Zapraszam na poranna kawe i witam pozostałe:). U nas sniezno, ale jeszcze nie saneczkowo. Wyspana jestem wcale bo Jula 3 razy na siku wstawała. A teraz pranie sprztaanie i chce pomalowac sufit w kuchni, jak Jula da oczywiscie.
Acha naprawde nie bedzie? Przywiazałam się, ale i do tego też się przywiążę, a teraz smaze krokieciki na obiad i kapustka z grzybkami. MMM uwielbiamy:p I barszczyk obowiązkowo. Zdrówka dla Wojtusia