
Rencik
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rencik
-
Migotko, ja tu zaglądam codziennie, ale zazwyczaj wtedy karmię małą, więc mam ręce raczej zajęte a to uniemożliwia pisanie. A w ciągu dnia to nie ma szans, abym coś popisała, bo muszę zrobić inne rzeczy, a mała jest bardzo absorbująca. Ale poprawię się, może uda mi się bywać częściej. Pozdrawiam.
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Dzięki newania. Ja pisząc sukienka, mam na myśli raczej coś dwuczęściowego - spódnica i jakaś góra, która umożliwi karmienie. Ale ceny są szokujące - ja przynajmniej obskoczę w tym trzy wesela, bo to są obce osoby, więc nie muszę mieć nic ekstra nowego na każde. Mam super sukienkę, którą sobie kupiłam swego czasu na Sylwestra - a la lata 60., ale niestety ani się w nią nie zmieszczę, a już na pewno nie mam szans w niej karmić, bo musiałabym się obnażać do połowy. W każdym razie mam nadzieję ją jeszcze kiedyś nałożyć. -
Chcę dorzucić kilka słów do wątku na temat cesarskiego cięcia. Sama urodziłam swoją córeczkę przez cięcie. Jeszcze przed porodem jedyne czego się bałam to nie ból porodowy, ale właśnie konieczność cesarki. No i niestety, po 12 godzinach akcji porodowej lekarz zdecydował się ciąć. Mała była już wtedy 20 godzin bez wód płodowych i cesarka to było najlepsze, co mógł wtedy zrobić. Okazało się, że dzidziuś leżał trochę pod skosem i nie potrafił zejść do kanału rodnego. A ja głupia cieszyłam się, że jak leży główką w dół, to wszystko odbędzie się naturalnie. Niestety czasami są jeszcze innego rodzaju uwarunkowania. Niemniej jednak jestem przeciwna cesarce na życzenie, ponieważ jest to poważna operacja. Zanim pojechałam na salę operacyjną lekarz uświadomił mi, jakie są powikłania. Bałam się strasznie. Na szczęście wszystko poszło gładko - następnego dnia już chodziłam, a w czwartej dobie pojechałam z dzidziusiem do domu. Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, usłyszałam krzyk małej, położyli mi ją na piersiach po urodzeniu, a zaraz po operacji mąż przywiózł mi ją na salę poporodową. Blizna jest tak mała, że prawie niewidoczna, szybko się zagoiła. Ale mogło być inaczej... W każdym razie wciąż nie mogę podnosić ciężkich rzeczy, zbytnio się forsować, no i muszę poczekać z kolejną ciążą co najmniej rok, a najlepiej ze dwa lata. A najbardziej się boję tego, że kolejny poród znów zakończy się cięciem. Ale z drugiej strony jestem również przeciwna dążeniu do porodu naturalnego za wszelką cenę i uważam, że bardzo duża odpowiedzialność spoczywa na lekarzu, który musi zadecydować, w którym momencie robić cięcie. Mój lekarz zrobił wszystko, co mógł i przy rozwarciu na 9 cm nie zdecydował się na poród sn. A mógł - przecież wyciągają dzieci przyssawkami. Tylko pytanie, jak skończyłoby się to dla dziecka - a mała być dość duża 3750, no i długa 59 cm. Podsumowując. Nie cieszę się z faktu, że musiałam mieć cesarkę, ale nie żałuję i z przerażeniem myślę, co by mogło się stać, gdyby było inaczej. Mam śliczną zdrową córeczkę i to najważniejsze. agmi - wiem, że boisz się bólu porodowego, ale wierz mi o bólu się zapomina, a jak już masz bóle parte, to już myślisz tylko o tym, żeby przeć, bo to jest takie silne. Na pewno będzie dobrze.
-
antalisAle wyrzyty sumienia były .Niestety stereotyp ze mleko matki jest najlepsze i karmiace sztucznym sa złyymi matkami nadal istnieje. Ale stwierdzilam ze najwazniejsze jest dobro dziecka i olalam gadki zle zle robie - wazne ze maly najedzony, moja dume i checi skrylam do kieszeni :) Zgadzam się z Tobą, że w Polsce istnieje swego rodzaju terror laktacyjny. Te matki, które nie karmią piersią są uważane za"matki drugiej kategorii". Moja córeczka ma 3 miesiące, ale tylko piersią karmię ją dopiero miesiąc, bo wcześniej była walka o pokarm. Mała cały czas wrzeszczała, a ja tylko płakałam. I pewnie też dlatego mleka było mało. W każdym razie wcale nie jest powiedziane, że ta walka jest już wygrana, bo mała bardzo słabo teraz przybiera i być może na następnej wizycie pani doktor zaleci jej dokarmianie. Nie będę panikować i zrobię to, co najlepsze dla mojej córeczki. W każdym razie rozumiem matki karmiące butelką i jestem daleka od ich oceniania. Ja sama dopiero jak się uspokoiłam i uświadomiłam sobie, że na litość Boską nie jestem przecież w sytuacji podbramkowej, że mam tylko swoje mleko i żadnej alternatywy, że istnieje również mleko modyfikowane - coraz lepsze, coraz bardziej zbliżone składem do mleka matki - zaczęłam mieć więcej mleka w piersiach. A tak naprawdę to chodzi o dobro dziecka, a nie o ideał, który chciałybyśmy osiągnąć. Nie potępiam też matek, które w ogóle nie chcą karmić piersią - z różnych powodów. To ich wybór i ich sprawa. Ja karmię, bo uważam, że to jest dla dziecka ważne, ale wydaje mi się, że to jest indywidualny wybór kobiety, do którego ma prawo. Pozdrawiam.
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
zubelekHej, zaczęłam sobie testy robić i wiele pamiętam ale są też lukiale znów zaczyna mnie zżerać sttres przed praktyką...a nie mam kiedy jechać do tej pani psycholog aby sobie ja na egzam zamówić Ja też testów się zbytnio nie bałam. Za to praktyka... Jak wsiadam do tego samochodu, to nie wiem, co się ze mną dzieje. Zachowuję się tak, jakbym pierwszy raz siedziała w samochodzie. Chociaż prywatnie na jazdach uwielbiam jeździć samochodem i wcale nie popełniam więcej błędów niż przeciętny kierowca. Może powinnam sobie wziąć coś na uspokojenie? Życzę powodzenia i trzymam kciuki! -
Może rzeczywiście... Rzadko bywam w Piekarach (szczerze, to byłam może ze trzy razy), więc może dlatego wydają mi się dość odległe.
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
bajustyna - Ogromne gratulacje i życzenia spokojnej i bezproblemowej ciąży, a potem rozwiązania! A który to tydzień? Co do egzaminu... Myślę, że powinnaś uprzedzić instruktora, bo jak by rzeczywiście się coś z Tobą działo, dobrze żeby wiedział o co chodzi. Na pewno zrozumie. Ja jak zaczynałam kurs w sierpniu, to planowałam już ciążę (staraliśmy się już z mężem o dziecko), ale nie myślałam, że tak szybko zaskoczy. Tymczasem we wrześniu byłam już w ciąży. Tak więc cały kurs robiłam w ciąży, a potem obydwa egzaminy (nieudane zresztą) zdawałam już z brzuchem. Moim instruktorem była kobieta, która sama ma trójkę dzieci, więc nie było problemu. Była bardzo wyrozumiała, jak miałam huśtawki nastrojów, wpadałam w histerię, że czegoś nie umiem zrobić, płakałam z byle powodu... Natomiast na egzaminach nie musiałam nikogo uprzedzać, że jestem w ciąży, bo mój brzuch był widoczny gołym okiem. Ale nie powiem, egzaminatorzy nie za bardzo wiedzieli jak do mnie podejść, żeby mnie nie zdenerwować. Trochę mnie to śmieszyło, że obchodzili się ze mną jak z jajkiem. Nie wiem, czy powinnaś poinformować egzaminatora, żeby nie wyszło, że mówisz mu to, żeby potraktował Cię ulgowo. Ale z drugiej strony... Ja uważam, że kobiecie w ciąży mimo wszystko należą się pewne drobne przywileje. A jak by miało Ci to pomóc, żeby egzaminator spojrzał na Ciebie łaskawszym wzrokiem, to czemu nie. No bo jak się źle poczujesz i zaczniesz wymiotować, robiąc właśnie łuk albo stojąc na skrzyżowaniu... Masz prawo oczekiwać, że egzaminator uwzględni Twój stan. Nigdzie nie jest napisane, że ciężarne nie mogą robić prawa jazdy. A co do tego, co masz mu powiedzieć. Po prostu, że jesteś w pierwszych tygodniach ciąży, i że może się zdarzyć, że się źle poczujesz. To tyle, no i życzę powodzenia. Emi - Jak się czujesz? Ja ostatnio nie mam zbyt dużo czasu, żeby pisać, bo mała jest bardzo absorbująca, a poza tym wybieram się na wesele, więc szukałam sukienki (a to nie jest łatwe znaleźć coś odpowiedniego dla kobiety karmiącej - żeby można było łatwo odpiąć), butów, torebki... itd. W sumie to w najbliższym czasie będę imprezować na trzech weselach (30 sierpnia, 6 września i 20 września). Będzie się działo... No i jeszcze mam urodziny, rodzina domaga się jakiejś imprezy, a to wiadomo wiążę się z pewnymi przygotowaniami - trzeba ogarnąć mieszkanie, upiec jakieś ciasto, przygotować jakąś kolację. A ja mogę robić to tylko w nocy, bo w dzień Agatka w ogóle nie śpi. Ehh... A ktoś powiedział, że niemowlę cały dzień przesypia... W każdym razie panika nic mi nie pomoże, jakoś dam radę. Pozdrawiam. -
Dzięki. Już tak nie wyglądam, tzn. wróciłam do naturalnego koloru włosów - głównie z powodu ciąży, ale też żeby je trochę wzmocnić. Również podziwiałam zdjęcia, pięknie się prezentowaliście razem. No mieszkamy niedaleko, chociaż do Piekar jest kawałek. W każdym razie na Śląsku, chociaż ja nie pochodzę ze Śląska. Pozdrawiam. :Uśmiech:
-
Mnie się niestety nie zgadza. Według tego powinnam mieć synka, a mam uroczą córeczkę. Poza tym jak tak analizuję tę tabelę, to z przykrością stwierdzam, że jest większe prawdopodobieństwo, że w najbliższych latach znów będę miała córeczkę niż synka. A tak z mężem chcielibyśmy chłopca dla odmiany. W każdym razie kolejna dziewczynka będzie równie mocno kochana. Pozdrawiam.
-
Ja również podzielę się jednym z najpiękniejszych momentów mojego życia, choć za miesiąc minie dwa lata. Ten dzień był tak cudowny, że trudno było się zdecydować, które zdjęcia wybrać. Pozdrawiam. :Uśmiech:
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Emilia1988Wczoraj tak sie źle czułam, ze nie bylam w stanie normalnie funkcjonowac :Smutny: Czulam sie strasznie ociazala, jakbym wazyla tone he he Jak polozylam sie spac po 18ej tak dzisiaj rano dopiero wstalam po 6ej :Uśmiech: Wypoczelam sobie chociaz he he Ja za to od wczoraj jestem taka senna, że szkoda gadać . Ale przed chwilą ucięłyśmy sobie drzemkę z Agatką. Trochę odpoczęłam. -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
zubelekjako, że to dzień urodzin mojej córci zdasz ten egzamin:36_4_10: No, mam nadzieję, że ten dzień będzie dla mnie szczęśliwy . Dzięki za gratulacje . -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
jako, że to dzień urodzin mojej córci zdasz ten egzamin:36_4_10: No, mam nadzieję, że to będzie szczęśliwy dzień również dla mnie . Dziękuję za gratulacje !!! -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Dziewczyny, teoria zdana bezbłędnie. Egzamin praktyczny 7 października o godz. 12.30. Dzięki za trzymanie kciuków. -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Teorią nie stresuję się tak bardzo jak praktyką, ale mały stresik jest... Więc w ramach relaksu zrobiliśmy sobie wczoraj mały wypad na działkę. Co prawda na jeden dzień, ale nie ma to jak relaks na świeżym powietrzu :) A dzień był wczoraj piękny. Pozdrawiam. :36_2_27: -
Mamuśki - rocznik 78 - zapraszam na pogaduchy;-)
Rencik odpowiedział(a) na aneciacom temat w Kącik dla mam
Z radością dołączę do mamusiek z rocznika '78. Fantastyczny rocznik (bez urazy dla pozostałych). Gorące pozdrowionka. Ja jeszcze mam dwójeczkę z przodu, ale już niedługo (11 dni). W każdym razie czuję się młodą spełnioną kobietą i mamusią. -
Ja jestem tutaj zupełnie nowa, ale dołączam się do życzeń. Życzę Ci uważnych oczu, które dostrzegą drobne sprawy naszego dnia codziennego i stawią je w prawdziwym świetle... Życzę Ci takich uszu, które wyłapią wszelkie przemilczenia i półtony... Życzę Ci takich rąk, które nie będą się długo zastanawiać, czy komuś pomóc... Życzę Ci odpowiednich słów w odpowiednim czasie i życzę Ci kochającego serca, któremu pozwolisz się prowadzić przez życie... Życzę Ci miłości, szczęścia, poczucia bezpieczeństwa, wiele dobroci, przez którą człowiek każdego dnia staje się kimś więcej... Życzę Ci odpowiedniego wypoczynku i dobrego snu, bo to jest bardzo ważne... Życzę Ci takiej pracy, która sprawia radość i pozwala żyć dostatnio... Życzę Ci spotkań z takimi ludźmi, którzy będą Cię kochać, którzy w chwilach trudnych dodadzą Ci odwagi, którzy Cię pocieszą, gdy przyjdzie na Ciebie godzina smutku. :36_4_11: Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń!!! :36_33_3:
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Nieprecyzyjnie napisałam. Mój mąż zwykle wraca z pracy tym autobusem, ale tym razem (zupełnie wyjątkowo) kilka osób, między innymi mój mąż, wyjechało wcześniej busikiem. To chyba jakaś opatrzność, bo normalnie to by wracał razem ze wszystkimi. W każdym razie przejechali dosłownie kilka minut przed tym tornadem. Niemniej jednak to, co przeżyli jego koledzy i sama świadomość, że mógł siedzieć w tym autobusie, jest przerażająca. Jak zadzwonił do mnie zaraz po tym wypadku, to cała się trzęsłam. Nie wiem, czy widziałyście krajobraz po tornadzie na Śląsku - tam gdzie kiedyś były lasy są kikuty drzew, domy bez dachów, połamane ogrodzenia, zwierzęta gospodarskie kilka wsi dalej... Straszne. Podobno coś podobnego zapowiadają na wtorek w innym rejonie Polski. W każdym razie dziękuję za troskę. Pozdrawiam. -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Nigdzie nie wyjechałam, ale od dwóch dni mała tak marudzi, że nie mam nawet czasu zrobić czegokolwiek w domu. Może dlatego jest niespokojna, że od dwóch dni u nas jest strasznie ponuro. Zresztą wszyscy jesteśmy nerwowi, bo w piątek autokar, którym mój mąż wraca z pracy, zmiotło tornado. Mężowi nic się nie stało, ale wielu jego kolegów jest w szpitalach. Ta atmosfera się wszystkim udziela. :36_11_7: Pozdrawiam. -
Witamy cieplutko. Gratuluję maleństwa!!!
-
A u mnie dzisiaj rosołek (bo ja bardzo lubię), karczek duszony, zielona sałata i ziemniaczki z koperkiem. Pozdrawiam.
-
Witam, a ja sobie zafundowałam nową bieliznę - dwa komplety. I to nie taką dla matek karmiących, ale taką normalną A w najbliższym czasie wybieram się na dwa wesela (30 sierpnia i 6 września) i planuję w związku z tym zaszaleć.
-
Witam, ja też mieszkam w Katowicach. A od dwóch miesięcy i 11 dni jestem mamą uroczej dziewczynki - Agatki. Pozdrawiam. :Uśmiech:
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
U nas już się rozpogodziło, ale lało całą noc, a rano leciał grad wielkości wiśni. A teraz jest tak duszno, że chyba ducha wyzionę... -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Rencik odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Godzina 10.30. Pozdrawiam z rana.