Frojdel

U mnie dzień jak co-dzień w pracy od 7:30-15:30 a ostatnio bywam zła jak osa, wszystko mnie drażni, dzisiaj wysiadłam zbyt szybko z auta i strasznie zaczęło mnie poleć podbrzusze, piersi są duże, nabrzmiałe i bolą więc czekam na @, gdyż u mnie napięcie przedmiesiączkowe to jest coś normalne, więc nie przypuszczam że się udało. Z resztą czytałam że przy luteinie może zostać owulacja wstrzymana :( Dziewczyny czy spotkałyście się kiedyś z sytuacją gdy kobieta zaszła w ciąże przy luteinie??

Dziecięcy świat jest taki prosty, bezstresowy i kolorowy :) Każda z nas, która chce dzidziusia bez względu czy jest już mamą czy też nie, może z nami być i pisać, w końcu wszystkie jesteśmy na tym samym etapie - chcemy dziecko :)

Razem z mężem chcemy Hanie :), co do syna mamy problem, narazie o tym nie myślimy jak zafasolkujemy to zaczniemy się zastanawiać :)

Inka w następnym cyklu znów starania i życzę żeby się udało :) Adriana trzymam kciuki oby te obiawy zwiastowały fasolkę a nie @ :) Zabolek warto od czasu do czasu odpocząć :), a musze powiedziec że mi wzucenie na luz i nie myślenie o dziecku nic nie pomogło, nadal czekam na fasolkę :) U mnie 32 dc i nadal @ nie ma a już 7 dni nie biorę luteiny. Przyznaje się że każdy zakłucie w podbrzuszu, wzdęcia, ból piersi dają nadzieję ale staram się nie naręcać, ale strasznie to trudne :(.

Rozumiem Cię mi też psychika płata figle, starałam się nie nakręcać a mimo to co chwilkę biegam do ubikacji żeby zobaczyć czy przypadkiem nie ma plamień implantacyjnych, czy piersi się zmieniają itp Nie wiem co mam robić, tak bardzo bym chciała, że zbyt bardzo wariuje, a miało być tak pięknie bez zbędnych nadziei. Niestety tak się nie da, przynajmniej my baby nie potrafimy i cały czas będziemy myśleć o dziecku dopóki nie zafasolkujemy :) Trzymam kciuki za Ciebie obyś była spokojna i dporna a przede wszystkim w niedługim czasie zafasolkowana i szczęśliwa :)

Witam serdecznie :) Zabolek ja nie będę Ci nic doradzać, bo to jest bardzo ciężkie ale opisze Ci co ja robię: staramy się o dzidziusia od maja próbujemy i nic, używałam testy owulacyjne, od sierpnia reguluje cykle luteiną (cykle wahają się od 35-45 dnia) i jak narazie czekam, dzisiaj jest mój 31 dc i jak narazie czasami pobolewa mnie podbrzusze, piersi strasznie, sutki są obolałe, nabrzmiałe i powiększyły się. Ja czasami wrzucam na luz i razem z mężem poświęcamy jeden cykl na relaks, bez myślenia o dzidziusiu, ale o ile Jemu łatwo nie myśleć to ja i tak przed @ zaczynam się zastanawiać. Zebolek po prostu przytulajcie się kiedy macie na to ochotę, i postaraj się nie myśleć o dzidziusia cały czas. Najlepiej przytulajcie sie co drugi, trzeci dzień po @ do następnej @ - powinno pomóc :) Jeżeli nie wiesz kiedy masz dni płodne, musisz obserwować swój śluz - po @ jest sucho, później lekko białawy, śluz płodny ma konsystencję białka kurzego rozciąga się pomiędzy palcami na ok 2-3 cm, wtedy można też poczuć kucie w jajniku, jest mokro albo zauważysz u siebie plamienie owulacyjne (ile kobiet tyle objawów), jak coś takiego poczujesz to wyciągnij męża z szafy - tak mówi mój lekarz- i przytulajcie się co drugi dzień :) Powodzenia i trzymam kciuki bardzo mocno :)

nie mierze temperatury, bo to nie ma sensu, nie mierzyłam na początku cyklu to i teraz nie będe, czekam na @, a jak nie przyjdzie to będe miała miłą niespodziankę :)

Brzuch pobolewa, od dzisiaj sutki bolą przy dotyku i są nabrzmiałe, oprócz tego coś dziwnie się czuje tak nieswojo, raz mi jest lekko niedobrze, a później tak jakby miało mi się zaraz kręcić w głowie - nie rozumiem i nie wiem jak to wytłumaczyć, od środy jestem zła jak osa, najbardziej obrywa się mojemu mężowi. Boje się że już wariuje, że tylko mi się wydaje, nie chce się nakręcać, staram się myśleć pozytywnie gdy tylko zaczynam zbyt silnie myśleć o ciąży :)

Migotka nie da się nie myśleć niestety :(, wiem co czujesz, ja od środy jestem strasznie zła, oprócz tego od dzisiaj bolą mnie sutki jak dotykam i dziwnie się czuje, ale nic poza tym więc czekam na @. Dzisiaj jest 30 dc 5 dzień bez luteiny, czekam do 38 dc (14 dzień bez luteiny) bo do tego czasu powinnam po kuracji luteiną dostać @, jak nie dostane to do lekarza. Trzymam za Ciebie kciuki.

Madzialska nadrabiaj, nadrabiaj :) Ale jestem zła, wszystko mnie wkurza od środy chodzę zła jak osa, nic nie robię tylko krzyczę. Chciałabym żeby w tym cyklu sie udało, z resztą tak jak zawsze. We wcześniejszym cyklu wiedziałam że nic z tego bo wrzuciliśmy na luz i nie przykładaliśmy się, a w obecnym cyklu bardzo chcieliśmy żeby się udało :)

Justina to zostań z nami nie musisz znikać, my na pewno z miłą chęcią posłuchamy co się z Tobą i innymi zafasolkowanymi dzieje dzień po dniu, tydzień po tygodniu i miesiąc po miesiącu :), a później pooglądamy z chęcią Twoje zdjęcia z maleństwem :) Nie dziękuję, mimo iż się nie nakęcam to jednak gdzieś głęboko nadzieja się tli :)

Dziewczyny, u mnie 28 dc boli podbrzusze i piersi, ale @ nie ma, brałam luteinę od 16 -25 dc. Moje cykle bez luteiny wahają się od 35-45 dni dlatego lekarz kazał mi brać luteinę dla regulacji cykli. W zeszłym cyklu @ dostałam dopiero po 14 dniach bez luteiny (38dc), więc teraz się nie nakręcam tylko czekam na @ jak do 45 dc się nie pojawi to wtedy będę się nakręcać :). Niestety za bardzo boli mnie brzuch więc przypuszczam że za niedługo @ się pojawi.

Ja witaminy Prevital biorę od maja, odkąd tylko zaczęliśmy się starać :) chciałabym brać je z myślą że fasolka się we mnie rozwija :)

Inkaaa witam serdecznie :)

Serce u mnie dzisiaj 28 dc trzeci dzień bez luteiny, podbrzusze pobolewa, piersi też ale nic poza tym, czekam na @, jak się nie pojawi do maksymalnie 45 dc to wtedy test, ale teraz nie nakręcam się bo już w poprzednim cyklu @ pojawiła się w 38 dc - 14 dnu bez luteiny. Serce dużo buziaczków przesyłam i nie dziękuje :), gdyż tli się we mnie mała nadzieja. P.S. przytulaliśmy się 15, 17 i 20 dc ale czy coś z tego będzie nie wiem, 20 dc było bardzo ślisko, mokro i w ogóle, ale śluzu płodnego nie zauważyłam, u mnie zawsze z nim jest problem. Oprócz tego od 16 dc brałam luteinę więc owulacja mogła zostać wstrzymana albo jej w ogóle nie było :(

Ardhara, piękne zdjęcie :), cudeńko maleńkie :), dużo zdrówka, spokoju i radości :) Ogromne GRATULACJE !!!!

Radosna super :) kiedyś i nam się uda :) Dziewczyny jak tam samopoczucia: Btg, Mamma, Radosna, Justina, Kachna, Ardhara, Serce, AnnD - jak się czujecie, opowiedzcie coś, wklejcie zdjęcia, brakuje waszych opowieści, radości, fluidów :) Trzymam za Was wszystkie mocne kciuki :)

Witam :) Robię testy, biorę luteinę na wyregulowanie cykli, a poza tym witaminy Prevital : Zawartość składników aktywnych w 1 tabletce: - Beta-karoten - 2 mg - Witamina E - 11 mg - Witamina C - 100 mg - Kwas foliowy - 400 mcg - Witamina B1 - 1,5 mg - Witamina B2 - 1,7 mg - Witamina PP - 18 mg - Witamina B6 - 2,6 mg - Witamina B12 - 2 mcg - Witamina D3 - 5 mcg - Wapń - 200 mg - Żelazo - 14 mg - Cynk - 15 mg Masa 1 tabletki: 1,4 g

Mili witam serdecznie :) Ja staram się od maja :(, u mnie jest jednak problem mam nieregularne cykle więc biorę luteinę :) Powodzenia, trzymam kciuki :)

Migotka rozumiem Cię bardzo mocno. Na koniec października byłam z mężem u koleżanki, która za drugim razem zafasolkowała i jest teraz w 6 miesiącu ciąży, druga jest w 7 miesiącu ciąży. W pracy w ciąży mam 8 koleżanek. To jest coś strasznego, z jednej strony się bardzo cieszę że im się udało bo wiem że to nie jest takie proste, a z drugiej bardzo zazdroszczę bo sama nie mogę się już doczekać.

Gdybym jeszcze wiedziała kiedy jest owulacja :), w tym cyklu robiłam testy owulacyjne i 14 dc jeszcze nic test nie pokazywał, więc od 16 dc zaczęłam brać luteine tak jak lekarz kazał i teraz czekam na @.

Migotka ciekawe te objawy :), nigdy nie brałam tego leku więc się nie znam :) Trzymam kciuki aby wszystko się dobrze poukładało :)

Radosna u mnie tak jak u Madzialskiej bez zmian. Dzisiaj jest mój 25 dc wieczorkiem biorę ostatnią luteinę i czekam na @. Niestety ostatnio przeczytałam że luteina blokuje dojrzewanie pęcherzyka i że powinno się zaczynać ją prać 3 dni po owulacji jeżeli się chce zajść w ciąże w przeciwnym razie progesteron zatrzyma owulację i pęcherzyk nie dojrzeje i nie pęknie :(, trochę mnie to zasmuciło bo miałam nadzieje że luteina oprócz tego że ma wyregulować cykl to pomoże mi zafasolkować. Postanowiłam w przyszłym cyklu nie brać luteiny i popróbować może się uda a jeżeli nie to zostawimy to sobie na później i może uda mi się choć na chwilkę zapomnieć o dzidziusiu :(.

Mnie pobolewa brzuch już od wtorku, czasami mocniej kuje czasami łagodniej. Wczoraj poszalałam z koleżankami w pubie och był mały relaks. Dzisiaj u mnie 22 dc, dzisiaj powinniśmy sie poprzytulać, ale niezbyt dobrze sie czuje więc zostawimy to na jutro :) Madzialska więc za niedługo kolejny cykl :) powodzenia, ciesze sie że cykl Ci sie wydłużył i plamienia są mniejsze :)

Dużo zdrówka dla siostry, Madzialska jak tam starania, czy plamienia przy luteinie to normalne? Bedziesz konsultować to z lekarzem?