-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez EWELKA001
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
cześc dziewczyny z góry przepraszam ze nie odpisze teraz na wasze posty,dlatego że bardzo mnie boli głowa i musze dopocząc.ten ból głowy to po tym że dzis miałam rozmowę kwalifikacyjna o pracę.szukam pracy cały czas i dzis miałam rozmowe w jednej z firm,( do której raczej nie bardzo chciałam sie dostac ale wysłałam Cv bo wiecie że wyboru miejsca pracy za wiele nie ma ).stresowałam sie troszke bo część rozmowy miała byc po angielsku a ja z angielskim średnio,ale na szczęscie nie pytali mnie po angielsku,zresztą podsumuwując całą rozmowę jest załamana.i raczej jeśli nawet zadzwonią do mnie że zostałam przyjęta to im odmówię.bowiem dowiedziałam sie co będzie nalezało do moich obowiązków (oprócz tego co juz wiedziałam).a okazało sie że musiałabym byc gotowa na częste wyjazdy nie tylko po polsce ale do róznych krajów i to np.na miesiąc.ponadto na porzadku dziennym są nadgodziny i ,,wyjazdy w nocy o północy ',po prostu gdy tylko dzwoni firma ,ze jest coś nie tak to mam byc do dyspozycji.i za to wszystko należałaby mi się tylko jedna stała pensja niezaleznie od nadgodzin i wyjazdów i tych nocnych telefonów.i z tego co wiem to wcale nie wysoka.bez sensu co za zycie teraz ,a gdzie rodzina!!!!!!!! to jest chyba praca dla singli i w dodatku mężczyzn i chyba takich którzy chcą sie poświecic tylko pracy.dajcie spokój jestem tak wkurozna ze szok.nie pójde tam ,to nie normalne na dłuższą metę.wiem ze cięzko z praca ale mam naprawdę nadzieję że Bóg dopomoze i jeszcze kiedys znajde normalną pracę.bo ta naprawdę wydała sie kosmiczna.!@!
-
a i jeszcze cosik, udało mi się nakłonić Gabrysia do ciągniecia piersi.próbowałam za każdym razem.i udało się raz ,drugi,trzeci i narazie cały czas karmię!!:):) zdarza mu się ,że nie chce ciągnac ale wtedy go nie zmuszam tylko próbuję pryz okazji kolejnego karmienia. mleczka nie jest dużo,ale skoro już mam go w piersiach to chciałabym żeby Gabrys ciagnął ile zdoła:)
-
no i oczywiście dla Stasia.najlepszego:)
-
gratki z okazji ukończenia 4 miesięcy życia dla: Lenki Nikosia Kalinki
-
madlene jedziesz do łodzi??ja mieszkam ok.60km od łodzi ,w łodzi rodziłam zresztą życze wam udanego pobytu Paulina oglądałam twoje zdjęcia na nk i musze powiedzieć że Bartuś jest do ciebie podobny a Nikoś do tatusia avalka no to mąż sie postarał:)
-
Kasia zrobiłam to jabluskzo,jak mały wstanie to mu dam, a co do szwów.to ja tez odczuwałam bolesność przy oddawaniu moczu ale przeszło.ja mialam na chwile przed porodem cewnik załozony i to od tegow iem z emnie tak dziwnie bolało.ja jeszcz enie błam u gina (wstyd sie przyznac ale nie mam kiedy poza tym nie chce mi sie).mam nadzieje ze wszyskto tam jest ok.choc czasami tez czuje lekką bolesnoć w miesjcu tych szwów w okolicach odbytu.mąż każe mi isc do lekarza ale on raczej nic nie stwierdzi bo tam ładnie sie wszystko zagoiło.więc pozostaje mi czekac ,moz eprzejdzie kiedys.
-
dziewczyny wkurzyłam sie bo nie moge dodac avatara/chciałam wstawic nowy i nie mogę.spełniłam warunki odnosnie rozmiaru zdjecia i nic.nie macie moze pomysłu czemu nie mogę dodać??
-
lolall zaraz pójde i wypróbuję twój sposób:),jak mi nie wyjdzie to jutro kupię gotowe jabłuszko ze słoiczka:) ,to jeszcze tylko napisz mi (jesli za bardzo nie zatruwam ci czasu:):) ) ile tego jabłuszka podajesz i ile razy w ciągu dnia.nie chcę przesadzić:):) i jeszcze raz ponowię zapytanko;jak ci na imię,ja (nie trudno sie domyslic),jestem Ewelina,a najlepiej Ewelka:)
-
selene wcześniej kupki były luźniejsze .zawsze miały konsystencje pasty,kiedyś podawałm przez 5 dni Lacidobaby (to chyba cos podobnego) i w sumie wtedy kupki były takie same.nic sie nie zmieniły/chociaz wtedy podałam ten probiotyk od tak,po prostu dla poprawy flory bakteryjnej.spróbuje tez chyba tego teraz.moze bede podawać przez dłuzszy czas.
-
madlene aptamil to odpowiednik Bebilonu,podobno...
-
lolall mówisz że przegotowany cukier nie szkodzi?? ja zawsze mam przegotowana wode z cukrem i tylko taką dodaje do mleka.ale własnie chyba za duzo tego cukru.napewno spóbuję podac to jabłuszko.tylko ja chyba kupię w słoiczku.bo ty robisz w blenderze?? ja blendera nie mam,a rozumiem ze to sa surowe jabłka tylko zmiksowane?? i ile razy dziennie i po ile dajesz tego jabłuszka.w sumie niedługo skonczymy 4 miesiace więc chyba bezpiecznie mogę podawac jabłuszko.?? u mnie Gabrys nie miał nawet 10 dni kupki,ale jak zmieniłam mleko to teraz tak co 1-3 dni ,róznie.tyle że zrobiły sie bardzo twarde,a na koniec idzie zawsze taka spieniona.ale spieniona to czytałam ze to objaw alergii,a mój synek własnie ma skazę. czopki podawałam dopieor po tych 7-8 dniach ,nie częsciej bo mi lekarka odradzała a tak wogóle to jak ci na imie lolall??
-
Paulina dzięki za rade ,napewno tak zrobię.tez miałam podejrzenia ze to od tego dosładzania.cos musze wymyslec choć wiem że będzie cięzko,bo Nutramigen jest naprawdę okropny w smaku i nie dziwie sie dziekcu że nie chce wypić tego bez doslodzenia. a wy jakies herbatki podajecie dzieciom do przepicia.?bo ja w sumie mam z Hippa własnie koperkową i taką uspokajającą z róznych ziół.a czy wy podajecie własnie te ,,gotowe '' herbatki czy zwykłe. Maleństwo smęć ,smęć:):) to pomaga.Ja jesli chodzi o zajęcie sie dzieckim to nie narzekam na mojego męża,potrafi zrobić przy dziecku wszystko,choć nigdy jeszcze nie bło okazji żeby był sam z nim np.przez cały dzień ,bez mojej pomocy. za to w innych kwestiach czasem mnie denerwuje ,zwykle chodzi o to że zagapi sie w telewizor a ja jak mówie coś do niego to dopiero za trzecim razem słyszy co ja mówię!!!.normalnie masakra ,tak jest bardzo często i to naprawde mnie denerwuje,bo musze wszystko po kilka razy powtarzać.i niestety tego chyba nie uda mi się w nim zmienic
-
Paula ja podawałm ten syropek ok.2 tygodni i jak bylismy na szczepieniu to lekarka kazała podać go do konca butelki ,więc tak zrobilam, a u nas była dzis kupka ,ale cały czas ciemnozielona i mały strasznie sie pryz niej męczy.przytrzymałam mu nóżki i widziałam jak kupka nie chce wyjsc,a on sie tak naprężał i męczył ,okropne,nie wiem co mu podawac na zatwardzenie żeby ta kupka lepiej mu wychodziła.płyny mu daje ale pije mało bo nie chce.dosładzam mu zawsze bo bez cukru by nie wypił.ale mysle ze i to dosładzanie nie jest dobre,.
-
hejka ja tylko na chwilkę bo najpierw musz eogarnąc dom a później dopieor cosik napisze a teraz tylko to co pamiętam; Avalka ta twoja niunia jest śliczna,szczególnie te jej długie czarne włoski.chyba żadne inne wrzesniowe maleństwo nie ma takich!!! Paulina ja dawałam ten pulneo 3 razy dziennie po chyba 2,5 albo 3 ml.tam jest taka miarka i na niej odmierzałam.ale wydaje mi sie ze to były 3 ml. ania i bejbik mój Gabrys będzie miał cos ok.6300 -6400g i moze 68 cm,no ale jest młodszy od Pati o miesiąc a od Jeremiaszka o 2 tygodnie. paulina zapomniałabym pogratulować PIERWSZEGO ZĄBKA.,super,musisz zrobic nam fotke jak juz pokaże sie w całej okazałościwitaj loall -dawno Cie nie było; oki ,lece cos zrobic.a ciekawe co z Justyną??
-
hejka u mnie bez zmian.tzn.mały nie chce ciągnąć piersi ,choć wczoraj raz jeden sie udało,po kąpieli był zawinięty mocno w ręcznik i tylko mu głowka wystawała i jakos pociągnał ale dzis znowu nie,więc chyba juz to koniec na dobre,choć jeszcze ze 2 dni będe probować, Selene Ty równiez masz się nie poddacwać !! Ania najlepsze zyczenia dla Jeremiaszka z okazji ukończenia 4 miesiąca!! Jeremiaszek jest stworozny do kamery ,po prostu ma ,,parcie na szkło'':):) co do kąpieli to my cały czas czynimy to w waniennce ,jescze troszke miejsca tam ma,a w dużej wannie to chyba rzeczywiscie jak będzie juz siedział.zresztą my mamy dosyc sporą wannę ,taką narożną więc trzebaby było nalewac mu dużżżo wody żeby choc troszke sie popluskał..zobacyzmy jak to bedzie rozmiar ubranek naszego synka to 62-68 ,głownie 68 i chyba niedługo z nich wyrosnie.nasz Gabrys jest naprawdę od urodzenia bardzo długi w porównaniu z tuszą.Waży ok.6,3kg i teraz pewnie mierzy ok.68cm ,ale naprawde jak patrze na niego to jest bardzo długi.Pieluszki nawet jak zakładam to sa ok.tylko w obwodzie brzuszka (tam jest wąski) musze mocniej spinać bo inaczej pieluszka się luzuje i jak synek sika to moczy całe ubranie. bejbik wierzyc sie nie chce że nasze szkraby tez bły takie małe,jak ta kolezanka twoej Pati:) acha mam pytanko,czy waszym pociechom tez zaczęły sie wycierac włoski.bo mojemu ostatnio bardzo a szczególnie na przodzie robi mu sie taki łysy placek.czytałam ze niby włosy dzieciom sie wycieraja i wypadają i póxniej rosna nowe ,więc może u nas to sie teraz nasiliło. Paula co do tej piersi i guzka to mzoe rzeczywiscie to tylko kanalik zapchany tyle że inaczje to czujesz,ale wiadomo ze większą pewnosc bedziesz miała jak rpzebada cie lekarz,on napewno odrauz rozpozna czy ejst sie czym martwic,tak więc narazie uspokój sie i poczekaj do wizyty,szkoda nerwów..:):)
-
hejka widzę że większośc z nas ma dzis okropny dzień i ja się do was przyłączam ,bo dziś NIESTETY ZAKOŃCZYŁAM KARMIENIE PIERSIĄ:(:(:(:( I TO NIE Z MOJEJ WINY,mały nie chce juz ciagnąć.po prostu jestem załamana ,bo ejszcze troche chciałam go karmic.w niedziele ostatnio pił z piersi a później cos mu sie odwidziało i koniec,całyc zas go przystawiałam a on nic.wiem ze z moich piersi juz wiele mleka nie wyciagnie i że mu trudno bo naprawde trzeba ciągnąć zeby leciało mleko ale do tej pory jakoś pił i z butelki i piersi a tera znie wiem co mu sie stało.dzis jak ranoz jadł z butli o 7 rano tak go przetrzymałam aż do 15!!!! wił sie ,płakał.dławił, ryk na całego ,chciałam zeby wreszcie z głodu zaczął jeśc a on nie tylko płacz niesamowity,cos okropnego ,i w koncu dałam za wygrana i dałam mu butle.............myślę ze to juz koniec selene nie poddawaj sie z tym karmieniem piersią.wiem co czujesz ale skoro ty odciagałas mleko to napewno cały czas je masz i jesli tylko Staś chce ssać to jak najbardziej przystawiaj go do piersi a mleko powróci ,mówię ci,jak najczęściej przystawiaj małego.ja nie odciagałam bo cały czas miałam nadzieję ze mały zacznie ciągnąć,ale mleko cłąy czas jest. a wizyta u alergologa to dobry pomysł.warto żeby zajęła sie tym odpowiednia osoba.wtedy będziesz wiedziała czy Staś jes tuczulony i na co.powodzenia
-
kurcze,nie moge dodac nowego awatara,co jest?? hm
-
Paulina ja podawałam mojemu synkowi ten pulneo ,pediatra kazała mi go do konca zużyc mimo ,ze Gabrys juz nie kaszlał.ale oporócz pulneo Gabrys brał wtedy Disphergan i to ten syrop działa uspokajająco i działa na dzieci spiąco. dlatego Gabrys spał całe dnie. o działaniu usypiającym syropku pulneo raczej nic nie słyszałam. ale kto wiem...
-
ania wspólczuję ci tej odległosci od rodziny,wierze że bardzo tęsknisz,dobrze że masz przy sobie kochającego męża i jak sam pisałas taką kochaną teściową.tzn.ona Cię kocha ale nie wiem czy z wzajemnością:):) chyba pod tym względem masz wyjątkową sytuację,bo my to zwykle mamy konflikty z teściowymi:):) betka ,mineralka i madlene ciekawe jak długo będziemy siedziec z naszymi szkrabami w domu?? ciekawa kora z nas najdłużej??:)ja powiem wam ze chciałabym pracowac bardzo,brakuje mi jakiegos ciekawego zajecia codziennego iw yjscia do ludzi z domu.jedyne co by mi przeszkadząło to poranne wstawanie do pracy zwałaszcza że Garbys nad rankiem sie budzi, avalka gratulacje zaręczyn.ja przezyłam je chyba bez większych czułości z mojej strony (bza to moj mąż popłakał się wówczas) .wogóle ja chyba jestem mało romantyczna i uczuciowa. co ja poradzę..
-
Paulina myslę że spokojnie możesz zrobić te kaszkę na swoim mleku ,(na opakowaniu napenwo pisze czy ta kaszka juz jest zrobiona na mleczku czy trzeba dodać) a spacery -dobry pomysł,choc ja sama nie moge sie przemóc.zreszta mieszkam w niewielkiej miejscowości i droga nie pozwala mi na spacery.Ledwo 2 auta sie wyminą a o wózku nie ma mowy.musiałabym iśc chyba środkiem drogi ,bo reszta w sniegu zawalona lezy.poza tym ludzie chyba by mnie obgadali że z dzieckiem w taką zimę wychodze.choć oczywiscie nie mieliby racji.niestety zacofanie na wsi jeszcze trwa!!! mama i madlene ja też bym chciała aby takie imprezy typu chrzciny odbywały sie u mnie bez alkoholu.ale rodzina mojeog męż aby mi nie pozowliła.tzn.oni sa bardzo rodzinni,zabawowi i ogólnie lubią sie dobrze bawic. tylko żebyscie sobie nie pomyslaly ze oni uwielbiają alkohol-nie, chodzi mi tylko o to,że przy alkoholu ,,lepiej'' się każdy bawi.ogólnie są taką ,,poważaną'' rodziną ,z zasadami i wogóle,ale czasem mnie to wkurza,bo to głownie wymysł teściowej,według mnie tak pod publiczke dla ludzi....masakra avalka zdaje się ze ty juz 2 okres masz?? ciekawa jestem kiedy u mnie sie pojawi.tzn,nie śpieszy mi sie,ale przed ciążą miałam od zawsze nieregularne miesiaczki więc nie wiem jak teraz będzie wicia mój synek ostatnio ma kupkę na początku taką normalną a później wychodzi taka wodnista ,jakby sluzowata własnie,jest tego troszke ale pojawia sie,narazie nic z tym nie robię ,powiem pediatrze przy okazji szczepienia ....zresztą Garbys zawsze męczy sie bardzo jak ją robi,napina sie bardzo i stęka na głos.tak mi go zawsze szkoda.. mineralka nie jestes sama jesli chodiz o pracę.ja cały czas jej szukam ,codzinnie przeglądam oferty tu z regionu ale nic dla mnie nie ma.załamuje sie powoli,choc z drugiej strony pocieszam sie ze moge cąły czas jeszcze być z synkiem.u mnie mąz pracuje i wystarcza nam tyle ,ze rozpoczelismyw zesżłym roku budowe domu więc kasy potrzeba nam baaaaaaaaardzoużo.tak więc druga pensja bardzo by sie przydała ania
-
cześc dziewczyny u mnie dzien nie bardzo a to dlatego ze Gabryś od wczoraj nie chce ciągnąĆ piersi.miałam juz skonczyc po Nowym roku ale z drugiej strony do tej pory miałam mleko więc cały czas chciałam jeszcze karmic.w sylwestra piłam alkohol ,bo pomyslałam sobie ze nastepnego dnia odciągnięty pokarm wyleje a Gabrysiowi dam mleko sztuczne.i tak zrobiłam tyle że chyba troszke mi sie laktacja zatrzymała i teraz Gabrys nie chce ciągnąć bo prawie nic mu nie leci.kurcze nawet nie wyobrazacie sobie jak mi sie żal zrobiło ze juz mleko mi sie kończy ,cos tam jeszcze jest ale on nie chce ciągnąc bo widocznie mu za słabo leci i kółko sie zamyka ,bo jakby ciągnał to laktacja by mi się odnowiła.ja sama nie przywrócę jej napewno,,..próbowałam.mam tylko nadzieję że jednak Gabrys zechce ciągnąć jeszcze i moze pokarm powróci.....w ciągu najbliższych dni wszystko sie wyjaśni.. poza tym to jest kochany,i bardzo dużo piszczy:):) malenstwo jesli chodzi o karmienie to mój synek wypija ok.130-140ml mleka na jedno karmienie,a karmień jest ok.4-5. ostatnio wypróbowałam nową metode i narazie się sprawdza tzn.gdy kiedys Gabrys budził się ok.4,5 czy 6 rano to dawałam mu mleko i dalej usypiałam.teraz jednak zorientowałam sie że musze tylko go troszke pobujac ,dać smoka i dalej bedzie spał.i tak robię od jakieogs tygodnia ,w ten sposób udaje mi sie go przetrzymac do 8 rano !!!,tak więc okazuje sie że budzi się z innych powodów niż jedzenie.potrafi wytrzymać ok.12 godzin bez jedzenia.w ten sposób i ja dlużej śpię,dlatego ze kiedy budził sie np.o 6 rano to po mleczku ciężko mi było juz go uspic,a teraz o tej 6 pobujam go i dalej spi.przyznam ze zdarza mu sie obudzic np.o 3 ,później o 5 i póżniej np.o 6 czy 7 ale za kazdym razem usypiam go.
-
selene ja gotuje na gazie wodę ,niecałe półlitra( bo akurat taki mam kubek blaszany) z np.7 łyżeczkami cukru ,to zalezy ,po prostu robię tak żeby ta woda była super słodka,gotuje to ok.5 min. i póxniej jak robię Gabrysiowi mleczko to dolewam tej słodkiej przegotowanej wody tak.ok.5-10 ml na ok.120 ml mleczka ,żeby mleczko bylo równiez słodkawe.raz robie mniej słodkie raz bardziej.jesli zrobie mało słodkie ale Gabrys pije to mu więcej nie dosładzam ,a jeśli grymasi to wtedy jeszcze dolewam mu tej wody.\
-
a chciałam powiedziec że z najnowszych umiejętności które potrafi nasz synek to jest głośne piszczenie ,takie zabawne,:)wogóle jest juz taki duży i ja to sie nie moge na niego napatrzeć ,tak bardzo kocham to dzieciątko. a w Nowym Roku życzę Mamusiom i ich pociechom po prostu ZDRÓWKA :):) reszta jakoś sie ułoży .
-
Witam w Nowym Roku.miejmy nadzieję ze dla każdej z nas lepszym:):) ja dopieor teraz znalazłam chwilke czasu żeby cos napisac,tzn.ja z mężem bylismy wczoraj na balu z 6 parami naszych znajomych lub rodziny,zabawa była przednia ,było bardzo wesoło,uśmiałam się jak nie wiem ,no i troszke każdy sie wygłupiał jak to przy sylwestrze (i alkoholu:)) ,ale oolenie naprawdę było fajnie,wytaczyłam się również.w domku bylismy ok.5 ,akurat teściowa skonczyła karmić Gabrysia ,bo sie obudził i zasnął później sam (az byłam w szoku) i wstął dopiero o 9.30!! takze dał nam dzis pospać,to dziwne bo nigdy do tej godziny nie śpi. a dzis musiałam posprzatac w domu ,bo wczoraj dzieci (razem było 8 dzieci) mojego męża braci miały tu zabawę sylwestrową,i strasznie nabałaganiły,więc dom wyglądał jak po przejsciu tornada, rodzina poodjeżdzała i dopiero teraz wzięłam gorącą kąpiel ,wypiękniłam się i jestem..:) u
-
dziewczyny musze wam sie pochwalić czyms a mianowicie nie wiem czy pamiętacie ale po 1 miesiącu życia Gabrys zaczął miec problemyz e zrobieniem kupki,potrafił nie robic ponad tydzien i wtedy musielismy mu dawac czopek ,bo tylko i wyłącznie ta metoda była skuteczna ,a teraz od około 3 tygodni zaczął robić sam kupki,początkowo co 3 dni a teraz robi codziennie kupkę!!!!!!!!!!:):):) jestem przeszczęsliwa,i jest taka rzadsza,a wczoraj juz nawet nie była ciemnozielona a wręcz prawie cała żółta:):),oby tak dalej. nie wiem czy to zasługa mleka,tzn.najpierw był na Bebilonie pepti i pomyslałam sobie że jak zmienie na inne to moze zacznie robic kupki.jedyne mleko jakie moglismy stosowac oporócz bebilonu (dla alergików) to własnie Nutramigen,no i byc moze ta zmiana była strzałem w dziesiątke....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11