-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez motylek1204
-
puk puk ja juz wstalam a czemu tu dzisiaj tak cicho????? Justynko pamietasz moj ostatni kolor wlosow i Twoja mine???tym razem minka bedzie lepsza..... Ale poki co pogoda za oknem do bani wiec wcale mi sie nie chce ruszac....co tu robic???
-
ja dzisiaj poszalalam troszku bo pojechalam do fryzjerki no i Dorotka z lekka przesadzila z moim strzyzeniem...no coz wygladam jak facet ale to tylko wlosy i mam nadzieje ze szybko odrosna.Trzeba sie przyzwyczaic,najwazniejsze ze Motylek nie wyrzucil mnie z domu hi hi...|Oczywiscie nie obeszlo sie bez obciecia Fasolki...ona tez wyglada jak maly chlopczyk ale przynajmniej nie bedzie jej goraco. Justynko mam nadzieje ze jak sie spotkamy to sie nie przerazisz... na razie wszyskim nadrobilam i uciekam spac..
-
czesc dziewczynki.. ja rowniez skladam moc zyczen i przesylam gorace buziaczki dla wszystkich mam z okazji naszego swieta!!!
-
dzien dobry.. Julia nie martw sie u nas tez jest nieladnie ale mam nadzieje ze sloneczko wyjdzie chociaz na chwilke. Powodzenia w odchudzaniu!!!Ja przy swojej diecie przez pierwsze 2 dni zjechalam 2 kilo nadal sie jakos trzymam ale jest ciezko bo nie moge zadnego ciasteczka schrupac....co za bol!!!
-
Luciu jak mozesz to napisz jeszcze raz nazwe bo nie moge rozszyfrowac
-
tak sobie wlasnie siedze i mysle.. czy ktoras z Was ma ochote jutro na jakis spacerek w miescie bo juz mi za bardzo nie chce sie lazic po Varby i Skarholmen??? Dajcie znac zajrze pozniej...
-
a ja teraz z innej beczki napiszcie mi jakies krople na katar bo Fasolka nie wiem kiedy i gdzie go podlapala.Woda morska i sol chyba juz nie za bardzo pomaga no chyba ze sama zrobie masc majerankowa.... Sprzatanie noska to poprostu u nas jakas katorga Zuzka tak wrzeszczy jak by ja ze skory obdzierali najgorzej jest w nocy bo budzi sie co chwila i meczy.Tak wiec tata musi byc obudzony i robimy "operacje pustynny nos"Oby jak najszybciej katar sobie poszedl...
-
aha musze sie wam pochwalic ze wreszcie dostalam mamaledig. Jestem w szoku bo skladalam pod koniec kwietnia i juz dostalam.Rozpisalam sobie od 20 kwietnia tak wiec teraz dostalam tylko za jeden dzien ale zawsze to cos i nie musze sie martwic ze bede czekac nie wiadomo ile....
-
Migotko strasznie ci wspolczuje....a probowalas podac jakis czopek moze by pomogl na to uszko.Nie wiem jak u dzieci ale ja jak mam zapalenie ucha to gotuje sobie ziemniaka i owijam w jakas sciereczke i przykladam cieplego na ucho.mnie pomaga jak reka odjal.
-
Luciu Davidek jak zwykle wspanialy...przeslicznie je i widac ze sprawia mu to wielka frajde.Super ujecia. Ja juz nie moge sie doczekac kiedy Fasolka zacznie sama jesc...jak na razie za bardzo jej to nie wychodzi ale nadal sie stara i nie daje za wygrana jak np ziemniaczki przeleca jej przez paluszki.....dla niej to zaden problem tylko mama po takim obiadku ma pol godziny sprzatania hi hi hi
-
czesc zaczne od zyczen... Emilko kochana wszystkiego co najlepsze z okazji 9 miesiaca!!!Rosnij zdrowa!!!!
-
uciekam zrobic sobie jakies sniadanko odezwe sie jak Fasolka zasnie... najwazniejsze ze zalegle zyczenia zlozone jeszcze raz za to przepraszam ale nie mialam dostepu do netu..
-
ja wlasnie przejrzalam NK zdjecia super z imprezek widac ze dzieci byly przeszczesliwe... a tak z ciekawosci ciekawa jestem co wasze pociechy wyciagnely,David chyba kaske i dlugopis a Wiktor?
-
dfzien dobry dziewczynki... zaczne od zyczen..Davidku i Wiktorku wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek Nikolko dzis Twoj wielki dzien wiec i dla Ciebie tysiace buziaczkow z okazji urodzinek
-
troszke sie rozpisalam wiec narazie uciekam DOBRANOC KOCHANE!!!!
-
PATRYCJA OGROMNE GRATULACJE Z OKAZJI NOWIUTKIEGO BABISA!!!ale bedzie fajnie znowu tak czekac....i to na 2 dzieciaczki prawie w tym samym terminie.
-
ja od dzisiaj jestem na diecie bo chyba "za duzo kilogramow mi sie narobilo"tak wiec trzymajcie za mnie kciuki...najgorsze jest dla mnie to ze nie moge uzywac cukru no ale w zamian tego normalneg uzywam cukru z owocow,a reszta jedzenia nie jest taka najgorsza wiec jestem dobrej mysli.Pierwsze efekty maja byc za 2 tygodnie wiec czekam z niecierpliwoscia....dzisiaj bylo mi ciezko bo musialam zrezygnowac z "wspolnych lodzikow z tesciowa"
-
musze sie wam pochwalic ze od zeszlego tygodnia pomalutku zaczynam przyzwyczajac Fasolke do nocniczka. poki co narazie robimy to na zasadzie zabawy ale mozemy sie pochwalic jakimis tam sukcesami.Mama ma chyba najwieksza radoche z tego....
-
dobry wieczor dziewczynki... przepraszam ze tak dlugo nic nie pisalam ale jakos za bardzo mi sie nie chcialo,w zwiazku z tym... NAJMOCNIEJSZE BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH NASZYCH JUBILATOW!!!!
-
Justyna[/B super zdjecia w podpisie....
-
dzien dobry w ten ponury dzien.... Fasolka strasznie dziekuje za pamiec i zyczonka... Weekend byl cudowny,tak mogloby byc co tydzien. Moje dziecko wlasnie wariuje w lozczku ogladajac bajki,i od jakiegos czasu probuje wstawac lapiac sie szczebelkow,jak nie ma mnie przy niej i jak upadnie jest cisza i spokoj ale jak tylko bede przy niej to od razu wlacza syrene...smiesznie to wyglada... Czolga sie po calym pokoju i szuka mnie juz w kuchni...
-
Lulka jezeli chodzi o ta kaszke to jest z NESTLE i poki co mojej Fasolce pomaga daje jej ja na noc a rano zwykla z bananem albo jakas inna.Problem z tym ze jest ja bardzo trudno dostac....a tak z ciekawosci taka sama kaszka jest rowniez z marchewka,hmmm...ciekawa jestem jak ze smakiem bo ta sliwkowa jest bardzo dobra
-
ja rowniez sie ide szykowac bo szczerze mowiac dopiero co wstalysmy....Fasolce chyba ida kolejne zeby bo w nocy budzila sie co pare minut i strasznie plakala....mam nadzieje ze tylko w dzien bedzie oki....a tymczasem uciekam...
-
czesc dziewczynki... ja caly czas was tylko podczytywalam bo jakos nie za bardzo chcialo mi sie pisac a poza tym ta pogoda za oknem jest poprostu super wiec calymi dniami jestesmy z Fasolka na dworku.Lazimy albo u nas albo wybieram sie sama bez celu do miasta.... dobrze ze juz Justynka wtocila wiec bezdie mozna sie spotkac. Kati co ty na to? no chyba ze ktoras z was bedzie jeszcze chetna???
-
pogoda do bani i co tu robic.... musze sie wam pochwalic ze moje dzieciatko zaczelo pelzac ale w takim tepie ze to mala glowa....do tej pory przemieszczala sie tylko na zasafdzie turlania a teraz czolga sie jak jakis zawodowy zolnierz....