Skocz do zawartości
Forum

moja89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moja89

  1. hm nie wiem jak ja wkleiłam to zdjęcie że takie duże wyszło, chyba cos pomieszałam bo zawsze miniaturki były:/
  2. Witam! Przeczytałam ostatnie posty i zdążyłam już zapomnieć co miałam napisać więc jak mi się przypomni to dopisze. Viki80 Ja wyciągam Grzesiowi smoczek z buzi jak zaśnie to przynajmniej jak spi to już się tak nie ślini, ale i tak ma podrażnienie. A i byłam dzisiaj rano w Carefour zobaczyć te słoiczki, ale akurat deserków Bobovity nie było a chyba tylko na to była promocja:)
  3. Powinno być w ogóle tak, że my możemy być sobie jakiej tylko chcemy wiary, ważne że chcemy żeby dziecko było katolikiem, to dla nich to nie jest ważne. A i ksiądz nam takie kazanie strzelił jak poszliśmy załatwiać, że ludzie którzy za nami w kolejce czekali to wyglądali jakby nas chcieli pozabijać, chyba z godzine do nas gadał że to dla dziecka krzywda że rodzice ślubu nie mają, i w ogóle to najlepiej jakbyśmy osobno mieszkali.
  4. aaaaaaa i Grześ kończy dzisiaj 5 miesięcy;D
  5. Mnie położna mówiła że do 6 miesięcy można trzymać zamrożone, ale później w internecie znalazłam grześ, ze tylko 3 więc nie wiem. Ja swojego nie mroziłam bo miałam za mało żeby nawet mały sobie pojadł. Z resztą ze szpitala mam nawet złe wspomnienia bo przez te 3 dni nie miałam praktycznie mleka, mały cały czas płakał, wysuszone miał usta strasznie, a położne twierdziły ze mam pokarm (parę kropel mi poleciało na poczatku, a pozniej juz nic kompletnie) i tak się męczyliśmy. połozne twierdził że nikt nie ma na początku mleka a pani doktor że żadna matka swoje dziecka nie zagłodzi:/ a płakał praktycznie bez przerwy na cały oddział go było słychać w nocy;/ ale już wole o tym nie myślec:) Dzięki za porady dziewczyny jakoś poradzimy sobie może z tymi badaniami:) Jakoś tak się dziwnie czuje, wszyscy już tu po ślubie a ja jeszcze, a 11 lat to już w ogóle kiedy to będzie:) Slub dopiero za rok planuje, na razie czekają nas chrzciny. A z nimi też było ciężko bo ksiądz powiedział najpierw że moje dziecko ojca nie ma bo slubu nie mamy, potem ze chrzestny nie moze byc chrzestnym bo wyszedl z kolędy jak miał 14 lat a teraz ma 31;/ w końcu się udało ale też nie możemy z narzeczonym isc do spowiedzi, bo i tak rozgrzeszenia nie dostaniemy bo żyjemy bez slubu to i komunii na chrzcie dziecka nie przyjmiemy. No i tak to jest same problemy z tym kościołem:)
  6. Ilka Aha to dobrze, a u nas to raczej jest tak że Grześ sika mało a często więc musiałabym na niego czekać dość długo żeby sie więcej uzbierało więc mam nadzieje że wystarczy tyle ile się uda:)
  7. Sopfie Domowe sposoby są nawet czasem lepsze od tych leków, tylko mleka z czosnkiem nie polecam bo to się może źle skończyć;) Ale na prawdę Gripex Hot Active działa najlepiej, więc szkoda że nie możesz. Grześ już w ogóle nie chce leżeć na pleckach, cały czas obraca się na brzuszek, nawet jak chce go przebrać. I pięknie przybija piątkę jak widzi że ktoś tylko nadstawia mu rękę:) na początku jak go uczyłam to tylko zgiętymi rączkami próbował ale teraz już nawet otwartą dłonią:) Może to żaden wyczyn ale mnie cieszy bo od niedawna tak dopiero robi:) A i już jutro skończy 5 miesięcy, jak ten czas szybko leci:) A i czuje sięteż lepiej już po tych antybiotykach. Jutro mamy oddać mocz do badania tylko nie bardzo wiem jak mamy to zrobić:) Kupiłam specjalne woreczki dla niemowląt ale dzisiaj próbowałam i jak mały troszkę nasikał to odklejało się, wiecie może jak mamy to dokładnie zrobić i ile ml potrzeba do takiego badania?
  8. A i jeszcze coś Kaskam Dziękuję, bo już się bałam, ze to mleku mu nie pasuje, ale dzisiaj już znowu jakby mniejsza ta wysypka:)
  9. Elizka78 ja wkleiłam tylko tekst ze strony z suwaczkami do podpisu i już jest, więc od razu mi się udało:) A zdjęcia to trzeba najpierw dodać do galerii chyba i póżniej wstaw obrazek i adres z galeri:)
  10. Bursztynko Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu:) jeszcze 10 razy tyle życzę:) Justi Na prawdę bardzo mi przykro:( Trzymajcie się z mężem, im z pewnością jest tam o wiele lepiej... Witam nowe forumowiczki:) My mieliśmy dzisiaj ciężki dzień. Od rana składaliśmy z przyszłym mężem szafki i po złożeniu jednej dużej okazało się, że dostarczyli złą. Później znowu jakieś problemy ale to nic najgorsze było później... Oczywiście chodzi tutaj o naszą służbe zdrowia. Grześ od jakiś 2 dni miał czerwoną pupe, myslałam że sobie odparzył, więc zasypywałam go mąkom i wykąpałam w krochmalu, nawet troche zeszło dzisiaj, ale zauważyłam dzisiaj wieczorem na pieluszce dwie kropelki krwi. Kiedyś czytałam coś na ten temat, może nawet na tym forum, ale przestraszyłam się bo nie wiedziałam skąd się to wzięło. Pojechaliśmy od razu do szpitala dziecięcego bo dzisiaj sobota, ale tam nam powiedzieli że bez skierowania nas nie przyjmą. Niedaleko jest pogotowie, więc pojechaliśmy tam, ale okazało się że tam jest tylko wyjazdowe pogotowie i tam lekarz nas nie przyjmie... w końcu pojechaliśmy do przychodni bo był dyżur i lekarz wypisał nam skierowanie do szpitala na badania. Jak już doczekaliśmy się na izbie pediatry (bardzo nie miła kobieta) to weszła, zdenerwowala sie że jeszcze opócz nas ktoś na nią czeka i jeszcze się zdziwiła, że nie robiłam Grzesiowi badań moczu jak wcześniej miał odparzoną pupę, tylko nikt mi nie powiedział że tak trzeba. Najpierw zastanowiła się jeszcze czy nie zostawić małego w szpitalu, ale powiedziała że to zapalenie dróg moczowych i przepisała jakieś antybiotyki. Mały już zmeczony był a my w kółko go tylko wyciagalismy z tego samochodu i wsadzaliśmy spowrotem. Jedyna dzisiaj dobra wiadomość to taka że złapali złodzieja, który włamał się do nas do mieszkania jak wyjechaliśmy na dwa dni z Grzesiem w góry w wakacje. Nawet parę rzeczy udało się odzyskać:)
  11. No fakt, ciężko jest bez Grzesia, całkiem pusto, ale cały czas jestem na GG i mama na bieżąco opisuje mi co mały robi wiec jakoś mi lepiej:) Już go z resztą wcześniej zostawiałam u mamy jak byłam chora i wszystko było dobrze. Grześ Jak widzi moją siostre to cieszy się bardziej niż kiedy widzi mnie. Nie wiem czemu i trochę mnie to zaczyna martwić:)
  12. Tylko jeszcze trzeba to posprzątać bo zostawili po sobie pełno kurzu ale jakoś mi się jeszcze nie chce:)
  13. A i zapomniałam dodać. Chapicha genialne jest to zdjęcie jak mała trzyma nóżkę w buzi:) A i nas też dało by się wpisać na pierwszą stronę? (Grześ urodzony 26 maja 2010 54 cm i 2950g) :) A co do NK i FB to wole facebooka bo nk wszystko już chyba od nich ściągneli.
  14. Witam! Grześ dzisiaj pojechał do mojej mamy bo u mnie montują rolety antywłamaniowe i strasznie hałasują, jeszcze okna pootwierane były i zimno w całym mieszkaniu więc nie było go sensu męczyć. Jeszcze musiałam jechać na uczelnie bo ktoś sobie wymyślił wykłady w piątkowe wieczory i nawet nie miałby kto z nim zostać. Grzesiowi coraz lepiej idzie też obracanie się z plecków na brzuszek i ma straszną radość z tego:) A jak wkłada sobie nóżke do buzi to robi takie miny jakby to było coś nie dobrego:) Mały pije ten Nurtamigen, ale zauważyłam ze nadal ma tą wysypke na twarzy, po jakim czasie to powinno zniknąć? Wydawało mi się że jest lepiej a chyba jest nadal tak samo, z tym że chyba się nie powiększa. Justi Bardzo to smutne co piszesz, wiem jak to jest patrzeć jak ktoś umiera i rozumiem Cię, szczególnie ciężko jest, gdy chodzi o małe dziecko. Kilka lat temu sama patrzyłam jak umiera bliska mi mała dziewczynka i doskonale pamiętam jak jest z tym ciężko. Ale jeśli kogoś na prawdę kochasz to trzeba się z tym pogodzić, że odchodzi bo jeśli cierpi i wiadomo, że nie ma już odwrotu to śmierć jest lepsza bo ta osoba przestaje cierpieć. Ja sama zastanawiałam się wtedy czy jestem jakaś dziwna bo gdy wiedziałam, że czekamy już tylko na najgorsze, sama zaczęłam się modlić, żeby odeszła jak najszybciej... ale tylko i wyłącznie dlatego, że chciałam żeby jej już po prostu nie bolało...
  15. bursztynka Raczej nie zawiało bo czapka zasłania całe uszy więc nie wiem co to może być. Mam nadzieje, ze nie będzie z tego jakiegoś zapalenia.
  16. Witam! My krzesełko do karmienia dostaliśmy od szwagierki więc przynajmniej tego nie musimy już kupować. Też chciałabym już zafarbować włosy ale póki co bardzo mi wypadają więc się trochę boję. Grześ właśnie zasnął ale przebudza się od czasu do czasu. W nocy też pierwszy raz od czterech miesięcy spał z nami w łóżku bo ciągle się budził. A odkąd skończył 2 tygodnie spał już w łóżeczku sam. Zauważyłam też, że od kilku dni mały ciągle łąpie się za ucho i ciągnie albo wkłada sobie paluszki. nie wiem, może go boli, ale płakał by chyba, a on tak w ciągu dnia jest spokojny.
  17. Z tego co pamiętam to chyba uszkadza układ nerwowy ten wirus ale nie chce nikogo straszyć, a wirus opryszczki występuje chyba tylko na ustach nosie i oczach ale mimo wszystko lepiej zawsze uważać. Czytałam o tym jeszcze w ciąży bo złapałam to i wszyscy mnie też straszyli że dziecko będzie chore itp a okazało się, że wszystko jest dobrze tylko niepotrzebnie się denerwowałam.
  18. Witam:) Muszę powiedziec, ze po Nutramigenie Grzesia skóra powoli zaczyna wracac do normy. Tzn na razie ta wysypka się już nie powieksza. A i kupe zrobił całą żółtą, a odkąd jadl sztuczne mleko to mu się nie zdarzało. Lekarz wcześniej mówił, że jak zielona to też dobrze, więc to chyba dobrze, że zmieniliśmy lekarza. Poza tym mały też mniej marudzi i już tak nie ulewa, ale to dopiero trzeci dzień. Mleko mu nawet smakuje, chociaż zapach ma nie zbyt przyjemny. Sopfie Jeśli to co pisałaś że wyskoczyło ci na twarzy to opryszczka to lepiej małego nie całuj, bo podobno to zaraźliwe ale tak tylko słyszałam więc nie wiem:)
  19. Bigbitówka u mnie jest to samo, Grześ ostatnio nie zajmie się sobą nawet chwilę, cały czas musze go albo nosić albo siedzieć koło niego i go zabawiać.
  20. Witam. Dzisiaj z rana byliśmy u lekarza, i powiedział, że to jest ewidentnie skaza i zmienił mleko na nutramigen. Mam nadzieję, że już będzie wszystko dobrze, na badaniach wyszło tylko że Grześ ma jakieś nieprawidłowe ilości kwasów ale to przez tą skaze właśnie. justi Bardzo Ci współczuję. A i widzę, że mieszkasz w Sosnowcu a w internecie było napisane, że tam jest niby dobre stężenie pyłów, tylko skoro w Katowicach jest przekroczone o ponad 170% to nad Sosnowcem też na pewno coś już jest.
  21. Fasolka Dziękuję za rady, ale teraz coś mi się kojarzy, że teściowa mi mówiła, że narzeczony ma tą astmę właśnie przez skazę, bo też ją miał więc jutro rano od razu spytam jak to dokładnie było. Bursztynka tak, idziemy z tymi wynikami własnie.
  22. My dzisiaj rano byliśmy na badaniach krwi, pobierali mu z paluszka, płakał tylko na początku ale trzymać go musiała moja teściowa bo ja jakoś nie mogłam, jestem zbyt nerwowa i nawet jak stałam obok to sie stresowałam, chyba bardziej niż on. Wyniki odebrałam popoludniu i niby wszystko w normie to skąd te objawy skazy, pewnie po prostu to nie wyszło na badaniach, nie znam się na tym. Grześ sobie te badania chyba porządnie wziął do serca i obraził się na teściową o to, że go trzymała bo później nawet nie chciałna nią spojrzeć jakby udawał ze jej nie widzi:) Poza tym przeczytałam własnie w internecie że na Śląsku znowu przekroczone normy pyłów w powietrzu i smogu. w moim miescie to nawet o 78 % przekroczony i może wywoływac astmę. Mój narzeczony ma astme od urodzenia, a od wczoraj ma napady i zastanawiałam się od czego i już wiem. Boje sie żeby mały też nie miał:( dobrze że dzisiaj na spacer nie wyszliśmy tylko rano na te badania ale jutro i tak musimy iść do lekarza.
  23. Przed ciążą ważyłam 45 kg, a pod koniec 63 kg. Jakieś 5 dni po porodzie ważyłam juz 53 kg a teraz to wole nie sprawdzać.
  24. Nadinn Ja też podawałam mojemu dziecku Bebilon Comfort na kolki i zaparcia i miał po nim większe zaparcia niż po Enfamilu który podawałam wcześniej ale u mnie to było tak pewnie przez tą skaze:) W ogóle miałam ostatnio napisać coś o sobie i Grzesiu ale jakos nie było czasu, bo mały nie chce sam leżeć, cały czas trzeba się nim zajmować albo go nosić. No więc hm jakby ktoś chciał wiedzieć mam na imię Monika i mam 21 lat jak widać w nicku. Urodziłam Grzegorza 26 maja akurat w dzień mamy:) Poród wspominam dobrze, nie całe 10 godzin, bez znieczulenia, jedynie po jakimś zastrzyku po którym czułam się dość fajnie:) Tylko tak dziwnie na mnie wpłynął, że jak tylko położyli mi dziecko na brzuchu, a było całkiem fioletowe, byłam przekonana że dziecko jest że tak powiem "murzynem" ale po jakiejś chwili uświadomiłam sobie, że żadnego Afroamerykanina nie znam (żeby nie było wątpliwości w 100% jestem pewna kto jest ojcem ) i byłam się w stanie uspokoić. Ale to wszystko przez ten zastrzyk. Grześ ogólnie jest spokojny, nie płacze i mam nadzieje że jest szczęśliwy że ma takich rodziców
  25. kaskamWitam nową majówkę - mój synek też ma skazę, a pogłębiła się po podaniu NAN HA. Ponoć po mleku HA bardziej się uwidacznia. A co do testów na skazę to słyszałam że często wychodzą negatywnie, że niby dziecko nie ma skazy a tak naprawdę ją ma. Nie pozostaje nic innego jak sprawdzić na skórze dziecka. Na początek zmień mleko na zwykłe nie HA, jeśli będzie miał zielone kupki, zaparcia, szorstką wysypkę to idź do lekarza i poproś o receptę na bebilon pepti lub nutramigen. Mój jest na Nutramigenie, śmierdzi to potwornie ale mały wcina bez problemu. Ja własnie podaje Grzesiowi NAN HA, ale wcześniej próbowaliśmy mleka Enfamil i Bebilon Comfort i po obu kupki były zielone jeśli w ogole były bo miał zaparcia, więc nie wiem czy zmiana mleka na zwykłe coś da i mam nadzieję że lekarz w końcu coś z tym zrobi. Dziękuję w ogóle za pomoc i takie miłe powitanie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...