U mnie ordynator zadecydował o prowokacji w 38 tc ponieważ łozysko sie zestarzało-2 stopnia,poza tym była hipotrifia i małowodzie.,w ciązy też chorowałam na cukrzycę ciężarnych.Miałam trzy prowokacje oczywiscie kroplówka z oksytocyny,po kazdej dzień przerwy.Niestety nie miałam żadnych skurczów choć przy trzeciej prowokacji rozwarcie miała na 6 cm i odeszły wody.Lezałam 21 godzin po odpływie wód ,rano jeszcze dowalili mi czwartą oksytocynę i nic,żadnych skurczów ,a że CRP miałam bardzo wysoki dali mi końską dawkę antybiotyku dożylnie i na cesarkę.