Szona

pomidorówka

dziewczyny super prace ja od paru wieczorów mecze kota jakby to nie zabrzmiało dziś już wykońćzenie bo wdszystkie cześci zrobione

Wiktorio- to oby jak najszybciej Mosia ja na takie usg do łodzi jechałam ale o tym na rondzie słyszałam i o doktorze polecanym przez Bonarek też.

wiktorio - pewnie Wiktor sie ucieszy jak zobaczy swój pokoik kiedy bedą meble? agaluk1 ja do fryzjerów nie mam szczescia

Wiktorio- jak po weselu?? Ariaa- życzę ułożenia wszystkiego i szybkiego pozbycia sie gipsuuu

hejo jeszcze nie wzieliśmy jednego dziś zawozimy do nowego domu i zostają nam dwa Szczepienia na wsciekllizne nie wiem jak to jest bo z psem tak owych nie mamy, wiec pewnie i z kotem też nie. ale koszty w sumie nie duże z tego co sie dowiadywałam

Juna to dziewczynki urabiaja dziadka : Agaluk współczuje mdłości :/ M_M my codziennie tak śpimy ja sobie nocami dłube miśki więc mi to pasuje bo wyspana jestem dziś np wstala 20 minut temu Kolorek gratuluje postępów córeczki

pogoda czadowa my dopiero wstałyśmy dopijam kawke i uciekamy najppierw na podwórko zwierzyniec ogarnać a potem do znajomych jedziemy pozdrawiam i miłego dzionka zyczę

wiktorio3 poprawy nastrojów życzę :P a co do psa to ja mojego oddam chetnie :P i 3 koty gratis :P :P

super kapciochy ja wydłubałam Misiola

zazdraszczam wakacji ehhh u nas sie nic nie zapowiada - ew sielpia chociaż na jakieś 2-3 dni ale to nie wiadomo ani co ani jak

Mama Monika ja jeździłam na rowerku stacjonarnym, na stepperze, to co w domu miałam plus tańczyłam z małą skakałam i brzuszki teraz na rowerze zwykłym z obciążeniem w postaci Julitki z tyłu i leciało w doł Bonarek cieszę sie bardzo Agaluk u Julitki ok dziś ją zapisałam do przedszkola i od września ma iść

Mama_Monika nie jadłam ziemniaków, makaronu, kasz, ryzu i tp i duuużo ruchu i w sumie to tyle na pocztku bralam thermaline i chrom - ale nie sądze zeby coś to dało, a i wmuszałam wode w siebie minimum 2 litry dziennie fajnie by było z wami pisać może teraz mi sie uda tymi kotami wstrzelić na dłużej chyba ze mnie wygonicie pozdrawiam

marzen@ dzięki wielkie za odpowiedz narazie sie wachamy chociaż dziś juz patrzyliśmy ceny kuwet krytych przy okazji..... chyba weźmiemy kota bo cudak jakich mało - zazdrosny wciska sie na kolana siostry odgania hehehe komicznie to wygląda - za małą łazi krok w krok daje jej sie złapać ( jako jedyny ) w ogóle jak ktoś jest to sie zachowuje tak jakby każdy potencjalny GŁASKACZ przychodził wybrać kota do przygarnięcia : głupio mi wziazc jednego a reszta co - a z drugiej strony póki wcześniej łatwiej go będzie nauczyć wszystkiego ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

witam was mam pytanie bo od pewnego czasu mam nielada zagwozdke w skrócie - ja raczej psiara, nigdy do kotów specjalnymi uczuciami nie palałam :P - ale ostatnio okazało sie ze w nieużywanej juz obórce na podwórku mamy 4 kociaki........ my nigdy ani kotki ani nawet kota nie mieliśmy - no więc miałczały przeraźliwie i zaczeliśmy je karmić no i tak jednemu już dom znaleźliśmy - a pozostała trójeczka sobie tam nadal stacjonuje i z każda wizytą u tych kociaków chce je do domu wziaźć :P Najgorsze jest to ze 3 nie wezme - a nie moge sie zdecydować któregoo no po prostu nigdy kota nie miałam - więc poradzcie kocica czy kot?? bo zostały dwie kotki i kocur Kocur-Figiel jest nieziemski przytulak, garnie sie do każdego, jak sie koło niego stoi i na łapy nie wezmie to sam właxi :P, Kotka Łatka - która mnie urzekła maksymalnie - na uboczu spokojna nie wyrywa sie przed szereg i Cała Czarna - Dętka wariatka -poluje na wszystko co sie rusza - o jej los sie nie boje bo ona i na podwórku sobie poradzi Zachodze w głowe czy to pomysł dobry, czy kota czy kotke, którą jak im dom znaleźć co zrobić zeby z podwórka nie uciekły- czy kot wytrzyma moje dziecię, czy dziecię kota noo :/ Po prostu z dnia na dzień to mam ochote wszystkie do domu przytargać :P ale nie ma takiej opcji. i kolejne pytania - jaki koszt utrzymania takiego kociaka? te sprzęty? kuweta - żwirek, kocie zarcie? to chyba są groszowe sprawy nie?

witam, sory za offtopa totalnego ale jakby ktoras chciala kotka to mam do oddania 2 kotki i jednego kocurka - znaleźliśmy 4 podrzutki na podworku- jeden juz ma nowy domek :)

heja ja szydełkowo to breloka zrobiłąm dla babci a teraz wkreca mnie szycie pokaże wam efekt mojego szycia no i breloka

zapomniałam o zdjęciu

ostatnie wytwory czapa robiona wczoraj do 2 giej w nocy - dziś dłoń mam niesprawną :

Ronia - ja najpierw na puchatce robiłam - a teraz z kotka na szydełku 3 mm

MIneralka ja ze schematu robie głowe - pare postów wcześniej wklejałam schemat reszta z głowy ja ostatnio poczyniłam drugiego plutoo miał 25 cm troszke większy od tego pierwszego - dla chrześniaka na roczek ledwo go podnosi

pracowity tydzień

no to kolejna wykończona

ekspresowe urodzinowe zamówienie zrealizowane kolejna kitta następna czeka na wykończenie

plutooo