motylek1204

a dlaczego pytasz Czarnulko? Ja mnieszkam bardzo blisko w Varby Gard....

no tak moje dziecko doroslo.....i juz nie daje sie mamusi wysypiac..ojj jak nie fajnie a pooza tym za oknem szaro i deszczowo poprostu do bani....

ale ze mnie hamowa!!! Dzien dobry wszystkim w ten nie za piekny dzien ale za to z pyszna kawka....

Julia pani w konsulacie powiedziala ze z peselem nie bedzie zadnego problemu njawazniejesze jest tylko by dziecko zarejestrowac w PL.

mamo ale sie rozpisalam.....uciekam juz spac zeby zadnej nie zanudzic CALUSKI!!!!!!

ojj chyba zaczynam pisac bez ladu i skladu..wybaczcie kochane ale dzisiaj wlasnie po raz pierwszy od 14 miesiecy poszlam do pracy... jakos poszlo ale wlasnie wychodzi mi zmeczenie bo obudzili mnie w srodku nocy...o 7 rano!!! Najbardziej zabolalo mnie jak Zuzia mnie zegnala....u babci na rekach i krzyczala mama papa i machala mi raczkami....zero jakiegokolwiek placzu czy czegos tam...

Julia wejdz sobie na stronke konsulatu i tam masz pismo ktore mozesz sobie wydrukowac.Ja wlasnie zalatwialam sobie akt urodzenia moj i pani w konsulacie doradzila mi zebym bezposrenio zwrocila sie do USC z prosba o przeslanie za posrednictwem konsulatu tak bedzie szybciej.Wiec wydaje mi sie ze jak tak zrobisz to tez moze zyskasz na czasie...

odnosnie tej calej rejestracji to nie pamietam ktora z Was pisala ze barnmoska wysyla cos do FK...u mnie bylo tak ze to ja sama osobiscie wysylalam ale jak sie pozniej okazalo to bylo tylko potwierdzenie tego ze jestem w ciazy a nie zadna rejestracja w FK.Tak wiec ja w niewiedzy zylam bardzo dlugo i obudzilam sie z reka w nocniku pare miesiecy po urodzeniu Fasolki.Tak wiec pierwszy barnbidrag dostalam w marcu ale z jednym bylo dobrze za na mamaledig nie czekalam dlugo.Zalatwialam w kwietniu i maju juz mialam kaske... och ale sie rozpisalam

Patrycja widze ze pogoda Wam dopisuje....tylko pozazdroscic wycaluj Emilke od nas. Klaudia jak tam Franek??

witam wszystkie kolezanki stare i te nowe... zaczne od najwazniejszegoo... 1000 ce buziaczkow ode mnie i Fasolinki dla rocznej Emilki!!!

przepraszam ze ostatnio tak zadko do was zagladamale przyjechala moja przyjaciolka wiec same rozumiecie ...ploteczki wypady do miasta wiec czasu na kompa brak.... obiecuje ze bede was podczytywac i w miare mozliwosci jeszcze przed wyjazdem sie odezwe... poki co caluski dla wszystkich

dobry weiczor dziewczynki.. Kamilko kochana wszystkiego naj naj naj z okazji 11 miesiaca!!!Jeszcze tylko jeden i rok!!HURRAA. Przeslodkie zyczenia rowniez dla Frania ktory dzis ma 10 miesiecy!!!

a ja jak zwykle zjadlam literke nie wiemczemu bo jestem wlasnie po pysznej kolacyjce....

witam...\ a co tutaj dzisiaj taka cisz???????????? chyba wszystkim pogoda dopisuje i zadna nie ma ochoty na forum...

Patrycja Z tym deszczem to faktycznie mieliscie niezlego niefarta... Justyna chyba ci zazdroszcze tego wyjazdu...tez bym tak chciala no ale coz zostaja mi tylko norweskie fiordy po powrocie z Polski..

czesc dziewczynki ja jak zwykle wieczorem... musze sie Wam pochwalic....dzisiaj po raz pierwszy zostawilam Fasolke z babcia na dluzej niz 10 minut. Motylek zaprosil mnie na kolacje,wybieralam opcje ze Sanka pojedzie z nami ale skoro babcia sama sie zadeklarowala ze zostanie to z wielkim bolem serca sie zgodzilam.Wychodzac zapowiedzialamze bede dzwonic co pare minut i sprawdzac czy wszystko oki ale ona odpowiedziala ze wcale nawet nie bedzie odbierac. Bylo tak fajnie ze do domu zawitalismy po 22(ponad 4 godziny poza domem!).Ku mojemu zdziwieniu Fasolka spala,nakarmiona i w dodatku usnela sama bez cyca przytulona do babci.Zeby tego wszystkiego bylo malo ani razu nie plakala za mamusia!!!SZOK. Doszlam wiec do wniosku ze chyba czesciej bedziemy robic sobie takie wypada bo nie ukrywamze dupcia przez te pare chwil troszku odzyla..... ale sie rozpisalam... Pochwalilamsie swoim przezyciem wiec moge teraz przytulic sie do swojej Fasolinki i grzecznie isc lulu...TAK WIEC DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM PAPATKI!!!

przez te upaly kompletnie nic sie nie chce,moglabym caly czas siedziec na dworku.... uciekam bo pomalutku oczki zaczynaja mi sie kleic no chyba ze to efekt szampanika....KOLOROWYCH SNOW!!!!

u nas z rana troszke popadalo i cisza...duszno jak cholera nie da sie wyrobic.... biedne te nasze dzieciaczki.

Fasolka dziekowac za zyczenia wszystkim e ciocia... tak jak Justyna juz napisala mialysmy malo imprezke ale szybko sie skonczyla,juz nie ten wiek na balety....

Tysiu odnosnie picia z lyzeczki moge ci duzo powiedziec...ja Fasolke tak przyzwyczailam ze dopiero teraz a ma juz 11 miesiecy nauczyla sie pic z butelki do tej pory byla tylko lyzeczka....koszmar i meczarnia dlatego jezeli mozesz to przyzwyczajaj juz teraz.My jeszcze mamy problem z mleczkiem bo wcale go nie chcemy ale dobrze ze jest jeszcze cycus...

Luciu jak chcesz to moge sprawdzic u mniee... My tez mielismy udany dzien zamiast na zakupy pojechalismy na basen i Fasolka wcale nie chciala z niego wyjsc plywala w swoim kole jak nie wiem co... Dzieki dziewczynki,dziurka juz mniej bolaca ale jakos tak dziwnie sie czuje niedlugo malo co tAM zostanie hi hi hi.. Zmykam usypiac Fasoline... Superowskie zdjecia powstawialyscie i dzieki ze zdazylamzobaczyc.... ie

ah szkoda ze nie zdazylam zobaczyc zdjec Julii....

Klaudia basenik super i chyba narobilas mi na niego ochoty..hi hi hi... Lucia jak chcesz to zajrzyj to JYSK moze jeszcze beda a sa o tyle fajne ze maja wyjscie... a co do jutrzejszych planow to chyba namowie mojego na jakies zakupki.... tymczasem uciekam zycze milej nocki i spokojnej niedzieli....

czescdziewczynki...cos slabo trzymalyscie za mnie kciuki przed dentysta bo od godz 15 strasznie mnie boli ta dziurka... zeby tego bylo malo pani doktor wyrywala mi go cale 45 min....poprostu udreka i dla niej i dla mnie a na sam koniec jak juz zobaczylam resztki tego czegos to sie rozryczalam jak nie wiem co....

witam wieczporowa pora Lucia super ze bylas i sama sie przekonalas....mam nadzieje ze bedziesz zadowolona i nie bedziesz na mnie kur...ac jak zaczniesz za duzo kasy na to wydawac... my caly dzien spedzilysmy w Uplands u znajomej,zwiedzilam centrum i jak zwykle zakupy.... aha zapomnialabym,Lucia ja dzisiaj wreszcie dostalam mamaledig(napewno zle napisalam ale wiadomo o co chodzi...)czyli tak jak mowilas. Dobra uciekam spac bo padam a jutro czeka mnie wizyta u zebologa...ah jak sie boje,trzymajcie za mnie kciuki