Skocz do zawartości
Forum

anielinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anielinka

  1. Magda[/iB] brawa dla Michałka, muszę i ja wypróbować jakiś kubek, bo Amelka wogóle nie chce pić żadnych soczków ani herbatek z butelki, musze jej łyżeczką dawać...więc może kubek... Andzia no faktycznie macie tam ubaw:)) ehh ja się boje tego śmigania po całym mieszkaniu....trzeba będzie wszystko pochować z dolnych półek... a dziś zaklinowała się Amelka w łóżeczku, słysze płacz...a ona biedna w poprzek leży i nie ma się jak ruszyć:))
  2. Witam się po weekendzie... u mnie pogoda była suuper, ale dziś to normalnie jesień za oknem, nawet na dwór nie wyszłyśmy.........do tego u mnie znowu jak się kończy @ to dostaje jakiejś migreny, głowa mnie ćmi i nic mi się nie chce:( dziś jeszcze zakupy mnie czekają, bo normalnie pustki w lodówce, a do tego wszystkie kosmetyki dla Amelki mi się pokończyły... Veronica współczuje weekendu...ehh ci faceci... gorsi od dzieci...mój Ł. w piątek podłapał katar, a do tego dziś dzwonił że jeszcze chyba ma gorączke...wrrr oby tylko Amelki nie zaraził... Andzia fajnie że wam się udał weekend...no i zakupki...a u mnie w szafie dla Amelki z ciuszków letnich tylko kilka używanych a z wyjściowych to zero no i trzeba po wypłacie też skoczyć na jakieś zakupki... w zeszłym tygodniu poszłam do lumpka to kupiłam 4 pary krótkich spodenek i 2 koszulki z krótkim...ehh znowu wydatek. Justynko Oleczek tak ślicznie siedzi w tym jeżdziku...no i taki on słodziuki:))
  3. Spóźnione życzenia dla Łucji i Oleczka. Buziaczki!!!
  4. no to fajnie msz Justynko z tym grillowaniem, bo u mnie ogólnie to dzień do d... dopiero co Ł. wrócił do domu, a my samaiutkie cały dzień....no ale jutro mam nadzieje że będzie ładna pogoda to sobie odbijemy:) Magda Amelka też dziś strasznie nerwowa, ciągle trzyma rączki w buzi, marudzi a ślina to leci jak z kranu...
  5. Witam...widze ze wszystkie weekenduja...u nas pogoda suuuper zero wiatru, wczoraj bylo chłodno...a dzis ukrop a moj Ł. pojechal na montaz kuchni wrrr:(( same siedzimy w domu zaraz wybywamy na dwor...pa pa miłego rodzinnego weekendu...buziaczki !!!
  6. ooo jaka tu dziś cisza... Dzień dobry wszystkim!!! A ja właśnie wysprzątałam chate, zrobiłam pranie, umyłam okno w pokoju, bo ostatnio Ł. coś tam kopał pod tym oknem, a ja dziś otwieram...a tu masakra centymetr kurzu na nim:) u nas nadal piękna pogoda, zero wiaterku, czekam aż Amelka się obudzi i pójdziemy na dwór, dziś na obiad zapiekanka, bo to szybko się robi...a wysilać też mi się nie chce z obiadami w taką pogode:) Andzia współczuje tego wrzeszczenia, a u mnie póki co to taka cisza że słychać jak pszczoły brzęczą za oknem:) Veronica co z tym zębolem twoim, może trzeba do dentysty iść bo będziesz miała cały weekend do d... przez niego...ja dwa lata temu byłam na pogotowiu z zębem 1 maja....ehhh wcale to nie było przyjemne o godz. 22 siedzieć u dentysty gdzie wszyscy dookoła świętowali i grillowali:( Magda całe szczęscie że te awizo to nic złego... a Amelka jeszcze bezzębna:) Gosia miłego uwijania się przy sprzątaniu:) Wszystkim życze udanego dnia i miłych spacerków:) do wieczora...
  7. he he, ja usiadłam a wszystkie zmykają....ale i ja idę spać bo świeże powietrze na mnie tak działą że wieczorami jestem padnięta na maxa... Magda oby nocka nie była taka zła i żeby Michałek dał troche pospać!!! Veronica no mam nadzieje że jutro będziesz w lepszym nastroju!!! Andzia gratuluje kolejnych ząbków...u nas nie widać jeszcze...też coodziennie sprawdzam i nic.... Dobranoc!!!
  8. Witam wieczornie... Magda do Szczecina jedziemy rano, a wieczorem wracamy, bo boje się z Amelką jechać na noc do obcego domu... a co do karmienia to moja bratowa karmiła swoją małą do prawie 2 roku...miała pobudki co 2 godziny w nocy, a jak wkońcu odstawiła to teraz przesypia całe nocki...
  9. zmykam na kaszke i na dwór bo u nas 27 stopni i wiaterku dziś niema, więc w drogę...miłego dnia wszystkim życze i postaram się zajrzec wieczorem to troszkę więcej popisze... Wlaśnie przyszły moje body bo zamawialam z 7 pack early days, ładne kolorki...podobają mi się pa pa
  10. Veronica mi ostatnio też przez głowe przeszły takie myśli że mam takie zachcianki jak w ciąży...normalnie mam taki apetyt że zimą takiego nie miałam...ale mam nadzieje ze to przed @ bo czasami tak miałam...
  11. ehh wkońcu doczytała was...nie było mnie tylko wczoraj a tu tyle do nadrabiania:)) Dzień dobry kochane!!! Witaj Anouk po długiej przerwie, super że udało się tak szybko z tym turnusem... Magda ja też będe szukała jakiegoś tańszego ale dobrego fotelika, może taki co Anouk poleca...wybieramy się 10 maja do Szczecina do rodziny Ł. i chciałabym na taką dłuższą trasę już mieć fotelik...a do tego wydatkó co nie mkiara bo chrzciny lada moment... Veronica czy mi się wydaje, czy wy też robicie chrzciny w czerwcu???
  12. Magda cieszę się ze z Michałkiem wszystko ok..nie ma to jak dobra lekarka, zawsze rozwieje człowiekowi wątpliwości to lepiej na duszy....no i żeby te ząbki wreszcie się przebiły... Andzia fotki superowe!!! no i dziewczynki jak zwykle roześmiane...ja niewiem co ty od nich chcesz :) Dobranoc!!!
  13. no to widze że mamy "zboczenie zawodowe" u naszych chłopów...mój w nocy co prawda nie gada, ale za to jak idziemy do jakiś znajomych to mój Ł. ogląda ich meble, szafy, kuchnie...to tak głupawo wygląda...a on wogóle się nie kontroluje :))
  14. veronica_20Tak na koniecopowiem Ci hostoryjkę...Kiedys G. tak mnie wkurzyl tą swoja praca, amobicjami, że on wcale nie jest pracoholikiem, niby wie kiedy basta...i kiedys w środku nocy obudziłam się i mowię do siebie szeptem: ciekawe za ile by ta corsa poszła a G. się zerwał i krzyczy 3500 i jest twoja!! myslalam, ze padnę i się będę turlać!!! DOBRANOC!!! :)
  15. my też zaliczyłyśmy, wieje i u nas bardzo mocno, miałam całe oczy piachu... Andzia faktycznie z interesem jest tak, że albo się trafi...albo i nie, ale dopóki się nie spróbuje to nigdy się człowiek nie dowie... Cafe pewnie wieczorem się dogadacie i wszystko będzie ok :) głowa do góry...
  16. Cześć kobitki... u nas weekend bardzo udany, wczoraj byliśmy nad morzem, była taka piękna pogoda, zero wiaterku, ludzie chodzili w strojach kąpielowych, opalali się...a moja Amelcia zobaczyła po raz pierwszy morze, była tak w nie wpatrzona że szok:)) a wczoraj jak tak spacerowaliśmy to normalnie byłam w szoku że tyle kobiet z wózkami spaceruje...co druga para to z wózeczkiem :)) na wieczór zrobiliśmy sobie grillka, upiekliśmy kiełbache do tego piwko- mniam :)) a propo kłótni z facetami to u mnie po ostatniej to normalnie chłop mi się zmienił:) jak mu nic nie pasowało, tak teraz wszystko pasuje...zero gderania, ehh chyba czasami skutkuje takie wygadanie się...a raczej wykrzyczenie się:) Andzia no no, oby ci się marzenie spełniło z tym interesem...bo w tych czasach to chyba najlepiej się wychodzi na swoim interesie, a nie pracując u kogoś...no ale cóż nie zawsze można..my przed urodzeniam Amelki mieliśmy otworzyć swój interes, ale się trochę baliśmy żeby wtopy nie było, no ale teraz Ł. po godzinach dorabia...
  17. Witajcie... Zosia, Marysia wszystkiego najlepszego dziewczyny!!! a u nas grill nie wypalił:( bo strasznie dziś wieje, także przełożony na jutro, oby było ładniej niż dziś... Cafe super że zakupy udane:) Veronica bardzo mi się podoba wasz pomysł z tą werandą, lubie takie klimaty:)) Vercia a jaką rybę gotowałaś ? i z czym? a ja dziś wypróbowałam z kalafiorem...no i pysznie smakowało:)
  18. rena_674anielinkarena_674tylko sie nie pomyl i nie ciagnij za cos innego rena głodnemu chleb na myśli ha ha ha noooo tym bardziej ze chlopa nie mam w nocy ehh no to niech chłop żałuje....
  19. rena_674andziarena_674Andzia przyjdz do mnie troche posprzatac, aby to naprawde byla niespodzianka z tym SPA rena psyklo mi, ale nie mam juz sił:( A z tym SPA tez jestem ciekawa jak cholera, w nocy wezme go podstepem i pociagne za jezyk tylko sie nie pomyl i nie ciagnij za cos innego rena głodnemu chleb na myśli ha ha ha
  20. jak pojedziemy z tymi chrzestnymi do niego i jak będzie coś jeszcze brzęczał że coś mu się nie podoba, to bierzemy dokumenty i jedziemy gdzie indziej, bo ten ksiądz w naszej parafi jest od lipca i dali takiego popierdułke że głowa mała, ten poprzedni co był to był super ksiądz, szkoda że go terazz niema...:(
  21. acha miałam pisać...wiecie co byliśmy dziś u księdza, no i na 100 % chrzciny 14 czerwca, już wpisane w kalendarz....w restauracji zaklepane, zaliczka wpłacona czyli wszystko git, gdyby nie to że jak byliśmy u księdza i podałam nazwisko i imię chrzestnej, to on sobie przypomniał ją że jak oni brali ślub w pażdzierniku to po ślubie jej w kościele nie widział i że jak był po kolędzie to jej mówił że ma do kościoła chodzić, a ona dalej nie chodzi....normalnie paranoja jakaś, taki porąbany ksiądz u nas że masakra, w każdym bądz razie kazał jej przyjść do niego do kancelarii i on sobie z nią porozmawia...bo jak narazie to on się nie zgadza na taką chrzestną....brak słów normalnie....
  22. Veronica Marcel oczywiście śliczny....ale fotel jaki bombowy!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...