Emka

Na całe szczęście teściową widzę średnio 2 razy w mc z tego względu, ze mieszka ponad 50 km ode mnie i oduczamy ja, ze jej syn czyli mój chłopak będzie mieszkać ze mną, a nie u niej gdzie jest 5 domów na krzyż i wszędzie daleko :| (myślała, ze tam razem z moim zamieszkam i podejmę prace i szkołę, tylko tam jest ZERO perspektyw na cokolwiek ) Ja już tracę cierpliwość do niej, ostatnio zaczęła miec taki problem, że Szymko przy mnie pali ( aż 3 góra 4 papierosy dziennie przy wietrzonym pokoju) ja jestem do tego przyzwyczajona bo sama nie tak dawno też rzuciłam i mi to nie przeszkadza, bo przecież nie dymi mi prosto w nos tylko praktycznie ma głowe za oknem... Więc jej rzuciłam w złosci, że jak tak dalej będzie marudzic o tym to chamsko przy niej zapale...Ech... No ale trudno się zrozumieć kiedy ja pochodze z miasta "w czystej krwi" a ona ze wsi

A zapomniałam dodac o "kochanej" Teściowej wg której najlepiej zebym siedziała pod kloszem nic nie robiła, i najlepiej nie oddychała nie piła tego czy tamtego bo truje dziecko, zwariowac z nią idzie :| Nie wspominajac o tym, jakie głupoty mówi przykładowo, zebym nie patrzała na małego głoda z reklamy bo wg niej to potwór naprawde witki mi opadają przy niej...

Pajka to jest mozliwe, ze podczas choroby okresu nie ma, z własnego przykładu Ci powiem, ze jak byłam sama wrecz zyłam w dłuzszym celibacie, siakieś ostre temperaturowe choróbstwo mnie dopadło tak, ze nie miałam sił na cokolwiek, nie miałam okresu, ale jak już wyzdrowiałam okres mi się pojawił mc póxniej w tym terminie, co zawsze ;) Z tym, ze u Ciebie może byc tak ale nie musi zwłaszcza, ze mówisz o staraniu się o dzidzi, idź do lekarza tak jak mówia dziewczyny ;)

A chyba mnie dołek siakiś bierze :( Facet w koszalinie od lutego a ja w Poznaniu i widzimy się co weekend :( Już mam tego dosyc, chce żeby się w końcu przeniósł do jw w PO ech... Nudno troszke, jestem cały czas od 22 wrzesnia na L4 ciązowym i mnie nosi, zeby coś robic, a co chwile słysze zakaz nie rób tego bo jest za cięzkie dla ciebie ... Tylko, ze mna miota energia tylko nie mam jej jak wykorzystac :( Psa nie mam, zeby z nim wychodzic na dłuuugie spacery, jedynie mi zostaje wycieczka do babci na drugi koniec miasta, zeby sobie popaplac o wszystkim i o niczym . Z ojcem dostaje na głowe w domu, a mama średnio co drugi dzień idzie do pracy i jakoś tak nie ma czasu na swobodne rozmowy jakby się chciało:( W zeszłym tygodniu przemeblowałam swój pokój tak zeby łóżeczko weszło i nowe łóżko co bym mogła ze swoim spac(jak człowiek, bo wczesniej miałam jednoosobowe) jak jest na przepustkach... no i ogólnie czas leci jak woda przez palce, ale chyba najwazniejsze, ze zaakceptowałam to co było dla mnie problemem i jakoś się powoli wszystko układa :)

Uuuu ale tu cicho :(

MAMUSIA to masz troche dziwnego lekarza :| Mój mi się zapytał czy chce znac płec dopóki dzieciaczek spodni nie ma bo sie tak ułozył A dowiedziałam sie o płci będąc w 20 tyg :) za 2 tyg ide na kolejne usg :) zobaczyc jak sie rozwija maluszek i upewnic sie, ze on to on

W styczniu mam rodzic chłopca i imię było wybrane w 3 sekundy :) Nawet tatko dziecka miał na mysli takie samo imie :) Marcin-Adam : A imię dla dziewczynki? Szczerze mam problem bo żadne imię żeńskie mi się nie podoba

U mnie czasami mały się wypina właśnie rano i wieczorem ale nie codziennie, tak, ze brzuszek robi mi się twardy i trochę pobolewa, ale zaczął tak od ok 20-21tc ... Jesli nie jesteś pewna, co się dzieje najlepiej abyś poszła do swojego lekarza prowadzącego ;)

Mi to nie przeszkadza, że jestem bez ślubu, a mały urodzi się w styczniu :) Dobrze mi jest tak jak obecnie bez papierku, ale kiedyś tam przebąkiwaliśmy, jak nie było ciąży, że się pobierzemy w przyszłosci :) Moja teściowa jak się dowiedziała, że jestem w ciązy zaraz nalegała na ślub więc jej powiedziałam to nie te czasy, że o bo panna z dzieckiem, że wstyd itd (ona sama nie powiedziała tego głośno, ba nawet się zarzekała, że tak nie pomyślała, ale było po niej widac, że tak jej chodzi po głowie) Oboje stwierdziliśmy - przyjdzie taki czas taki moment, że ustalimy date i powiemy sobie tak :)

O tak tak fajnie patrzec na fale na brzuchu jak mówisz Madzia ;) Aż śmiac się chce głośno jak się na to patrzy:) albo kiedy się wypina :)

Ni dziwie się, że było spięcie, ale raczej to normalne w końcu targały wami emocje związane z tym dniem ;) Minie :) Jak maluch zacznie rosnąc u ciebie w brzuszku, zobaczysz jaką przylepe będziesz miec z mężą :)

Dasz rade Emilcia ;) Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :) Mnie to prawdopodobnie czeka w sierpniu :) data jeszcze nie ustalona :P

A skąd ja miałam wiedziec, ze nie był to okres skoro wszystko miałam regularnie HALOOOOO dopiero w lipcu mi znikł... Skąd miałaś wiedziec?, proste widac jak czytasz mój pierwszy post, zero zrozumienia, no ale nie bede już wnikac wgłąb Twojego rozumowania. I po raz któryś widac, ze czytasz powierzchownie moje posty, bo wspomniałam o moich problemach (nerek i serca) bo mały może to miec, dlatego pytam o usg ... A co do wiary w lekarzy, o których wspomniałaś post wczesniej, lekarz to też człowiek. Ciążą, ciąży nie równa... A tak pomiędzy nami, czuje się jakbym rozmawiała z moją teściową - gdyby mogła wrzuciła by mnie pod klosz aż do rozwiązania, zjadając wszelkie rozumy - ale nie musisz tego brac dosadnie przecież to są "moje widzi mi sie"

Atalis, nie rozbrajaj mnie na łopatki naprawdę... Wyraźnie napisałam, że widzi mi się to nie co tydzień, ale co mc jest różnica prawda? Z resztą ja nie miałam jak robić pierwszego usg w 12 tyg ponieważ w ten czas nic nie wiedziałam o swojej ciąży! Tak okres miałam do przeszło 4 mc nie miałam objawów typu wymiotowanie mieszanie smaków ani nic z tych rzeczy, więc chyba to jest zrozumiałe, ze się martwię co mu może być zwłaszcza, ze nie miałam lekkiej pracy - robiłam po nocach przerzucając ciężki towar, a sama o czym nie wspomniałam mam wadę serca(szmery nad lewą komora serca), może teraz mnie zrozumiesz... A z uciskaniem głowicy usg jako ból dla małego trochę śmieszne, nie raz miałam usg robione (na nerki bo miałam z nimi problem) i mnie to łaskotało, nie bolało, z reszta ile jest takich sytuacji, ze przechodzimy gdzieś i szturchniemy się brzuchem? Pełno... Tak samo na pierwszym usg (w 20tc) nie było mocno naciskane, może sama trafiłaś na jakiegoś lekarza, który nie potrafi byc delikatny? I jeszcze raz Ci powtórzę, moje widzi mi si nie oznacza co tydzień tylko co MIESIĄC. czyli by wyszły, aż 3 usg (nie licząc mojego pierwszego, co by dawało łącznie 4 razy) Czy 4 razy usg podczas ciąży to AŻ tak DUŻO?

antalisEhhh... szkoda ze masz takie podejscie to USG. To w koncu badanie i nie moze byc wykonywane dla Twojego widzi mi sie... Najlepiej zapytaj swojego lekarza , forumowego eksperta. Mi nie chodzi o to, że bede latac co tydzień na usg ;) Tylko np co mc, w styczniu rodze dopiero, a nie np w maju. Moja pani ginekolog nie jest zwolennikiem usg mówi, że tylko 2 razy i koniec, dziwne bo moja mama będąc z moim bratem, czy mną przy każdym badaniu była na usg (czyli, co mc) a to nie było 5 lat temu tylko troszeczkę więcej. Forumowego eksperta na forum głównym nie mogę zapytać, bo nie mam 100 postów ;/ (śmieszny wymóg) a na PW też inaczej...

Maczetka normalnie aż się zapowietrzyłam patrząc na tą cenę

Dzięki dziewczyny za szybka odpowiedź :) Czyli mogę isc dla swojego widzi mi sia na spokojnie tyle razy ile chce :) To dobrze bo mam ochotę podejrzec, co tam mały wyrabia u mnie i jaki już jest duży :)

HappymamaJak dla mnie najlepszym wózkiem (choć go nie posiadam) jest dotąd Maclaren MX3 - on po prostu płynie a nie jedzie. Cena adekwatna do jakości. ..:: BOBO WÓZKI DZIECIĘCE ::.. ► Bebecar Maxi Cosi Peg Perego Cena większa niż moja wypłata

:) Mam pytanie ile razy można isc zrobic usg podczas ciąży? (moja pani ginekolog jakos nie jest za maratonem usg i mówi, że max 2 raz) o ciąży swojej dowiedziałam się będąc już w 18nastym tygodniu, usg miałam robione w 20stym tygodniu, a obecnie jestem w 25 tygodniu, kiedy będę mogła isc sobie ot tak dla własnego świętego spokoju by sprawdzic, że z malym jest wszystko ok ? Ile razy wy chodziłyście do usg (pyt do mam, które urodziły już) z góry dziękuje za odpowiedzi:36_4_12:

Happymamaemka -jesteś pewna że chcesz wozek na dużych pompowanych kołach? wózek w porządku -bardzo ładny ale ja bym takiego cięzkiego nie kupiła drugi raz...miałam podobna wersję rylko chicco 3 lata temu i po pól roku używania go sprzedałam bo był za cięzki dla mnie i nie zwrotny na zakrętach....;) Dla mnie ciężar to nie kłopot, ważne żeby był praktyczny i długowieczny :) bo nie stac mnie za bardzo by co roku wyrzucac pieniądze na wózek :( Z resztą dla mnie te 16 kg to i tak jest lekkie :) (robiłam w serwisach samochodowych i uwierz, że same felgi z oponami potrafią ważyc ciut więcej ) przeglądałam różne aukcje i na dobrą sprawę padł wybór na ten :)

Witam:) Ja najprawdopodobiej w grudniu będę ten kupowac SUPER EKSKLUZYWNE POLSKIE WÓZKI + MEGA GRATIS !!! (452287518) - Aukcje internetowe Allegro tylko nie wiem jaki kolor wybrac, ale to jeszcze troszke czasu mam do wyboru :) (mały ma się urodzic w styczniu :) )

Zubelek sam praktyczny to chwila moment, ale oczekiwanie na następny egzamin teoretyczny to już była katorga, a gdy zdałam teorie musiałam czekac 2 mc na praktyczny a gdy przyszedł dzień na praktyczny to nogi z waty, ale wmawiałam sobie, że nie ma huga i musze zdac w starym roku, no i zdałam,(nie wiem jak ja dotrwałam do północy w tego sylwestra, ale byłam szczęśliwa i padnięta za razem) na chwile obecną nie jestem w stanie powiedziec ile km już zrobiłam ale pewno kilka tys:) i obecnie jak widze eLki to mnie normalnie ... Szarpie hy hy A nie tak dawno temu sama się uczyłam :) Tylko teraz nie wiem do końca jak to wygląda ważność zdania egzaminu wewnętrznego w OSK ? Siedzi ktoś obecnie w przepisach ? Minął rok tak mniej więcej od kiedy go zdałam, czy już wygasła jego ważnosc, czy jeszcze nie? Muszę się śpieszyc póki nie weszły nowe egzaminy, bo nie chce mi się czekac pare lat aż osiągne 20 ileś lat i dopiero na kat A...

Hej witam was po raz pierwszy w tym temacie :) powiem tak prawko mam prawie od roku na kat B, chciałam za jednym zamachem zrobic A i B ale na teoretycznym zawsze mi się noga podwinęła :( za 3 razem zdawalam tylko kat B i co ZERO błędów :) egzamin praktyczny, guma do żucia mp3 i ulubiona muzyka w oczekiwaniu na swoją kolej, prawko zdawałam o 8 rano w sylwestra, nie minęło pół godziny i wyszłam z WORDu z bananem na twarzy :) na łuku bym oblała, ale to z tego względu, że każdy samochód inaczej hamuje, egzaminatora miałam jakiegoś dziadka i to dosłownie, obawiałam się najgorszego, a facet był boski :) Nie ma to jak podczas jazdy rozmawiac sobie z nim na egzaminie :) Kat A chciałam robic w tym roku jednakże siakiś leniwiec we mnie wleciał i nie zrobiłam :( Dlatego jak się nie zmienią przepisy przez najbliższe 2 lata to lece na teorie się zapisac i heja na plac manewrowy powalczyc na moto :) ale najpierw w styczniu musze powalczyc na porodówce z synkiem :36_2_27: a później roczek wychowywania i w między czasie teorie sobie powtórzyc :) A wszystkim dziewczynom zyczę powodzenia, to nie jest takie trudne tylko nerwy są najgorszym doradcą

Co tu taka cisza? i jak się czujecie "kuleczki":36_2_27:

Ja Marcina urodze w styczniu a sama w kwietniu mam urodziny 20 więc podobnie jak ty ;) Ech człek sie nie obróci a ja już się kulam z 24 tygodniem