madzialska

No to Viosna, chyba poczekamy sobie razem :)

viosnałóżeczko śliczne, bardzo mi się podobają te ozdobne wgłębienia.zaraz zaczynam się zbierać do lekarza. powodzenia Viosna :)

ja chcę jużżżżżż....

slonko2802właśnie tylko łóżeczko prosto stoi, to reszta jest krzywa ;)

Słonko, czy mi się zdaje, czy to łożeczko krzywo stoi?

Połowa miesiąca za nami...Ile nas jeszcze w dwupaku zostało?

dopisuję się do marudzących-ja wstałam z bólem głowy...

witam

Dobra, idę spać jak tu pustki :) A właściwie wyłączam lapka, wskoczę pod prysznic i obejrzę Mentalistę, bo samotna nocka dziś.

o_l_a_fMadzialska wcale się niezdziwie jak Ty pierwsza urodzisz i to ja poczuję presje;))) podobno chłopcy szybciej pchają się na świat;))) ale ja pierworódka, więc wydaje mi się, że jeszcze dłuuugo :) Dziś 14sty, nie wiem jak u Was w szpitalach, u nas podobno jak nic się nie dzieje to czekają nawet do dwóch tygodni po terminie. Czyli maksymalnie za równiusi miesiąc Maciek będzie z nami...

Ja na zgodę dopadłam męża I delikatne skurcze są, ale jeszcze daleko...

Ciekawe która z grudniówek rozpakuje się pierwsza... Jeśli Olaf to będę czuła presję :)

ale ciiiisza :)

Kuszewski był wczoraj pierwszy. A moją faworytką była Zielińska no..

No tak właśnie lekarze liczą termin porodu wg ostatniej @-moja była 24 lutego, więc odejmujemy 3 miesiace. Wychodzi 24 listopada, dodajemy 7 dni-1 grudnia. Moje cykle były krótsze, trwały 25 dni, więc od 1 grudnia odejmuję 3 dni-wychodzi 28 listopada :)

Zamówiliśmy komodę. Czas oczekiwania-1-3 tygodnie. Babeczka powiedziała, że raczej do 2 tygodni powinii się wyrobić. Może akurat synek na komodę będzie czekał, żeby tatus odebrał, złożył i mamusia ciuszki poukładała hehe

Matka, ale do Ciebie podobny :)

slonko2802ja mu zawsze odpowiadam, że ma pogadać ze swoim synem, a nie ze mną ;) no właśnie, przeciez my mamy raczej mało do gadania.

slonko2802a mój mi wczoraj powiedział tak - cytat "tak co bym we wtorek (tzn. jutro) do roboty nie musiał iść" Słonko, ale presja

tak źle i tak niedobrze... :) Piszę do koleżanki, że jestem zwarta i gotowa na przyjście małego, a ona mi odpisuje, że lepiej żebym była rozwarta

viosnamadzialskaUrlop ma do 5 grudnia-znając życie to mały akurat zechce się urodzić jak tatuś wróci do pracy i mamusia zostanie sama z tym wszystkim ale w razie czego też są dobre strony, te najgorsze chwile oczekiwania nie będziesz sama, we dwójkę zawsze raźniej a mi się wydaje, że będzie mnie to jeszcze bardziej stresować...Będę myśleć żeby mały się pośpieszył. A tak to byłoby z zaskoczenia.

Urlop ma do 5 grudnia-znając życie to mały akurat zechce się urodzić jak tatuś wróci do pracy i mamusia zostanie sama z tym wszystkim

ma-mmimadzialskanie wpuszczą Cię na pokład :PMadzia Ty umiesz pocieszyć he he he-żartuję. w każdym bądź razie mam nadzieję, że w tym tygodniu się wszystko wyjaśni;-))) męża wykorzystaj :)

mój małż wziął urlop od 24 listopada ( nie wiem po co ), mam więc nadzieję, że dziecko się zlituje i pojawi się wcześniej...

nie wpuszczą Cię na pokład :P