Madziutek

antalisA dlaczego jak zołtko to bez mieska ? bo ma te same właściowości żywnościowe, ale ja tylko powtarzam co słyszałam, sama jestem zdezorientowana paula może to chodzi o początek wprowadzania a potem wszystko jedno, może popytać na forum eksperckim tylko kogo, położnej?

Witam się, ja już po pracy, Majka śpi więc mam maleńką chwilkę :) Martusia ja wprowadziłam sztuczne jak jestem w pracy bo ze ściaganiem u mnie fatalnie, a do butelki przyzwyczajałam od dawna, trochę ściągałam i dawałam w butli, albo plantex był albo woda z glukozą w sumie to moja różne cuda piła bo nawet robiłam taki kleik na ryżu żeby osłaniał jelitka bo miała problemy z ilością kupek 12h na dobę potrafiła robić codziennie przez praktycznie 2 m-ce. A sztucznym na początku też pluła, zresztą do tej pory nie pije za dużo bo najpierw 100ml a potem 60ml i więcej nie chce, no ale wychodzę z założenia że z głodu nie umrze i jakby była głodna to wypiłaby wiecej. Ja wprowadzę jej w sobote żółtko, tylko dziś się dowiedziałam że wtedy zupka bez mięsa tylko same warzywa, chciałam dodać do kaszki ryżowej ale w sumie kaszek jeszcze nie wprowadzałam i to byłyby dwie nowości, albo może zaczne od kaszki, już sama nie wiem :duren:

Robię sobie dziś wieczór lenia, prasowanie dalej leży nietknięte a ja idę spać bo zmęczona chyba jestem a o szóstej wstawanko, i pewnie ze dwa karmienia po drodze Dobranocka

Dzięki za odp. :) ja też na łatwiźnie jadę bo generalnie to je słoiczkowe, i firmy różne, a dziś miała pierwszy raz zupke ugotowaną przeze mnie i minę miała nie zaciekawą, chyba nie za bardzo smakowała jej mamusi kuchnia ;), na jutro przygotowana brokułkowa z indyczkiem, zobaczymy, a słoiczki je chętnie ale chciałabym jej jednak gotować, czekam jeszcze jak się Monik wypowie z tym mrożeniem. I chyba doczytałam że mineralka swojemu Jasiowi daje żurek? Ja to jednak strachliwa jestem i boję się aż takich nowości, a i podobno dzieci karmione piersią mogą dostawać gluten już między szóstym a siódmym miesiącem bo i tak dostają go wcześniej w pokarmie matki Zwariować można z tym karmieniem

Pracowity dzień dziewczyny macie :) Nefrette dopiero teraz doczytałam, dobrze że się nic nie stało, ale pewnie strachu była cała kupa. A mam pytanko bo pamietam że Monik mrozi słoiczki z zupkami i teraz mineralka, a ja codziennie gotuję zupke na drugi dzień, jak to jest z tym mrożeniem? A może wiecie czy taką ugotowaną można np. dwa dni trzymać w lodówce czy to musi być wszystko świeże? A i jakie mięso dajecie maluchom, kupujecie w sklepie? Bo ja wiem że te sklepowe to strasznie sterydowe szczególnie kurczaki i indyki, no i kombinuje coś podwórkowego dla małej ale szok jak ciężko coś dostać. Nie wiem czy przesadzam, jak wy robicie dziewczyny?

Witam sie i ja :) super że BLoomo i Kajtuś już w domku, cali i zdrowi :), mam nadzieję że limity zmartwień Bloomo wyczerpała na dłłłłłłłłłłłłłuuuuuuuuuuuuuuuggggggggggggooooooooooooooooo!!! Olimpia sił w tym trudnym momencie... Patusia zdrófffka duuużo :) Patrycja prześliczna, te oczęta jak malowane :) Majka położona i chyba zasypia trochę dziś marudziła przed snem a dawno się to jej nie zdażało A ja gotuję zupkę dla niej na jutro, i muszę poprasować bo wczoraj już sił nie miałam, zajrze jeszcze później, a i J wróci z pracy po 20 i dla niego też jakieś żarełko :duren: ale w sumie lubię być zabiegana, czuję że żyję mam nadzieję że wiecie co mam na mysli :duren:

I załapałam się jeszcze na fotki Inki :), śliczna Majeczka, a jaka strojnisia :) Ja już uciekam bo jeszcze trochę do zrobienia a chciałabym się dziś położyć po 23 a nie 24 PA PA

:Uśmiech: Postaram się wpadać częściej, ale teraz mam problem z nadrobieniem tyle klepiecie dla przypomnienia i wkupienia fotki :) Mój golasek przed kąpielą I moja kochana córeczka z minką "ale będę łobuziara" ;)

A ja polecam drewniane, nie są wcale drogie (za moje płaciłam 300zł już z materacem) a na pewno bardziej praktyczne, poza tym wydaje mi sie że łóżeczko turystyczne jak nazwa wskazuje służy do "turystykowania", to tak jakby zamiast w pościeli spać w śpiworze , ale każdy ma co lubi

Dobry wieczer :) Czasu brak na pisanie, drugi tydzień pracy :), ale fajnie nie narzekam, początek był trudny bo ciężko było mi Majkę zostawić ale mała jest spokojna, ja juz się nie denerwuję, więc teraz chodzę do pracy z przyjemnością. A po południu czas już szybko leci, przede wszystkim Majka aż pójdzie spać o 19, a potem sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie :duren:, a ja teraz mam jakieś 5h snu na dobę, ale na razie jestem jeszcze nakręcona i pełna energii więc daję rade , byle do łykendu Pozdrowionka dla wszystkich i całuski dla dzieciaczków I gońcie te choróbska :whip:

Ja nie pisuje bo jakoś tak brak i weny i czasu, czasami podczytam i ogólnie wiem że na forum potrzeba dużo zdrówka więc ślę dużooooooooooooooooooooooooooooooooo, ja w poniedziałek do pracy, uczucia mieszane, zjednej strony chcę do ludzi, z drugiej boje sie o moje dziecko, ale do wszystkiego się można przyzwyczaić , liczę na to że szybko złapiemy nowy rytm :Uśmiech:

Wszystkiego dobrego dla Kacperka

Dzień Dobry, wszystkim miłego rodzinnego weekendu, zdrówka dla potrzebujących, pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź, też tak właśnie myślę że jest ok, myślę że nie pójdziemy do neurologa bo nie ma takiej potrzeby a już z własnego doświadczenia wiem że matki przy pierwszym dziecku mają tendencję do przesadzania ;), dlatego zapytałam na forum dopiero po obserwacji małej :) i się utwierdziłam w moich spostrzeżeniach. Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam.

Witam, zauważyłam ze moja córka często macha prawą nóżką (jak leży, jak siedzi w foteliku, na kolanach), lewa nóżka nie bierze udziału w machaniu, ale zaznaczam że z moich obserwacji nie wynika że lewa nóżka jest ruchowo osłabiona bo Majka jednakowo obydwie przyciąga, podnosi do góry, "robi rowerek". A tak poza tym to ok, przewraca się z plecków na brzuszek, podciagając do siebie obydwie nóżki, próbuje siadać z plecków tzn. przyciąga główkę do brzuszka. Nie wiem czy to powód do zmartwienia? Do ortopedy wybieram się dopiero za miesiąc.

Hej, ja też teraz będę kupować spacerówkę i stawiam na Graco, znajomi mają i bardzo sobie chwalą, a mnie się wózek podoba, tym bardziej że widziałam na żywo :) GRACO *VIVO* +NOSIDŁO +W.w24h +FOLIA NOWA CENA (305253172) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego.

Dzień dobry :) Wszystkiego najlepszego dla Karinki i Lenki Ja zaraz kładę Maję na pierwszą drzemkę, no i muszę powiedzieć że pochłoneła dziś Bebilon Pepti bez problemu, co prawda zrobiłam jej 120 a ona wypiła 70 ale to i tak super że nie pluła a tak według mnie to on wcale jakoś specjalnie nie śmierdzi, zresztą w smaku i zapachu nie różni się od Bebiko. Justyna herbatki ok działają na mnie tak jak ta z Hippa, dzieki , może nie będę musiała tyle tej wody żłopać

Dobranoc dziewczyny :)

Ann współczuję bólu głowy, mój J często miewa weekendowe migreny a ja dostałam dopiero jak się Maja urodziła a wcześniej nie wiedziałam co to ból głowy no i żałuję że się dowiedziałam...

Patusia ale Zuzia sprytna dziewczynka, racja że każde dziecko ma swoje tempo i same sobie chyba krzywdy nie zrobi przecież :), a Maja do leniwców należy jak ją położe na brzuszku to tylko głowe wysoko unosi a reszta jak przymurowana haha, a i to tylko do chwili aż ją znudzi bo wtedy wrzask ale za to już ma opanowane przewroty na boczki, zobaczymy kiedy panna zrobi dalsze postępy

A ja idę trochę domek ogarnąć, wpadne potem poczytać bo na razie to pisze sama ze sobą :duren:

madalenkaNo to ja się żegnam, lecę na pięterko pod kocyk i biorę się za czytanie. Buziole w Wasze zapracowane czółka ....i krówka Miłego czytania.

A o Potterze to brat mi mówił że ciężko się trochę czyta bo dużo skakania po różnych wątkach ale mnie się wydaje że przynajmniej będzie ciekawie no i szkoda że już ostatnia .

aga521MadziutekA ja już się nie mogę doczekać karmienia Majki i chyba jutro zblęderuję jabłko i jej dam parę łyżeczek, tylko mam takie lekko kwaskowate jabłka, mogą takie być?wydaje mi się że tak ja taki nawet mocno kwaśne dawałam Zuzi no to jutro startujemy, a jak kupy po jabłku zmieniło się coś?

Mada słoiczki mam zamiar kupować właśnie z Hippa i myślałam też o Bobovicie, a Sinlac to z Nestle ale podobno bardzo zalecana właśnie w razie alergi, i podobno robi się to z wodą na gęsto do podawania łyżeczką, no zobaczymy jak kupię.