakcji. Lala u fryzjera Pokaż dziecku jak czesać lale lub misia małą szczotką i zachęcaj by naśladował tą czynność. Orkiestra tuż Daj dziecku dwie małe pokrywki od garnków, pokaż jak może nimi uderzać o siebie. Kółko graniaste Gdy maluch zaczął już chodzić, chwyć go za rączki i chodźcie powoli w kółeczko, recytując znaną rymowankę: Kółko graniaste, czterokanciaste, kółko nam się połamało, cztery grosze kosztowało, a my wszyscy bęc! . Na bęc przewróćcie się razem na podłogę. Tor przeszkód Na drodze dziecka ustaw: barykadę z klocków, stos poduszek, tunel z dużego kartonowego pudła, itd. Tor przeszkód pokonuj razem z dzieckiem pokazując, co ma robić. Spacer po wybojach Na podłodze ułóż kilka poduszek lub kołdrę, chodzi o to by było miękko i nierówno, zachęć dziecko by tak przygotowanych wybojach poraczkowało lub pochodziło z Twoją pomocą. W trasę Na podłodze rozłóż drogę np. ze ścierek kuchennych. Pokaz dziecku, że powinno pokonać trasę po ściereczkach nie schodząc na dywan. Bieg przez płotki Porozkładaj na podłodze zabawki lub małe poduszki. Chodzi o to by były to nieduże miękkie przedmioty, nad którymi maluch będzie potrafił podnieś nóżkę i dać kroka. Slalom gigant Ustaw np. krzesła w prostej linii w niewielkim odstępie od siebie. Omijacie je slalomem. Najpierw powoli a potem coraz szybciej. W chowanego Schowaj się za fotelem i zawołaj dziecko. Jeśli nie może Cię znaleźć, pokaż mu się na chwilę, po czym znów się ukryj. Podaj Weź 2-3 ulubione zabawki dziecka. Usiądźcie na podłodze, zabawki połóż między Wami. Weź każdą zabawkę do ręki i nazwij ją. Wymów nazwę jednej z zabawek i poproś dziecko by Ci ja podało. Za wykonanie zadanie chwal możesz bić brawo. Przynieś Na niskim stoliku lub na podłodze ułóż kilka przedmiotów lub zabawek. Proś maleństwo by ci przynosiło przedmiot a potem by go odniosło na miejsce. Gdzie masz nóżkę a gdzie nos? Do tej zabawy potrzebne jest zdjęcie dziecka lub lalka bobasek. Pytaj: gdzie dzidziuś ma rączkę?, gdzie dzidziuś ma nóżkę?, itd. Poproś żeby Maluch wskazał odpowiednie części ciała. Możesz też prosić by wskazywał części ciała u ciebie lub na sobie. Przesypywanie Do tej zabawy potrzebne są dwie miseczki i chrupki, do jednego z nich wsyp chrupki. Usiądź z dzieckiem na podłodze, przed nim postaw kubki. Pokaż jak przesypywać chrupki z jednego kubeczka do drugiego, następnie pozwól by samo przesypywało chrupki. Pokaż jak zbierać te, które się rozsypią. Każdy wygrywa. Do tej zabawy potrzebne są przezroczyste kubeczki. Posadź dziecko w foteliku i schowaj pod jednym z przezroczystych kubków chrupek lub kawałek jabłka. Pozwól by paluszek znalazł smakołyk i go zjadł. Ważyła sroczka kaszkę Postaw przed dzieckiem dwie miseczki, do jednej nasyp trochę ziarenek kaszy. Daj maluszkowi łyżeczkę i pokaż mu jak przesypywać kaszę łyżeczką. Złap bańkę Dzieci uwielbiają bańki mydlaną, co prawda a wcześnie żeby robiły je same, ale łapanie robionych przez rodzica to tez wielka frajda. Pod koniec czwartego kwartału zachęcaj dziecko do budowania wieży z 2-3 klocków (najlepiej drewnianych sześcianów), bazgrania kredkami i często czytaj krótkie rymowane wierszyki Kubuś w akcji, zadna książka nie może zostać z kartkami:) Prosto po jedzonku musi już psa męczyć nie da się nawet umyć
  23. Benia Gratulacje "wielkoluda" :):) imie wybrane? przynajmniej na ubraniach oszczędzisz!! belda przed chwilką oglądałam fotki Gabrysia na poprzedniej stronie. Śliczniutki!!!!! i jak pięknie sie bawi!!!!! Cina ja też sie boję , że mogę być w ciąży. bardzo chce drugiego bobaska, ale nie mamy ku temu kompletnie warunkow wiec nerwy są. Kilka nocy temu unieslismy sie za bardzo chwila, nie chcieliśmy budzic Kubusia w poszukiwaniu zabezpieczenia w szafce a pozniej nie moglam z nerwow usnac do 3 nad ranem. to sie nazywa brak odpowiedzialnosci. u mnie nastepna miesiaczka dopiero za dwa tyg wiec jeszcze nieco stresu sie na jem.
  24. witam po przerwie! Malo piszę bo naprawdę nie mam czasu na to. Kubuś daje mi taki wycisk , ze nie mam chwili dla siebie. Ciagle od kilku tyg biegam za nim jak głupia. od kad nauczył sie wstawac to chce tylko stać lub chodzic przy meblach. Z rownowaga u niego jeszcze stabilnie do konca nie jest wiec na swoim koncie ma juz kilka guzow i siniakow. Na okragło asekuruje jego ladowania by byly jak najmniej inwazyjne.Czas mam dla siebie tylko wtedy gdy maly śpi a robi to tylko dwa razy dziennie i musze go wykorzystywać do nauki bo sesja wciąz w toku.od dzis odstawiam w koncu piers!!!!!!!!!!! kupilam sobie tabletki antilactin i przysiegam , ze tym razem naprawde rzucam karmienie cycem. Blagam doradzcie mi jak najszybciej zrobic butle w nocy!!!! strasznie sie boje tego, Mama mi kupila podgrzewacz, ale szczerze to nie wiem nawet jak z niego korzystac:):):) od lutego chodze na silownie:P:P bylam 6 razy a juz czuje postepy w kondycji. w raz z odstawieniem cyca przeszlam na diete:) czyli "dietuje" sie od rana. czuje sie jak baleron:( jest mi naprawde wstyd ze pozwolilam sobie przytyc 6 kg od wakacji. czyli mam wciaz 10 kg na plusie. Dziewczyny jeśli ćwiczenia w domu to tylko z tamilee weebs naprawde dzialaja cuda, na pocztaku moga wydawac sie ciezkie, ale jak zlapie sie wprawe to widac po nich efekty. ja 15 lat swojego zycia wyczynowo trenowalam wiec wydaje mi sie ze znam sie ćwiczeniach i te sa godne polecenia. Moze je sciagnac z torrenty.org Napisze jeszcze kilka słów co z moim skarbem małym. A więc wciąż nie mamy śladu po zębach!!!!!!!! waży okolo 9 kg więc nie dużo ale lekarka powiedziala ,że miesci sie w normie. Jakieś 3 tyg temu zaczął raczkować haha po 3 miesiacach pełzania. Sam tez siada od jakiegoś miesiaca. Bardzo rwie sie do chodzenia, ale jak na razie sam potrafi zrobic dwa kroki gora:):) Za to jeśli sie dorwie np do kanapy to sam bez pomocy mojej chodzi w zdluz niej w ta i z powrotem aż mu sie znudzi i przensi się np na swoje łożeczko gdzie znów szczebelek po szczebelku sie przemieszcza w bok. Samodzielnie stoi nie dlużej niż 30 sekund. Widze , ze robi w ostatnim czasie szybko postepy i duzo nadgania wiec mysle ze przed rokiem bedzie sam juz biegal. pytanie do mam chlopczykow. czy Wasi synkowie też lapią sie za siusiaczka jak tylko maja ku temu okazje. Moj kuba od pewnego czasu jak jest tylko bez pieluchy szczegolnie w czasie kapieli od razu lapie za fifolka swojego i go przeważnie ciągnie. robi tak ok 1-2 min i przestaje. slyszalam o dzieciecej masturbacji, ale on nie wydaje sie tym "podniecony" raczej zachowuje sie jakby odkryl nowa czesc swego ciala. nie wiem co mam robic czy mu na to pozwalac czy tez nie, czytalam ze lepiej nie przeywac dziecku bo moze sie nerwicy nabawic a z drugiej strony kuba jest z amaly by mu wytlumaczyc ze tak sie nie robi. jak mi sie udaje dorwac ( bo w mało , którym sklepie są) to kupuję pieluszki pampers Play & sleep, sa tańsze znacznie od baby activ i nie zauważyłam w sumie różnicy oprocz ceny i grubosci pieluchy. dorzucam fotki Kubusia
  25. Kubuś nauczył sie wstawać i ciagle stoi. z naszych nowych umiejętności to w końcu zaskoczył i ciągle robi brawo, papa i przybija PIĄTKĘ. chyba zle go tego uczyłam bo wystarczyła godzina z moja siostra i nauczył sie od razu!! ja trzymałam jego dłonie, ręce i nimi kierowałam a moja siostra sama bila brawo, sama robiła papa itd i on ja po prostu zaczął naśladować. u mnie sesja egzaminacyjna , ciągłe kola, egzaminy jakieś prace do pisania....zawrót głowy. jeszcze tak do 10 lutego i będzie po wszystkim. jak znajdę czas postaram sie coś napisać. pozdrawiam wszystkie mamy i nasze maluszki:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...