No po prostu chodzi o to,że nie dość,że mam nick średnio prosty, to oba nazwiska też (podwójne mam). Co druga osoba się myli:(, z jednej strony już się przyzwyczaiłam, a z drugiej strony nie rozumiem, jak ktoś z kim pracuję kilka lat, non stop przekręca moje nazwisko.
A tak już poza tematem,to moja kruszynka jest chora:(. Ma gorączkę, kaszel, katar. Lekarka dziś powiedziała,że infekcja dopiero się zaczyna i mam się przygotować na gorsze. Ja wiem,że to nie jest straszna choroba,ale szkoda mi Ani,jak nie ma humoru i przelewa się przez ręce.:(