Anya

gulasz

krlnkAnya prosze :) aaaaaaaaaa!!!!!!!!! Jaka piękna!!!! A minka wystrzałowa!!!!!!! moja "lady" właśnie się obudziła....

krlnk pięknie stoi ta Twoja Julitka ale twarzyczki nie pokazała...... Cina życzę lepszej pogody w przyszły weekend. edis nasza Weronka jak słyszy muzykę to nie tyle co tańczy ale strasznie krzyczy z zachwytu z uśmiechem na twarzy a ja byłam taka śpiąca że przed 18-tą położyłam się z Weronką i dopiero wstalam a mała jeszcze spi-ciekawe o której potem pójdzie spac........

witam Agniecha brawa dla Kubusia za samodzielny siad Krlnk odzywaj się wredoto gratuluję zaliczonych egzaminów!!!! a i pokaż nam swoją pociechę Motylku ja też zastanawiam się nad ostawieniem kaszek bo Weronka ma czerwone i szorstkie policzki-używamy maści cholesterolowej i jest lepiej ale sądzę, że jest to ewidentnie wina kaszek więc spróbuję odstawić i zobaczymy co będzie. Wciąż się upominam o zdjęcia słodkiej Gabrysi u nas zima w pełni, od wczoraj sypie i sypie-fajnie jest zaraz kończę robić obiad i na sanki idziemy

asia78Ciekawe czy za Brise tez cos bedzie to zawsze jest jakas nagroda za kampanie? W Lady byla w Johnsonie tez Musisz wejść na forum danej kampanii i tam sam ogłaszane różne konkursy Raport końcowy po wypełnieniu powinien zniknąć ale przez jakiś czas może jeszcze wisieć raport z rozmowy.

moja popołudniowa drzemka jednak nie doszła do skutku i juz padam na nos..... barbie badania robiliśmy profilaktycznie-morfologia i mocz; dziwi mnie to że Wasza pediatra nie skierowała Was profilaktycznie na badania od urodzenia. Ja na Twoim miejscu bym się o to upomniała. Motylku pokaż swoją ślicznotkę nadal ma taką bujną czuprynkę?

a ja znowu ze streetcom dostałam zaproszenie do kampanii karnawałowej-24 butelek piwa Karmi Black. Odbiór paczek jest osobisty bo są bardzo cięzkie-20kg liczba miejsc w kampanii ograniczona więc po potwierdzeniu udziału poinformują mailowo. A dodatkowo w ostatniej kampanii Lady Speed Stick wygrałam zestaw kosmetyków

krupnik; zapiekanka ryżowo-jabłkowa

witam ja już od 6-tej na nogach i już chodzę jak ćma-czuję popołudniową drzemkę a tymczasem zapraszam na mocną byłam dzisiaj z Damiankiem u lekarza i przy okazji odebrałam wyniki Weronki-wszystko ok jeszcze tylko zostało łapanie siuśków

Weronka jakieś 15 minut temu

Agniecha mówią żeby nie wychodzić z dziećmi w duże mrozy ale tak się nie da. Jakiś obiad trzeba zrobić więc zakupy trzeba zrobić-no a przecież nie zostawimy dziecka samego w domu.... ja codziennie przed 8 rano wychodzę z Weroniką i prowadzę Damiana do zerówki-i nieważne czy mróz jest -5 czy -15 iść muszę buźkę smaruję kremem Nivea Baby, który chroni przed mrozem i wiatrem. A na takie czerwone policzki i krostki to dobra jest maść cholesterolowa-robiona na receptę w aptece-my używamy. Co do mleczka to nie doradzę bo my wciąż na cycu bez modyfikowanego

witam Cina anya no widzisz.. co chwilę nowe poglądy na ten temat. Ale ja na razie nie zakładam małej bucików.. mam wrażenie że jej się nogi plączą. Cina myślę, że to dobrze, że nie zakładasz córci butów. Nie wiem jak jest u Was ale u nas w domu nie chodzimy w butach-nawet w kapciach nie myśle, że dziecku też o wiele wygodniej (i przy okazji zdrowiej) jest chodzić po domu bez butów. A na spacerki takie, których by nie czuło kiedyś własnie Zawitkowski powiedział, że zakładając dziecku usztywniane buty, które praktycznie nie zginają się w żadnym miejscu to tak jakbyśmy sami sobie założyli buty narciarskie, w których na pewno nie byłoby nam wygodnie Kuki a bardzo grzejesz w pokoju małej? My na przykład w pokoju Weronki w ogóle nie grzejemy a co za tym idzie nawilżacz nie jest potrzebny bo powietrze nie jest suche. Zdrówka córci!!!! a co do planowania płci to wklejam taki link: Komu Chłopca, Komu Dziwczynkę ? u mnie to się nie sprawdziło ani za pierwszym ani za drugim razem i w ogóle według tej tabeli to ja powinnam być chłopcem

Beniu jeszcze w sprawie butów napisze tak: zapewne zastanawiasz się że co będzie jak przyjdzie lato-dziecka nie wypuścimy boso na chodnik.... otóz wtedy trzeba nałozyć buciki-owszem i nalezy pamietać że niezdrowo jest chodzić w sztywnych butach. Buty powinny być (i tutaj przytoczę cytat P.Zawitkowskiego ) "Giętkie, ze sprężystą podeszwą, zginającą się w 1/3 od przodu buta. Buty poniżej kostki, takie jakby ich prawie nie było, nie przeszkadzające stopie w kontakcie z podłożem, dobrze dopasowane do stopy i najlepiej - maksymalnie zbliżone konstrukcją do butów sportowych. Jeżeli po domu to na bosaka (skarpety "antypoślizgowe"), a poza domem - takie jak opisałem wyżej." Jeżeli dziecko któremu założysz buty nie chce w nich chodzić, zdejmuje je to własnie takie zachowanie jest najlepszym dowodem na słuszność takich zaleceń :)

rosół i kurczak z warzywami

agniechaChciałam wkleic jako załącznik , ale mi się nie udało chyba coś źle robię. A to jeszcze jedna fota Kubuchy- o taaaak udało mi się pokonac starszego brata hahaha:) Boskie jest to zdjęcie!!!!

Agniecha ja ostatnio byłam na spacerku jak było nawet -12'C. Najwazniejsze żeby mocno nie wiało i nie sypało Oczywiście jak są duże mrozy to spacery są u nas zdecydowanie krótsze.

tak w ogóle witam wyniki już są ale jeszcze nie odbierałam-dopiero w piątek bo idę z Damiankiem do lekarza więc przy okazji odbiorę. Gdyby było coś nie tak to by zadzwonili a skoro nie było żadnego tel więc pewnie wszystko jest ok Malutka już śpi godzinkę-pewnie zaraz się obudzi.... Agniecha chcesz wkleić fotki do galerii czy w poście?

beniadziewczyny ciesze sie strasznie ze wasze maluchy juz sie rozkreceje z raczkowaniemi chodzeniem, moj Wiktorek zasuwa na nogach od 1,5 miesiaca i troszke bylo nam smutno;) a propos nie wiecie moze czy i kiedy powinno sie zaczac zakladac buciki do chodzenia? synek narazie nosi tylko skarpetki po domku. Beniu ja jestem zwolenniczką rad Zawitkowskiego i może przytoczę Tobie jego zdanie na temat butów u tak malutkich dzieci: " Zakładanie butów na nóżki dziecka ogranicza w istotnym stopniu ilość i jakość doświadczeń czuciowych i ruchowych jakie są potrzebne do kształtowania odpowiedniej sprawności stóp i całego aparatu ruchowego. Zakładanie butów nie grozi śmiercią, ani kalectwem, ale jest po prostu niepotrzebne. Nawet po domu, po piasku - gdziekolwiek. Stopa w bezpośrednim kontakcie z podłożem najlepiej kształtuje swoje umiejętności. Aparat ruchu kaształtuje się w ruchu i pokonując naturalne obciążenie jakim jest ciało malca." "Im więcej dziecko będzie chodziło na bosaka - skarpety z gumową podeszwą, ABSem itp. - tym więcej będzie ćwiczyło mięśnie własne stopy, czucie podłoża i reakcje równoważne stopy i całego ciała. Zazwyczaj, nawet jezeli dzieciaki zaczynają chodzić później (czyli tak jak "norma" przewiduje :)), przez pierwszy okres chodenia wyczyniają ze stopami i nóżkami różne hece, wykrzywiają stópkę do wewnątrz, stają na palcach i jeszcze setki innych rzeczy. Właśnie dlatego warto dać im dopracowywać coraz lepszy model obciążania stopy i chodzenia. Jezeli założymy teraz maluchowi buty, to im twardsze, sztywniejsze i wyższe, tym mniej będzie miał możliwości doświadczania prawidłowej pracy stopy, obciążenia, czucia... Aparat ruchu rozwija się w ruchu i dzięki systematycznemu obciążaniu go. Każde tzw. "zabezpieczanie" i "oszczędzanie" stópek dzieci obniża w efekcie ich sprawność i wydolność. "

witam ja tylko na chwilę-jakoś dzisiaj mam zabiegany dzien i czasu brak..... byłam rano z Weronką na pobraniu krwi, potem kontrolne echo serca, z kolei potem ja musiałam jechać na badania więc mężu urwał się na 1,5 godz. z pracy i tak niedawno wróciłyśmy do domu-strasznie zmarzłam, brrrrr..... przeczytałam Was ale nie odpiszę bo idę zupkę małej gotować. Kathi gratuluję drugiego dzieciątka!!!!!! oby okazało się, że to już

Agha uwierz mi, że ja już naprawdę nie mogłam się doczekać-każdego dnia sprawdzałam jej dziąsła no i w końcu się doczekałam ciekawe kiedy Michaela będzie miała pierwszy ząbek-między naszymi maluchami tylko jeden dzień różnicy. No i wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 10 miesięcy dla Michaeli!!!!!!!!!! Zdrówka przede wszystkim!!!!!

Babeczki kochane wpadłam z super wieścią otóż juz wiem dlaczego wczorajsza noc była tak koszmarna-dzisiaj w buźce Weronki pokazał się pierwszy ząbek!!!!! Nareszcie!!!! Już myślałam, że się nie doczekam trzymajcie się cieplo w tę ostatnią noc starego roku

wpadłam na chwilkę i chciałam Wam się pochwalić, że dzisiaj wyszedł pierwszy ząbek Weronce !!!!!!!!!! Nareszcie!!!!!!! Bo ile można czekać......

i ja witam się z kolejną mocną kawą po części skopiuję co juz napisalam bo oczy mi się zamykają....: u mnie noc koszmarna-połozyłam sie o 1-szej i pospałam do 2:30 a potem Weronika dała koncert....... najpierw cyc, potem smok, jednak zaraz znowu cyc-wszystko z płaczem więc posmarowałam dziąsła żelem (pomyslałam, że może w końcu pierwsze zęby) no i uspokoiła się na pół godziny-potem już żel chyba przestał działać.............. i do rana taka przewracanka z cycem na wierzchu......... chyba nie muszę pisać jak się czuję i jak wyglądam....... warzywa na sałatkę ugotowane a teraz czeka mnie krojenie bo J wraca za półtorej godziny z pracy więc do tego czasu chyba zdążę zrobić-jeżeli wcześniej nie padnę twarzą na te warzywa.... i nie zrobię pure warzywnego.... a jak już wróci to kładę się spać.... i nikt mnie nie powstrzyma..

Witajcie mamuśki Chciałabym Wam życzyć udanej zabawy Sylwestrowej i abyście przywitały Nowy Rok w gronie najbliższych i kochających osób. Życzę Wam aby nadchodzący rok był dla Was szczęśliwy, aby przyniósł Wam wiele radości, zdrowia i spełnienia marzeń!!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!

Kasiu co u mnie ciekawego-oj... napiszę więcej jak tylko znajdę czas a narazie stoję przy patelni i smażę już drugą turę rybki-jeszcze jedna została potem tylko do salaterki ładnie zrobic grecką i będę mogła iść spać bo jutro przespię powitanie Nowego Roku