-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Emka
-
Wiesz Madzia ona przezywa swojego pierwszego wnuka jakby miała pierwszy raz okresu dostac, a ja cóż po mnie to spływa jest na swiecie taki mały głód - jezzzus jakie ma ssanie już mam sutka poranionego coś tam zaczęła gadać o mamowaniu i cos tam ... w każdym razie wyszło jak wyszło, mame mam jedną, i dobiłam ją w sumie słowami " że mogę od razu teraz powiedzieć, niezależnie czy wyjde za Szymona czy nie, nie powiem do pani, słowo "mamo" tylko na per pani" - ona w słup zaniemówiła Szymon tak samo... Mó jest zły na mnie bo to jego mama... Ale rozumie, że powiedziałam, ze mam humory, nie wyspanie i wgle... ale młody mi teraz ulał o masakra...
-
Dużo do pisania mam, ale w każdej chwili mi mlodego mogą przynieść do karmienia, a ja kolacji jeszcze nie zjadłam :| jak dobrze pójdzie jutro do domu :) Powiedziałam dzisiaj cos teściowej mojego też zabolało, ale przeprosiłam go - nie ją - biedny między młotem a kowadłem ech :(
-
Dziewczyny nadrobie was później ogólnie poród szybki o 3 zaczęły mnie brac skurcze a o 11:30 urodziłam :) to na tyle bo klikam z lapa w szpitalu mam nadzieję, ze jutro mnie puszczą do cahty bo młody na solarce obecnie jest hy hy biliurbina za wysoka :( no to pa :) gratki pozostałym co rozpakowane
-
Mam wszystkie papiery jutro do zusu i niech się dzieje, co chce... Czas na czosnek miód i cytryny - bleach... i do spania... Ciąża jest fajna ale max do 8 mc, mam ochote wykluć już go z siebie i mieć święty spokó - prawie... No nic ide do kuchni a później do spanka, papaty i do jutra.
-
Jeszcze tak fatalnie się nie czułam w ciązy - kicham prycham mam temperature -37 coś . W dodatku brzuch mi się napina, tak, że nic nie boli a raz że łzy lecą. Musze jechać do pracy po papiery, a zaraz jak wracam to kłade sie do wyra. Boje się rozpakować w takim stanie :( sam poród i ból jakoś nie rusza, ale bym wolała być zdrowa, a nie zawalona totalnie :( ogólnie w środę może sie zacząć wszystko bo mi to totalnie zwisa już ... byle nie dzisiaj i nie jutro... Tak wiec dziewczyny spokojnej nocy ;) Maget bezbolesnego rozpakowania Paulinka Tobie również wszystkiego naj oby poszło bez komplikacji ;)
-
Ania - bo księgowa sobie leci w kulki tu mówi tak, a tu tak.. Moja szefowa też w prawie nie siedzi jakby chciała.. Więc pewno przez to galimatiaz... Ogólnie i tak jest syf, ja ledwo co chodze bo mi brzuch się napina i troszku mnie boli, co prawda znośnie ale funkcjonować nie mogę tak jakbym chciała W nocy spać nie mogłam od 4 do 6:30 jakos tak, raz że mały sie napinał, dwa że gorąco - 22st to zdecydowanie dla mnie za dużo w pokoju zimą, a w dodatku jak moje chuchro sie przytuli do mnie to mam farelke jakbym w piekarniku była A co do zaręczyn - były spodziewane Co do badań, nie nie robiłam nie kazała mi, z resztą ostatnie robiłam na początku i pod koniec grudnia, wyniki tam gdzie miały rosnąc to rosły wiec jest ok :)
-
Byłam w robocie, jutro jade i biore moje papiery - nową umowe, ksero ostatnich wpłat na ubezpieczenie i polise ubez. Mam nadzieję, ze to ostatnia wycieczka bo mam dosyć i ledwo chodze - młody mi lubi ost po nerwach w nogach skakać wieć ide jak paralita... Maniula też tak mam, że sie napina i nie mogę nic sięgnąc z podłogi, ba za bardzo ruszać się nie mogę, tylko, że on mi obecnei tak sam z siebie strasznie upierdliwe to jest na szczęscie jest to znosne :)
-
MagetWłaśnie sprawdziłam... Emko pracodawca nie może Cię zwolnić a jak masz umowę o pracę do (data) to jego obowiązkiem jest przedłużenie umowy do czasu rozwiązania i na czas zasiłku macierzyńskiego. Nie może Cię ta kobieta zostawić zatem na lodzie... sama się w ten sposób pogrąży... Art. 177. KODEKS PRACY § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. § 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. § 31. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. § 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. Prawo Cię chroni Emko więc szkoda Twoich nerwów Maget - tyle ja wiem, ze musi mi przedłuzyć umowę tylko sprawa wygląda tak, że sc o nazwie X miała 3 osoby. dnia 3.11.08 odeszła jedna osoba przez, co spółka musiała zmienić nazwę na nazwę Y, obecnie przez to mam problem.. No nic w każdym razie dzisiaj jade i robie gnój wyrzuce z siebie, co mam i tyle, daje jej czas baaaardzo krótki, we wtorek chce odebrać umowę - nową i mnie kupa obchodzi, że będzie musiałą jechać ona tam i tam. Jak we wtorek nie dostane nowej umowy robie jej sprawe i nasyłam PIP. Taaa tylko zanim sie napije troche czasu minie - no chyba, ze reddsa W każdym razie ważne, ze coś do przodu
-
Oświadczył się - Tak przyjęłam
-
W dwupaku nadal :) - dzisiaj jade je***ć szefową, że sobie w ch*** leci - bez cenzury nie dam rady pisać... Wczoraj księgowa wszystko wyjaśniła, co jak stoi... Albo przedłuży umowe, albo nasyłam PIP czyli państwową inspekcje pracy i sprawa ląduje do sądu! i w ten czas sprawe mam wygraną... to tak skrócie... A jeszcze coś szanowna szefowa mojej wizyty dzisiaj się nie spodziewa myśli, że jutro będę z L4... Dzisiaj na szczęście bez objawów, brzuszek co jakiś czas się napina, młody się wierci i niech nie wychodzi na razie... A Krystianowi dzisiaj stuka miesiąc :)
-
siedze i rycze bo obecnei nic innego mi nei zostało, gdyby to był mc wczesniej to bym inaczej latała a tak... Jedną noga w szpitalu, co chwile coś a tu wiecznie kłody pod nogi ;/ mam dość... mam dziwne wrażenie, ze poleci sprawa do sądu...
-
No to szefowa w ch*** leci, dzwoniła mama do ksiegowej, a ta nic nie wie, ze mają mi przedłużyć umowę :| No kurfa dałam jej zaświadczenie o ciąży na początku października zgodnie z prwem powinna mi przedłuzyć do dnia porodu umowe, a tu zonk ;/ nic tylko se strzelić ;/
-
Chłopczyk czy dziewczynka??? Chcesz poznać płeć???
Emka odpowiedział(a) na NATELLA temat w 9 miesięcy, ciąża
NATELLAEmka- jezeli dziecko zostalo poczete w kwietniu to wychodzi mi dziewczynka :) Pozdrawiam Hi hi to jestem w tych 10% :P Bo się nie zgadza mam mieć chłopaka (3 różnych lekarzy na 3 usg potwierdzili ) -
Równe 2 tyg przetrzymała i miał 4100 na wyjściu No fajnie by było jakby poszło raz dwa, ale kto to wie jak pójdzie hy hy Ogólnie babka mi powiedziała, że potrzebuje ksero ostatniej wpłaty składki na ubezpieczenie i by było ok - NIBY ale wiesz jak to jest, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kase :|
-
maniulka173Emka - to duzy chlopaczek. jak moj. mamy podobna wage maluchow Nom tak troszku mu się urosło i weź to teraz wypluj z siebie szkoda, ze tak łatwo nie wyjdzie jak wlazł
-
Chłopczyk czy dziewczynka??? Chcesz poznać płeć???
Emka odpowiedział(a) na NATELLA temat w 9 miesięcy, ciąża
Ur 24.04.1989 Data poczecia kwiecień 2008 ciekawe czy się sprawdzi -
Acha byłam na tym usg i młody sobie przytył troszeczke obecnie 3650 +/- 300g więc jak tak dalej pójdzie to będzie 4 kilo lekko, a jeszcze jakbym miała przenieść go tak jak bratowa to masakracza normalnie
-
Paulinka ja bym wolała w terminie urodzić, bo teraz nei bardzo mi się usmiecha to wszystko :| Na chwile obecną zamaist sie cieszyć, że urodziłam to bym sie zamartwiała rachunkami jakie by mnie czekały za to wszystko przez moją firme :| Na całe szczęscie bolało mnie tylko rano i na razie nie zapowiada się na nic więcej (oby)
-
Ale mi dzisiaj młody mi stracha narobił Przez jakieś 20-25 minut miałam równy ból jak przy okresie, tak się zastanawiałąm czy rozchodzić to czy poczekać jeszcze troche - opcja nr2 przeszło troszke to powędrowałam do kuchni po banana, wróciłam do wyrka jeszcze trochę pobolewało i spokój do teraz ufff, :) dzisiaj mama dzwoni do szanownej ksiegowej i jej zaproponuje czy nie będzie chciała mi płacić macierzyńskiego skoro nie potrafi tej umowy zrobić, czas jej daje do poniedziałku abym we wtorek mogła to załątwić - jedna durna umowa, a tak wiele by mi pomogła ... A wczoraj Szymko przyjechał więc jestem jako tako spokojna :) aczkolwiek to rano mnie troszku przeraziło - no kurde jeszcze nie teraz taaaaaaaaaakkkkkkk
-
Wg zusu nie pracuje, nie mam prawa do macierzyńskiego, nie wspominajac o ksiązeczce ubezpieczeniowej, a wszystko przez to że popiertolona ksiegowa nie potrafi zrobić mi umowy dzisiaj ona bedzie miec zjebszona od mojeje mamy... Jedynie, co udało mi sie załatwić to OFE i zus nie będzie mi losować, i na 50% L4 chociaż z tym też moga być jaja... Więc zła passa u mnie trwa nadal Madzia śliczną masz córeczke A na usg jade jutro nie mam sił już dzisiaj na cokolwiek...
-
Dobra dziewczynki głowa do góry cycoszki do przodu, schować brzuchy i jesteśmy laski Tymczasem "podwijam kiece i lece" znaczy się ubieram, co by do roboty jechać po te papierzyska... Aneta moja gin mi nie robi usg - ona sama jest przeciwna robieniu usg "no bo wiadomo co to usg daje później w organizmie dziecka" takie bla bla bla - moja mama była co mc na usg ze mną i bratem i co ? brat kawał chłopa a ja sama jestem dzikusem jade do szpitala na to usg, w tym samym co będę rodzić ;)
-
Ada mój ma zawsze takie wejścia gdy stoje na jednej nodze bo na drugą np ubieram spodnie i w ten czas puf po nerwie na tą noge, co stoje - kurde żeby tak 3 kg dzieciaczek powalał jednym delikantym ruchem dorosłą osobę Niemiecki a fffuuujjjj uczyłam się go masakra czytać ja tam mogę po dojczlandzku ale pisać i odmieniać - podziękuje. Dobrze, że poszła Ci chociaż na rękę to już coś ;) Aneta trzymam kciuki, co by wszystko wyszło na prostą ;) No właśnie nie wiem dlaczego nie miałam? Może jutro będę mieć jak pójde na to usg ? Zobaczymy...
-
Kasik jutro pójde do tej apteki i kupie - oby pomogło bo chyba na porodówce zamiast przeć to ja będę smarkać w chusteczke - na to samo by wyszło No właśnie ciekawe jak tam Monika? Pewno już po Dobra to która następna - nie patrzcie tak na mnie mi sie chwilowo nie śpieszy Aneta - ktg już teraz? hmmm ciekawe... Ja sie tak własnie zastanawiam kiedy ja bym musiała iść, czy tylko przy porodzie czy po terminie jak nie wyjdzie hmmm ? Maniula oznaki porodu mam takie znikome - czasami czuje jakby sie miało zebrać na okres tak 3 razy dziennie może? Ej dziewczyny też tak macie, że dzieciaczek wam jakoś uciska nerw czasami w nogach i leżycie jak długie? - mój skubaniec robi mi takie jazdy zwłaszcza gdy się ubieram, albo siedze na kibelku w ten czas już nie wiem czy mam robic to co robiłam czy wstać i jakos to ogłuszyć ... Najlepszy motyw jest w ten czas kiedy dzikus mi się rozpycha rozciąga i podciągam koszulke a tu mi taki trójkat wystaje na 5 cm gilam go, szturcham delikatnie a ten dalej tak trzyma i po chwili sam chowa, urwis normalnie
-
adriana8899Kasku ja zmykam sie polozyc trochu. Jade dzisiaj do szkoly i troche trza odpoczac. A oczy mi sie kleja strasznie. Buziaki i posmyraj tam malego ode mnie. Hehe. Trzymaj sie mamuśka ciepło ;) odpoczywaj póki możesz i wysypiaj się również ;) Chwilowo to on mnie smyra na całej lini, ta że mną miota jak spokojnie siedze
-
Ja zaczne się starać tak w dniach 15-16, co by się ruszyło jak poskacze troche po 17 pietrach po schodach powinno się cos ruszyć chyba nie - siłą grawitacji A oprócz tego zaciągne mojego na małe figle E tam dietka i tak będę wcinać wszystko to samo - metoda prób i błędów bo na ryżu i kleikach za daleko nie pojade... Zwłaszcza, że uuuuwwwiiieeeeeellllbiam jeść