Skocz do zawartości
Forum

Annia2308

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Annia2308

  1. DZIEN DOBRY!!!! Kochane kobietki! I po Swietach :) Mam nadzieje, ze wszystkie jestesmy z nich zadowolone jak i z choinkowych prezentow. Ja wczoraj poznym wieczorem wrocilam do domu. Ehhh... Zostalo sie by z rodzina dluzej, ale niestety kazdy ma juz swoje obowiazki. Trzeba bylo wracac do codziennosci ;) Jesli chodzi o pobolewanie w okolicach macicy to nimi sie zbytnio nie przejmuje, bo w moim odczuciu wydaje mi sie, ze taki stan rzeczy jest czyms naturalnym :)) A obawialam sie o bol w okolicach jelit albo zoladka, bo mowie Wam jak czasem mnie zlapie to nie wiem co ze soba zrobic. Nic nie pomaga. Czy stoje czy leze scisk taki sam. Dziekuje za odpowiedzi kochane! Udanego poniedzialku! :))
  2. ja sie pochwale. bylam dzisiaj na wizycie u lekarki, (nastepna za 4 tygodnie) i zamiast nasluchiwania serduszka, zaserwowala mi kolejne USG. jestem pod wrazeniem tego, ze dziecko w brzuszku tak szybko sie rozwija i rosnie. Malenki jest caly zdrowy. napisalam malenki, bo dowiedzialam sie, ze nosze chlopca w sobie. Ta nowina nie jest na 100%, ale ginekolozka powiedziala, ze jak na dzien dzisiejszy, to widzi chlopca :)) Co do ruchow malca, to czuje juz bardzo delikatne jakby rozpychanie sie w mojej macicy Sa naprawde delikatne, ale mysle, ze to musi byc to! Poza tym przybylo mi 3,2kg ;))
  3. U mnie nic nowego mimo ze nie pisalam jakis czas. Co do lodow, to podobnie jak kaszkiet1990 nie mialam na nie wiekszego apetytu niz ''normalnie''. Wyprawki dla malenstwa nie konstruuje poki co, ale predzej czy pozniej bedzie trzeba mi sie za nia zabrac. Na razie przegladam Allegro pod kontem dzieciencych akcesoriow itp. Coz poza tym?? Brzucho rosnie, a ja czuje sie co raz to wieksza ;) Magart Florence + the Machine tez bardzo lubie :)) Zwlaszcza jej: You've Got The Love, Rabbit Heart (Raise It Up) i Howl. Ta muza jest jak dla mnie dosc ekspresyjna i niesie duzy ladunek emocjonalny. No, przynajmniej jak dla mnie :) Maluszek bedzie dobrze osluchany z dobra muzyka :) Super! Ja odkrylam na nowo Anite Lipnicka i rozplywam sie w jej klimatycznej anglojezycznej plycie z 2009: Hard Land of Wonder. Przespokojna, melodyjna muza. Polecam!
  4. marlesia pisalas juz nie raz o tym ze chorowal. Co prawda nie tak calkiem ostatnio, ale na pewno nie raz w nie tak odleglym czasie.
  5. hej Ivonka! Biedna Mania i wredne bakterie! Trzymaj sie dzielnie! Masz racje, ze z ta odpornoscia cos slabo ostatnio. Ja w prawdzie poki co nie mam sie od kogo zarazic , ale kicham dosc czesto. marlesia pisala o synku. No, co najmniej nieciekawie to wyglada. Zdrowiejcie kochane szybciutko i nie przeziebiajcie sie wiecej.Pozdrowienia sle!
  6. hej dziewczyny :) cichosza sie u Nas zrobila w watku cosik ;) marlesia wydaje mi sie ze lekarz na pewno Cie uspokoi co do wynikow i wrazie potrzeby zapisze co trzeba. Ja nawet nie wiem jakie mam wskazniki, bo mieszkam obecnie w Niemczech i ubezpieczona rowniez jestem tutaj. Co prawda krew i mocz mialam badany, ale o wynikach nic nie wiem. Chyba nalezaloby mi sie zapytac przy najblizszej okazji. Samej tez zdarzaly sie mi infekcje pecherza, w tamtym roku o tej samej porze roku mialam nawet ostre zapalenie tamtch miejsc. Goraczka, bol dolnej czesci plecow nie do wytrzymania i 4 albo 5 razowa kuracja antyybiotykiem, bo co zdazylam wyzdrowiec, to miesiac i znowu powtorka z rozrywki. I tak wlasnie 5 razy... w przciagu listopada do konca stacznia :/ No, ale od tamtego czasu jest juz wszystko cacy i oby tak zostalo :) Poza tym chyba wkraczam w ten lepszy srodkowy okres ciazy, bo nudnosci minely, a apetyt wrocil :))
  7. Kaszkiet1990 w takim razie zazdroszczę :) i naprawde nie latwo mi uwierzyc bylo, ze tak mozna ;) ale jak doswiadczona mama marlesia potwierdza, ze to mozliwe, wiec nie bede wiecej oponowac ;D Super! Super sprawa!
  8. kaszkiet1990 Jestes na pewna ze to malenstwo sie poruszylo? Moze to bylo cos innego, np. skurcz. Wydaje mi sie, ze to jeszcze na zbyt wczesnie, zeby tak mala (jeszcze mala:)) kruszynka poruszyla sie w ten sposob abys mogla, to poczuc. Jezeli chodzi o mnie, to wlasciwie momentami zapominam calkowicie, ze jestem w ciazy. Mdlosci stracily na sile i czuje sie ''normalnie'', tzn. tak jak przed ciaza. Dzisiaj z rana mialam druga wizyte u ginekolozki, no i dowiedzialam sie tyle, ze dzidzi rozwija sie prawidlowo. Przez ostatnie 4 tygodnie z fasolki wyrosl maly dzieciaczek ;) ma raczki i nozki. Nastepna wizyta za m-c. Bede mogla posluchac serduszka :)) marlesia 100 latek! i duuuuzo zdrowka dla Twojego synka! ;*
  9. Magart dobrze wiedzieć, ze kość nosowa ładnie się rozwija i nie masz w tym temacie więcej zmartwień. Krew żylna mam nadzieje wkrótce się unormuje :) Na 80% chłopczyk! :) Jej! to już możemy zacząć rozpoznawanie płci DD Rewelka po prostu! Wczoraj rozmawiałam z mężem o p. rodzinnym i kiedy powiedziałam mu, ze będzie mi b. potrzebny, to jakby bardziej przychylnie myśli o swoim towarzystwie przy mnie. marlesia ''kobieta wszystko zniesie'' :) na pewno wiele, ale mimo wszystko ciężko musiało Ci przeżyć takie powikłania :o ivona jak u Ciebie sprawy się maja z wczorajszym USG??
  10. No to sie pogubilam w waszych relacjach... ''Laczony'' porod na dwa sposoby za jednym razem to brzmi wstrzasajaco. Wspolczucia marlesiu i uznanie za dzielnosc. kikarika w sumie to Ty tez nie mialas latwo. Eh... mam nadzieje, ze tym razem pojdzie Wam dziewczyny gladko jak po masle :)) I wszystkim majowym takze :)) Ja sama obawiam sie porodu tylko troche, nie wiem czym to jest spowodowane, ale najpewniej tym, ze bedzie to koniec ciazy i bede miala malenstwo przy sobie. A, ze nigdy jeszcze nie rodzilam, to nie mam wyobrazenia jaki to moze byc bol. Co do akcesorii, to jeszcze nie rozgladam sie za niczym konkretnym. Zostawie te sprawy na 2gi trymestr ;)
  11. Magart Nie denerwuj sie tak na mysl o badaniu prenatalnym :)) Na pewno po wszystkim okaze sie, ze nie bylo ku temu zadnych podstaw :)) W kazdym razie trzymam kciuki i na pewno reszta dziewczyn (tez je trzyma) za same dobre wyniki z jutrzejszego badania! Mowisz, ze brzuszek taki juz ladniutki i zaokraglony Wow! Ja mam niemal z dnia na dzien podobne wrazenie co do swojego :)) Buziaki dziewczynki! ;)
  12. Jezeli chodzi o mnie, to na dzien dzisiejszy zostane sama, kiedy przyjdzie co do czego. M nie pala checia do przylaczenia sie do mnie. Chyba to dla niego zawielkie wyzwanie :/ Sama myslalam do momentu, w ktorym przeczytalam wasze opinie jestem w szoku. Tyle slow ''za'' rodzinnym. Musze sie zastanowic z mezem jeszcze raz na tym tematem :)) Poza tym chcialabym urodzic naturalnie o ile nie bedzie przeciwskazan. Boje sie cesarki, a dokladnie ciecia. Podziwiam Cie kikarika. Przezylas jedno po drugim: naturalny, a potem te ciecie. Strach sie bac!
  13. marlesia ale juz ciutke widac :)) Ja przedtem nie bylam w ciazy, wiec widze ze brzuch rosnie hehe!
  14. Ivona ja tez nie cierpie jesieni, a jeszcze gorzej zwiazanych z nia przeroznych infekcji i roznych przeziebien: kataru, kichania, kaslania, bolow gardla itp. itd. Ciesze sie tylko faktem, ze bedziemy rodzily nasze skarby w maju, kiedy bedzie slonce i cieplo na zewnatrz. Hihi ;) Wymarzony miesiac i okres na spacerki :)) A corcia mi sie zdaje tylko malpkuje Ciebie i na pewno nie zostanie Jej te zachowanie na dlugo. Poza tym chcialam sie Was zapytac jak tam Wasze brzuszki?? Rosna? Bo moj tak dosc wyraznie odstaje :)) Ciekawa jestem jak bardzo bedzie duzy w swojej szczytowej formie.
  15. Pietrucha Czesto odczuwasz taki silny glod? Ja mam tak, ale tylko z rana, kiedy poprzedniego dnia nie zjem kolacji. Wtedy otwierajac oczy nie mysle o niczym innym jak tylko o kanapce, ktora w pospiechu sobie komponuje ;) Nad wozkami jeszcze nie zastanawialam sie nad konkretnym. Byc moze bedzie to ktorys od Graco... kto wie? Mam zamiar wydac na niego sume do 2 tys zl. Nie zebym zalowala, ale przy wydatkach na podstawowe rzeczy, takie jak np. ciuszki czy lozeczko zaczynam liczyc kase zeby na wszystko starczylo. No i jestesmy 100% majóweczki 2011! :) The_Girl_Next_Door Brawo za nieustępliwość! ;) marlesia oby synek szybko wydobrzal, dzieki Twojej szybkiej reakcji i wizycie u doktora. Magart suuuper z mieszkaniem! Ciesze sie, ze sprawy ukladaja sie po Twojej mysli.
  16. urodziłam się w: kwietniu 1986 data poczęcia: wrzesień 2010 Proszę o kalkulację :))
  17. hej dziewczyny! U mnie bez zmian od jakis 2 tygodni, bo czuje sie podobnie. Mdlosci nie ustepuja, ale nie sa tak dokuczliwe - chyba sie przyzwyczailam :)) Apetyt mam slaby, ale czuje, ze sie polepsza i jestem w stanie wiecej zjesc niz jeszcze tydzien temu. W sumie to sie martwilam, ze tak szybko robie sie syta, ze moze przez to zaszkodze fasolce albo i sobie. No, ale z dnia na dzien jest co raz lepiej Kikarika mi niestety czas sie ciagnie i maj to dla mnie odleglaaaa w czasie data ;) Potrzebuje chyba wiecej cierpliwosci :)) Do kontroli ide 8.11 :) Nie moge sie doczekac! I mam nadzieje, ze wyniki i badanie wyjda pozytywne. Czego i Wam zycze!
  18. ja mam powazny problem z wybraniem imienia dla dzidzi, no i choc jeszcze kawal czasu do porodu, to i tak juz zastanawiam sie nad imieniem dla dziecka :)) mimo wszystko pod uwage poki co biore Pola albo Julia dla dziewczynki. Dla chlopca Adam Chcialabym tez: Milosz, ale mezowi sie nie podoba :/
  19. ewelinka23poznan Swietna sprawa uslyszec bicie serdusia malenstwa, kiedy jest jeszcze tak malenkie :) Ja ostatnio jak mialam robione usg, widzialam tylko jak jego serduszko pyka :)) Zaczelam sie z radosci podsmiewywac z wrazenia Swietna sprawa!!!
  20. ewelinka23poznan Wow! Wow! Wow! Gratulacje! Jest nas co raz wiecej i wiecej :)) kaszkiet1990 wspolczuje dusznosci i kaszlu :/ ale mam nadzieje, ze jedno i dugie niebawem ustapi. PIETRUCHA Z Twoim serduszkiem bedzie wszystko dobrze. Dbaj o siebie tylko ;) marlesia Udanego wypoczynku!!! mamamacia Daj znac jak szefo przyjal wiesc o Twoim zwolnieniu?? Oby okazalo sie, ze znosnie ;D Aha! I ja nie mam nic przeciw zmianie watku na: ''majóweczki'' z majowych bobasków. Udanego poznego popoludnia i zblizajacego sie wieczoru! Dwupaczki ;D
  21. hejka! TheGirlNextDoor Fajnie, ze dołączyłaś do Nas :)) Gratuluje "zakiełkowania fasolki" Hmmmm, a na katar, to ja na medykamentach się słabo znam, ale spróbuj pokroić w drobna kostkę dorodną cebulkę - jedną, dwie jak będzie trzeba Popłaczesz się, ale i drogi nosowe puszczą Ja ostatnio się popłakałam i nasmarkałam zarazem tym sposobem. Kataru zaprawdę nie miałam, ale mimo to nasmarkałam się co nie miara :)
  22. perditta1 Witam, witam i gorąco gratuluje! :) marlesia Cieszy mnie to, ze chociaż Tobie mdłości minęły ;D Mnie niestety meczą od jakiegoś czasu i ustąpić nie chcą :/ Jeść mi się nie chce za bardzo, na kanapki patrzeć nie mogę, chociaż nie wiem dlaczego. Wole zjeść albo wypić coś ciepłego. Pomidory z pieprzem i sola mi za to smakują jak nie wiem, no i jabłka :) 2 dni temu miałam straszliwego smaka na kapustę kiszona Taaa, tego trzeba mi było. hehe :) Cebuli tez nie znoszę w żadnej formie, ani na kanapce, ani w żadnej sałatce czy surowce :/ Non-stop mulące uczucie w żołądku i gardle nie należą do najprzyjemniejszych, ale trzeba sobie radzić Poza tym współczuje wszystkim chorowitkom i Waszym dzieciaczkom, i mam nadzieje, ze szybko wyzdrowiejecie! Trzymam mocno kciuki za Wasz powrót do zdrowia :))
  23. ja tylko na chwilke tym razem :) kikrika u gina wszystko okay. serduszko bije. wszystko dobrze sie rozwija a i co do folika, powiedziala mi doktorka, iz 1 zdecydowanie wystarczy na dobe, ale jak bralam 2 to tez nie szkodzi. DOBRANOC dziewczyny! ;*
  24. kikarika - wiesz, tak sobie myślę, ze skoro nie można foliku ''przedawkować'' biorąc dwie dziennie, to nie ma przeciwwskazań, żeby tego nie robić. Przynajmniej do czasu kiedy dziecko jeszcze nie ma w pełni ukształtowanego układu nerwowego. W poniedziałek zapytam się ginekolog jak brać folik dalej. Co do badan, to w najbliższy czw. wybieram się do dentysty kontrolnie. Żeby podleczyć zęby, bo lepiej w ciąży mieć je zdrowe. Podobno problemy z zębami odbijają się na maleństwu, a to przez szkodliwe mikroby wędrujące krwiobiegiem do dzieciątka :/ Nie lubię wizyt u dentysty, ale dla wyższego celu mogę się poświecić ;)
  25. Pietrucho ;) Moje pytanie na temat foliku wzielo sie z jego nieznajomosci. Nigdy wczesniej nie mialam potrzeby pytac sie gina o jego dawkowanie. W sumie biore go od 27.08, wiec troche pozno jak na profilaktyke. Od poczatku lykalam 0,4mg dziennie, czyli jedna tabletke. Dopiero od poniedzialku zarzadzilam sobie dwie na dobe... Hm... Naczytalam sie duzo o roli kwasu foliowego w rozwoju cewy nerwowej zarodka, tak ze zaluje, ze wczesniej tej profilaktyki nie zaczelam. Ale nie wazne Najwazniejsze, ze od poczatku, kiedy malenstwo jest w brzuszku, to biore folik ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...