Nikita85

KapkaDziewczyny może się mylę ale z mojego macierzyństwa wynika, że nalezy dawac dziecku to czego w danej chwili potrzebuje, więc z tym braniem do łóżka bym nie przesadzała Do końca bym się chyba z tym nie zgodziła, bo dziecko powinno miec pewne granice, wiedziec co może a czego mu nie wolno, miec autorytety itp. Nie mówię tu akurat o spaniu, chociaż osobiście jestem przeciwniczką spania z dzieckiem - wychopdzę z założenia, że każdy ma swoje łóżko, ale nie wiem bo nie mam takich problemów, że dziecko budzi się co godzinę, nie wiem co bym wtedy zrobiła. Ale uważam, że dawanie dziecku wszystkiego czego w danej chwili potrzebuje jest przesadą, zresztą już mamy pierwsze efekty takiego wychowywanie w podstawówkach i gimnazjach... Nuie chodzi mi oczywiście, żeby wszystkiego dziecku zabraniac czy robic na złośc, ale granice jakieś muszą byc, nawet jeśli żal ściska serce - bo później to na lepsze dla dziecka wyjdzie i jeszcze nam za to podziękuje. Mam nadzieję, że napisałam zrozumiale i będzie wiadomo o co mi chodzi :) Flawia Drosetux jest na suchy i męczący kaszel, a nie wykrztuśny, więc jeśli Franusiowi się odrywa to może lepiej podaj mu Prospan albo Hedelix, bo to syropy które mają zastosowanie u niemowląt, a są wykrztuśne - mojej Justynce pomógł, dawałam 2x1,5 ml nie póżniej niż o 17.00. Betty niestety ale niemowlęta po 6 miesiącu już manipulują rodzicami i świetnie im to idzie, niestety... Już 4-5 miesięczne niemowle wie co z kim może i na co mu wolno przy danej osobie - wiem, że żal serce ściska i każda matka chce dziecku nieba przychylic, ale trzeba znac granice i we wszystkim zachowac zdrowy rozsądek. A jeśli chodzi o to co chce czy jest mu potrzebne, to nie wiem czy niemowlę rozróżnia taką róznicę i czy można tu użyc takich czasowników, bo potrzeby to jest jedzenie, picie, zmiana pieluchy i inne tego typu rzeczy, a jeśli chodzi o przytulenie w danej chwili czy zabawa zakazanymi rzeczami to już jest chyba chęc, ale może się mylę... Wiadomo, że matka zawsze i wszędzie przytuli malucha jak ten będzie tego potrzebował/chciał, ale czy jak będzie się w pracy a maleństwo potrzebuje przytulenia to się matka zwolni ? Wiadomo, że nie i pewnie nie można tego porównac, ale myślę, że coś w tym jest. Bo w przypadku gdy dziecko zachoruje to od ręki się wychodzi z pracy i bierze wolne, bo taka jest potrzeba w danej chwili. Tak jak pisałam wyżej, sama nie wiem jak bym postąpiła w nocy, ale staram się jednak stawiac pojedyncze granice swojej córeczce, narazie nie duże i sporadyczne, ale autorytet trzeba budowac od urodzenia, a nie od 4, 5 czy 10 lat. Przynajmniej taka jest moja opinia i nie każdy musi się z nią zgodzic. iskra jeśli chodzi o gazety to są one pisane pod konsumenta, a w dzisiejszych czasach praktycznie co drugie niemowlę śpi z rodzicami. Ja mam gazety w których piszą za i przeciw, a wybór i tak należy do matki czy rodziców. A tak na marginesie to za naszych czasów nie było mowy o spaniu razem z dzieckiem i jakoś nie czuję się tym skrzywdzona czy nie kochana czy niedopieszczona. Zawsze byłam szczęśliwym dzieckiem mimo że noc soędzałam w swoim łóżeczku :) U nas przebija się druga górna jedyneczka, a i druga górna dwójka ją goni :)

Krowka u nas ze sprzętami elektrycznymi jest tak samo, odkurzacza boi się strasznie, pralki też, jak tylko się je włącza to zaczyna płakac, ale jak wezmę ją na ręce to już jest ok i patrzy w kierunku chałasu :) Też mamy małego tchórzyka :) Nowych grających zabawek też się boi - musi się najpierw z nimi oswoic :) Taki już jej urok :) A właśnie sprzętów kuchennych jak np.maszynka do mielenia mięsa też się boi :) Byłam w piątek w Tesco na tej wyprzedaży zabawek, ale nic nie kupiłam :( Bo było tyle ludzi, że najpierw to w ogóle nie miałam gdzie zaparkowac, potem nie było już koszyków, a ludzi było tyle i takie kolejki do kas, że wróciłabym chyba o 2.00 w nocy, a w sumie nie było żadnych zabawek które by mnie interesowały, więc wróciłam z niczym. Za to moja siostra pokupiła pełno zabawek, ale to dla starszych dzieci, no i ze względu na to że jest w widocznej ciąży to pani obsłużyła ją poza kolejnością :) Ludzie kupowali wszystko, masakra, a mówią że kryzys i kasy nie ma - jak patrzyłam po wózkach to odniosłam inne wrażenie :/ Jeśli chodzi o złośc, to moja córeczka od jakiegoś czasu też strasznie się złości jak zabieram jej coś z rączki - chyba taki okres w życiu naszych maluchów, że nie lubią miec zabieranych rzeczy :) Budzi się w nich poczucie własności :)

Krowka wywnioskowałam, że Kapka ma 28 lat, ale też nie jestem pewna w 100% :) Jeśli chodzi o zabawki to z tego co mi wiadomo to z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę w TESCO oddają w bonach 50% ceny zabawki, tzn.za każde wydane 10 zł oddają w bonie 5 zł, a bony można zrealizowac w grudniu - wybieracie się ??? Nasz dzień z hedzeniem wygląda tak: 7:30 - 120ml mleka 10:00 - 120 ml mleka 13:00 - obiadek duży słoiczek 16:00 - 120 ml mleka 18:00 - deserek lub jogurcik 20:00 - 120 ml kaszki W sumie to Justynka nie je za dużo patrząc na Wasze dzieciaczki, ale cóż więcej nie chce i już. Czasem dostanie jeszcze np. dwie łyżki naszej zupy, albo ziemniaczka.

Maja84 jeśli chodzi o pralkę to my mamy firmy Candy (taką wąską do 4kg wkład) i jestem bardzo zadowolona, w ogóle to u mnie tej firmy wszyscy mają pralki: rodzice, dziadkowie, brat babci :) Wszyscy sobie chwalą :) A moi rodzice mają już tą pralkę ok.10 lat i się póki co nie psuje :) A jeśli chodzi o firmę miele to ma dobrą opinię, ale powiem że nie do końca jestem przekonana o renomie i jakości tej firmy, bo mamy odkurzacz miele - miał byc najlepszy, a ja osobiście średnio jestem zadowolona, myślę, że tak samo byłabym zadowolona z tańszego odkurzacza innej firmy: jest stosunkowo głośny, po pierwszym odkurzaniu już odkleił się ten pasek materiału na szczotce, a poza tym wcale tak rewelacyjnie nie ciągnie, ale to tylko moja opinia. Może chociaż jego żywotnośc będzie bardzo długa :) Nie wiem jak jest z pralką. Krowka wiem, ze trochę zaniedbałam kwietniówki, ale jakoś ostatnio na wszystko brakuje mi czasu i jakoś tak wyszło, ale czasem podczytuję :)

My w weekend pojechaliśmy do mojej przyjaciółki do Częstochowy - Justynka oczywiście została w domu z moimi rodzicami. Było fajnie, siedzieliśmy do 4.00 i wstaliśmy o 11.00, także wyspałam się jak co dzień przy dziecko, czyli po prostu się nie wyspałam, no ale tak rzadko widzimy się z moją koleżanką że nie było innego wyjścia jak siedziec i gadac i wykorzystac jak najwiecej czasu :) Mała była grzeczniutka i nie sprawiała kłopotów moim rodzicom, także dobrze to wróży na przyszłośc :) Mamy już 4 ząbki, bo dwójka już nam się przebiła, a teraz chyba wychodzi druga górna jedynka :) Mała raczkuje już po całym mieszkaniu jak mały perszing :) Przy wszystkim się podnosi i próbuje chodzic, więc trzeba cały czas miec ją na oku :) Śpimy dwa razy w ciągu dnia i już jakoś dzień się unormował - więc jest bardziej przewidywalny :) Kupiłam małej kozaczki w Deichmannie takie za 30 zł, takie tylko żeby osłonic stópki przed mrozem, a nie do chodzenia, bo pewnie za taką cenę nie spełniają tych wszystkich norm bucików dla niemowląt, ale przecież i tak nie będzie w nich chodzic, więc po co przepłacac -jak już pójdzie na nogi to wybierzemy się do porządnego sklepu z obuwiem dziecięcym :)

My od mniej więcej 4 dni walczymy z wieczornym snem małej - nie chce iśc spac o swojej porze czyli o 20.30 tylko kusi do 22.00 i dopiero wtedy też z marudzeniem idzie spac. Jeszcze żeby chociaż rano dłużej pospała, ale gdzie tam budzi się po 7.00 - masakra. Od kiedy się obudzę do kiedy się nie położę mam dziecko non stop przy sobie - trochę zaczyna mnie to przytłaczac, bo do tej pory miałam chociaż wieczory dla siebie :) Co do tych butów zimowych, to chodziło mi o takie nie do chodzenia, tylko takie żeby małe nóżki nie mzarzły. Bo przy kombinezonie niby mamy takie buciki ale one nie trzymają się jej na nogach, jak biorę ją na ręce to jej spadają i boję się, że zmarzną jej nóżki dlatego chciałam kupic jej takie które będą się trzymac nóżek :/ A wracając do zabawek to znalazłam jeszcze taki laptop, bo dzieciaczki szaleją za techniką: FISHER PRICE GADAJĄCY LAPTOP DWUJĘZYCZNY V7000 (1919706377) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Flawia a jak jest ubrany Twój Franuś w ciągu dnia jak macie w domu 20 stopni ??? My mamy w domu ok.23 stopni a mnie i tak zimno, ja to chyba jakaś ciepłolubna jestem :) A propo tego "tata" to z tego co któraś z Was pisała, to jak dziecko powie jako pierwsze tata, to szykuje się rodzeństwo.... robiłaś test ciążowy... (żarcik taki z tym testem, bo podobno taki przesąd jest) A tak poza tym to mam pytanie: czy Wasze maluchy też mają czkawkę po kilka razy dziennie ??? Bo moja to czasem nawet to pół godziny dostaje czkawki, czy to normalne ??? A jeszcze jedno to kupowaliście jakieś kozaczki maluchom na zimę ??? Jaki rozmiar ??? Gdzie kupowaliście te butki ???

Kaaarolina a stomatolog mówił Ci coś na temat soków 100% dla niemowląt ??? Bo moja mała wody to nie chce pic i daję jej te soki (0% cukru) rozcieńczone pół na pół wodą :) Ja już w takim razie n ie wiem jak to jest, bo mojej siostrze lekarz powiedział, że właśnie do kiedy dziecko nie potrafi wypluc z buzi pasty, to powinna byc bez fluoru, bo jest szkodliwy jak dziecko go połknie. Kapka z tego co tu było pisane wnioskuję jednak że mineralizacja mleczaków ma jednak wpływ na stałe zęby, bo nie bardzo chce mi się wierzyc w to że dziecko które ma słabo zmineralizowane i podane na próchnicę mleczaki może miec zdrowe zęby które się nie psują, że tak powiem i odwrotnie. Nie wnikam tu w to ile dziecko je słodyczy i jaką ma higienę zębów bo to odrębna sprawa - podsumowując jednak struktura mleczaków ma odzwierciedlenie na stałych zębach i tyle - genetyka. A propo czarnych i zepsutych mleczaków to szczerze mówiąc to znam bardzo dużo dzieci, sama byłam dzieckiem i miałam koleżanki itp. i nie pamiętam żeby któreś z dzieci miało czarne mleczaki czy jakoś bardzo popsute. Wiem, że takie dzieci się zdarzają i pewnie jest ich sporo, ale nie demonizujmy że od razu wszyscy czy bardzo dużo. A to czy dziecko będzie miało traumę to w bardzo dużej mierze zależy od dentysty :) A w kwestii rodziców leży dbac o higienę :)

Mam jeszcze jedno pytanie czy nie wiecie gdzie można kupic nową (ewentualnie używaną ale tylko zebrę) taką zebre skoczka-rodeo fisher price'a ??? Bo marzy mi się dla córeczki, ale na allegro są tylko w zestawach używane. Taka jak w tym zetsawie: FISHER PRICE-ZESTAW-ZEBRA.PCHACZ+ (1928769165) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy W sumie to nie musi byc zebra, widziałam też inne zwierzątka, ale tylko w zestawie... :(

A i u nas widac już przebijającą się górną dwójkę :)

Kapka Nikita... co do Twojego męża ;) właśnie tak jest, że te zęby które wychodzą później są lepiej zmineralizowane, a te które wcześniej słabiej- oczywiście w zależności od diety czy genetyki można mieć zęby lepszej lub gorszej "jakości" Twój mąż za to nie jest tu najlepszym przykładem bo jak mniemam mleczaków już nie ma, a przed 6 miesiącem wyrzynały mu się raczej mleczaki Więc w takim razie nie rozumiem jakie to ma znaczenie czy będą silniej czy mniej zmineralizowane skoro to chodzi tylko o mleczaki które i tak w najbliższym czasie (patrząc z perspektywy całego życia) wypadną - to jakie to ma znaczenie. Tak na prwdę liczą się tylko stałe zęby i ich mineralizacja, więc ja już zgupiałam :/ Jeśli chodzi o zabawki to znalazłam jeszcze takie, ale to raczej myślałam o mikołajkach: Fisher Price MUZYCZNY SŁONIK Z KLOCKAMI C0244 !! (1916605201) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy lub ŻYRAFA PEŁNA KLOCKÓW FISHER PRICE B4253 (1925197165) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy A i tu są te klocki senosryczne które z tego co pamiętam to szukała do kupienia Flawia, co prawda nie można kupic samych tych klocków, ale taki słonik czy żyrafa też mogą byc całkiem fajne. Ja to chyba nawet bardziej myślałam o tym słoniu :)

Kapka jeśli chodzi o lepszą lub słabszą mineralizację zębów, to może i te zęby które wychodzą póżniej są dobrze zmineralizowane, ale dodam, że nie oznacza to że te które wychodzą wcześniej są słabiej, bo np.mojemu mężowi wyszły szybko ząbki, bo pierwsze przed ukończeniem 6 miesięcy (tak przynajmniej mówi teściowa), a do tej pory nie miał ani jednego leczonego zęba -więc myślę, że to raczej genetyka i geny niż czas wychodzenia zębów :) Jeśli chodzi o prezenty to my kupiliśmy już małej na gwiazdkę taką fontannę z piłek: Playskool Słoń Fontanna Z Piłek Kulek Hasbro 31943 (1915101923) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy ale szukam jeszcze czegoś na mikołajki, więc z zaciekawieniem oglądam Wasze propozycję, bo wstępnie myślałam o zabawkach do wanny takich: Tomy OŚMIORNICZKI do kąpieli do wanny 2756 (1928997419) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, ale jak zobaczyłam w sklepie to już zmieniłam zdanie. Zresztą póki co to Justynka najlepiej bawi się kaczuszką termometrem i taką zwykłą gumową z rossmanna. Później najwyśej kupie jej takie, bo bardziej mi się podobają: Tomy Wesołe Śpiewając Delfinki Do Kąpieli DO RE MI (1915101500) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Któraś z Was pisała, że zamawiała zabawki z zagranicy czy jakoś tak ??? Dobrze kojarzę ??? Bo ja się też zastanawiałam nad taką licytacją, ale to taka kasa, że bałabym się, że nie przyjdą a ja wpłacę kasę, więc jeśli można prosic o nazwę użytkownika to może ma coś jeszcze i jak już jest sprawdzony to może u niego bym zamówiła ??? A no i w jakim stanie są te zabawki ???

Monsound jeśli chodzi o ten sześcian to jeśli mogę się w tej kwestii wypowiedziec to myślę, że nasze maluszki są jeszcze na to za małe, mojej siostry synek bawił się fajnie takimi rzeczami jak miał tak mniej więcej 1,5 roczku :) ale to tylko moje zdanie. Natomiast pchacz fajny, ale my już dostaliśmy pchacz fisher price na chrzciny, więc już nie ma sensu kupowac drugiego :) Kapka z tym stwierdzenie, że nauczenia do czego służy to dośc odważne stwierdzenie - przecież ośmiomiesięczne dziecko jeszcze nie wie co to czynności fizjologiczne i kupka :) Co najwyżej faktycznie ma to na celu oswojenie, ale czy to aż tak ważne w wieku 8-miesięcy to szczerze powiem, że nie wiem...

Co do nocnikowania to nie wiem czy to ma jakikolwiek sens, bo wszędzie piszą i mówią, że nocnikowanie ma sens dopiero ok. drugiego roku życia - jak dziecko zaczyna panowac nad mięśniami pęcherza i cewki moczowej i jak kojarzy i łączy naciska moczu na pęcherz z rozluźnieniem mięśni. Mam przykład w rodzinie - siostra też ok 9 miesiąca zaczęła sadzac synka na nocniku, bo miał stałe pory wypróżnienia -robił kupkę pięknie do nocniczka, ale tylko do mementu gdy nie zaczął chodzic bo wtedy nie chciał już słyszec o nocniku i tak jest do tej pory a ma już 2 lata i 4 miesiące :/ Także jak tam chcecie, ale myślę, że jesli marzycie o tym żeby maluszki już w tym wieku załatwiały się na nocniki to raczej się na to nie nastawiajcie :)

Iskra witaj, miło, że do nas dołączyłaś. Co do tematu cc z cycusiowych mamusiek to nie wiem za bardzo o co chodzi, ale ja też miałam cc i wcale tego nie żałuję ani nie czuje się z tym źle czy gorzej niż te kobiety które urodziły naturalnie - jak sobie pomyślę ile wycierpiały te co rodziły sn to wcale im nie zazdroszczę :) Ja nie cierpiałam a i dzieciatko wyszło całe i zdrowe, a przy naturalnym porodzie nigdy nic nie wiadomo, więc nie miej wyrzutów sumienia czy nie czuj się z tym źle - tak urodziłas i tyle, nikomu nic do tego :)

Cerrie jeśli chodzi o te zmiany skórne Justynki, to ten placek na rączce już praktycznie znikł, ale nadal są trzy placki na brzuszku i jeden na ramieniu, no i pojawiły nam się drobne krosteczki na ramieniu - póki co smaruje to albo bepanthenem albo kremem bambino z tlenkiem cynku - zobaczymy jak to dalej będzie :/

Cudaczek co do kubeczków nie niekapków, to wystarczy wyciągnąc taką gumkę ze smoka i już nie jest niekapek :) Prościutkie :)

pbmarys czy Róża nadal śpi w łóżeczku czy już w normalnym łóżku ??? Pytam bo ostatnio tak się zastanawiałam do kiedy dziecko śpi w łóżeczku :) Do nas znów zawitała choroba, mała ma czerwone gardło (BARDZO!!!!!!!!), kaszle i ma temperaturę, jak do jutra jej nie przejdzie to mam włączyc antybiotyk, także masakra........... :( Mała cały dzień marudziła :( Do tego jeszcze zęby... A własnie - mamy trzeciego ząbka, górną lewą jedyneczkę :) A tak poza tym to Justysia raczkuje już po całym mieszkaniu, z dnia na dzień coraz szybciej :) No i cały czas próbuje się wspinac na mnie, na meble itp. Nawet czasem jak raczkuje to robi to na sztywnych nogach i denerwuje się, że nie umie się wyprostowac :)

Flawia, AgaNow jeśli mogę, to moja lekarka mówiła, że wit D najlepiej podawac rano :) AgaNow wszystkiego najlepszego dla Kamilka z okazji 7 miesięcy. Moja Justynka dzisiaj pobiła rekord - jak usnęła o 11.00 to wstała o 15.00 - spała 4 godziny w ciągu dnia, jeszcze mnigdy jej się to nie zdarzyło, do tej pory max spała 2,5 godziny :) Już myślałam, że jej się coś stało :/ A ona chyba odsypiała wczorajszy wieczór i to, że położyła się o 22.30 spac!!!

Kapka a czemu lekarka ochrzaniła Was za podawanie tranu ??? I czemu już tego nie robiccie ??? I czemu jak podawałaś tran to zaprzestałaś podawania wit.D ??? Justynka wczoraj w nocy obudziła się przed 2.00 i musiałam dac jej mleko, a potem jeszcze okazało się, że ma lekką temp. czyli 37'5 i podałam jej ibum. Dzisiaj zresztą też miała taką temp przez cały6 dzień. To chyba po tym szczepieniu - pierwszy raz tak zareagowała na szczepionkę, mam nadzieję, że jutro będzie juz lepiej :)

My dzisiaj byłyśmy na szczepieniu i mała urządziła taki koncert że aż byłam w szoku. Jak tylko weszłyśmy do gabinetu i położyłam ją na przewijaku to tak zaczęła płakac że aż potem nie mogła oddechu złapac - nie wiem co jej się stało, bo nigdy aż tak nie płakała -także Cerrie u nas podobnie z lekarzem :) Nawet przy samym zastrzyku tak już nie płakała jak przy mierzeniu i ważeniu. Waży 8350g. Mierzy 68 cm, ale wydaje mi9 się że ją jakoś źle zmierzyła, bo ona już ledwo co mieści się w ciuchy 68, ale nie ważne. Mam takie pytanie: jak to jest z tymi centylami, bo wychodzi mi że wzrost mała ma w 10 centylu, czyli.......?????????? Jednak najgorsze było potem, bo mała najpierw ledwo zjadła obiadek, potem mleka nie chciała, a od 16.30 to już cały czas marudziła, a po kąpieli jak dostała kaszkę, to po przedostatniej łyżeczce wszystko zwymiotowała. Laciało jej nawet nosem !!!!!!!!!!!! Pierwszy raz tak miała, strasznie było mi jej szkoda, bo widziałam przerażenie w jej małych oczkach - biedactwo, mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej :/ To chyba po tym szczepieniu... ???

Cerrie Bebilon pepti to właściwie nie mleko tylko preparat mlekozastępczy dla dzieci alergicznych :) Kapka a ile z leków jest bezpecznych u niemowląt... ??? Bardzo bardzo mało, antybiotyki też mają efekty uboczne a niemowletom się je podaje - to po pierwsze. Po drugie to ufam swojej pediatryczce bo jest już bardzo doświadczoną osobą, sama ma malutkie wnuki u syna, a poza tym ma drugi stopień specjalizacji co dzisiaj jest bardzo bardzo rzadko spotykane. Wiem że może wykształcenie jeszcze o niczym nie świadczy, ale bardzo dużo ludzi ją chwali i wszyscy chcą byc do niej zapisani. A po trzecie ile w tej maści jest tego kwasu bornego...??? i ile z tego wchłonie się przez skóre...??? No nie oszukujmy się to wszystko są śladowe ilości. Myślę, że jakbym dopuściła do zakażenia (a już niewiele brakowało, bo miała rany) to byłoby o wiele wiele gorzej - zawsze trzeba wybierac mniejsze zło. Wiem, że każdy ma swoje przekonania i byc może Ty nigdy byś tego nie zastosowała, ale dla mnie są gorsze rzeczy, a przecież dawniej to stosowano i ludzie są zdrowi itp. Zresztą nie ważne, bo już i tak stosowałam i czasu nie cofnę, choc drugi raz też pewnie bym to zastosowała, apóki co małej nic nie jest i nie było, więc mam ważniejsze problemy na głowie :) Dziewczyny które mają problemy z nocnym spaniem maluszków, a może Wasze dzieciaczki za dużo śpią w dzień...??? Wiem, że niby maluszki same sobie regulują, ale może właśnie musicie troszkę zaingerowac w dzienny sen, żeby nie było problemu z nocnym spaniem ??? Albo maluszki w ciągu dnia mają za mało aktywności ??? Już sama nie wiem, tak tylko gdybam... U nas z nowości to Justynka dzisiaj zaczęła wreszcie raczkowac, także jestem bardzo szczęśliwa :) Narazie robi to strasznie pokracznie, powoli i na malutkich, tzn.króciutkich odcinkach, ale myślę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej :)

Cerrie u nas na odparzenia, a swego czasu to mała miała aż rany pod pieluszką pomogło przede wszystkim zmiana mleka na Bebilon pepti, wietrzenie przy każdej zmianie pieluszki 10 min i przeszłyśmy na tormentiol i Bepanthen maśc, której do tej pory używamy i jest ok :) Na te liszaje z kolei troche nam pomogła maśc linoderm plus - zmniejszyło się zaczerwienienie i szorstkośc, choc nadal są widoczne :/ Cudaczek a Ty wróciłaś do pracy ??? Bo jeśli tak to podejrzewam, że dlatego mała zaczęła budzic się w nocy - mojej siostry synek też tak miał i pomogło dopiero jak zaczął z nimi spac w łóżku :) Kapka może spróbuje nie podawac ze dwa trzy dni obiadków tylko samo mleko i deserki, a po tej przerwie znów wprowadź obiadki :) Krowka Maycia chyba rzeczywiście była wycienczona. A co to za proszek homeopatyczny jeśli można wiedziec ??? Bo u nas też bywa ciężko z ząbkowaniem więc może bym spróbowała ???

Bella_gianna ja podpinam się pod rady dziewczyn, albo spróbuj zmienic pampersy np.na firmy pampers active baby - my jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, albo spróbuj może mniejszy rozmiar, bo z tego co ja zauważyłam (przynajmniej u mojej małej) to huggiesy mają tak jakby większą rozmiarówkę niż np. pampersy, bo jak pampersy 3 były już na Justysie przymałe, to huggiesy były akurat nawet z lekkim wskazaniem na za duże, więc może za wcześnie przeszłaś na 4... Ja osobiście z huggiesów średnio byłam zadowolona, bo nie mogły się dopasowac i wszystko wyciekało bokami. Dada też jakoś mi nie przypadła do gustu. My jesteśmy na pampersach active baby, ale pamiętam że byłam też zadowolona z babydream, tylko, że nasza mała ma taką skłonną do alergii skórę to raczej tylko pampersy, żeby już z pupcią nie walczyc, ale jak jestem u rodziców to używam babydream i też są ok - nawet te większe rozmiary są jakoś jakby bardziej miękkie niż np.1 czy 2 więc wogóle fajnie, a cena też przystępna :) Spróbowac możesz, a nóż jakoś zwolczysz problem :) My w sobotę byliśmy na weselu - "młoda para" dośc zjawiskowo wyglądała, bo mężczyzna miał 83 lata a kobieta 62 także nie codzienny widok :) Ale tak poza tym było bardzo miło i przyjemnie, bawiliśmy się do 1:00 przy muzyce z płyt. To było w sumie małe kameralne przyjęcie ale w lokalu, było ok 25 osób i 7 dzieci, ale powiem Wam jedno imprezy z dziecmi to nie są imprezy. My Justynkę zostawiliśmy z moimi rodzicami w sobotę o 13:00 i wróciliśmy dzisiaj o 18:00 także to była nasza pierwsza nocna i taka długa rozłąka. Ale mała była grzeczniutka, nie płakała, ładnie bawiła się z dziadkami , także wszystko przebiegło bezstresowo :) My na wesele musieliśmy jechac do męża rodziców 180 km od nas, więc nie dało rady inaczej. Ale na szczęście wszystko się udało i nie było problemów - nie potrzebnie się martwiłam. W sumie to my ślałam, że mała gorzej zniesie rozłąkę ze mną, a tu takie zaskoczenie ...