-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sweethope
-
AnulkaSweethopenicola23Aniu sukienka ładna, ale ty taka laseczka mogłabyś śmiało więcej pokazać, ale to tylko moje zdanie, ale to Ty musisz się czuć dobrze. Narazie takie mam efekty diety, sory za takie krzywe zdjęcie ale sama musiałam sobie zrobić: Magda jak ty slicznie wygladasz...juz sie nie katuj tylko teraz pilnuj wagi....gratulacje...boze drogi to zostalam ja z d...jak "supermarket":p ehhhh jutro i pojutrze ostatnie dni w pracy i wolneeeeeee...hura na 2i pol miesiaca...nauka i wychowywanie maluszka Sweetka to Ty byłaś na stażu a teraz wolne? Dobrze zrozumiałam? tak Aniu skonczylam wreszcie staz..a dokładniej skoncze 22 czerwca...nareszcie...13 wrezsnia Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Panstwowy i dopiero stałe prawo wykonywania zawodu i prawdziwa ciezka robota:p
-
Anulka sukienusia bardzo fajowa...wogole dziewczynki...zycze wam udanej zabawy na weselach:) spadam zajadac obiado kolacje:p
-
nicola23Aniu sukienka ładna, ale ty taka laseczka mogłabyś śmiało więcej pokazać, ale to tylko moje zdanie, ale to Ty musisz się czuć dobrze. Narazie takie mam efekty diety, sory za takie krzywe zdjęcie ale sama musiałam sobie zrobić: Magda jak ty slicznie wygladasz...juz sie nie katuj tylko teraz pilnuj wagi....gratulacje...boze drogi to zostalam ja z d...jak "supermarket":p ehhhh jutro i pojutrze ostatnie dni w pracy i wolneeeeeee...hura na 2i pol miesiaca...nauka i wychowywanie maluszka
-
radość sercaAnulkaJoasiu poniekąd masz rację. Natomiast mój chodzik ma kilka poziomów. Ja ustawiam Majuli na tym najniższym. Wtedy żeby się przemieścić musi wstać. A jak się zmęczy siada.No właśnie, poza tym ta godzinka dziennie to nie jest tak wiele, zważywszy że lada moment nasze Dzieci to juz same będą chodzić i chodziki i tak pójdą na przysłowiowy strych... ja jednak jestem na nie...mimo, ze to godzinka... uciekam do pracy...papierki czekaja Monia w dziewczyny maja racje...moze ta dieta za mocna dla ciebie....:(buziaki
-
czesc dziewczynki....bylismy wczoraj u lekarza...moje kolano juz lepiej [zab tez,w piatek bede miala juz zrobionego to wkleje fotke:p] Mateusz przeziebiony ale osluchowo czysto...kaszelek od katarku ktory splywa po gardle:(, dostal syropki do picia i oczywiscie standardowo juz mu zapodalam od soboty wapno i wit C...z katarem troszke lepiej i nocka tez lzejsza ale 2 pobudki o 2 i 4 byly takze zebym byla wyspana nie powiem Myszko zazdroszcze takiego meza..ehhhhhh cudowna zrobil ci niespodzianke...i jak pieknie razem spedziliscie rocznice...a tak apropo spoznione ale szczere... Abyście dalej szli przez życie, trzymając się mocno za ręce, Zawsze uśmiechnięci, zawsze razem, zawsze pewni swoich uczuć. Niechaj los Wam sprzyja, niosąc powodzenie. Anulko fajnie jak po takiej burzy w związku nastaja te pogodne a wrecz słoneczne dnni tak cieple i pelne uczucia...ehhhhhhhhh...ciesze sie , ze wszystko sie jakos poukladalo....
-
witam butelkowe.. u nas ostatnie dni koszmar...ja robie sobie zeba a maly chory...katar straszny goraczka...heh dzisiaj juz jakby lepiej ale noc przed nami...ledwo dycham bo 2 nocki nie przespane przez ten zatkany nosek:(:(:(:(:(:(:(:s buziaki i zdrowka dla was mamuski i dzieciaczkow tez...
-
ja szybko dziendoberek...nocka do d....maly plkal pol nocy odsysanie mega glutkow....troche snu i znnowu to samo...pospalismy do 9 sniadanie zjadl tylko w polowie milego dzionka
-
witam kochane ... nocka do bani...cala noc walczylismy z zatkanym noskiem kichaniem i wogole [chwała fridzie]...maly zrobil 2 kupy rzadsze oczywiscie, jakas goraczka 38 sie przypaletala...jutro do lekarza i wciskam sie bez kolejki...:Smutny: u mnie troszke lepiej, ale zab dalej pobolewa...no moze dziąsło nie sam ząbek IzabelinDziewczyny mam pytane. Czy Wasze dzieci pomimo tego, że są niesamowicie śpiące protestują gdy chcecie je uspać? Od jakiegoś tygodnia Młody wyczynia przy usypianiu takie komedie, że sama już czasami tracę nerwy. Widzę, że spać Mu się chce a gdy biorę Go na ręce to wyrywa się czasami płacze, co njalepsze w ciągu minuty (no góra 5) już śpi. hehe skad ja to znam...straszne cyrki odstawia..normalnie jakby chcial 1000 rzeczy naraz robic oprocz spania...a zasypia w 3 min ...to chyba taki okres...bo nie wiem jak to inaczej nazwac co do cwiczen to ja zapisalam sie na "wacu" bede biegac na biezni w takiej prozniowej komorze :p
-
dobrej nocy Mati bardzo Marudny...ale juz spi....ja ogladam dzien swira:)
-
doberek...kochane jeszcze raz was przepraszam ,ale ten bol rozbija mi caly dzien...wogole psychicznie ciezko, jak sie gadac nie dalo i otworzyc buzi nie mozna bylo:(teraz juz ok...niby, ale od tego znieczulania i wogole zabiegow na przyzebiu wszystko mnie boli...łącznie z nosem:( Mateusz jest chory...katar ma normalnie mega...ide z nim do lekarza, tfu tfu narazie nie kaszle Iza zdjecia super..najwzniejsze, ze spotkanie sie udało...teraz powinnismy spotkac sie wszystkie:) Asienko...Juniorek z Tatusiem przygotowani na zwyciestwo a tu....sliczne foty.... ja narazie do zupy żółtko bez bialka dawałam Mateuszowi....
-
jestem jestem...wybaczcie , ze dlugo nic nie pisalam ale mialam nastroj zerowy....robie sobie zeba ...korone pelnoceramiczna i 2 dni chodzilam bez zeba sprzodu[ sciety az do dziasla]i przechodzilam normalny koszmar...mowic nie moglam seplenilam i wogole porazka ...teraz to wreszcie poczulam to co czuja moi pacjenci kiedy im robie to samo....teraz nareszcie mam prowizorke do nastepnego piatku, ale moge jesc i mowic....kurcze z tego wszystkiego przestalam sie usmiechac.... wszystkim dzieciaczkom , ktorym nie skaladalam miesiaczakow...mega buziolki....i solenizantom spoznione najlepszego.....heh dziaslo mnie okropnie boli....potem poczytam co naskrobalyscie...i poodpisuje:) pardon raz jeszcze
-
Mati sie czasami wierci.....daje mu wtedy piciu i spi dalej...nie ma sie co dziwic, sama wtedy pije...:)
-
Anulka ale masz slodkie dzieciaki uhhhhh.....i ty wygladasz rewelacyjnie....co ja tu mam jeszcze napisac...wszystko widac:p...
-
doberek...Asiu fotki sliczne...ciesze sie, ze spotkanko z Izunia i jej mezem wypalilo...wygladaliscie na super szczesliwych...w koncu milo sie zobaczyc w realu...:) a Juniorek rewelacyjny...i jak zajada sie obwazankami....:p u nas nocka super...maly sie dopiero obudzil ja z reszta tez ...ide mu zrobic sniadanko...:) milego dnia
-
hikiNiech bierze udział we wszystkim. Ja mojego M zabierałam wszędzie (na pierwszym USG to się popłakał, a to twardy facet, tak bardzo się wzruszył, że nie wytrzymał:)) i brał we wszysykim udział. Nawet idąc po rzeczy dla małej brałam jego, pytałam o zdanie. Czuł się niezastapiony przez to. Często powtarzałam, że bez niego nie dałabym rady. A jak Majka zaczęła kopać, to on zaczął sypiać z reką na brzuchu, bo wtedy stało to się takie realne. Przy porodzie, też oczywiście ze mną był i chyba bym sobie bez niego nie poradziła, o czym mu powiedziałam oczywiście, że był niezastąpiony. Bardzo się związał z brzuchem w czasie ciąży i z małą tez ma świetny kontakt. Jak miała kilka dni to jak M przychodził do szpitala i brał ją na ręce to zaczynała mlaskać:Uśmiech: A teraz M wie, że są wkoło małej czynności, które wykonuje tylko on i w których jest niezastąpiony. Chociaz potrafi przy niej robić wszytko i robi to chętnie. A my może częsciej się kłócimy, bo i zmartwień teraz więcej, ale chyba też bardziej jestesmy ze sobą związani. bardzo ładnie napisane...szczerze powiedziawszy moj maz tez byl przy moim kazdym usg i przy porodzie tez...ogromne wsparcie, bez niego pewnie bym sie poddala....
-
Piotruniu Juniorku...buziaki i mnostwo zdroweczka na te 8 miesiecy.... mleko inne nocka spokojniejsza...kupka na nocio juz byla, zaraz sie ubieram i mykamy do babuni...ja dzis do pracy i powazna rozmowa...niestety w lipcu pracowac nie bede bo mama do sanatorium, nie mam z kim dziecka zostawic....zreszta babka sie ze mna umawiala, ze przychodze miesiac wczesniej i oncze miesiac wczesniej staz...koniec!!!!za darmo robic nie bede milego dzionka kochane...fajnie , ze odpoczelyscie[odpoczeliscie ] po weekendzie:)
-
witam zdychajacy ...i butelkowe Monia 38 kochana ty to sie nadenerwujesz...zdroweczka dlatwoich pociech, az mi sieserducho kraje...ciagle cos...uszka bidulkibuziaczki dla was moj maly cos zle zareagowal na mleko 2 probiotyczne i musialam jechac kupic zwykle...chcialam lepiej wyszlo gorzej...ehhhhh a tutaj moj Kubica :p
-
Powiem tak u mnie dziecko zwiazalo nas bardziej....wspolna pielegnacja , uczenie sie dziecka , jego mowy gestykulacji...wogole...to piekne...ale pod warunkiem ze twoj partner ma do tego odpowiednie nastawienie...moj M chcial dzidziusia i widze, jak uwielbia sie nim zajmowac i bawic z malym...dlatego taka jest moja opinia...choc mowie, ze roznie to bywa, ale wierze, ze i wasz zwiazek sie wzmocni....powodzenia...moze porozmawiaj z partnerem co teraz czuje...wiesz faceci inaczej przechodza okres cizy swoich kobiet...rozmowa duzo daje, facet nie czuje sie taki zapomniany:0
-
joasiaha ja składam spóznione życzonka dla Piotrusia rosnij duzy i zdrowy :)my tez bylismy wczoraj na spotkanku forumowym bylo nas 3 rodzinki z dziecmi faaajnie bylo :) Asienko fajnie mieliscie....dzieciaki sie zobaczyly....heh kiedy ja sie wybiore na jakies psotkanko ...:p
-
Monia Madzia podziwiam was za to zaangazowanie i sile w walce z dieta...ehhhh mojemu malemu chyba zaszkodzilo mleko...bo zmienilam mu na probiotyczne hippa 2 i nie posluzylo...brzuszek go bolal i chyba mial gazy i wogole...ehhh chcialam dobrze a tu nie wyszlo...juz mienilam...mam nadzieje, ze bedzie lepiej bo w nocy bidulek spac nie mogl....
-
elo ja tylko dzendobry i zmykam
-
Stronka za udane wyjazdy i szybie powroty do ukachanych:) Pietruszeczko nasz kochany...rosnij na pocieche mamy....:pzdroweczka i duzooooo radosci na 8 miesiaczek:) buziaki
-
Gabi no to fajowo,ze efekty sa!!!! MonikaB nie smutaj sie jakos to bedzie my ty wszystkie butelkowe i nasze dzieci rosna jak na drozdzach....a siebie pewnie ze uspokajasz sama....nic w tym zlego...ja tez mialam takie odczucia i identyczna sytuacje...karmilam piersia moze 1.5 miesiaca....bedzie dobrze... ja uciekam chyba...zaraz jakiegos redsa przetrace, umyje glowe i uluam rozrabiake......monika mam nadzieje , ze mi ten reds do gĹĂłwki tak mocno jak ostatnio nie uderzy:p:p
-
z tego co widze temat ogien a założycielki tematu juz nie widze...uhhh ciekawe czy czyta czy juz nie????
-
no usto pusto...ja juz malego wykapalam, nakarmilam...teraz czekam az malzon sie wykapie i umyje glowke:) dobrej nocy kochane