-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tasik
-
Zanna siusiak jak się patrzy!!! Rewelacja!!! Gratuluję!!!!
-
Fifi gratuluje!!!!:36_2_27::36_2_27::36_2_27: To babiniec będziecie mieli Justi24Tasik ja byłam raz chora w 16 tyg. miałam ostre zapalenie oskrzeli i musiałam brać antybiotyk to od zmysłów prawie odchodziłam ze strachu, a Ty biedna prawie cały czas chorujesz...Trzymam kciuki żeby Te infekcje dały Ci w końcu spokój. Dzięki!!!!! agak168Tasik wszystko wiadomo jak robisz w szpitalu to proste ze wyniki masz zaraz ja robie prywatnie w pracowni analitycznej zazwyczaj mam na 2dzien wyniki chyba ze to sa specjalistyczne badania U mnie w prywatnych laboratoriach wyniki tego samego dnia albo na drugi dzień. Chyba, że jest cos co z natury rzeczy trwa długo. zannaniestety nie wiem jak mogę zdjęcie dołączyć tutaj... http://parenting.pl/rady-i-porady/2347-wideo-dodawanie-zdjec-do-postow-sposob-1-a.html
-
Bry Wczoraj jeszcze jeden atak takiego strasznego kaszlu. i przez chwile się zastanawiałam czy do szpitala ni jechać. Na szczęście się uspokoiło i całą noc przespał ładnie. Dzisiaj już podobno lepiej nie kaszle tak bardzo i bez gorączki.
-
Justi witaj!!!!! Ja badania robię dzień wcześniej. ale u mnie w szpitalu wyniki są tego samego dnia o 15 więc odbieram je następnego dnia rano. No tak, ale to różnie bywa.
-
Właśnie mi się Pa zatkał flegma i miał problem z oddychaniem
-
Felimena zero wyrzutów sumienia! to jedyny czas w życiu kiedy masz prawo siedzieć w domu i dbać o siebie. A jak Ci się nudzi to znajdź hobby. Ja w ciąży z PA miałam czas na czytanie (potem już go brak niestety) i zaczęłam haftować. Teraz nie mam na to czasu. Jak będę na L4 to może nadrobię zaległości krzyżykowe
-
Dlatego ja ostatnio przeszłam na wodę z sokiem malinowym lub innym z cytryną. A w pracy piję samą wodę.
-
Najlepiej owocowe.
-
Poszliśmy do kina, bo myślałam, że będzie podobny do pierwszej części. Niestety zupełnie inna konwencja. Zbyt dużo ludzi wprowadzili i ta nieszczęsna babcia która wszystkich okłada bez opamiętania. Wydaje mi się zbyt brutalny. Okładają się po "gębach" że hoho. Byłam po prostu w szoku jak na to patrzyłam i zastanawiałam się jak to potem będziemy tłumaczyć. Pa się rozpłakał jak Alex dostał bęcki i miał śliwę pod okiem i zupełnie nie mógł zrozumieć dlaczego! Do końca filmu siedział już na kolanach z niezbyt wyraźną miną. Na razie do kina się nie wybiera chyba się zraził. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która oglądała "dwójkę" i też stwierdziła, że jej zdaniem nie dla małych dzieci. A już zdecydowanie nie dla mojego super wrażliwca. Jak macie możliwość to najpierw zobaczcie sami.
-
Czerwona herbata NIE!
-
No i jeszcze dzisiaj rano to co z nosa wyszło Wszystkie kolory od żółtego do zielonego
-
Bry Za nami przespana cała noc Rano 36,3 Tylko ten kaszel. Niccoll biedny Mati! Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku! Reniu i jak po nocy?
-
czwarty tydzienbędą kobiety leciały na niego:) na kogo?
-
Renia zdrowia dla Was!!! Mam nadzieję, że u Marysi to tylko zmęczenie!!!! Pa zaczęła rosnąć temp. Po 40 minutach już 37,6. Dałam nurofen. Niech chociaż trochę spokojnie pośpi. to jeszcze raz dobranoc
-
Czwarty to jak nie masz zaufania do lekarki a nie czujesz się dobrze i masz mieć stresa to pojedz do szpitala niech cię tam zobaczą. To zawsze lepsze niż na gębę przez telefon.
-
Joanna to jutro robisz już badania???? A jakie? Ja zawsze robię dzień przed wizytą.
-
Przed 15 miał 39,3 dałam panadol teraz 37,2 najniższa ostatnio i mam nadzieję nie będzie rosła zastraszająco tylko tak strasznie kaszle. Płuca chce wypluć chłop mnie wygania dobranoc
-
Katbe dzięki. No niestety coś ten początek roku chorowity.
-
Neta nie, paskudna infekcja gardła. Ma całe zawalone.
-
Była pani dr. Mamy jednak antybiotyk. Zinnat. Jak nie będzie na to szedł to zmienimy na coś mocniejszego w piątek. A we środę czwartek jak kaszel będzie całkiem mokry i "głęboki" mamy stawiać bańki.
-
Była pani dr. Mamy jednak antybiotyk.
-
Gmonia a na której klinice byłaś? Drucilla współczuję paskudnych snów. To nic miłego.
-
Bry Neta PA rano o 5 miał 38,6. Po 13 ma przyjechać lekarka i muszę się wyrwać z pracy a tu kują mi w pokoju w poszukiwaniu pękniętej rury I to jeszcze "fachowcy" Mówię uważajcie panowie, bo to urządzenie jest pod próżnia a głąb się pyta a dlaczego? Jełopy podniosły mi ciśnienie z rana. A ja nawet. Trochę mnie gardło boli, ale twardo wierzę w moc syropu czosnkowego. Idę patrzeć na dziurę
-
Walczymy od wczoraj z gorączką. Cały czas 38,5 do 39.8. Mam nadzieję, że jutro lekarka przyjdzie do domu. Zanna hormony dziwna rzecz. Poczekaj co będzie po porodzie. Burza prawdziwa. Przynajmniej u mnie po cc była.
-
Alfik biedna Gabi! Zdrówka! Uszy to nic przyjemnego.