Witam serdecznie wszystkie dziewczyny, dopiero co zalogowałam się na forum i postanowiłam do Was szybko napisać.
Jestem w 11 tygodniu ciąży i termin porodu mam na 4-5 luty 2009. O ciąży wiedziałam już w 4 tygodniu, bo zrobiłam sobie test dokładnie w Dzień Matki (fajny miałam prezent, prawda ?:)) za 3 dni poszłam do lekarza i doktorka potwierdziła. Jednak zmieniłam lekarza i poszłam do innego. Pierwsze zdjęcie dostałam jak dzidziuś miał 7 tygodni i 1,1 cm. Kolejne zdjęcie dostałam jak u mojego dzieciątka biło serduszko i ruszał się jak oszalały na USG w 10 tygodniu ciąży. Kolejny raz do lekarza idę 12 sierpnia, tym razem z mężem, aby też mógł zobaczyć "nasze szczęście" w brzuszku.
Niesamowite uczucie gdy zobaczy się swoje dziecko, które ma 4 cm na monitorze USG, które rusza rączkami, nózkami, łzy same cisną się do oczu, a co to będzie jak przyjdzie na świat ???????