-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bajustyna
-
Pomidorowa. Ziemniaczki, udko, buraczki mnaim mniam
-
Sylwia ja miałam ostatnio ochotę na grochówkę i nagotowałam tyle, że szok. jeśli chodzi o leżaczek to ja nie kupuję tzn mam to nosidełko i tam mi będzie siedzieć i będę karmić jak będzie starsza a nosidełka służyteż jako bujaczek także spoko. Przewijak na łóżeczko to muszę jeszcze dokupić. Jest to bardzo przydatne. Tylko można sobie dokupić na ten przewijak taki pokrowiec bo tamto to jest z ceratki i zimne jest to a widziałam, na allegro, ze jest coś takiego za 11 zł Poprasowałam troszkę a mała mi tak dawała popalić bo tak się wierciła, ze szok. Pamiętacie jak Was pytałam czy Was też brzuchy bolą pod piersiami? Bo mnie kurczę cały czas tak na samej górze aż piecze. Kurcze nie wiem co to może być :( Napewno nic groźnego bo jak coś się dzieje to boli na dole.
-
Malinka właśnie o to chodzi, że nie bolą mnie nerki czy pęcherz. Jutro powtórzę mocz i jak coś to pójdę do internisty. Ja już poprostu chce kwiecień i urodzić. Zresztą jak każda z nas :) No nie jest straszna ta cukrzyca ciążowa ale jak się ją kontroluję a ja zaraz sobie wbijam do główki, ze może ją mam już od dłuższego czasu i jej nie kontroluję i coś się może dziać z dzidziulkiem. Tyle jest tego na internecie, że głowa pęka. A moja pani gine napewno będzie w lekkim szoku, ze sama zaczełam sobie mierzyć cukier glukometrem hihi Aga no pani ekspert szybko odpowiedziała na moje pytanie. Dobrze, ze mamy tu taką panią :) Troszkę się uspokoiłam. Aretas ja kupiłam gaziki Leko. Ale jak zamawiałam ubranka przez allegro to przy okazji miał gaziki Leko wiec zamówiłam. Ale w aptekach też są u nas bo kiedyś pytałam o nie. Sylwia spory ten Twój dzidziuś :) Ciekawe ile waży mój :) Wczoraj była taka piękna pogoda a dzisiaj ponuro i szaro :(
-
Dziewczyny odebrałam wyniki i nie są najlepsze. Dzwoniłam do lekarki mojej i jest na urlopie do poniedziałku Morfologia krwi: leukocyty 11.1 norma 3,8 do 1 Erytrocyty 3,6 norma 3,7 do 5,1 hemogobina 10,7 :( hematokryt 32 norma 37 do 47 neutrofile 7,7 norma 2,5 do 7,0 Badanie moczu: GLUKOZA 1 + (???) AZOTYNY OBECNE LEUKOCYTY OBECNE OSAD MOCZU: NABŁONKI PŁASKIE NIELICZNE LEUKOCYTY 20-30 BAKTERIE B. LICZNE Białko całkowite 6,5 norma 6,6 do 8,3 HEMOGLOBINA GLIKOWANA 5,50 NORMA 4,8 DO 6,0 Także jest nie ciekawie. Wiecie co oznacza glukoza 1 + ? Azotymy? Kurcze mierze sobie tym glukometrem cukier i po bigosie, batoniku i po winogronach miała po godz 199 a po dwóch 176. Także kapa. TYlko zastanawiam się czy jak zjadłam np bigos i po pół godz batoniki i winogrona to miałam mierzyć czas od bigosu czy od tego batonika bo ja zmierzyła cukier po bigosie 1 h i 2 h. Zamąciłam troszkę ale strasznie się denerwuję!
-
Witam mamuśki w piękny słoneczny dzionek! Dzisiaj jak byłam na spacerku to aż chciało się żyć i zapragnęłam tak bardzo już maluszka, zęby na spacerki wychodzić Byłam zrobiłam sobie badania krwi i popołudniu wyniki. To jak jest z tymi normami po godz i po dwóch jak sie meirzy glukometrem??? Ja idę do lekarza za tydzień we wtorek i Kingę zabieram ze sobą bo chcę koniecznie zobaczyć dzidziusia :) Moja tak mnie dzisiaj wyprowadziła z równowagi, że szok. Wyobraźcie sobie, że nie zjadła śniadania tylko troszkę suchego chleba ( wszystko jej dawałam co możliwe) poszłyśmy na dworek i na dworze mówiła już, że jest głodna wiec do domku. Podgrzałam rosołek a ona w histerię, ze nie chce i jak jej zaczęłam dawać to zwymiotowała tym wszystkim. Ale nie popusciłam i jak się uspokoiła to zjadła pół miseczki...ale ile się umęczyłam. Nie wyobrażam sobie, ze mając drugie dziecko to będę musiałam za nią latać z godzinę żeby cokolwiek zjadła a co wtedy z tamtym maleństwem. koszmar Teraz Kinga śpi a ta mała mi daję w kość w brzuchu tak szaleje, ze szok :) Oki spadam. idę zjesc rosołek i drugie danie.
-
Witam Was i ja! Mnie męczy straszna bezsenność. Nie mogę spać do godz 1 w nocy a wstaje już przed 8 rano jak wstaje Kinga. Koszmar jakiś. Jutro idę zrobić te badania. Pożyczyłam sobie ten glukometr od babci i po placku miałam 107 a po pierogach ruskich 124 oczywiście dwie godziny po posiłku mierzyła. Norma jest do 139 tak? Dziewczyny ile koszul nocnych macie? Oki idę zjeść coś i zajrzę jeszcze tutaj
-
Malinka co do ubranek to ja tez nie kupuję jak inne dziewczyny na 52 tylko na 56. Kocyki widziałąm w Smyku śliczne takie milusie i kolorowe. Co prawda drogie bardzo ale warto. Kosmetyki bezzapachowe? O jaich myślisz? Wiadomo jak się urodzi dzidzi to nie można się perfumować ale reszte chyba nie ma znaczenia. Termometr oby się nie przydał. Ja kupiłam w smoczku ale nie jestem z niego w pełni zadowolona. Także nie poradzę Ci w tej sprawie. Miłej nocki. Aguś a Tobię życzę przespanej całej nocki. A propo mąż nie może wstawać do dziecka czasem?
-
Monika co do nacinania krocza to ja miałąm identycznie jak Twoja koleżanka. Tzn. pielęgniarka mi nacieła krocze plus do tego pośladek i najgorsze jest to, że jak mi nacinała to jedna pielęgniarka mówi już tnij bo ma skurcz a ja mówię, ze nie mam i ona w tym momencie nacieła i podskoczyłam i chyba dlatego mi nacieła pośladek. Koszmar. A dziecko nie urodziła mi się duze bo 3050 kg. Pocieszam się tym, że przy drugim dziecku nie nacinają krocza ( choć nie zawsze). A i jeszcze jedno ponoć można się nie zgodzić na nacięcie krocza. Ja mimo, że była pocieta cała to i tak popękałąm w środku:36_2_46::36_2_46:
-
Dzięki dziewczynki za odpowiedź w sprawie tej cholernej cukrzycy. Malinka tak włąśnie sobie przypomniałąm, ze moja babcia ma glukometr :) I co mam się najeść słodkości i zmierzyć od razu czy po upływie jakiegoś czasu? Mi też jest nie dobrze a najbardziej w nocy jak się przebudzę w nocy i czuję głód ale powiem Wam szczerze, ze nie wstaję jeść tylko śpię dalej. Chyba zacznę mieć wyrzuty sumienia z tego powodu. A Wy wstajecie? Jem dosyć często. A co do wagi mojego dzidziulka to ważyła ostatnio normalnie. Gabalas ja wczoraj czytałam artukół na temat cukrzycy i tam pisałi, że dziecko waży ponad 4 kg a czasem jest nie dowaga Ja trzy lata temu nie miałam robionego testu obciążenia glukozą:36_2_46: W poniedziałek idę do labolatorium i niech mi pobiorą nawet z litr krwi a i mocz oddam do analizy. Ponoć przy cukrzycy wychodzi białko tak?
-
Malinka77aCzesc Dziewczyny, Dzieki za info w sprawie ochaniaczy - jak widze jak najbardziej na tak :) i poscieli wozkowej (tu jeszcze pomysle). ;) Z antybiotykiem - jak mnie maz postraszyl jakie to cholerstwo (podobno flora bakteryjna dochodzi do siebie przez pol roku....) to postanowialam jutro powtorzyc badanie moczu - pojsc jeszcze raz do lekarza (tym razme moze internisty) i zobaczyc co sie zadzeje. Jakby co recepte mam wypisana i w kazdje chwili zazywam.A propos internisty to czy Wasze giny/ginowei kazali Wam odbyc przed porodem konsultacje internistyczna i stomatologiczna? mi kazala i mam miec to wpisane w karcie ciazy, tez to Was czeka? Mi nie kazała isć do internisty czy dentysty i nie zamierzam :) Co do antybiotyku to augmentin bierze moja córcia teraz i ja bym się zastanowiła co do tego antybiotyku bo jest on dosyć silny. Ale może lekarz ma rację nie wiem co Ci poradzić. Może faktycznie idź do lekarza jeszcze raz.
-
Aga pierwsze słyszę, że dziecko może się przewrócić jeszcze w drugą stronę. Zazwyczaj jest tak, że jak dzidzi lezy na dół główką to nie przekręci się. Ja miałąm zaś w pierwszej ciąży tak, że do 33 tc dzidzi była ułożona poprzecznie i lekarz kazał mi myć podłogę na czworaka, dużo się schylać i jakieś ćwiczenia się wykonywało ale już nie pamiętam jakie i dzidzi się przekręciła na dół. Nie wiem czy to zasługa tego ale się udało Gabalas idź idź do tego szpitala skoro każe to tak trzeba zrobić. Tylko z kim Ty zostawisz synka? Ja bym miała kłopot co zrobić z córcią. Happy łóżeczka badzo ładne. Ale materacyk musisz kupić jakiś normalny tak jak mówisz. Bo my mamy takie łóżeczko na wyjazdy i powiem Ci, ze tamten w standardzie jest beznadziejny materacyk taki połamany, cienki i wogóle. Co do promocji w carrefour to wiemy o niej ale tak się zastanawiam to jest promocja na te wybrane artykułu? Ja dziewczyny zaczełam się martwić i to bardzo. Pamiętacie, ze miałam test obciążenia glukozą ten 50 g ponad normę a ten test 75 g nie jest wiarygodny bo wymiotowałam po nim. I lekarz kazał mi się tym nie przejmować niby mam do niej zaufanie ale jakoś mam wyrzuty sumienia. I mam pytanie dziewczyny czy można jakoś to inaczej jeszcze sprawdzić? Są jakieś objawy cukrzycy ciążowej? Mam częste zawroty głowy, nogi robią mi się z waty a wczoraj na wieczór z kolei ja wymiotowałam. Położyłam się już spać a tu naglę jak mnie wzięło to z ledwością doleciałam do toalety. Nie wiem czy to uroki ciąży, ze jestem taka osłabiona ... bo zaczęłam sobie wbijać do głowy, ze może mam tą cukrzycę ciążową i dlatego mam takie dolegliwości. Jak myślicie? Kinga ma się już lepiej. Tzn katar jest ale psikam, inhalację jej robię i wylatuję jej to pomału.
-
miranda super ten artykuł Malinka ja polecam z ochraniaczem i pościel do wóżeczka też się przydaję. Ja będę zamawiać u tego użytkownika pościel ma fajne wzory i gatnkowo jest fajna. Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro
-
Dziewczyny czy na Waszych brzuszkach powychodziły żyły? Tzn. mam jakoś tak dużo tych żył po bokach brzucha i są bardzo widoczne. Czy to normalka tak? Nie pamiętam abym tak miała przy pierwszej ciąży. I co z tym oddychaniem jak się oddycha w czasie porodu?
-
Zaynab witamy po długiej przerwie! No przyznam masz rację troszkę do nadrobienia to jest. Ale tak w skrócie mogę Ci powiedzieć, ze każda z nas już czuję się ciężko i chciałą by mieć juz to za sobą. Było troszkę mowy o porodach, cc o znieczuleniu. Same ciekawe tematy Stysia ależ się cieszę, że Twój post płynie optymizmem. To cudownie, ze czujesz Gabi bardziej niż dotychczas. Kiedy masz następną wizytę? Bo poród masz wyznaczony na 16 marca tak? Tzn. będa Ci go wywoływać czy cc będą Ci robić? Nie mogą poczekać do terminu? A Gabi napewno będzię od razu przewieziona do specjalistycznego szpitala? Bo pamiętam jak ja leżałąm w szpitalu w Zabrzu po operacji serduszka córki to przywieżli właśnie takiego malca zaraz po porodzie i nie dawali mu szans na przeżycie mówili, że nie przeżyję ani doby a jak wychodziłam to dzidziuś miał już ponad tydzień i mogli go operować już.Tylko, ze matka się wystraszyła i wogóle nie przyjeżdzałą do dziecka tłumaczyła to tym, że nie chce się przyzwyczjać i tylko przyszła raz ze swoją mamą nawet nie wzieły go na ręcę tylko zobaczyły i poszły. Szok to był dla mnie i dla pielęgniarek. Trzymaj się ciepło. I dawaj znać co i jak! Masz jakiś numer telefonu? Bo może byś dała znać któreś z nas jak będziesz w szpitalu? klaudiawercia ja bym tam wolała, żeby mi nic nie było. Jesteś stworzona do rodzenia dzieci hihi Co do apetytu to raz go mam raz nie. Monika co do fridy to nie weim czy ona wogóle dała by sobie coś takiego włożyć do nosa. Jest problem z psikaniem nosa a co dopiero coś jej tam wsadzić koszmar. Robię jej inhalację zobaczymy jak to podziała na nią.
-
Weszłam się pożegnać i życzyć Wam miłych snów Kinga wieczorem mi wymiotowała. Kurcze tak mi jej szkoda. Nie umie wysmarkać katarku i jej to wszystko spływa do środka. A mi jest tak strasznie duszno, aż nie mogę złapać powietrza. Ciśnienie mam w miarę dobre tylko głowa mnie boli. I zdałam sobie sprawę, ze zapomniałam jak sie powinno oddychać podczas porodu. Nabierać powietrze ustami a wypuszczać nosem czy odwrotnie?
-
Happy śliczny brzusio! I jak po szkole rodzenia? Ja właśnie zjadłąm całą dużą paczkę migdałów taką miałam ochotę :) Co do becikowego to zależy od miasta gdzie się składa wnioski ale przeważnie jest to MOPS. A ja mam zaś takie pytanie czy jak nie pracuję to mi sie coś z ZUSU nalezy? Wiem tylko, że kto jest ubezpieczony ten dostanie jakąś tam kwotę z ubezpieczalni nawet mąż dostanie z tytułu urodzenia dziecka, becikowe i no właśnie nie wiem jak jest w przypadku Zusu czy mi się należy i mężowi. Już nie pamiętam jak to było
-
Aby odliczyć ulgę na dzieci w PIT za 2007 rok- WAŻNA INFORMACJA
bajustyna odpowiedział(a) na Małgosia temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Odliczamy dzieci które się urodziły najpóżnej w ubiegłym roku? Jeśli dziecko urodziło się w 2009 to nie mozemy sobie odliczyć ulgi na dziecko? -
AgulaMamula to się cieszę, ze wszystko dobrze z Twoim dzidziulkiem A ważył Ci maluszka?
-
gabalas wczoraj na tvn styl mówili o cc. Lekarze się wypowiadali, że jest to normalna operacja i niesie ze sobą dużo ryzyka dla matki prowadzi czasem do zgonu. Mówili też, że rana może źle się goić, dłużej się dochodzi po porodzie i tam takie... Wiadomo każdy ma swoje zdanie ale tylko tak mi sie wspomniało jak napisałąś o cc. Ja się nawet nie zastanawiałam co bym wolała ale chyba raczej pn.
-
Witam Was brzuszki!!! Sylwia ja też się czuję jak słoń. Jestem coraz to grubsza. Nic mi się nie chcę. A jak już coś zrobię to zawroty i slabo mi koszmar. Też bym już chciałą kwiecień. Moja córcia ma 21 marca 3 urodziny więc teraz na to czekam a potem to już będę liczyć dni do końca. Coś wogóle nie mogę się zorganizować poprasowałam ciuszki jeszcze mi troszkę zostało do poprania ale nie mam pojęcia jak je poukładać. Czy ja się pomieszczę. Wczoraj zrobiłyśmy sobie z córcią i mężem wieczorek wspomnień i włączyliśmy płytę jak Kinga byłą malutka. I aż mi łezki spływały, że ten czas tak leci a tu już drugie w brzuszku:36_2_55: Byłam wczoraj u lekarza z mała i ma powiększone migdały i czerwone gardło ma. Przepisał jej antybiotyk i kurcze podałam jej a tak sie zastanawiam, ze mogłam jej nie dawać bo temperatura jej spadła. U nas śnieg topnieje i taka chlapa, ze szok.
-
Agula Mamula to szkoda, że synek wraca wcześniej z ferii :( Moja właśnie od wczoraj ma temperaturę idziemy na 15 sta do lekarza. Nic jej nie jest oprócz tego ale pójdę z nią dowiem się czegoś więcej moze. Widzę, że poród to już temat na pierwszym miejscu Mi zaczął się poród śnić po nocach. Mój mąż był przy porodzie za pierwszym razem i teraz stanowczo mówi, że nie pójdzie ze mną. Nie wiem jak go namówić bo sama rodzić nie pójdę. Moja koleżanka jest chętna ale wolałą bym z męzem. Jak go przekonać co? Co do położnej to u nas jest tak w szpitalu, ze poprostu na kogo się trafi to jej w fartuch i tyle. Bo jak nie dasz choć to jej obowiązek się tobą zająć to poprostu ma Cię w du..e. Pomoże ale nie tak jak dasz. Wiem, że nie powinno się przyzwyczajać ale kurcze to wkońcu poród i ma się tą psychikę spokojniejszą, ze się dało i może pomóc lepeij. Mój mąż jest przeciwny i nawet nie chce słyszeć o tym ale damy coś w fartuch napewno.
-
Langusta80Zdazylam jeszcze dolaczyc poki jestem w jednym kawalku :-) Poradzcie mi, bo tesciowie mowia ze wybralismy oklepane imie dla coreczki - Martyna. Czy duzo osob teraz daje to imie dziewczynkom? Ja nie mam zbyt wiele kolezanek z dziecmi, w rodzinie niekt nie uzywa tego imienia. A jezeli to imie jest faktycznie popularne, to czy to zle?? Czy dziecko moze sie czuc gorzej z tego powodu np w szkole?? Jeszcze mam miesiac - moge zmienic, choc przez cala ciaze mowilam do martynki po imieniu i nie wiem czy to dobrze teraz zmieniac. Jak sadzicie? Witamy i pisz jak najwięcej!!! MARTYNA to piękne imię. My też tak damy na imię naszej córeczce!!! Martyn jest bardzo ale to bardzo MAŁO! Chyba teściowej się nie podoba wiec dlatego tam mówi :) Julek, Amelek jest bardzo dużo ale Martynek nie. U nas na osiedlu nie ma żadnej a troszkę tych dzieci jest!!! Zresztą to Wy dajecie imię swoejmu dziecku a nie teściowa i skoro już do nej tak mówicie to niech tak już będzie :)
-
Miranda to kuruj się! Moją Kingę i męża też coś bierze. Aż się boję. Fajnie, że już po remoncie to tak jak u mnie :) Chciałam sobie zobaczyć na kiedy masz termin a tu kurcze nie ma Cię na pierwszej stronie. Musisz Agnieszce powiedzieć, żeby Cię wpisała Ale mnie naszła chęć na grochówkę i wyobraźcie sobie, ze ją już gotuję na jutro mniam mnaim
-
Gdzie się podziewacie dziewczyny!!! Już Wam się znudził wątek?
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
bajustyna odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Witam! Chciała bym się do Was mamuśki przyłączyć Mam na imię Justyna lat 27 mieszkam w Sosnowcu. Mam trzy letnią córcię i teraz oczekuję drugiego dzidziulka ( córka też ma być ). Takze jestem w domu już od prawie czterech lat. W ciąży już byłam na L4 i tak zleciało. I znowu będę jakieś 3 lata w domu. Bardzo się boję co to będzię jak będę chciałą wrócić do pracy. Czy wogóle gdzieś będą mnie chcieli. Ale teraz najważniejsze są dzieci. Poświęcam im się w 100 % ale czasem mam już dosyć. Pozdrawiam! J.