Skocz do zawartości
Forum

madzialska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madzialska

  1. jutro wracamy. A dola mam przez sprawy rodzinne...
  2. Hejka, ja mam dola, ale opowiem wam moze jak wroce, jak bede w stanie...
  3. jestem, zyje :) ale jakos czasu nie mam zeby pisac, bo za duzo sie dzieje, mnostwo gosci, wszyscy Macka chcą poznac :)
  4. gorzatanagadali sie, zwlaszcza jak kongen patrzyl na mnie a ja do niego gadalam to karolka ciagnela go za bety i odciagala ode mnie. kongen duzo wiekszy ,bo 1,5kg wkleje jeszcze jedno dla porownania rozmiaru. Rajtuzy górą :)
  5. My na rota wkoncu nie szczepimy, to rota trzeba podac 2 dawki do 6 miesiecy. Wzielismy poki co skojarzone 5w1, chcemy tez szczepic na pneumokoki,ale tak jak artaga, po pol roku. A kadafi na domowej wadze wczoraj wazyl 6 kg :)
  6. Ja tylko na chwile. Nie umiem jakos u mamy na klawiaturze klikac, dlatego relacja dopiero po powrocie. Maly oczywiscie wycalowany, wymietolony jak nie wiem. Teraz tylko sie modlic zeby czegos nie zlapal. Jak tesciowa chciala go na rece to kazalam go do nosidelka dawac. I pierwsze spiecie-mowi ze mamy chodaka nie kupowac, bo jest po Oli. A ja na to, ze nie bedzie w zadnym chodaku chodzil. No to uslyszalam, ze dawniej dzieci chodzily i zyją Dzis u moich rodzicow spimy, a maz mi wlasnie wyskoczyl, ze jutro u jego rodzicow. No to mowie, ze tam nie ma lozeczka. A tesciowa wymyslila, ze dwa fotele sie zssunie i bedzie spal. To ja chyba oka nie zmruze...
  7. Migotka, ja wlasnie na siedzaco z rogalem probowalam (mam tego duzego), na leżąco to tylko na podusi go kłade i tak sobie lezymy, a Maciuś swoimi wielkimi oczkami patrzy na mnie :) Ale żeście nastukały postów, jak nigdy wieczorem hehe. Dobra kobity, porcja cwiczen za mną, idę pod prysznic, bo panowie już odlecieli. Nie wiem czy jutro z rana wpadne. Jesli nie to trzymajcie sie cieplo, wracamy w poniedzialek. Trzymajcie kciuki za podróż!
  8. A i próbowalam karmienia na siedzaco-nie idzie nam. Ani mi ani jemu niewygodnie...
  9. Raz sie zyje :) Kurcze, mojemu synowi cos sie poprzestawialo. O tej porze powinien dawno lulac, a on lezy w lozeczku i gada do siebie... Dalam cyca drugi raz, myslalam, ze go dobije, ale gdzie tam..
  10. E, pokazywalam wam chyba... Ubranko dla małego eleganta. Chrzest (2124769950) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  11. Ma-mmi, w Pl mala paczka pampków, 43 sztuki kosztuje 25 zł. Pisałam wam, ze kupilam ubranko do chrztu dla Macka?
  12. Witajcie :) My zyjemy powoli, Maciuś rośnie. Pozdrawiamy Was :)
  13. Ubrałam Maciejkę i wybraliśmy się do Kościoła, bo dziś Środa popielcowa. Ale z modlitw nici-wózek nie zmieścił się w drzwi Kościoła... Połazilismy więc po mieście w ramach spacerku :)
  14. Może ma któras z Was na odsprzedanie koszulo body biale do chrztu w rozm 68 :)
  15. Migotka, juz widzę tą żonglerkę :) Ale mam czasem to samo-wciskam mu cycka, bo mam wrażenie, że jest głodny. A przecież dziecko doskonale wie jak zakomunikować, że chce jeść. Czasem ma poprostu dość. Ja juz od wczoraj sie pakuje. Przezywam jakbym na miesiac na koniec swiata jechała. Ale nie chce zapomniec czegokolwiek co bedzie mi potrzebne.
  16. pytam, bo spotkalam sie z opinia, ze jak takie wilgotne powietrze to lepiej nie...
  17. Próbowałam na siedząco, ale jemu jest niewygodnie i stęka. Powiedzcie mi czy przy 2 stopniach na plusie i mżawce można wyjśc na spacer? Bo już 3 dni siedzimy w domu, bo padało, dziś tylko mży. Do tego jak sobie pomyslę, że mąz się uprze, że tego stelaza niet to do poniedzialku nie wyszlibysmy na spacer...
  18. Mam poduche do karmienia, ale ta duza :) Na bank sie do auta nie zmiesci, tym bardziej, ze zamierzam spakowac sie do malej torby zeby meza na ten stelaz do wozka przekonac...
  19. To ja bardziej myslalam w druga strone-nie ze ja im bede przeszkadzac, ale oni mi :) Poza tym my tylko na leząco karmimy...
  20. Ja się krępuję tak :) Macie księcia Bulbo na swoim tronie :)
  21. Nelson, fajnie z tą wanną :) My mamy brysznic buuu Słonko, synek Aniołek :) Co do karmienia to ja wiem, że nawet jak wyjdę do drugiego pokoju ( a maja ich raptem 2 ) to i tak pół rodziny przyleci za mną ( na początku, jak wyszłam ze szpitala to co wieczór jak karmiłam małego to mąż z kamerką przez skype robił im przekaz na żywo ). A o zarażenie się boję, tym bardziej, że niedawno chorował...
  22. Oni go pewnie wycałują za wszystkie czasy... Jutro teść ma urodziny, więc na bank będziemy musieli tam byc. Wiem, ze jestem maruda, ale nie wyobrazam sobie, ze siedzimy z goscmi przy stole, nagle ja podwijam bluzke, wyjmuje cycka i karmie...
  23. Witam :) mały buszuje od 6.30, nie da biednej matce się wyspać... Jutro jedziemy, boję sie jak nie wiem. Do tego zła jestem-teściowie są chorzy-zasmarkani, zakatarzeni, kaszlą...Jak mi małego zarażą...
  24. My jedziemy pojutrze, bo mąż musi iść jeszcze dzis i jutro do pracy. Jakoś tak zawsze jak mamy jechać czuję niepokój, boję się autem w takie długie trasy jeździć... Na weekend ma też zjechać siostra z narzeczonym, będziemy planować wesele :) Czuję sie jakbym drugi raz za mąż wychodziła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...