
Bebe1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bebe1
-
Czesc! Co do Leczo,robilam pierwszy raz,po swojemu.Najpierw podsmazylam kielbache ,pieczarki i cebule na odrobinie oliwy,wszystkiego na maxa duzo i do gara.Potem dusilam Cukinie,Papryke (wszystkie kolory),Baklazana i co tam jeszcze mialam i do gara ,do kielbachy i spolki.Potem pod koniec dodalam multum obranych ze skorki pomidorkow i jak juz bylo wszystko miekkie zalalam pysznym sosem pomidorowym,dodalam pieprzu Cayenne ,czosnku granulowanego i slodkiej papryki.Wyszlo palce lizac.A jak Ty robisz?? Mi dokucza pecherz,sikam wrecz w majtki i ciagle boli mnie brzuch jak na okres ,a mam jeszcze ponad tydzien,boli tak od tygodnia,ale raczej tylko z rana i mam mega twardy brzuch od dwoch dni,tak jak wzdecie....jak nie przejdzie ,pojde w pon do lekarza.Wogole jak dostane okres ,to jeszcze przed wakacjami w Polsce,zrobie sobie monit owulacji,bo mnie wkur,sama nie wiem ,kiedy ja mam,zaraz po okresie mialam (tak 4 dni po) mega sluz owulacyjny i jeden test pokazal niby owu,a drugi nie..ale wtedy ostro dzialalismy..nawet przez cale noce nie szlam siku i plemniki wylaly sie dopiero z rana ,a co ,nie dam cholerom tak latwo sobie pouciekac:))) Co do sprzatania i gotowania,ja non stop sprzatam,mamy dom gigant(moj maz go wybudowal pierwotnie na sprzedaz,z kinem ,solarium i innymi wypasami,a jakos sie w nim ostalismy,jak gospodarka padla) i pewnie juz w nim zostaniemy,wiec poniewaz jak mam bzika na punkcie czystosci ,sprzatam jak debil..Mike tez super gotuje,ale tak przy tym brzudzi,ze jak widze iz zmierza do kuchni,biegne za nim co sil i go wyreczam buahah,zeby potem nie miec demolki:) wkurzam go tym na maxa,bo mowi,ze robi ze robie z domu muzeum,ale ja wole sprzatac na biezaco,bo potem jest masakra:) I tak go wyszkolilam ,ze nie zostawia juz skarpetek przy lozku:))) i bidulek sprzata po sobie jak moze:) Nie wiem co tu jeszcze nasmarowac,jak mi cos przyjdzie do glowy to napisze:) Aha marze o polskim Bobie,bo tu nigdzie nie ma..chyba dopiero pozre do w Polsce:)
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Ja tez wpadal tylko na chwilke.Pecherz nadal mi dokucza,mam podly nastroj i parcie na siku non stop,az sie dzis prawie posikalam,oczy zaszly lzami i chlup ,poleciala kropelka w gacie;D Jak nie przejdzie to ide w pon do lekarza,pije crunberry juice,moze pomoze,chodze w gaciach babcinych i cieplych polarowych dresach.Do @ kawal czasu a zwlaszcza z rana boli jak na okres,wiec nie wiem co to:( Musze sie wasze watki w koncu wczytac ,zeby was lepiej poznac ,ale tyle tego ze chyba nie nadrobie. Kolezanko Dragon Lady,zakochalam sie w Twojej coreczce..no istne cudo!!! Buziaczki dla wszystkich,my tez mamy pelne rece roboty,bo za 3ty lecimy na pare dni do Polski,a potem przybywa na miesiac moja mum,wiec przygotowania ida pelna para:) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Agha 910,poslucham Cie potulnie i bede bzykac meza co nocDD -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Nie wiem,moze od nadmiaru plemnikow sobie podraznilam cip....jesli to mozliwe,bo raczej nigdy wczesniej nie kochalismy sie do konca,a tu nagle takie oblezenie plemnikowe -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
A ja niecierpliwa baba jestem i chcialabym za pierwszym razem;) A brzuch boli codziennie od paru dni tak w dole:( a @ powinna byc kolo 2ego lipca:(nigdy poza tym mnie nie boli,a jesli juz to dzien przed i pierwszego dnia... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Devachan..no glupio mi sie juz tak lamentuje,bo staram sie dopiero od tego miesiaca buahahah.. Witaminki biore ,dla kobiet przed i w ciazy.. Kupilam testy owu i tylko mi sie teraz snia po nocach,bo na poczatku cyklu ,pare dni po @ ,mialam mega sluz i jeden test pokazal owu a drugi nie i nie pokazuje do dzis... Ale dzialalismy wtedy na maxa..teraz od paru dni napieprza mnie brzuch jak na okres,a do niego jeszcze kawalek i nigdy mnie tak nie bolal..poza tym szcze jak glupia,ale robie pare kropel i a caly czas mam parcie i mnie pobolewa jak robie:( Wogole jestem jakas obolala,bola mnie na maxa miesnie ,ale nie przypuszczam ze zaciazylam bo tygodniowa ciaza nie daje raczej objawow...caly czas robie jedna te testy owu...mysle ze miala wczesna zaraz po @ ,bo ja mam czasem krwawe pwu ,czyli sluz z lekkimi struzkami krwi i wlasnie tak mialam.... Moze jednak zaskoczylam ,ale pewnie raczej nie:( Wydaje mi sie ze na skutek stresow ,ja mam totalnie roz..ana ta cala owulacje:((( Bylam u gina ,kazal dzialac i jak po pol roku sie nie uda,wtedy sie przebadac ot tyle:) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
A wogole chyba sobie zaziebilam do tego wszystkiego pecherz ,bo mam ciagle parcie na siku i mnie odrobinke pobolewa jak robie:((( -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Dzieki Flor:* A ja teraz natknelam sie na moja sasiadke,ktora ma 26 lat i juz czwarte dopiero co urodzila i jej mowie ,ze sie staram ,a ona mi na to GIRL ,ZAUFAJ MI,3 DNI PRZED OKRESEM ALBO 3 DNI PO buahahahah,to sie usmialam,bo moja przyjaciolka rok sie starala i nic a zaszla przed samym okresem i ja chyba mialam owu tez zaraz pare dni po ,bo byl sluz gigantyczny i wtedy mi tez jeden test owu niby pokazal,ale chyba zaczelismy za pozno wiec skonam ...bo teraz codziennie gwalce meza chyba juz na darmo...hehe no moze nie na darmo,bo juz biedny dziala jak maszyna i chociaz czlowiek lepiej spi;DDD -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
A co do Bebe,to tak nami zawladnela ,ze sie z nia nie rozstajemy..raz ze Maltanczyki nie znosza rozstan ,nawet na godzine (i to jest minus) bo bardzo tesknia i cierpia..dwa ze ona jest tak kochana i grzeczna ,ze nie mamy sumienia jej nie zabierac...owszem czasem posiedzi sama,ale ma wtedy ze soba tabun zabawek i czasem nawet wlaczam jej kreskowki buahah ,zeby nie czula sie samotna:) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Kochana,ja tez zanim poznalam mojego meza,nigdzie praktycznie nie bylam...a juz Vegas,Boooze ,to tylko na filmach jako egzotyczna planeta ....jak sie tam znalazlam,to .....jest tak przemagiczne miejsce ze to szok....wszystkie panstwa w jednym...a w hotelach taki przepych ze chodzilam z otwarta geba jak debil nawet Venecja i Franja byla u nas w hotelu....sztuczne niebo wygladajace jak prawdziwe....gondole plywajace po wodzie ..no bajka...a na ulicah pelnych ludzi cuda niewidy...np wulkan gigant wybuchajacy o zapachu Pinacolady:)))) No i tam sie szaleje bez granic,po ulicach legalnie chodzisz z drinkami,maja bardzo lagodne prawo..bo ''co sie wydarzy w Vegas ,zostaje w Vegas'' dlatego tam wzielismy slub i nie zaluje:)))) Wszystko przed Toba kochana,ja jeszcze dwa lata temu ,popukalabym sie w glowe jakby ktos mi powiedzial,ze bede tam spedzala weekendy....wogole tak jak pisalam ,mam nadzieje ,ze limit traum na zycie juz wyczerpalam..teraz czekam tylko na dzieciaczka,bo mam juz taka obsesje ,ze wlaze babom do wozkow:)buziaczki!!! -
Aha ,ja jestem z Warszawy:) Buziaczki:)
-
No nareszcie hahahah Ja wlasnie jestem krotko ,bo ponad rok...wlasnie pare dni temu dostalam Green cart wiec bardzo szybko ,bo slub bralismy w grudniu ;))) Mi jest okrutnie ciezko...nawet nie da sie tego opisac,tez siedze w domku,gotuje ,sprzatam i opiekuje sie nasza Bebe -Maltanka:) W Polsce zawsze pracowalam ,uczylam sie,tanczylam..ciagle cos sie dzialo..tutaj bardzo zwolnilam ,wiec uznalismy ze to idealny czas na dziecko:) Mi najabrzdiej brakuje polskiego zarcia(mamy tylko jeden sklepmzadnych polskich dzielnic ) ,wogole uliczek ze spacerujacymi ludzmi,osiedlowych sklepikow..calego polskiego klimatu..owszem Amerykanie to cholernie serdeczni i otwarci ludzie ale..no wlasnie ale...ale to nie to samo:( Poza tym moim glownym problemem,jest brak prawka i lek przed jazda (moj maz mnie przekupuje roznymi sposobami,pokazuje samochodziki ) a ja nic..ale zaczelam sie uczyc ,musze zrobic ,bo bez tego tu nie istnieje i nie mam szans na przezycie:) Moj tata zginal w wypadku i mam uraz:( Poza tym tak sobie zyjemy,maz to praktycznie Hamerykanin ,ale odkad jest ze mna gada po polsku i praktycznie wogole nie ma akcentu,naprawde,slicznie mowi..tylko czasem sie mnie pyta...''baby,a co to znaczy Lafirynda''?? Buahahahahahh!!!!I inne slowa tez ,bo ja mam bardzo bogate slownictwo Latem lecimy na pare dni do Polski,razem z naszym psiulkiem (moze byc z nami w kabinie bo jest malutka) ,a poza tym potem na sierpien przylatuje moja mamusia ,a ze kobiecina nigdy nie leciala,razniej jej bedzie z nami..w sumie jej sie nie dziwie,pierwszy lot tak dlugi samemu to zadna przyjemnosc...a do nas niestety trzena dwoma,jeden 9 godzon a drugi 2:((( Musze zaraz zobaczyc czy masz jakas galerie:)a teraz ide gotowac leczo,bo jakos mi sie zachcialo..jak tak czlowiek siedzi w chalupie,to chociaz w kuchni sie rozwija:) zrobilam juz najbardzej extreamalne potrawy (jak dla mnie) gulasz z serc(pycha) i ciasto drozdzowe ,ktore pieke teraz pasjami:))) Poza tym u nas owocow morza i ryb dostatek,a ja kocham surowe ryby..mieszkamu blisko oceanu,morza i ,mnostwa jezior,wiec wszystko jest swiezutkie ,niedrogie i pyszne:)martwi mnie tylko ,ze w ciazy musze zapomniec o Sashimi i Tatarze i juz sie zastanawiam nad substytutem Pozdrawiam Cie cieplutko i pisz czesciej,ja lubie poltkowac o wszystki i o niczym:))))
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Flor,tak tez zrobie,ja jestem zbyt nerwowa i niecierpliwa,mialam juz zbyt duzo przejsc w zyciu i nie zniose kolejnego rozczarowania a te testy mnie tylko deprymuja i stresuja na maxa,poza tym tez im nie wierze i juz zapowiedzialam mezowi,ze jesli teraz sie nie uda (na zywiol) to ide od razu do gina i kaze sobie zrobic ten caley minitoring..tyle ze w przyszym mies lecimy do Polski na pare dni,wiec dopiero w sierpniu... Kata hahahaha ,no ja tez jestem przed krotkimi wakacjami w Polandzie,wiec podejrzewam ze moje starania moga byc troszke utrudnione hahha ,wiec teraz nadrabiam Mamo sloneczka,dziekuje ,dziekuje:) starania sa ,nawet intensywne..mam juz lekki przesyt nawet..a czy owocne to sie okaze:) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Marmi,witam rowniez i dziekuje..na razie sama nie mam pojecia czy mialam owu czy nie..byl sluz,zrobilam dwa rozne testy ,jeden pokazal niby owu,a drugi nie..chyba im nie ufam..ale dzialalismy..teraz pare dni po ,bardzo boli mnie podbrzusze i potwornie jestem rozpalona,wiec nie mam pojecia czy to owu nadciaga ,bo wczesniej nie bylo..bol jest taki jak na okres a dopiero 16 dzien cyklu,wiec moze mialam wczesna owu,zpbaczymy za dwa tygodnie:) zyje nadzieja ze sie uda i dzialm juz teraz codziennie na zywiol -
Dziekuje Madziu:***
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
O Boze..no ja az nie moge uwierzyc ,bo na fotach wyglada jakbys prawie nic nie przytyla..hmm musisz byc bardzo drobna...ja teraz tez malo waze,tez cos kolo 46 i jestem niziutka,ale wiem ,ze jak tylko zaczelabym zrec chleb czy inne tuczace rzeczy,stalabym sie chodzaca kulka..i jestem pewna ze w ciazy to nastapi...no coz jakos to przezyje buahahah... Tez sie boje ze moja skora na brzuchu nie wytrzyma ,takie rozciagniecia ,bo mam jej tam bardzo malo:( Mam dziewczyny do was pytanie ,bo juz glupia jestem na maxa..od paru dni robie testy owu,wczoraj byl 12 dzien cyklu,mam dwa rozne testy,jeden (PASKOWY) pokazuje jak w morde strzelil owu,a plytkowy nic...tak czy siak,dopadlam meza..ale dzis rano z porannego moczu to samo,paskowy -owu,plytkowy-nie.Dodam ze paskowy pokazuje kreche owu mocna a kontrolna slabsza,ale na opakowaniu jest podane ,ze jak najbardziej jest to owu...moze to i lepiej,bo ja marze o coreczce,a podobno wspolzycie przed owu,daje spore szanse na dziewczynke,bo plemniki zenskie sa wolniejsze,natomiast dluzej zyja ..ale do konca nie mam pojecia czy ta owu jest czy nie....tak czy siak,zaczelismy dzialac:) -
Pusciutko tutaj troszke:( No nic ,poczekam sobie cichutko jak jakas mamcia Polka z Usa sie pojawi:))))
-
A teraz po moich wypocinach ,ide sporzadzic glulasz z zoladkow i bede czekac wiernie na szybkie niczym blyskawica plemniki meza
-
Co do ubezpieczenia,my wykupilismy jakies takie naprawde podobno dobre,wiedzac ze bedac w ciazy,znajac mnie bede mieszkala u doktora hahaha..
-
O kurcze ,ale fajnie ze znalazlam takie Forum:) Witajcie dziewczynki:) Moze zaczne od poczatku...moje zycie przez pare ostatnich lat,wygladalo troszke jak z horroru...kiedys mialam pelna,szczesliwa rodzine,rodzice nawet po 30 latach wspolnego zycia zapatrzeni byli w siebie jak w obrazek...wszystko nagle sie rozsypalo,tata zginal w potwornym wypadku,wraz z kolega i po dlugiej walce w sadzie,nikt za to nie odpowiedzial-coz polska rzeczywitosc i polskie bezprawie...w bardzo krotkim czasie po smierci taty,zmarl moj chlopak...myslalam ze moje zycie juz stracilo sens i zupelnie przypadkiem poznalam mojego obecnego meza Mika .... W krotkim czasie pojelismy,ze zyc bez siebie juz nie umiemy i dla Niego osiadlam na stale w Usa,a dokladniej w bardzo malowniczym i spokojnym stanie Washington:) Wzielismy slub w Vegas,bylo to kiedys dla mnie tylko marzeniem,a miejsce to znalam tylko z filmow..teraz spedzamy tam czesto weekendy,bo mamy 2 godzinki samolotem:) Pisze to wszystko,bo tak sobie mysle ,ze nigdy w zyciu nie mozna sie poddawac...ze mna naprawde bylo ciezko,myslalam ze sie juz nie dam rady podniesc,a jednak los splatal mi pozytywnego figla...owszem zostalo we mnie duzo leku i maz sie ze mnie smieje,ze jestem niczym czarnoksieznik i wszystko widze w czarnych barwach,ale to po prostu zwykly strach... Co do zycia tutaj..nie ukrywam,od strony finasowej jest super..inaczej..maz tylko urodzil sie w Polsce ,jako male dziecko wyemigrowal wraz z rodzicami i juz tutaj dorastal,poszedl do przedszkola itd,wiec wlasciwie tutaj jest Jego ojczyzna..w domu oczywiscie mowimy tylko po polsku i tak bedzie zawsze:) Ja siedze w domku,gotuje ,sprzatam hahahah i wychowuje nasza prawie roczna Maltanke...taki test przed dzieckiem...pragne bardzo dzidzi i wlasnie zaczelismy starania,dzis jestem po wizycie u gina i serce mam pelne nadziei ,ze a noz uda sie za pierwszym podejsciem....owukacja juz tuz tuz hahahah... Maz ma firme budowlana,buduja domki takie tam...i tak sobie zyjemy,czekajac na anioleczka..nawet tatusia ciagle molestuje ,ze ma mi jakas duszyczke z poczekalni tu wyslac..a najlepiej malenka dziewuszke:) Przyznam,ze bardzo ciezko mi sie tu zaklimatyzowac,jestem z Warszawy,gdzie ludzi na ulicach tlumy,a tutaj gdzie mieszkam,wszyscy tylko w samochodacjh..czuje sie czasem jak w kosmosie,poza tym w naszym stanie jest stosunkowo malo polakow i nawet tylko dwa sklepy polskie ,bardzo daleko od naszego domku:( tesknota jest ogromna..no coz ,nie mam jeszcze zadnych przyjaciol ,wiec mam sporo ciezkich chwil,ale mam nadzieje ,ze z czasem sie przyzwyczaje:) Ale sie rozpisalam..ale jak tak zawsze,licze na to ze poznam to super kobietki ,sluzace zawsze rada ..bo tego mi najbardziej brakuje,kawki z kumpela czy zwyklego babskiego wypadu...a ze pracowalam w branzy kosmetycznej w Polsce,wokol byly same baby i uwielbialam to DDD Pozdrawiam Kasia:)
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Suzy,masz przecudowna corenke...powiedz mi tylko jedno..ja Ty to zrobilas,ze tak pieknie wygladalas w ciazy i prawie nic chyba nie przytylas?????To jest moja zmora ..boje sie minimu 2 dychy przytyje:(((((Co jadlas...puchlas????Bo ze zdjec to wygladasz jakbys tylko pilke polknela hahahhaDD -
Dziekuje wam,kochane jestescie. Wlasnie dzis bylam u lekarza,wypytalam o wszystko ,bo nie ukrywam ,naczytalam sie sporo i mialam wielka glowe od tych wszystkich przemyslen.Lekarz mi powiedzial (bardzo dobry poloznik stary wyga z wieloletnm doswiadczeniem) zeby dzialac i jeszcze raz dzialac ,a potem przyjsc.Oczywiscie kazal odstawic wszelkie niepotrzebne leki,zatrzymac sie na chwile i zadbac o siebie:) Poruszylam tez bardzo sporny temat latania w ciazy,bo w polowie lipca lecimy na 2 tyg do Polski ,wiec 12 godzin lotu nas czeka,ale gin mi powiedzial ze spokojnie moge leciec,jesli teraz ajde (co mnie szczerze powiem zdziwilo),suma sumarum,powiedzial ze owszem trzeba o sibie dbac ,ale to nie choroba i nawet jedno slabe piwko jak wypije raz na jakis czas,to dzidzi nie zaszkodzi:))))) Facet naprawde super,widac ze osobiscie traktuje pacjenta,bardzo mily ,troskliwy i co dla mnie najwazniejsze baaardzo doswiadczony,znany i polecany przezcale grono znajomych,wiec cps w tym jest:))))Buziaczki,jestem pelna nadziei.... ps.przez ostatnie lata moje zycie przypominalo tragiczny film...zginal mi tata,zaraz potem zmarl chlopak...dopiero kiedy poznalam mojego obecnego meza ,zycie nabralo sensu..teraz prosze mojego tatunia ,zeby mi juz podeslal ta duszyczke,bo ja gleboko wierze ,ze one juz tam na nas czekajaDDD
-
Katarzynko 78 ,dziekuje ,mam nadzieje ze szybko mi ta duszyczke malutka zesla z nieba..wszyscy mnie caly czas zalamuja ze to nie tak od razu,zeby nie nastawiac sie za pierwszym razem..no mam tego swiadomosc,ale nie moge tez myslec negatywnie prawda:)? Jutro mam wizyte u gina i ciekawe co mi powe..pewnie nic poza tym,zeby dzialac hahha...a ja sie juz naczytalam zeby dla polepszenia jakosci spermy ,wstrzymac sie az do dni plodnych i bidulek moj maz ,musi sie powstrzymywac od uciech cielesnych buahahaha... Tak czy siak,juz sie gubie w tych wszystkich opiniach,wiem tylko ze zeby podobno poczac dziewuszke,lepiej tak zaczac dwa dni przed owu,wiec od jutra atakujeDDDD tylko juz sama nie wiem,bo testy owu na razie jedna krecha..a sluz juz jest taki charakterystyczny..ech ,zobaczymy co mi doktor powie:)
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Bebe1 odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Hej dziewczyny. Jestem Kasia i zaczelam starac sie o dzidziusia wraz z moim mezem Mikiem. Od niedawna mieszkam na stale w Usa,moj maz to Polak z pochodzenia,bo urodzil sie w Polsce,ale jako male dziecko wyemigrowal z rodzicami,takze juz tu dorastal ,poszedl do szkoly itd i to jest Jego dom od 36lat:) Nie ma miedzy nami wiekszych roznic kulturowych,chociaz on praktycznie jest Amerykaninem,w domu miedzy soba mowimy po polsku a moj maz sie smieje ,ze nigdy nie mowil tyle w ojczystym jezyku ,jak odkad jest ze mna:) Na poczatku ,kiedy sie tu przenioslam ,mialam i w sumie mam do tej pory szok kulturowy..malo ludzi na ulicach ( nie to co w New Yorku czy Chicago) ,wszyscy w samochodach a jak zdecyduje sie czasem pojsc na piechote do sklepu ,po poboczu ( bo chodniki mormalne sa tylko w down town) to ludzie trabia albo sie zatrzymuja czy mi sie samochod moze zepsul i potrzebuje pomocy hahahah...poza tym ludzie faktycznie bardziej otwarci i kazdy pilnuje swojego nosa,a nie zwraca uwagi jak kto jest ubrany,gruby czy chudy...na poczatku pytalam tez meza czy on zna tych wszystkich ludzi ktorzy do mnie zagaduja hahha a tutaj to normalne ze nawet kasjerka pyta Cie jak leci itd. Dziecko oczywiscie bede wychowywala w duchu polaka,bo cholernie tesknie za krajem,jest mi baaardzo poki co ciezko....bo bylam bardzo zwiazana z moja Warszawa...ciezko tu znalezc od razu przyjaciol,tymbardziej ze w moim stanie jest malo Polakow,dlatego mysle ze dziecko z pewnoscia pomoze mi poczuc aie tu na 100% jak w domu...a co do jezyka ,meza siostra ma blizniaki i mowia przepieknie rowniez po polsku,zasluga cioci ,ktora sie nimi opiekowala jak dorastaly,dziecko bardzo szybko lapie jezyki:))))u mnie w domku tez zawsze bedzie sie mowic po polsku,tak jak z jedzeniem,obyczajami,tradycjami....to jest gleboko w serduszku::) Raz jeszcze witam i pozdrawiam:)))) -
Witajcie. Mam na imie Kasia. Jakis czas temu wyemigrowalam na stale za miloscia do Usa i wyszlam tutaj za maz ,za mojego Mike Od baaardzo dlugiego czasu marze o dziecku,ale starac zaczelismy sie wlasnie od tego cyklu,to nasze pierwsze podchody hihi,jutro mam wizyte u doktora ,ktory w przyszlosci bedzie prowadzil moja ciaze,zakupilam testy owu,ktore dzielnie robie i teraz czekam tylko na szybkie niczym swiatlo sprawne plemniki mojego meza Dla mnie to idealny czas na dzidzie,nie pracuje,takze jestem gotowa w pelni przyjac malego anioleczka pod swoje serduszko.Skrycie marze o dziewczyneczce,ale oczywiscie najwazniejsze ,aby bylo zdrowe!!! Mam nadzieje znalezc tu wspaniale osobki,gotowe udzielic wsparcia i roznych porad..z dala od kraju ,czasem ciezko znalezc prawdziwych przyjaciol,tym bardziej ze u mnie w stanie Polakow bardzo malutko i tesknota doskwiera,takze stad tez moja rejestracja tutaj. Zycze wszystkim starajacym sie duzo ''trafnych '' plemnikow i dorodnych owulacji oraz cierpliowsci,ktorej mi czaem brakuje hahahah. Jeszcze raz witam ,buziaczki!!!!