Skocz do zawartości
Forum

dzikma

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dzikma

  1. nie nie, ja jeszcze w chałupie jestem, jakoś pomału się to rozkręca coś ;p
  2. DaffodilA to my dzisiaj :)[ATTACH]7960[/ATTACH] ślicznie wyglądacie no a z Ciebie to laska normalnie Daffodil niezła mamcia mój małżon za takimi jak Ty od razu się ogląda
  3. Ewciaato i ja się pochwale moją niunią Ewcia, śliczności córeczka!!!!!!! i jakie ma długie włoski!! niedługo już będziesz jej zakładać spineczki
  4. jola22dzikmajola22Amelcia biedna ty kobietko - przeżyłaś dziś niezły stres i do tego ta alergia. Kurcze my żeśmy się na krowim mleku wychowały a teraz dzieci maja na nie alergię. Ślę buziaki.Mama2 współczuje ci kobietko - na pewno jest Ci bardzo ciężko, a "przemiłe" panie pielęgniarki wcale ci w tym nie pomagają, ale już nie długo i Maksik będzie w domciu. A usteczka to ma takie namiętne że szok. Dzikma a ty biedulką jeszcze 2w1 – ale zobaczysz że już niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo. Ja też myślałam że się nie doczekam – a tu z nienacka mnie złapało. mam nadzieję, ze kiedyś złapie, tylko wolałabym w domku, a nie tak na ulicy albo w busie to dziś po południu myślę, że mam wolną chwilę, niech Michaśka się ładuje na świat Gratuluję Jolcia pierwszego spacerku ja póki co, to jeżdżę wózkiem po pokoju w kółko sprawdzam jego zwrotność :P Dzikma wiem że czekanie jest okropne - mnie k***ca brała za przeproszeniem. Bądż spokojna a zobaczysz że to już tuż, tuż - ja trzymam mocno kciuki. Na spacerku było fajnie - dumny tata prowadził wózek i nawet na chwilę mi go nie oddał. Widziałam na twarzy mojego męża taką dumę i stres jednocześnie że szok. Bał się wjechać w jaką kolwiek dziurę na chodniku..............ech powiem wam że facet jak dąb a wymięka przy naszej Julci. hehe, no to nieźle, tatuś nie chce zrobić krzywdy córci, więc na dziurska uważa ciekawe jak mój się będzie zachowywał wymyślił sobie, że laski będą na niego lecieć w parku, jak będzie chodzić w wózkiem. A jak się będą nachylać do wózka, to on sobie ich kuperki poogląda głupol jeden
  5. dzikmajola22Amelcia biedna ty kobietko - przeżyłaś dziś niezły stres i do tego ta alergia. Kurcze my żeśmy się na krowim mleku wychowały a teraz dzieci maja na nie alergię. Ślę buziaki.Mama2 współczuje ci kobietko - na pewno jest Ci bardzo ciężko, a "przemiłe" panie pielęgniarki wcale ci w tym nie pomagają, ale już nie długo i Maksik będzie w domciu. A usteczka to ma takie namiętne że szok. Dzikma a ty biedulką jeszcze 2w1 – ale zobaczysz że już niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo. Ja też myślałam że się nie doczekam – a tu z nienacka mnie złapało. mam nadzieję, ze kiedyś złapie, tylko wolałabym w domku, a nie tak na ulicy albo w busie to dziś po południu myślę, że mam wolną chwilę, niech Michaśka się ładuje na świat Gratuluję Jolcia pierwszego spacerku ja póki co, to jeżdżę wózkiem po pokoju w kółko sprawdzam jego zwrotność :P no to chyba sobie wykrakałam poród, bierze mnie!!!!!!!!!!! czop odłazi, teraz już z krwią, na ktg rano wyszło 6 skurczyków w ciągu pół godziny, krzyże mnie łupią.... coś chyba nocka nie dla mnie dziś trzymajcie kciuki Laski, bo trochę się dziś zestresowałam na porodówce, jak wrzaski innych lasek słyszałam
  6. jola22Amelcia biedna ty kobietko - przeżyłaś dziś niezły stres i do tego ta alergia. Kurcze my żeśmy się na krowim mleku wychowały a teraz dzieci maja na nie alergię. Ślę buziaki.Mama2 współczuje ci kobietko - na pewno jest Ci bardzo ciężko, a "przemiłe" panie pielęgniarki wcale ci w tym nie pomagają, ale już nie długo i Maksik będzie w domciu. A usteczka to ma takie namiętne że szok. Dzikma a ty biedulką jeszcze 2w1 – ale zobaczysz że już niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo. Ja też myślałam że się nie doczekam – a tu z nienacka mnie złapało. mam nadzieję, ze kiedyś złapie, tylko wolałabym w domku, a nie tak na ulicy albo w busie to dziś po południu myślę, że mam wolną chwilę, niech Michaśka się ładuje na świat Gratuluję Jolcia pierwszego spacerku ja póki co, to jeżdżę wózkiem po pokoju w kółko sprawdzam jego zwrotność :P
  7. DaffodillutkaPatka ślicznie razem wyglądacie z Tosieńką :)Daffodil cudna fotka Kuby - wysoko trzyma główkę :) Mój dzidź, w nocy pierwszy raz spał od 00 do 5:30 - i wszystko było by cudownie gdyby nie to, ze przez ten cały czas stękała i prężył się mimo tego ze spal. W końcu walnął kupsko i mu przeszło. A w południe nie iwme kiedy walnął 2 - tym razem bez jednego stękniecia. I bądź tu mądra :/ od czego to zależy???? Lutka nie wiem od czego to zależy, ale Kuba też w nocy stęka jak szalony :) A dzisiaj zrobił taki sajgon na przewijaku, że długo tego nie zapomnę. Walnął dwie kupy (w tym jedną na moją rękę) i jak schyliłam się po papier, żeby to jakoś ogarnąć, to przekręcił się na bok i nasikał na półkę stojącą obok łóżeczka Po drugiej kupie chciało mi się płakać, ale po tej akcji z półką mogłam się już tylko śmiać :) o ja pierniczę, no to niezła akcja była!!!!!!! Kubuś dowcipniś rany, to ja już może sobie ofoliuję wszystko za wczasu wokół przewijaka łącznie ze ścianą
  8. Jola30dzikmalutkaDzikma na początek na 100 wystarczy, dzieci jedzą po 10-20 ml w pierwszych dniach.mama2 to sobie pozartowały pielegniarki z Was, a tak swoją drogą to inaczej traktuje się wlasne nieznośne czy tez humorzaste dziecko, a inaczej cudze. DObre jest to, ze Was wyganiają do domu :) Oby jak najszybciej! też mam taką nadzieję Lutka niech tylko się urodzi już w końcu, dziś spacerowałam, odkurzyłam chałupę, wyszorowałam łazienkę łącznie z wanną, do której kilka razy o mało co nie wpadłam, potem znów spacer i wieczorem małżon ze swoimi żołnierzykami Jak mnie nie ruszy, to już nie wiem co o rany Mama2 biedny Twój Maksio, tak tęskni za Tobą, a Ty za nim... jejciu, niech już jak najszybciej wraca do domku!!! dużo zdrówka dla niego! Dzikma a na ruszenie porodu to seks i napewno przyspieszy no taki mamy plan na dzisiejszy wieczór mam nadzieję, że pomoże, bo normalnie ileż można??
  9. lutkaDzikma na początek na 100 wystarczy, dzieci jedzą po 10-20 ml w pierwszych dniach.mama2 to sobie pozartowały pielegniarki z Was, a tak swoją drogą to inaczej traktuje się wlasne nieznośne czy tez humorzaste dziecko, a inaczej cudze. DObre jest to, ze Was wyganiają do domu :) Oby jak najszybciej! też mam taką nadzieję Lutka niech tylko się urodzi już w końcu, dziś spacerowałam, odkurzyłam chałupę, wyszorowałam łazienkę łącznie z wanną, do której kilka razy o mało co nie wpadłam, potem znów spacer i wieczorem małżon ze swoimi żołnierzykami Jak mnie nie ruszy, to już nie wiem co o rany Mama2 biedny Twój Maksio, tak tęskni za Tobą, a Ty za nim... jejciu, niech już jak najszybciej wraca do domku!!! dużo zdrówka dla niego!
  10. Jola30Dzikma a ty jak zamierzasz karmic piersia czy butla? piersią, no ale w razie czego butle są przygotowane jak leżę na boku, to już mi z cycków leci siara od jakiegoś czasu, to może nie braknie na początek
  11. DaffodilWitam się dzisiaj super wyspana, bo Kubutek przespał w nocy jednym ciągiem 7 godzin Mam nadzieję, że nie będzie to tylko taki jednorazowy incydent, tylko już mu się ten zwyczaj utrwali :) ooo no to gratki dla śpiocha a to już nie trzeba tak wybudzać na karmienie?? od jakiego czasu? jak miesiąc skończy? czy to zależy od tego, czy dzidziolek na wadze przybiera?
  12. pat-kDzikma a Ty pewnie na porodowce? :) wdech wydech! hehe, Patka, na forum jestem porodówkę zaliczam co 2 dzień na ktg, ale jakoś nic z tego... nieusłuchane dziecię jak matka normalnie!!
  13. jola22Czy ktoś wie co u Mamay2cor i Dzikmy??? bo coś dawno nie zaglądały. Jolcia, dzięki za pamięć!! ja nadal 2 w 1 moja księżniczka jest uparta, ma swoje zdanie i wyjść nie chce, jak mamusia prosi, muszę tatuśka do roboty zagonić, ale ten się tylko wymiguje :P więc dziś spacer już jest, potem schody, potem odkurzę i wyszoruję wannę, a na koniec małżon i jak mnie nie ruszy, to się wkurzę deczko ;p małżon według swoich obliczeń obstawia piątek 12 czerwca, no zobaczymy....
  14. rany Jolcia22, dobrze, że już wszystko w porządku z Juleczką, ale Was nastraszyła!! chyba bym zeszła normalnie na Twoim miejscu!! to niech sobie ładnie rośnie, bezstresowo i zdrowo! teraz niech jeszcze Maks Mamy2 też szybciutko zdrowieje i niech Wasze dzieciaczki już nie lądują w szpitalach!!!!!!!! dużo zdrówka dla Was!!
  15. DaffodilAle moje dziecko ma dzisiaj spanie... Wyszalał się w ciągu dnia i jak zasnął wieczorem, to nawet podczas kąpieli się nie obudził Wykąpaliśmy go na śpiocha, podczas mycia buzi i czesania, którego nie znosi, łypnął okiem parę razy i po sekundzie zasnął. A ja się wykąpałam, z eksplodującym cycem czekam aż się obudzi i nic Chyba się do laktatora trzeba podpiąć, bo wcale się na szybką pobudkę nie zanosi. o matko, no to niezłego miał Kubuś śpiocha!! hehe, żeby nie czuć jeszcze jak się kąpie, niezłe hece
  16. gunia43dzikmaCześć Majóweczki ja już przeterminowana jestem 2 dni, nic się nie dzieje, jenyyyyyyy tak sobie Was czytam i czytam i nabieram doświadczenia, przynajmniej w teorii a potem zobaczymy w praktyce ile się nauczyłam a tu wrzucam zdjątko przeterminowanego brzucha, dla odmiany coś innego, bo u Was to tylko śliczne maluszki na zdjęciach Sliczny brzusiu. Az zal sie rozstawac.... Gunia, dzięki za komplemencik, ale już jakoś nie daję rady, normalnie z dnia na dzień po terminie coraz gorzej mi po względem ruchowym marzę, żeby sobie piśkę zobaczyć bez lusterka w końcu!! dziś idę na ktg i wizytę, zobaczymy co powiedzą. PS. śniłaś mi się dziś w nocy, jechałaś z mężem moim busem (co jest oczywiście niemożliwe), a na rękach trzymałaś Juleczkę Joli, a nie Maksia, nie wiem czemu to taka sekwencja minutowa zapamiętana tylko
  17. mama2A oto moj maluszek w szpitalu[attach]7819[/attach][attach]7820[/attach] [attach]7821[/attach] W ubranku szpitalnym jejciu, Mama2, jaki Maksio już duży!!!!!!!!! normalnie dałabym mu co najmniej 2 miesiące!! ehh, współczuję, tak tęsknisz za nim, że jak to czytam, to mi się ryczeć chce! mam nadzieję, ze szybciutko go wypiszą do domku i że wszystko będzie ok i wogóle!!
  18. lutkaDzikma cos czuję ze jak już pojedziesz na porodówkę, to pomyślą ze to przedwczesny poród tak nieduży masz brzusio śliczota!!!!!!!!!!!! haha, dzięki już mi 2 lekarki w szpitalu mówiły, że mam zgrabny brzuch i szybko urodzę.... taaaa, ciekawe jak szybko po terminie :P a małżon to też stwierdził, że może faktycznie lekarzom się coś pochrzaniło i w sierpniu mam urodzić
  19. Cześć Majóweczki ja już przeterminowana jestem 2 dni, nic się nie dzieje, jenyyyyyyy tak sobie Was czytam i czytam i nabieram doświadczenia, przynajmniej w teorii a potem zobaczymy w praktyce ile się nauczyłam a tu wrzucam zdjątko przeterminowanego brzucha, dla odmiany coś innego, bo u Was to tylko śliczne maluszki na zdjęciach
  20. DaffodilWłaśnie dostałam smsa od Mamy:Jestem w szpitalu z Maksem, nie jest dobrze. Miał bezdech i ma problem z oddychaniem. Lekarze mówią, że przyjechałam w ostatniej chwili... Proszę pomódlcie się za niego proszę. Już jej odpisałam, że wszystkie jesteśmy z nimi, modlimy się i trzymamy kciuki. Kobietki wysyłajcie dobre wibracje w stronę Maksia. Biedulek, ryczeć mi się chce :/ o rany julek jejciu, dużo zdrówka dla Maksa, mam nadzieję, że szybciutko wyzdrowieje! Trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!! Mama 2 trzymaj się kochana!
  21. jola22dzikmaA tak wogóle to dzień dobry!!a ja 2 w 1 jestem nadal... na dziś termin, a mała ma w nosie chyba... na 10.00 jadę do szpitala na ktg i badanie, ciekawe czy coś ruszy... bo 2 ginki mi powiedziały w poniedziałek, że nie doczekam dzisiejszego piątku i co?? co prawda piątek się jeszcze nie skończył, ale jakoś tak nie widzę dziś siebie na porodówce... Dzikma dzień dopiero się zaczął. Ja w czwartek kiedy wzięły mnie bóle miałam takie schizy że będę czekać kolejne 2 tygodnie na Julcie że szok. I powiem wam dziewczyny że patrząc w wstecz to u mnie wszystkie symptomy zbliżającego porodu się sprawdziły - pół godziny przed pierwszym skurczem zrobiłam mężowi taką awanturę że po raz pierwszy w życiu powiedział że nie będzie ze mną spał - i zaraz po tym się zaczęło. hehe, oj, to będę czekać na męża z awanturą, już mu się zresztą zbiera, bo narzeka na moje plany jutrzejsze.... oj niedoczekanie jego!!!!!!!!!!
  22. DaffodildzikmaA tak wogóle to dzień dobry!!a ja 2 w 1 jestem nadal... na dziś termin, a mała ma w nosie chyba... na 10.00 jadę do szpitala na ktg i badanie, ciekawe czy coś ruszy... bo 2 ginki mi powiedziały w poniedziałek, że nie doczekam dzisiejszego piątku i co?? co prawda piątek się jeszcze nie skończył, ale jakoś tak nie widzę dziś siebie na porodówce... A może akurat Michaśka zrobi mamie numer i wyskoczy dzisiaj. Trzymam kciuki, bo podejrzewam, że dobry nastrój po terminie leci na łeb na szyję. Michalino! Apeluję, wyłaź! oj niestety to prawda... od wczoraj dołki łapią mnie częściej.... no i ludzie, którzy wręcz pretensje mają, ze jeszcze nie urodziłam wkurzające!!!!!!!
  23. DaffodilJola30Daffodil Matko, ja to mam straszne schizy. Jeśli na razie zostaniemy przy prezerwatywach, to każę M. trzy na raz zakładać A tak na marginesie wlasnie sie dowiedzialm ze kolezanka w ciazy 10 tydzien a jej Szymek ma 5 miesiecy wiec jest w totalnym szoku i rozbitahahaha no dziewczyny musimy uwazac. A u niej tak sie zlozylo ze Szymek jest z 3 sytcznia a to drugie ma termin na grudzien wiec z tego samego roku. O matko, współczuję koleżance hehe, ja też miałam taki przypadek w liceum. Jedna się urodziła w styczniu, a w grudniu jej 2 siostry bliźniaczki!!!!!!!!!! więc 3 dziewuszki z jednego roku
  24. A tak wogóle to dzień dobry!! a ja 2 w 1 jestem nadal... na dziś termin, a mała ma w nosie chyba... na 10.00 jadę do szpitala na ktg i badanie, ciekawe czy coś ruszy... bo 2 ginki mi powiedziały w poniedziałek, że nie doczekam dzisiejszego piątku i co?? co prawda piątek się jeszcze nie skończył, ale jakoś tak nie widzę dziś siebie na porodówce...
  25. DaffodilDzisiaj tylko jedna pobudka w nocy! Od razu jestem wyspana, jakbym dwa dni przespała :) A o 7 rano dostałam tyle uśmiechów, że chyba do końca życia wystarczy, kocham to moje dzieciątko straszliwie.Teraz ten mój skarb leży na macie i tak nogami zasuwa, że już chyba z 10 km zrobił :) hihi, no to może drugi Korzeniowski będzie? w końcu z Krakowa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...