Sweethope

a ja chyba wlasnie niewyspana jestem i jakos tak dziwnie sie czuje...kolano jakos lepiej ale nie znowu zeby bylo super cacy...:( nie wiem juz co robic, do lekarza w nastepnym tyg.....heh co by tu jeszcze naskrobac.....nic mi sie nie chce...mega len caly dzien:p

Ehhh dziewczyny wy sie tu odchudzacie a ja wlasnie zrobilam racuszki....ehhh diabełek jestem:p kolano dzisiaj jakby mniej boli ale boli...kurcze:(maly sobie pospal zobaczymy o ktorej zasnie wieczorem

ehhh Asia fajnie macie...co prawda Piotrus w domku ale pod dobra opieka wiec skorzystacie...i do tego zobaczycie Izulkei jej maluszka...:)fajowo...to milego wypoczywania i pogaduch z dziewczyny...ja ide smazyc racuchy:)truskawkowo-bananowe

no to jau sobie zostawilam Matiego bez opieki w lezako-bujaczku......wykoncze sie normalnie

Anulkamam nadzieję że jedynki i dwójki wyjdą bo nieźle będzie wyglądać Panienka Wampir hihihi

czesc u nas nocka wporzadku pobudka o 5.30 kolacja o 19 wiec spokojnie...... Anulka wpółczuje Majuni....no cos sie dziwnego dzieje, Lence Nainy tez pierwszy kiel wyszedl.....choc powiem, ze z tymi zebami to nidgy nie wiadomo..niby sa tabele, ale tak ksiazkowo to ma jedno dziecko na 100:p Myszko...tez bym pobasenowala, ale ja wygladam jak wieloryb a przez to kolano cwiczyc nie moge wiec chyba nie bede sie kapac w tym roku Monia to smacznego koktajliku zycze......u mnie sama dieta bez cwiczen to porazka wiec sie nawet nie zabieram...:(

a dziekuje bardzo... ja nie wiem czy ten dół to przez @??????

CZesc kochane...dzis juz troszke lepiej z moim humorem...zaliczenie na 5 wiec jest ok...wyreanimowalam pacjenta:p...tzn "fantoma" , z ktorym mozna zrobic praktycznie wszystko bo oddycha i kaszle....ufffff, teraz 3 dni wolnego..znowu a w poniedzialek powazna rozmowa z szefowa, bo zaczyna troszke przeginac kobieta...chyba tego 22 czerwca juz skoncze staz i tyle bedziebo mnie wkurza babiszon jeden, jak mysli, ze sie buduje i usi przeprowadzac, to wszyscy beda brali przymusowy urlop...noszzzzzz dziekuje za kciukasy

dziekuje kochane jestescie.... dobranoc:)

dobranoc kochane....@ mnie meczy....jutro zaliczenie ze szkolenia...trzymajcie kciuki.....

monika warszawskasweetka Pisz Bedzie Ci Lepiej! nie ma sensu Monia....ale dziekuje:)

elo ja dzisiaj na maksa dobita jestem...mam dola jak studnia..plakac mi sie chce...nie wiem czemu, a do tego kolano boli.....Mateusz zrobil sie kaskader...wstaje gdzie tylko moze...iiiii SIE GŁUPOLEK PUSZCZA!!! no chce zebym zawalu dostala...nie bede wam tu smucic, bo widze ze i tak nie zawesolo.... Agatko niech cie Pan przyjmie w grono Aniołów[']['][']

ja mam dzis dola...i nic mi sie nie chce pisac...co by nie smucic.....ehhh zycie, do tego kolano znowu boli...ide do lekarza bo juz zaczynam sie bac

dobranoc babeczki...spokojnej nocki

gabalasYouTube - 4 łapy - old school version aaaaaaaaaaaaaa Gabi ales zapodala...jak ja uwielbialam ten program....domowe przedszkole zreszta tez...haha a "wilk i zajac' nie do pobicia...

monika4gabi dasz, dasz, za miesiąc, jak znowu płodny będziesz miała a co się stało??? a do tej por niech sobie ma ten celibat:p hihihih

monika warszawskadzien dobry..noc koszmarna,kamcio plakal i plakal,dalej ma goraczke i widze powiekszone migdały:( nikt sie nie wyspal,oprucz pietruszki,spal jak zabity,z golymi nogami... Monia u nas tak goraco , ze Mati spi bez niczego w samej pieluszce:) zdrowka dla Kamcia:) CZesc Asienko:)zapracowana:p

Mateusz oglada Rock my baby na Vh1 a ja zajadam truskawki ze smietanka na sniadanko...ojj jak on uwielbia te pioseneczki...gummie bear, bebe Lilly, pszczółke Maje:p nocka wporzadku choc z zasypianiem byl maly problem.....krzyki jakies...ale w koncu padl:) dziendoberek kochane pazdzierniczki:)

a dzienki......moja ulubiona aktorka boolywoodzka...Kajol:)

ja daje apap w syropie...wczesniej dawalam czopki homeopatyczne, ale one juz nie dzialaja...maly przechodzi zabkowanie bardzoooooooo bolesnie....:(

monika warszawskabylam w aptece bo juz nic na goraczke nie bylo,kupilam nu nurofen,goraczka 39 st!!!!biedny ten moj synek!JOASIAH PISZ CO U WAS? SWEETKA DZIEKUJE CI ! ANIU WITAJ,FAJNIE ZE JESTES JUZ! eeeeeeeeee Moniu nie ma zaco dziekowac...pisze co widze...ja tam juz nigdy w stroj nie wskocze...wstyd:( Asienko jak humorek lepsiejszy:p pisz kochana jak tam ty i Zuzianka:)...buzka

myszka19842monika4ja też, chłop polazł do pracy i nic wymyślać nie muszę a mojemu meżowi dzisiaj przed druga zmiana wzioło na amory!!!!!!!!!! my to jednak jestesmy biedne stworzonka!!!!!!!!!!!!! :jezyk::tussor:to mój maż tak mi dzisiaj pokazał!!!!!!! kierunek łóżko!!!!!!!! już!!!!!!!! marsz!!!!!!!!!! heheheh hahaha konkretny kierunek to oni znaja w tylko jedno miejsce:P hihihihih

MonikaBFajnie było z zabawami, reszta do kitu. wszystko na kartki, mama zawsze martwiła się co będziemy jeść, a pomarańcze to był dopiero rarytas:Uśmiech: Do dziś pamiętam jak pachniały. Teraz nasze dzieci mają wszystko, a my żyjemy lżej i z luksusem:Uśmiech: aaaa pamietam te rarytasy za PRL-u...banany jogurty z niemiec, pomarancze....lalki z PEWEXU heh o niektorych rzeczach mozna bylo tylko pomazyc...ciezkie czasy kochane, ale wtedy przynajmniej [co niektorzy]szanowali to co dostawali, to co mieli...heh sentymenty....

Anulko witaj kochana...mam nadzieje, ze sytaucja z S opanowana...:) Asienko jak tam w robotce???...bo ja teraz na tym szkoleniu...jutro wolnew srode cwiczenia na fantomach a w czwartek zaliczeniejuz sie nie moge doczekac tych wolnych 2i pol miesiaca...co prawda bede sie uczyc ale i bede z moim maluszkiem:) Asia zdjecia Piotrusia na nk superrrrrrr, no i czytam, ze mialas fajowy weekendzik...ehhh pozazdroscic:)choc ja na ostatni tez nie narzekam:) Monia w dobrze, ze dieta dziala...samopoczucie ci poprawie...kobieto wygladasz bosko pop 2 ciazach??!!!idealnie wiec zostaw biednego Pudziana w spokoju:pzdjecia superrrrrrrrrrrr Nicola23 to dobrze ze u Nadusi nic powaznego....uffff ta pogoda taka nijaka nie wiadomo co sie przypaleta.....zdroweczka dla waszej czworki...nie pomijam meza:p Myszko gratulacje zdanych egzaminow i zdania reszty na 5 :) zuch dziewczyna...i wiem co to wynajmowanie mieszkania...nawet bez dzidzi to zrzeracz forsy a co dopiero z zapotrzebowaniem takiego skraba:) glowka do gory moze sie jeszcze cos lepszego trafi...to byla koniecznosc..... to sobie naskrobałam:p

zubelekButelkowe, ciagle zapominam...oduczyłam w koncu Rozii mleka za dnia...je tylko rano i wieczorem...nareszcieMonia ach lekarze...dwa skierowania na raz to za dużo....aż mnie krew zalewa jak pomysle, że muszę do kardiologa z młodą i znów o skierowanie sie trzeba prosić no to brava dla Rozi zubelek... jeszcze troszke i mleczko pojdzie w odstawke:)