Skocz do zawartości
Forum

Anya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anya

  1. Anya

    Luty 2012

    Gosiakk o tej porze pranie??? O rany, ja to zaraz spać uciekam-no może jeszcze coś zjem przed chwilą tak sobie spokojnie leżalam na boku i zostałam straszliwie skopana po żebrach ale cieszę się bo wiem, że Lenka główką w dole skoro moje żebra czują jej nóżki
  2. Anya

    Luty 2012

    gosiakkAniołek Łysegono to która w kolejce Z mojego wtorkowego USG wyszło, że Lili powinna urodzić się 29.01. ale jakoś tego nie czuję Brzuchol za to opuścił się na max'a ja muszę jeszcze zrobić jutro ostatnie pranie i dokupić kilka rzeczy w markecie i aptece a potem już mogę być następna
  3. Anya

    Luty 2012

    Aniołku ja z tym na jeden palec to chodzę już na pewno od 7 miesiąca ;) Antenka super, że masz już ustalony termin-w przyszłym tygodniu będziesz już tulić swoje maleństwo :)
  4. Anya

    Luty 2012

    Aniołku super, że po badaniach wszystko w porządku-ja rozwarcie mam na jeden palec już od dawna ale tak to już może być u wieloródek ;)
  5. Anya

    Luty 2012

    katarzyna1234Hej!Anya od dłuższego czasu sie borykam z tym ale niesłyszałam o takim czymś a i lekarze mnie niepoinformowali o tym a to chyba oni powinni się na tym znać a nie ja bo po to chodzę do nich i płaciłam za to.A co do mojego lekarza to nie będę komentować... zrobisz jak uważasz.... Aniołku jak po ktg?
  6. Jagódka urodziła się dzisiaj o 7:05, waży 2960g i mierzy 53cm poród SN GRATULUJĘ MAŁGOSIU I MOC ZDROWIA!!!!
  7. Anya

    Luty 2012

    Jagódka urodziła się dzisiaj o 7:05, waży 2960g i mierzy 53cm poród SN Pozdrowienia dla Was od Małagosi GRATULUJĘ MAŁAGOSIU!!!!
  8. Witam agniecha Dziewczyny słyszałam o kropelkach sinupret na zatkany nos czy może któraś z Was podawała dziecko i jaki był efekt (podobno ziołowe i szybko jest efekt)? nie wiem, nie stosowałam ale za każdym razem na zatkany nos nasza pediatra zaleca nam sól hipertoniczną i naprawdę działa :) ostatnio też Damian miał strasznie zatkany i ta sól działa rewelacyjnie-na Weronkę również także ja polecam. U nas dzisiaj niewielki mróz, słoneczko świeci i jest pięknie :)
  9. Anya

    Luty 2012

    Dzień dobry katarzyna1234Hej!Anya, aguluk1 owszem mi tez pomogło jak tylko wzięłam tabletki dopochwowe ale ten grzybek powraca po jakimś czasie.W tym wypadku jakoś szybko wrócił.Pozatym ja od kilku lat borykam się z tym problemem (co wezne globulki przestanie na jakiś czas i powrotem mnie atakuje i tak wkółko) a i o ile mnie poinformowano to jak zaczęłam chodzić prywatnie do gin i leczyć tego grzybka to ona powiedziała że tego nie da się wyleczyć całkowicie że on będzie powracał a w czasie ciąży jest większe ryzyko że on będzie się pojawiał…Z drugiej str skoro to nie jest już pierwszy raz to lekarz skoro proszę go o przepisanie jeszcze tych globulek bo mówię że znowu mi powrócił grzybek to sam powinien się garnąć że jest coś nie tak skoro on nie powinien tak powracać tak jak napisała gosiakk a on tylko zwiększył mi dawkę… no wybacz ale taki lekarz to nie lekarz.... a Ty skoro widzisz, że mimo tych globulek infekcja powraca to powinnaś poprosić o inne leki. Poza tym kup sobie jakiś probiotyk typu: LaciBios Femina, Provag, Lactovaginal itp. które zawierają szczepy bakterii kwasu mlekowego utrzymujące kwaśne ph co zapobiega infekcjom. I wylecz tą infekcję do porodu bo przecież dziecko przechodzi przez kanał rodny a tym samym ma styczność z tym wszystkim.... Aniołku no mamy już pierwsze lutowe dziecko urodzone w styczniu ;) Amelka Kamci :) u nas niewielki mróz, słoneczko świeci, jest pięknie :)
  10. Witam i ja :) Dziubala samych dobrych wieści na zebraniu ;) Agniecha zdrowia dla Kuby :* a ja byłam dzisiaj u ginki; zbadała mnie-szyjka bez zmian, rozwarcie też, czyli póki co nic nie zapowiada porodu ;) później mierzyła tętno i jakoś nisko było ułożone serce więc podglądnęła na usg i okazało się, że Lenka jest główką do dołu.... :) mam nadzieję, że już tak zostanie i urodzę sn, chociaż z tą akrobatką to spodziewać można się wszystkiego ;) mimo wszystko poprosiłam ją o wypisanie skierowania na cc bo nie wiadomo jak się ułoży za kilka dni-trzymajcie kciuki aby nie zmieniła pozycji. Poza tym wyniki wszystkie w normie-ja już mogę rodzić
  11. Anya

    Luty 2012

    Witam antenkaB Ale moja lekarka mi dziś powiedziała, że lepiej by było, aby trafiła do szpitala zanim się zacznie akcja porodowa, bo jak juz odejda wody to większe ryzyko dla dzidziusia przez tego paciorkowca. to prawda; trzeba jak najszybciej zacząć podawać antybiotyk-trzymam kciuki abyś urodziła zdrowe maleństwo-jak będziesz miała cc to jest mniejsze ryzyko zarażenia dziecka paciorkowcem, gdyż nie przechodzi przez kanał rodny :) Anya a przypomnisz w którym szpitalu będziesz rodzić? Na pewno już pisałaś, ale gdzieś mi wyleciało. ja planuję Madalińskiego-tak jak 3 lata temu ;) ptysioch Anya wspaniała jestes, ze udostępniłaś nam te informacje o Amelce. Ja chyba coś pominęłam i nie wiem skad macie swoje nr tel. Też chętnie podziele sie radosnymi wiadomosciami;) Ptysioch dziewczyny wysyłały mi na PW swoje numery a ja w odpowiedzi swój więc jak masz ochotę podzielić się informacjami to pisz :) Co do imienia to u nas będzie Antoś cudnie (i z sentymentem dla mnie ;)) :) a ja byłam dzisiaj u ginki; zbadała mnie-szyjka bez zmian, rozwarcie też, czyli póki co nic nie zapowiada porodu ;) później mierzyła tętno i jakoś nisko było ułożone serce więc podglądnęła na usg i okazało się, że Lenka jest główką do dołu.... :) mam nadzieję, że już tak zostanie i urodzę sn, chociaż z tą akrobatką to spodziewać można się wszystkiego ;) mimo wszystko poprosiłam ją o wypisanie skierowania na cc bo nie wiadomo jak się ułoży za kilka dni-trzymajcie kciuki aby nie zmieniła pozycji. Poza tym wyniki wszystkie w normie-ja już mogę rodzić
  12. Anya

    Luty 2012

    małagosia77agaluk1Macie już imiona dla dzidzi wybrane, mnie wszyscy pytają, a my jeszcze na 100% nie jesteśmy pewni, jak się urodzi to się zdecydujemy. Oskar całą ciąże i jeszcze po urodzeniu był Dawid, a tak nam się zmieniło jak mały zawitał w domu, dlatego biorąc pod uwagę doświadczenia jakoś o imieniu nie myślimy.Imię dla córci wybrane (Jagódka), na wszelki wypadek mamy też odpowiednik dla chłopca (Jasiek), gdyby się okazało, że fachowcy się rąbnęli. Gorzej z wyprawką, bo ekwipunek zdecydowanie dziewczęcy My tym razem zdecydowaliśmy w miarę wcześnie o imieniu. Damian dostał imię dopiero po porodzie, Weronika tuż przed a teraz czekamy na Lenkę :)
  13. Anya

    Luty 2012

    katarzyna1234Hej!Anya dopiero niedawno skończyłam brać leki a o ile mi wiadomo nie wolno na okrągło ich brać... to skoro wciąż jest infekcja mimo przyjmowania leków to moim zdaniem gin powinien przepisać Tobie inne, które pomogą. Dla mnie logiczne jest, że infekcję trzeba wyleczyć....
  14. Anya

    Luty 2012

    Z pozdrowieniami od Kamci pokazuję Amelkę :)
  15. Kamcia prosiła abym Wam pokazała Amelkę :) oto i ona :)
  16. Amelka urodziła się o 11, waży 3550 g i mierzy 56 cm :)Gratuluję rodzicom i duuuużo zdrowia maleństwu
  17. Anya

    Luty 2012

    Kamcia napisała: Amelka urodziła się o 11, waży 3550 g i mierzy 56 cm :) Gratulujemy mamusi i życzymy dużo zdrowia kobietkom
  18. Witajcie wczoraj byłam na ostatnim usg i niestety mały uparciuch wciąż leży miednicowo więc idę w czwartek na wizytę po skierowanie na cc a później do ordynatora szpitala, w którym chcę rodzić i właśnie obawiam się jego decyzji bo często jest tak, że jak to już kolejny poród to mówią: "zaczniemy rodzić sn a jak coś będzie nie tak to cc" albo "skoro to kolejny poród to da Pani radę" i oczywiście w razie czego-tfu, tfu, nie biorą odpowiedzialności.... muszę po prostu zdobyć od ordynatora wyznaczony termin cesarki a wtedy będę spokojna. Córa waży niecałe 3000g i ogólnie wszystko ok. miłego dnia
  19. Anya

    Luty 2012

    katarzyna1234Hej!My nadal w dwupaku no i chumorek lepszy...:)Tylko dokucza mi ból krocza no i grzybek:(Już sama nie wiem od czego mam grzybka i jak go się pozbyć...:( takie infekcje w ciąży są dosyć częstym zjawiskiem. A jak się go pozbyć? Biegiem do lekarza po leki żeby się bardziej nie rozwinęło.
  20. Anya

    Luty 2012

    ja po usg, niestety mały uparciuch wciąż leży miednicowo więc idę w czwartek na wizytę po skierowanie na cc a później do ordynatora szpitala, w którym chcę rodzić i właśnie obawiam się jego decyzji bo często jest tak, że jak to już kolejny poród to mówią: "zaczniemy rodzić sn a jak coś będzie nie tak to cc" albo "skoro to kolejny poród to da Pani radę" i oczywiście w razie czego-tfu, tfu, nie biorą odpowiedzialności.... muszę po prostu zdobyć od ordynatora wyznaczony termin cesarki a wtedy będę spokojna. Córa waży niecałe 3000g i ogólnie wszystko ok. Odebrałam też wyniku na paciorkowca i tym razem wyszedł ujemny-ale przy cesarce to i tak nie ma większego znaczenia. Teraz tylko modlę się o cesarkę....
  21. Anya

    Luty 2012

    Antenka z tą decyzją o cc to zależy od szpitala-czasem właśnie jest tak, że ordynator podejmuje ostateczną decyzję. Z tym paciorkowcem, przy cesarce, to niekoniecznie dadzą antybiotyk bo dziecko i tak nie przechodzi przez kanał rodny. Karoll@ zdrowia i uważaj na to co jesz Baniolek rzeczywiście pech z tym zębem.... Agaluk dobrze, że po wizycie ok no i cierpliwości w czekaniu na poród
  22. Anya

    Luty 2012

    Cześć Kamcia kciuki mocno zaciśnięte trzymajcie się dzielnie Agaluk, Mala_Mi, Beata dziękuję Wam za opis Waszych doświadczeń po cesarce Agaluk jak Twój czop? Małagosia a jakie są u Ciebie wskazania do cesarki? Aniołku udanego pobytu z teściową ja wczoraj myślałam, że pojadę już do szpitala-tak mnie chwyciły bóle krzyżowe. Ale wzięłam nospę, poleżałam i przeszło-może za bardzo forsuję się tymi ćwiczeniami na obrócenie córci..... dzisiaj mam usg więc zobaczymy czy ten uparciuch wciąż pupą się pcha poza tym moja kolejna obawa czy ordynator szpitala, w którym zamierzam rodzić, w razie skierowania mnie na cc wyrazi taką zgodę czy każe mi rodzić sn... jeśli nie wyrazi zgody na cc to będę musiała szukać innego szpitala bo przy pośladkowym ułożeniu, nawet przy trzecim porodzie, nie zamierzam rodzić sn i narażać zdrowia i życia dziecka. No ale zobaczymy jak będzie, póki co nie będę gdybać-trzeba być dobrej myśli, prawda? ściskam Was mocno
  23. Anya

    Luty 2012

    beata_78hej mamcie,Anya ciężko podjąć decyzję, ale chylę się ku cesarce żeby uniknąc komplikacji. No cóż wiem, ze po cesarce i odleżeć swoje trzeba i dłużej się dochodzi do siebie ale zdrówko Krzysia najważniejsze. Ale jeszcze nic nie przesądzone otóż to, zdrowie dziecka najważniejsze-ja również tym się kieruję i jak będzie trzeba to niech mnie tną ;) Agaluk, Beata jak długo dochodziłyście do siebie po cc?
  24. Anya

    Luty 2012

    Witam Ptysioch to zapewne już niebawem będziesz miała swoje maleństwo przy sobie :) rany, jak ten czas leci.... już niedługo będziemy wszystkie powoli się rozpakowywać ;) Aniołku przy pośladkowym ułożeniu wolałabym jednak cc. Nie chcę później w razie czego biegać po szpitalach i na rehabilitację z dzieckiem.... wolę już sama trochę pomęczyć się po cesarce. No ale czas pokaże jak będzie. Beata i jaką decyzję podejmujesz w sprawie porodu?
  25. Witam i ja Dziubala jak już znajdziesz taki ekspres do kawy to daj mi znać ;) Bożena każda operacja budzi we mnie lęk więc i cesarka i późniejsze "dochodzenie" do siebie-a z trójką dzieciaków lepiej żebym była w miarę szybko "na chodzie" ;) z drugiej jednak strony wolę cc niż rodzić pośladkowo sn. Czas pokaże jak będzie... Ulla zdrowia życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...